Strategie

W ramach konkursu mam zamiar pomalować podstawkę 4Bd dla wikingów produkcji QR. Figurki mam zamiar pomalować w całości dzisiaj z powodu zbliżającej się sesji jest trochę kiepsko z czasem ale powinienem się wyrobić. Czwórka dzielnych północnych wojowników czeka już na podkład i pierwsze kolory. Będzie to niemalże relacja na żywo.

No i fajnie. A jakby co przypominam, że można w konkursie wystawić do 3 prac, tak że jak by Ci potem przyszła ochota coś jeszcze pomalować, nic straconego.

Chłopaki nabrali kolorów zapomniałem sfotografować zapodkładowanych figurek więc wrzucam zdjęcia z kolorami podstawowymi . Wszystkie figurki oprócz gościa w kolczudze malowane na czarnym podkładzie

Washe GW są jednak świetne wikingowie nabrali nieco głębi część malarska prawie skończona jeszcze tylko lakier i podstawka.

Wikingowie stanęli już w zwartym karnym szeregu zostało jeszcze wykończyć podstawkę.

Finis coronat opus
Rzutem na taśmę skończyłem podstawkę zgodnie z obietnicą z pierwszego posta skończyłem dzisiaj malowanie.

Figurki mogą być, ale wykończenie (podstawkę) mym zdaniem raczej spaprałeś.

Nieźle, nieźle, i zdjęcia coraz lepszej jakości, stalkerze poprawiasz się z każdą podstawką! Ja bym tylko trochę mocniej zdrybrushował kamyczki na podstawce (albo zwashował - tez będzie ok), bo są trochę za płaskie w stosunku do nieźle wycieniowanych wikingów.

Problem z podstawką jest tej natury że jest ona dość mała i gęsto zastawiona ciężko zrobić drybrush nie brudząc figurek muszę wypróbować metodę z washem

Po pierwsze gratuluję zdjęć. Naprawdę duża poprawa.
Podstawka jest fajna i faktycznie drybrush pomógłby uzyskać jeszcze lepszy efekt. Nawet na tak, wydawałoby się małej, podstawce można bez problemu drybrushować.

Jaki wash używałeś na figurkach?

stelker pisze:Problem z podstawką jest tej natury że jest ona dość mała i gęsto zastawiona ciężko zrobić drybrush nie brudząc figurek

Ciężko, ale warto spróbować, bo efekt Cię nagrodzi. Wierz mi, da się na tak gęstych podstawkach drajbraszować. Nawet, jeśli lekko przy okazji przybrudzisz nogi figurkom, to tylko lepiej - będziesz miał efekt 'weatheringu'

Wikingowie nieźle się prezentują. Po wyschnięciu washy można jeszcze zawsze na bardziej wystających elementach zastosować kolor bazowy. Do zdjęć proponuję jaśniejsze, jednorodne tło. Doskonalisz warsztat, a to jest najważniejsze

Ja takie drybrushuje zużytym pędzlem płaskim 1 albo 0.

Was to AGRAX EARTHSHADE dawniej Devlan mud. Zdrybrushowałem ponownie podstawkę niestety przy robieniu zdjęć i tak tego nie widać przy dobrym oświetleniu. Dzięki za opinie nic tak nie motywuje do doskonalenia warsztatu jak dostrzeżenie własnych postępów

Co do washowanej podstawki, która nie poprawia wyglądu to można jeszcze zrobić tak: omalować ciut jasniejszym kolorem podstawowym tę odstawkę, a potem zwashować, następnie, delikatnie, zrolowanym dziubkiem husteczki higienicznej poprzecierać wierzch, tak aby usunąc wash z wystjacych kamyków, efekt jest naprawdę niezły.

A co drybrushu, to tak jak koledzy wyżej pisali: zużyty pędzel 0, 1, lub 2 daje sobie świetnie radę, pozatym nie musisz zazwyczaj trzeć bardzo mocno, bo kamyki wystają naprawdę sporo i najlżejsze pociągnięcia pędzla zostawiają ślady.

CO do butów - jak masz dość zaparca siebie, to warto jeszcze oczyścić buty z nieoczekiwanych drobinek piasku podczas podstawkowania. Ja robię to tak, że pokrywam podstawkę wikolem, starając się unikać jak najbardziej butów (zostawiam 1-2 mm wokół), posypuję piaskiem. Zanim klej zaschnie, to wykałaczką 'strzepuję' wszelkie kamyczki które przykleiły sę do butów, a nawet odsuwam lekko piasek od butów obiąc taki rowek tą wykałaczką dookoła butów. Odstępu zazwyczaj nie widać, a nie trzeba się aż tak bardzo przejmować przy drybrushu

A, no i jeszcze sprawa tych zdjęc, o której pisał szeperd - wystarczy biała kartka A4 zagięta pomiędzy biurko, a grubą ksiązkę, cięzar figurki utrzyma ją w miejscu Z edytorskich uwag to ja używam programiku darmowego IrfanView do edycji zdjęć i zawsze robię taki ciąg operacji:

1) Image -> Resize do 2x oczekiwany rozmiar zdjęcia (zazwyczaj dłuższa krawędź na 1600px), z zaznaczoną opcją 'preserve aspect ratio' i 'resample (better quality)' z opcją 'Lanczos' w menu rozwijalnym.
2) Image -> Auto Adjust Colors (automatycznie dopasuje tak, aby biały był biały)
3) Image -> Sharpen (opcjonalnie, jesli efekt jest gorszy niż orginał, to cofam operacje CTRL + Z [cziter ze mnie] )
4) Image -> Resize do docelowego rozmiaru (połowa tego ustawionego w pkt 1) - zazwyczaj 800px)

Na końcu mam zdjęcie nadające się do umieszczenia prosto na zgiełku