Neoberger pisze:skoro ktoś miał doświadczenie z danymi wrażliwymi w dokumentach to znaczy, że takie jest prawo w Anglii, że można o to pytać,
Można, ale nie trzeba, jak stwierdziłeś na początku.
Tylko nie wiem, czemu w ogóle o tym mówimy, bo po pierwsze nie widzę związku z Wiedźminem, po drugie nie uważam, że są to dane, które należy podawać w CV. Nawet poszedłbym dalej i wyeliminował z procesu rekrutacyjnego imię i nazwisko oraz zdjęcie, bo elementy te są w większości przypadków nieistotne, a ułatwiają dyskryminację kandydatów (chyba żeby założyć, że w ramach wolności pracodawcy mogą nie przyjmować ludzi do pracy np. z powodu koloru skóry).
Nie widzę możliwości dalszego prowadzenia dyskusji, skoro Berger dyskutuje ze swoim wyobrażeniem na mój temat, a nie ze mną (bo ani nie chcę nikogo do niczego zmuszać - co piszę już drugi raz - ani nie mam wspaniałej wizji siebie), zaś jego argumenty są głównie natury ad personam (co powoduje, że mam go za chama - wbrew temu, co pisze, jego poglądy nie mają nic do tego).
Z propozycji spotkania rezygnuję, bo mam lepsze pomysły na spędzanie czasu, niż słuchanie o tym, że cierpię na "otępienie umysłowe" - a dotychczasowa dyskusja raczej nie wskazuje, bym miał usłyszeć coś innego.