Battlegroup Barbarossa - kampania (skończona)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Battlegroup Barbarossa - kampania
No niby prą, ale obrazek z mapką jak na starcie prawie
Super te fotki T-35 koło zagrody z krowami.
Super te fotki T-35 koło zagrody z krowami.
-
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 952
- Rejestracja: środa, 19 maja 2010, 20:52
- Lokalizacja: Bytom
Re: Battlegroup Barbarossa - kampania
Ruscy po alkoholu za bardzo poszli do przodu i widzisz jak się kończy
T-35 fotki robiłem jak czekałem na Wicia
T-35 fotki robiłem jak czekałem na Wicia
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Battlegroup Barbarossa - kampania
Nastało południe, 5 tura, wielkie bitwy się zapowiadają...
Ostatnio zmieniony wtorek, 15 września 2015, 21:51 przez Wiciu, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 952
- Rejestracja: środa, 19 maja 2010, 20:52
- Lokalizacja: Bytom
Re: Battlegroup Barbarossa - kampania
Po ostatniej bitwie o rzekę
Niemcy znowu wygrali, Rosjanie byli totalnie osaczeni i po prostu się poddali w ostatnim dniu kampanii.
No cóż może następnym razem pójdzie lepiej, zaczynamy z kampanią pod na zasadach Kurska wczesny 43r.
Do zobaczenia wkrótce kamraci
Niemcy znowu wygrali, Rosjanie byli totalnie osaczeni i po prostu się poddali w ostatnim dniu kampanii.
No cóż może następnym razem pójdzie lepiej, zaczynamy z kampanią pod na zasadach Kurska wczesny 43r.
Do zobaczenia wkrótce kamraci
- nexus6
- Lieutenant
- Posty: 586
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 1 time
Re: Battlegroup Barbarossa - kampania [skończona]
Ostatnio zainteresowała mnie ta kampania i może się kiedyś skusze, aby coś takiego przeprowadzić (jak się uda zgromadzić odpowiednią armię, zwłaszcza w zakresie rekonu i inżynierii). Z moich symulacji na sucho na mapie taktycznej wynika, że może dojść tutaj do bardzo, bardzo dużych starć (ze względu na wsparcie posiłków z sąsiednich pól). Moim zdaniem rozsądnym posunięciem byłoby ograniczenie bitew po max.4 żetony wliczając w to właśnie posiłki. Inaczej mogą się zdarzyć bitwy nawet po 2000 punktów.
Jeśli dobrze rozumiem zasady, to jeśli w jakiejś bitwie biorą udział posiłki z sąsiednich pól, to żeton ich reprezentujący jest przesuwany z tych pól do pola bitwy i jeżeli bitwa jest wygrana na tym polu zostają.
Jeśli dobrze rozumiem zasady, to jeśli w jakiejś bitwie biorą udział posiłki z sąsiednich pól, to żeton ich reprezentujący jest przesuwany z tych pól do pola bitwy i jeżeli bitwa jest wygrana na tym polu zostają.
Re: Battlegroup Barbarossa - kampania [skończona]
Wg zasad kampanii możesz mieć najwięcej 4 żetony na jednym polu co przekłada się właśnie na max 1200pkt. W praktyce większość bitew graliśmy na 600-900pkt, dopiero na koniec kampanii pojawiły się okazje na większe bitwy ale do żadnej nie doszło ponieważ byłoby to wtedy samobójstwem dla atakującego gracza.
- nexus6
- Lieutenant
- Posty: 586
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 1 time
Re: Battlegroup Barbarossa - kampania (skończona)
No nie zupełnie. Na polu można mieć tylko 4 żetony, ale mogą dochodzić do tego posiłki z sąsiednich pól. Na czas bitwy można mieć więcej żetonów, dopiero po bitwie jak jest przekroczony limit dyslokuje się nadwyżkę do najbliższego pola. Dobrym posunięciem jest tutaj trzymanie obwodów w centralnym Ostrowie, tak aby wesprzeć w razie czego trzy sąsiednie pola - wschodni, południowy i północny Ostrów. Przy takim ustawieniu Niemcom ciężko jest to ugryźć.
Swoją drogą w kampanii kanadyjskiej w drugim wydaniu core rules żeton ma już tylko wartość 250, a posiłki po 150. Widocznie doszli do wniosku, że takie wartości są bardziej rozsądne właśnie ze względu na nieprzewidywalność wielkości kumulacji sił.
Dziwię się, że na polu walki jest tylko jeden T-35. Koszt T-35 w dywizji zmotoryzowanej jest spory i w dodatku unique, ale w dywizji piechoty kosztuje tylko 8 p. Tylko brać. Ja sobie właśnie szykuje 3 T-35 pod dywizję piechoty.
Swoją drogą w kampanii kanadyjskiej w drugim wydaniu core rules żeton ma już tylko wartość 250, a posiłki po 150. Widocznie doszli do wniosku, że takie wartości są bardziej rozsądne właśnie ze względu na nieprzewidywalność wielkości kumulacji sił.
Dziwię się, że na polu walki jest tylko jeden T-35. Koszt T-35 w dywizji zmotoryzowanej jest spory i w dodatku unique, ale w dywizji piechoty kosztuje tylko 8 p. Tylko brać. Ja sobie właśnie szykuje 3 T-35 pod dywizję piechoty.
Re: Battlegroup Barbarossa - kampania (skończona)
Ale za nim posiłki dotrą to coś już ze stołu może pospadać Zresztą tak jak mówiłem - były okazje do dużych bitew ale były one wtedy niekorzystne. Zawsze w przypadku braku modeli można pokombinować z jakimś scenariuszem przewidującym rozegranie dwóch bitew zamiast jednej dużej.
Na temat kanadyjskiej kampanii nie wypowiem się bo jej nie widziałem.
Polecam zaznajomienie się z dostępnymi faq i dispatches na stronie wydawcy. Jest tam skorygowane trochę błędów między innymi ten z kosztem T-35, który w obydwu listach ma kosztować tyle samo.
Na temat kanadyjskiej kampanii nie wypowiem się bo jej nie widziałem.
Polecam zaznajomienie się z dostępnymi faq i dispatches na stronie wydawcy. Jest tam skorygowane trochę błędów między innymi ten z kosztem T-35, który w obydwu listach ma kosztować tyle samo.
- nexus6
- Lieutenant
- Posty: 586
- Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 1 time
Re: Battlegroup Barbarossa - kampania (skończona)
Podaj linka do ich strony bo nie mogę znaleźć. O takim samym koszcie T-35 nie wiedziałem, ale i tak planuję 3 sztuki do swojej grupy dla dywizji piechoty, bo nic lepszego tam nie mają.
Co do wielkości bitew, zawsze ilość punków można przeskalować do akceptowalnej wielkości dla obu stron. Z moich symulacji jak wychodziła bitwa powiedzmy 1800 do 1600 to można by było przeskalować powiedzmy do 60 % -i by wyszło 1080 do 960.
Moim zdaniem przy kampanii najlepiej byłoby zrobić jednak limit 4 jednostek na pole, wliczając te z posiłków, wtedy wiadomo by było, że maksymalna ilość punktów to tyle i koniec. Częściej też odbywały się by bitwy, bo z moich symulacji rozgrywka na mapie taktycznej trochę przypominała szachy i zawsze można było wymanewrować tak, aby jedna strona miała przewagę i co dla drugiej byłoby zbyt ryzykowne podjęcie bitwy. U mnie pierwsza bitwa wyszłaby dopiero gdzieś tak w okolicach 7 tury. Nawiasem mówiąc, tak jak patrzę na wasze posunięcia na mapie taktycznej, to są zupełnie, przynajmniej ze po stronie niemieckiej, nie przemyślane. Można to było znacznie lepiej rozegrać. Np. pierwszy ruch to taki, że reconem z Raduzhne ruszam na zachodni Ostróg zgarniając po drodze pozostałe recony. Przy przewadze 3:1 sowieci raczej muszą się wycofać. itd.
Co do wielkości bitew, zawsze ilość punków można przeskalować do akceptowalnej wielkości dla obu stron. Z moich symulacji jak wychodziła bitwa powiedzmy 1800 do 1600 to można by było przeskalować powiedzmy do 60 % -i by wyszło 1080 do 960.
Moim zdaniem przy kampanii najlepiej byłoby zrobić jednak limit 4 jednostek na pole, wliczając te z posiłków, wtedy wiadomo by było, że maksymalna ilość punktów to tyle i koniec. Częściej też odbywały się by bitwy, bo z moich symulacji rozgrywka na mapie taktycznej trochę przypominała szachy i zawsze można było wymanewrować tak, aby jedna strona miała przewagę i co dla drugiej byłoby zbyt ryzykowne podjęcie bitwy. U mnie pierwsza bitwa wyszłaby dopiero gdzieś tak w okolicach 7 tury. Nawiasem mówiąc, tak jak patrzę na wasze posunięcia na mapie taktycznej, to są zupełnie, przynajmniej ze po stronie niemieckiej, nie przemyślane. Można to było znacznie lepiej rozegrać. Np. pierwszy ruch to taki, że reconem z Raduzhne ruszam na zachodni Ostróg zgarniając po drodze pozostałe recony. Przy przewadze 3:1 sowieci raczej muszą się wycofać. itd.