Archiwalna historia powstawania BW-N

Pokazy, turnieje, informacje sklepowe
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Torgill »

Geralt pisze:Nie znam zasad, nie znam się też na historii ale ta sytuacja z Grenzerami i kawalerią. Czy jednostki które miały nieudaną próbę rozkazu nie powinny mieć jakichś ograniczonych możliwości? W sensie ta piechota i artyleria, myślę że żołnierze nie patrzyli by się bezczynnie jak ich koledzy są wdeptywani w ziemię 60 metrów dalej. Powinni mieć jakieś ograniczone możliwości strzelenia chociażby (nawet jeżeli jedna kostka na 2 podstawki albo 2 kostki na 3 podstawki itp.) chyba że mają ograniczone możliwości, to wtedy nic nie mówiłem :)
Muszę dokładnie wyjaśnić, jak wyglądała ta sytuacja :)

1 tura, w fazie rozkazów dywizja piechoty otrzymuje nowy rozkaz, ale test zostaje oblany, tzn. rozkaz zostanie otrzymany w następnej turze. Armaty tej dywizji były zaprzodkowane i takie pozostały. Dywizja lekka (brygada grenzerów) rozkaz otrzymała. Zdecydowałem się (błąd) wysunąć grenzerów 10cm do przodu, oddalając ich od piechoty.
2 tura, rozkazy. Austriacka piechota i artyleria może już się ruszać. Przed ruchami są jednak szarże, dlatego brytyjska kawaleria szarżuje na grenzerów.
Po szarżach są pozostałe ruchy, artyleria i piechota zbliża się do walczących jednostek i odprzodkowuje się. Do walki nie można już jednak strzelać. Ta sytuacja jest widoczna na zdjęciu, stąd wrażenie, że Brytyjczycy szarżowali w odległości 2cm od Austriaków.

Mam nadzieję, że teraz wszystko jest jasne :)
Awatar użytkownika
Geralt
Sergent-Major
Posty: 184
Rejestracja: niedziela, 15 czerwca 2014, 18:47
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Geralt »

No oki, czyli po prostu nie znałem dokładnie sytuacji :) ale strzelanie do walki powinniście przemyśleć :D
"Musket guns and silver slivers
Justice runs in crimson rivers
words of ancient truth we follow
bleed these veins into tomorrow"
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Torgill »

Geralt pisze:No oki, czyli po prostu nie znałem dokładnie sytuacji :) ale strzelanie do walki powinniście przemyśleć :D
Wypróbowaliśmy. Przy umożliwieniu strzelania do walki wychodziło mnóstwo absurdalnych sytuacji, łącznie z wystawianiem się na szarże, a w tym czasie zachodzeniem od tyłu i strzelaniem. Nie miało to zupełnie klimatu :(
Dlatego można strzelać do przejeżdżających przed frontem jednostek wroga w trakcie szarży na inne nasze jednostki.
Awatar użytkownika
dardzin
Sergent
Posty: 141
Rejestracja: czwartek, 19 czerwca 2014, 14:30
Lokalizacja: Wrocław
Been thanked: 20 times

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: dardzin »

Geralt pisze:ale strzelanie do walki powinniście przemyśleć :D
Zaśmierdziało mi tu power-gamingiem :mrgreen:
https://www.facebook.com/jazlowiacy/ ||| https://www.facebook.com/waszmosciowie/

BW: Napoleon - Księstwo Warszawskie 1809
BW: Lee - Konfederacja
Bolt Action - Polacy 1939
Anno Domini 1666 - Bohun's Rebels
OiM - Czata Gosiewskiego
Wrzesień '39 - Polacy
czarek0402
Sous-lieutenant
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
Lokalizacja: Dolnośląskie
Has thanked: 148 times
Been thanked: 20 times

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: czarek0402 »

Witam,

a ja zapytam jeszcze, czy czworoboki, nawet kolumny zatrzymują przejeżdżającą obok, nawet w szarży kawalerię, nawet nie na nich skierowanych? Poprzez swoją oczywistą strefę kontroli, ukierunkowanie oddziału czy tylko ewentualnie dostaje ogniem muszkietów strzelców w tyralierze, ściany czworoboku, bądź linii piechoty, jadąc dalej? Drugie rozwiązanie dla mnie.

Ta artyleria brytyjska też traci PW powoli według ostrzału czyli zniszczone działa, wybici kanonierzy? W takim razie ile straciła artyleria austriacka w ich pojedynku? Bo baterie są po 8 dział.

A na koniec jak mówicie na brygadę pruską, w analogii, że, dywizja francuska to odpowiednik brygady pruskiej? Szkoda, że nie ma takich oznaczeń jak 30 liniowy, regiment piechoty liniowej lub 5 lekki, regiment piechoty lekkiej, itp. itd. ;)
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Torgill »

Czworoboki mogą zatrzymać szarżującą kawalerię, która przejeżdża obok.
Nie robią tego poprzez strefę kontroli, gdyż ona po prostu nie istnieje, ale zgodnie z zasadą pozwalającą ostrzelać przejeżdżające - szarżujące jednostki, mogą to zrobić. Jest zatem jak najbardziej możliwe ustawienie czworoboków w eszelony i wzajemne wspieranie się ogniem.

Austriacy stracili chyba 2 PW i punkt dezorganizacji, który zresztą odzyskali w następnej turze (bo się nie ruszali). Standardowo artyleria ma 6PW (6 funtowa).
Austriacy mieli chyba 2 razy po 3 trafienia i to wystarczyło. Byłem dosyć zaskoczony, że dosyć szybko to poszło, bo liczyłem na dwie tury, ale dobrze się też rzuty ułożyły.
Jak walczą dwie baterie między sobą, to jeśli nie podejdą na kartacze to będą się ostrzeliwać nawet i 4 tury, więc bardziej opłaca się strzelać do piechoty - jak w rzeczywistości.

W rozpisce Prusaków jest zaznaczone, że używali oni brygad, ale żeby nie robić zamieszania pojęciowego w grze, nazywane są one dywizjami tak, jak w pozostałych armiach.

Jak będzie więcej czasu na przygotowanie bitwy, już nie dla testów, tylko czysto dla przyjemności, to pojawią się zapewne nazwy regimentów. Ja np. Austriaków, których mam pomalowanych na Raszyn już tak nazywam :)
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Torgill »

Działo się :)

Obrazek

Raport bitewny już w weekend :)
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Torgill »

Zapraszam do zobaczenia i komentowania najnowszego raportu bitewnego z "bitwy o Kasztelanice":

http://bogowiewojny.wordpress.com/2014/ ... ztelanice/

Kilka fotek z walki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Torgill »

Wczorajszy wieczór upłynął pod znakiem intensywnych testów, które nie do końca przypominały zwykłą bitwę, a raczej próbowanie różnych sytuacji i rozwiązań, zwłaszcza w kontekście wypróbowania wielu uwag, jakie dostarczyliście.
Wiele z nich bardzo dobrze się sprawdza, inne wymagają dodatkowego sprawdzenia.
Najważniejsza z nich to "uhistorycznienie" rozpisek, brygady będą bardziej przypominały te prawdziwe. Oczywiście będzie pewne pole manewru., także jeśli chodzi o stawianie terenu na planszy i tworzenie weteranów i elity. Szczegóły za pewien czas :)

Kilka fotek:

Walka jazdy, francuska brygada, kontra rosyjska (dokładnie rosyjski pułk, brygada powinna mieć drugie tyle podstawek i wkrótce będzie miała).
Obrazek

Francuska dywizja piechoty wzoru 1812 rok, 3 brygady (po jednym, 5 batalionowym pułku), 2 baterie artylerii (1 konna).
Obrazek

Rosyjska dywizja piechoty, także w składzie na 1812 rok, 3 brygady, każda po 4 bataliony. Jedna z brygad składa się z jegrów.
Obrazek

Nieco więcej zdjęć i informacji na blogu:
http://bogowiewojny.wordpress.com/2014/ ... sty-testy/
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Torgill »

Dzisiaj w Bolterze mieliśmy okazję rozegrać kolejną bitwę, pierwszą po Waszych uwagach odnośnie dema. Wiele z nich okazuje się być wybornymi zmianami, które pozytywnie wpływają na grę.
Raport bitewny z analizą niektórych zmian ukaże się jutro, podobnie jak filmik odnośnie fazy rozkazów (przepraszam za opóźnienie), na razie wrzucam kilka przykładowych fotek "dla smaku".

Rosyjska kontra Francuska awangarda (z dodatkiem brygady Polaków).
Kto zwycięży starcie nad rzeką Sokolą?
Obrazek

Ciekawa sytuacja na prawym brzegu Sokoli, francuska brygada lekkiej jazdy i bateria artylerii konnej przedostali się brodem na drugą stronę.
Obrazek

Potężna artyleria Rosjan zablokowała przejście przez most. Książę Eugeniusz nie zdecydował się rzucić piechotę przeciwko 36 lufom armat.
Obrazek

Kawaleria w walce! (brygada Rosjan osłabiona stratami jednej podstawki).
Obrazek
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Torgill »

Najnowszy raport bitewny:

http://bogowiewojny.wordpress.com/2014/ ... t-bitewny/

Miłej lektury :)
Rafii
Chasseur
Posty: 17
Rejestracja: czwartek, 24 października 2013, 09:52

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Rafii »

Witam,

Zapoznałem się z raportem z bitwy. Ciekawy scenariusz i przebieg starcia. Jak na użyte siły, wiele się działo i momenty były zaskakujące podczas walk.

Poniżej załączam moje uwagi :

Cytuję: 36 rosyjskich armat wyeliminowało (strzelając do linii z tyralierą) jedną podstawkę (plus dodatkowy punkt WTR).

Czyli przez 30 minut wyeliminowano około 800 ludzi przez 36 dział stojących w linii ? Czy to aby nie zaduże straty od samego ostrzału z dział ? Jeżeli na zasięgu kartacza to łapie się to na granicę prawdy ale to też strasznie dużo. Jak piechota by stała w kolumnie na zasięgu kartacza to się zgodzę. A jeżeli nie to troszkę za dużo.

Według starszych zasad, które jeszcze tu zastosowaliśmy, sytuacja wyglądała tak, że rosyjska jazda zaszarżowała, otrzymała boczny ogień od artylerii konnej, straciła podstawkę, 3 poziomy dezorganizacji i została odepchnięta.

Nie za duze straty w kawalerii ? 6 lub 8 dział 6 pdr. W bok przy ruchu szarży eliminuje regiment kawalerii ?


Według nowych zasad, gdzie szarża kawalerii powoduje jej dezorganizację,

Szarża nie powinna powodować dezorganizacji moim zdaniem. Określenie szarża dla kawalerii to ruch do walki w zwarciu a sam etap galopu to przebycie około 100 m do przeciwnika. Kawaleria w szarży nie galopowała przez cały dystans. Więc dlaczego ma dostawać dezorganizację ? Po walce w zwarciu jak najbardziej tak jest, że ma dezorganizację.

Na skrzydle pozostała tylko francuska artyleria konna i rosyjska piechota. Rosjanie zdecydowali się zniszczyć Francuzów ostrzałem karabinowym. Nie mogli szarżować, bo artyleria znajdowała się poza polem ich widzenia.

Jak nie widzieli Francuzów i nie mogli na nich szarżować (piechota ma atakować, zgodnie z wcześniejszą dyskusją na forum o słowie szarża) to jak mogli do nich strzelać ? Dowódca brygady widzi co się dziej wokół niego i dowodzi – wydaje rozkaz lokalny o ostrzelaniu baterii, choć moim zdanie taki ostrzał będzie mało skuteczny, ale to on dowodzi.

To się musiało tak skończyć, francuska jazda wpadła na plecy Rosjan, odepchnęła ich prosto na armaty w wyniku czego aż 3 bataliony z brygady zostały zniszczone, został tylko jeden, maksymalnie zdezorganizowany.

A jak to mogła zrobić ? Została wyrzucona poza pole walki. Wróciła i ktoś im powinien wydać rozkaz. Ponadto, byli po walce w zwarciu i konie były „zdyszane”, więc powinni zreorganizować się zanim podejmą walkę.

Szkoda, że nie było walki na moście. Jestem ciekawy czy zasady przewidują walkę pomiędzy wojskami na tzw. wąskich przestrzeniach jak most, czy grobla, bo moim zdaniem należy zastosować specjalne zasady walki.

Pozdrawiam
Rafii
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Torgill »

Czołem, serdeczne dzięki za uwagi.
Czyli przez 30 minut wyeliminowano około 800 ludzi przez 36 dział stojących w linii ? Czy to aby nie zaduże straty od samego ostrzału z dział ? Jeżeli na zasięgu kartacza to łapie się to na granicę prawdy ale to też strasznie dużo. Jak piechota by stała w kolumnie na zasięgu kartacza to się zgodzę. A jeżeli nie to troszkę za dużo.
Historycznie owszem mogą być za duże. To nie były kartacze, strzelano na jakieś 900 metrów. Natomiast do mechaniki gry mimo wszystko to pasuje. Nie mogę rozstrzygnąć teraz jednoznacznie, bo to pierwsza bitwa, w której piechota ma WTR 3, zamiast 2, a więc podwyższoną o 50%. Potrzebne są kolejne testy, dwie bitwy już w najbliższym tygodniu.
Nie za duze straty w kawalerii ? 6 lub 8 dział 6 pdr. W bok przy ruchu szarży eliminuje regiment kawalerii ?
Dwa szwadrony. Ostrzał był flankowy, a Dardzin wyrzucił pięć trafień na sześc kostek. Zatem to byli bardzo celnie strzelający artylerzyści :)
Szarża nie powinna powodować dezorganizacji moim zdaniem. Określenie szarża dla kawalerii to ruch do walki w zwarciu a sam etap galopu to przebycie około 100 m do przeciwnika. Kawaleria w szarży nie galopowała przez cały dystans. Więc dlaczego ma dostawać dezorganizację ? Po walce w zwarciu jak najbardziej tak jest, że ma dezorganizację.
Oczywiście, że nie galopowała przez cały dystans, zresztą dystans galopu był rożnie określany w poszczególnych armiach, czasem koło 200 metrów nawet, a ostatnie kilkadziesiąt to był cwał. Na razie przyjęliśmy próbnie, że to szarża dezorganizuje, ale spróbujemy też w bitwie, że dezorganizacja nastąpi po szarży, co rzeczywiście może być rozsądniejsze.
Jak nie widzieli Francuzów i nie mogli na nich szarżować (piechota ma atakować, zgodnie z wcześniejszą dyskusją na forum o słowie szarża) to jak mogli do nich strzelać ? Dowódca brygady widzi co się dziej wokół niego i dowodzi – wydaje rozkaz lokalny o ostrzelaniu baterii, choć moim zdanie taki ostrzał będzie mało skuteczny, ale to on dowodzi.
To już kwestia mechaniki gry. Oddział widzi na boki i do przodu (180 stopni), a szarżować można tylko widziane jednostki. Natomiast w fazie ruchu każdy ma prawo ruszyć się dowolnie, zatem można obrócić swoją jednostkę i podejść do przeciwnika, który znajdował się z tyłu. Tak się właśnie stało.
A jak to mogła zrobić ? Została wyrzucona poza pole walki. Wróciła i ktoś im powinien wydać rozkaz. Ponadto, byli po walce w zwarciu i konie były „zdyszane”, więc powinni zreorganizować się zanim podejmą walkę.
Opis bitwy jest niedokładny w tym aspekcie. Wyglądało to tak. Tura 1 - kawaleria w fazie walki zostaje wyrzucona poza pole bitwy. Tura 2, po fazie rozkazów kawaleria wraca na pole bitwy. Nie rusza się i stoi całą turę w miejscu, czyli odpoczywa (w tym czasie rosyjska piechota ostrzeliwała z karabinów artylerię Francuzów). Tura 3, w fazie rozkazów kawaleria otrzymuje rozkaz ataku i szarżuje na rosyjską piechotę.
Szkoda, że nie było walki na moście. Jestem ciekawy czy zasady przewidują walkę pomiędzy wojskami na tzw. wąskich przestrzeniach jak most, czy grobla, bo moim zdaniem należy zastosować specjalne zasady walki.
Nie ma takich specjalnych zasad, odbywa się ona na zasadach ogólnych. Ponieważ nikt nie spróbował takiego manewru, więc trudno orzec jakby to wyglądało. Myślę, że walczyłyby dwie kolumny i jedna by wypchnęła drugą poza most.
Silna artyleria uniemożliwiła jednak taki manewr.
Gdyby nie załamanie rosyjskiego morale armii, to pewnie Francuzi podjęliby próbę przejścia przez most, bo część rosyjskiej artylerii i piechoty musiała ratować flankę, utraconą po porażce kawalerii i brygady piechoty.

Pozdrawiam
Maciek
Rafii
Chasseur
Posty: 17
Rejestracja: czwartek, 24 października 2013, 09:52

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Rafii »

Dzięki za odpowiedzi.

Co do walki na moście grobli, to należy moim zdaniem pomyśleć, bo szerokość frontu walczących jest znacząco mniejsza niż w walce w terenie. W bitwie pod Raszynem 1809 nie poszło by nam aż tak dobrze z Austriakami, gdyby nie grobla.

Co do ostrzału flankowego to należy pamiętać, że cel się porusza w poprzek a nie stoi co powinno wpływać na celność dział. Nie sądzę, że artylerzyści zdążyli by obrócić działa i dalej kontynuować ostrzał. Zobacz przykład szarży lekkiej brygady pod Bałakławą, a tam było więcej niż jedna bateria strzelająca w cel poruszający się prostopadle a także baterie strzelające w zbliżający się cel a i tak Brytyjczycy dojechali do armat. Straty końcowe aż tak duże nie były, choć ta brygada już nie brała udziału znaczącego w walkach.

Pozdrawiam
Rafał
Awatar użytkownika
Geralt
Sergent-Major
Posty: 184
Rejestracja: niedziela, 15 czerwca 2014, 18:47
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times

Re: Bogowie Wojny - Napoleon. Dyskusja o przepisach

Post autor: Geralt »

Takie pytanko, kiedy zostaną opublikowane nowe listy armii i nowe zasady dla zwykłych szaraczków?
"Musket guns and silver slivers
Justice runs in crimson rivers
words of ancient truth we follow
bleed these veins into tomorrow"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogłoszenia, informacje, wydarzenia”