Strona 1 z 18

Flames of War - czyli co to w ogóle jest?

: czwartek, 26 lipca 2007, 16:44
autor: dragon
Na forum pojawilo sie sporo tematów o Flames of War, wiec dla wyjasnienia niektórych spraw , krótki opis systemu

Flames of War w Polsce

Flames of War to system bitewny do odtwarzania starć z okresu II Wojny Światowej wydany przez firmę Battlefront z Nowej Zelandii. System zakłada prowadzenie walki w skali 1 do 1 czyli 1 model odpowiada 1 pojazdowi/żołnierzowi w rzeczywistości. Rozgrywka jest prowadzona modelami w skali 15 mm (1:100) stworzonymi specjalnie do gry i sprzedawanymi w gotowych historycznych formacjach (plutonach i kompaniach). We Flames of War gracze budują swoje grupy bojowe w oparciu o rzeczywistą strukturę historycznych oddziałów np.: brytyjskich komandosów, radzieckich oddziałów pancernych czy niemieckich Fallshirmjagers. Fantastycznie wprost wydane zasady gry są proste i szybkie.
Obrazek


Pełny opis znajdziecie tutaj:

http://www.wargamer.pl/downloads/opisSystemuFoW.pdf

Jak juz pewnie wiecie system w Polsce dystrybuje Wargamer.

Pzdr, Franek

: czwartek, 26 lipca 2007, 16:59
autor: Kamil88
System zapowiada się ciekawie, już niedługo mam zamiar z kolegom kupić sobie boxa z kompanią na dobry start.

: czwartek, 26 lipca 2007, 19:41
autor: Bogus_law
System zakłada prowadzenie walki w skali 1 do 1 czyli 1 model odpowiada 1 pojazdowi/żołnierzowi w rzeczywistości.
Jeżeli w przypadku pojazdów jest to prawda, to już w przypadku piechoty niekonicznie. Ponieważ podstawową 'jednostką' piechoty jest podstawka a to co na niej się znajduje nie ma w przepisach znaczenia.

jednocześnie zachowują historyczny realizm
Szczególnie artyleria na stole, ten system jest szybki, jest niesamowicie grywalny ale dla uzyskania tego poświęcono tzw realizm.

Na sukces FoW złożyło się kilka powodów, pierwszy to ułożenie tak mechaniki/podręczników aby grający nie musiał nic o IIWŚ wiedzieć ( może oprócze tego że była ).
Drugi to przygotowanie figurek pod system, pakowanie w kompanie,plutony pod podręcznikowe ToE.
Kolejny to bardzo wysoki jak na wargaming 'historyczny' poziom edytorski.

System jest ciekawy dla osób poszukujących bardziej gry niż symulacji, takim objawieniem jak z tekstu wynika IMO nie jest :).

BTW od kiedy Dragon jesteś specjalistą od FoW ? Zaczołeś grać ? Czym ?

: piątek, 27 lipca 2007, 12:36
autor: AWu
jednocześnie zachowują historyczny realizm
a wprowadzili jakis rodzaj overwacha ?
czy sa to tury IGOUGO ?

z realizme mbym nie wyskakiwal jesnak

aczkolwiek system bardzo grywalny, popularny i doceniony w swiecie

: piątek, 27 lipca 2007, 13:10
autor: dragon
Bogus_law:
Czy gdzies umiescilem informacje o tym , że jestem specem od FOW? Poniewaz na forum znajduje sie sporo tematów o tymze systemie, pozwolilem sobie umiescic krótki tekst na ten temat. Chyba, że teksty na forum od dzis beda mogli pisac tylko specjalisci w danych dziedzinach. ;)

: piątek, 27 lipca 2007, 13:20
autor: Bogus_law
Dragon:
Nie trzeba być specjalistą od systemu aby o nim pisać, ale IMHO warto, albo przynajniej w niego grywać ;).
Ogólnie śmieszy mnie forma w jakiej Wargamer sie tutaj reklamuje :).

: piątek, 27 lipca 2007, 14:12
autor: Kamil88
Bogus_law pisze:Dragon:
Nie trzeba być specjalistą od systemu aby o nim pisać, ale IMHO warto, albo przynajniej w niego grywać ;).
Ogólnie śmieszy mnie forma w jakiej Wargamer sie tutaj reklamuje :).
Przynajmniej chłopaki się starają.

Mam takie pytanie: Skoro każda figurka to jeden żołnierz, to dlaczego cały team rifle ma 1 kość ataku, skoro są 4 modele na podstawce ?

: piątek, 27 lipca 2007, 14:15
autor: Bogus_law
Skoro każda figurka to jeden żołnierz, to dlaczego cały team rifle ma 1 kość ataku, skoro są 4 modele na podstawce ?
Jak pisałem, tutaj 1 figurka zołnierza nic nie znaczy, operuje sie podstawką a to co na podstawce to estetyka.

: piątek, 27 lipca 2007, 14:27
autor: xardas12r
Dlatego wole O:WW2

: piątek, 27 lipca 2007, 19:53
autor: hubertok
Bogus_law pisze:Dragon:
Ogólnie śmieszy mnie forma w jakiej Wargamer sie tutaj reklamuje :).
Boguslaw mnie zaś śmieszy to jak się przyczepiasz do Wargamera na każdym kroku. :P To jedyna firma która coś robi w tym temacie w Polsce. Na dodatek aktywnie promuje gry historyczne bitewne i planszowe (te ostanie mnie znacznie bardziej interesują). Obserwuje dyskusje o wargamingu historycznym na kilku forach. I wszędzie prowadzisz swoją antywargamerową krucjatę. To obsesja jakaś czy co? Nie przystoi poważnemu człowiekowi :P Wargamer ODKRYŁ dla wielu graczy w Polsce figurkowe systemu\y bitewne - odtrutkę na odmóżdżające warhamery i inne...
A ty zamiast chwalić to robisz bobki do gniazda o nazwie "historyczny wargaming" :P :P

Radze się poprawić...

: sobota, 28 lipca 2007, 08:48
autor: Bogus_law
OFF TOPIC:
Boguslaw mnie zaś śmieszy to jak się przyczepiasz do Wargamera na każdym kroku.
Cieszę się żę wprawiam Ciebie w dobry humor.
I wszędzie prowadzisz swoją antywargamerową krucjatę.
Przesadzasz krucjatę to zrobił ten człowiek :
http://www.chron.com/disp/story.mpl/biz ... 03226.html
A ty zamiast chwalić to robisz bobki do gniazda o nazwie "historyczny wargaming"
Chwalę to co uważam za dobre, BTW ja przecież chcę zniszczyć "historyczny wargaming" na świecie, poźniej wezmę się fanów Paris Hilton a na końcu jeżeli starczy mi sił to małżenstwo Brada Pitta, a i Rzym także ja spaliłem. Jakby co gdyby ktokolwiek miał problem z rozpoznaniem mnie to moje zdjęcie co prawda nie w trakcie robienie bobków ale zawsze:
Obrazek.
Radze się poprawić...
eee takie teksty to dla potomstwa zostaw...

: sobota, 4 sierpnia 2007, 19:27
autor: Cezary29
Kłótnie kłotniami, pytanie główne: czy warto grać czy warto inwestować ( bo to ciut droższ niż DBA...)
pozdrawiam adwersarzy :wink:

: sobota, 4 sierpnia 2007, 21:07
autor: Bogus_law
Witam,
czy warto grać czy warto inwestować
-Czy warto grać - cieżko powiedzieć to zależy czego oczekujesz od gry. FoW to szybki, grywalny system niestety przepisy do zbyt realistycznych nie należa, często nie sprzyjają stosowaniu taktyki jakiej bym się spodziewał na stole mającym w jakimś stopniu symulować działania drugo wojenne. Powiem tak, sporo osób próbowało mnie zachęcić do FoW mówiąc "znasz Warhammera 40k to FoW się łatwo nauczysz bo jest podobne" i to mi właściwie wystarcza, mechanika WH40K IMHO nie symuluje zbytnio XX pola bitwy.
-Czy warto inwestować - jak Ciebie stać to czemu nie, figurki jak to figurki można używać w innym systemie jak sie okaże że FoW to jednak nie to co się spodziewałeś. Pamiętaj że armie do FoW mogą się okazać kosztowne , np kompania czołgów radzieckich może wyjść około 1000 złotych ( 30 pojazdów)..

Najlepiej , wejdz na oficjalne forum FoW ( mocno moderowane wiec negatywnych komentazy tam nie uswiadczysz )
http://flamesofwar.com/Default.aspx?tabid=126

masa raportow z bitw, artykułow o taktyce w FoW i składaniu 'armii', jezeli takie podejscie Tobie sie spodoba to pewnie FoW będzie grą dla Ciebie.



Pozdrawiam

: wtorek, 14 sierpnia 2007, 12:26
autor: Althenor
Czy warto inwestować w Flames of War zależy od tego czego oczekujesz od systemu. Jeśli ma być historyczną symulacją z dużą ilością szczegółowych tabel, skupionym na tym, aby mechanika maksymalnie możliwie odwzorowywała rzeczywistą sytuację na polu bitwy, to nie jest raczej system dla ciebie.

Flames of War jest bitewniakiem historycznym. Nic mniej, nic więcej - po prostu mniej realizmu, tabelek, errat i czasem niejasnych zasad. Dla osoby przechodzącej z Warhammera do wargamingu jest to z pewnością dobry wstęp, a i przy odrobinie własnego wkładu można i uczynić z tego ciekawe rozwinięcie.

Osobiście polubiłem ten system za prostotę i zbalansowanie. Wiem, że to drugie nie jest może zbyt historyczne, bo w końcu to "power-gamerzy" wygrali wojnę, ale ułatwia to zachęcenie ludzi do gry. Nie każdy chce zbierać baty, bo podoba mu się kiepska od strony sprzętu armia. Dodatkowo ułatwia to organizowanie turniejów, a to one i gry pokazowe przyciągają ludzi.

Sam dopiero zaczynam grać w FoW-a i zbieram ludzi chętnych do wspólnej gry z Trójmiasta i okolic, więc to co piszę należy traktować jako opinię zwykłego, szarego gracza.

: wtorek, 14 sierpnia 2007, 12:42
autor: AWu
Althenor pisze: Osobiście polubiłem ten system za prostotę i zbalansowanie. Wiem, że to drugie nie jest może zbyt historyczne, bo w końcu to "power-gamerzy" wygrali wojnę,
kiedys mnie na forum Wargamerowym strasznie zjechano za to ze bylem klimaciazem i proponowalem ograniczenie dopuszczalnych TOE na potrzeby turniejow

zostalem wysmiany ze to powergamerzy wygrali wojne

ale to chyba jest w ogole bezsensowne zdanie ;D

wojne wygrali klimaciarska piechota atakujac falami ;d

a gier historycznych nie nalezy w ogole tak postrzegac
jak sie zacznie to nie ma powrotu

albo trzeba zalozyc ze gracie turniejowo i chodzi o optymalne wykorzystanie zasobow - i tu zarzut PG jest chybiony , mozna sie czepiac tylko struktury zasad wyboru armii i kosztow punktowych

albo nastawiac sie na scenariusze i symulacje

FOW jest raczej nastawiony na gry turniejowe

nie jest to nic zlego, ani krytykowalnego
ale trzeba to wiedziec, zeby podjac swiadoma decyzje
w swojej klasie jest chyba najlepiej opracowany na rynku
ale nie kazdemu sie spodoba