Strategie

Napoleon V wydał III tom "Wojny lat 1806-1807" Eduarda von Hoepfnera, gdzie jest o bitwie pod Pułtuskiem, Gołyminem i całym tym okresie kampanii zimowej 1806-1807, a także o późniejszym okresie do traktatu w Tylży. Nie ukrywam, że czekałem aż to wydadzą i doczekałem się, jak kiedyś z książką prof. Kasparka o bitwie pod Ostrołęką, tak że postaram się poszerzyć wiedzę i zobaczyć czy coś to jeszcze nie zmieni, choć nie sądzę, tym bardziej, że von Hoepfnera interesowała, ze zrozumiałych względów, głównie armia pruska i co do niej jest szczegółowy aż do bólu, a pod Pułtuskiem ani Gołyminem Prusaków nie było.

Raleen - czytałeś historię rozwoju artylerii Kiersnowskiego? Ostatnio wpadła mi w ręce na dworcu Śródmieście (25 zł). Jest tam wszystko - rodzaje amunicji, zasięg, skuteczność. Styl walki poszczególnych armii.

Fragmenty najbardziej mnie interesujące czytałem, całości nie. Wrzucałem też co niego na forum kiedyś. To jeszcze było w czasach zanim Napoleon V wydał reprint. Dzięki za info, bo cena korzystna, wydawca chyba wyprzedaje końcówkę nakładu.

Książka von Hopfnera trafiła w moje ręce. O bitwie pod Pułtuskiem jest ledwo 10 stron (przeczytałem już). Mając w ręku potężne tomiszcze (ponad 500 stron) myślałem jednak, że będzie tego ciut więcej, ale w sumie można się było po Prusaku spodziewać. Jak zawsze, coś tam da się z tego wyciągnąć... Jest też mapka, prawie identyczna z tą co jest u Lechartiera, plus taki, że z opisem pozycji wojsk.

Odnośnie balansowania gry, które ma oddać realia i klimat, to jednak chciałbym zwrócić na coś uwagę na pewne niebezpieczeństwo.
W grze Ukraina 1941 wydawnictwa Taktyka i Strategia (nie grałem, ale przeczytałem w recenzjach) jest taki przepis który każe oddziałom radzieckim atakować. W sumie przepis słuszny - miały takie rozkazy, nic innego nie potrafiły, ale zabiera on graczowi wolną rękę w działaniu, a przez to mogą zniechęcać do gry.

Więc na przykład uwzględniając pogodę zmniejszyłmbym ruchliwość jednostek w podmokłym terenie. Za to byłbym ostrożny w nakazywaniu stania/nieużywania rosyjskich oddziałów bo była słaba widoczność i z tego powodu pozostały na pozycjach.

drab pisze:Odnośnie balansowania gry, które ma oddać realia i klimat, to jednak chciałbym zwrócić na coś uwagę na pewne niebezpieczeństwo.
W grze Ukraina 1941 wydawnictwa Taktyka i Strategia (nie grałem, ale przeczytałem w recenzjach) jest taki przepis który każe oddziałom radzieckim atakować. W sumie przepis słuszny - miały takie rozkazy, nic innego nie potrafiły, ale zabiera on graczowi wolną rękę w działaniu, a przez to mogą zniechęcać do gry.

Więc na przykład uwzględniając pogodę zmniejszyłbym ruchliwość jednostek w podmokłym terenie. Za to byłbym ostrożny w nakazywaniu stania/nieużywania rosyjskich oddziałów bo była słaba widoczność i z tego powodu pozostały na pozycjach.

Na pewno cała armia rosyjska nie będzie stała i w pewnych warunkach będą możliwości uruchomienia znacznej jej części. Nadal myślę nad tematem, tzn. jak to dobrze zrobić, i mogę zapewnić, że nie będzie to żadne z tych "tępych" rozwiązań, jaki spotkać można czasami w innych grach. Pojawi się też element losowy. Opracowując zasady zawsze biorę równocześnie pod uwagę element grywalności (równolegle z aspektem historycznym).

Może nawet tak być powinno, tzn. żeby grający Francuzami nie był pewny tego, co zrobią Rosjanie. Ciekawe może być ustalenie kilku, np. dwóch lub trzech osobnych wariantów działania dla Rosjan, spośród których grający nimi może wybierać. Nie musiałby o tym wyborze oczywiście informować przeciwnika, natomiast do każdego z tych wariantów (czyli postawionych sobie celów) musiałby być inaczej opracowany zestaw PZ. W sumie analogicznie można zrobić z celami Francuzów.

Ale to tak patrząc pod kątem czystej grywalności. Dochodzi jeszcze charakter Bennigsena, pogoda, ewentualne posiłki dla Francuzów itd.

Raleen pisze:No dobra, ale to w takim razie mam pytanie jakie byście kolory dali? Mówimy o podstawowym kolorze tła planszy oznaczającym czysty teren. Bo mam spory dylemat: z jednej strony było błotniście, to wiadomo, ale też była burza śnieżna w trakcie bitwy. Na samym polu bitwy były też bajora, w których konie kawalerii wpadały po brzuchy.

Zakładam, że Rosjanie będą mieli zielone kolory żetonów a Francuzi niebieskie? Uważam, że podstawowym kolorem powinien być jasno szary (w końcu pola był oszronione no i naszła śnieżna burza), z ciemno brązowym drogami (rozchlapane błoto), szarozieloną roślinnością. Jeżeli podstawowym kolorem będzie brąz, zieleń lub ich odcienie, to wszystko się rozmyje. Grafik też mógłby zrobić ładne przejścia ze ściemnianiem się tła jeśli chodzi o wzgórza (kąt), czy miejscowości (wydeptane miejsca). Wtedy na pokrycie wzgórz można dać ciemniejszy odcień szarości, byłoby analogicznie jak w mapie ostrołęckiej.
Ile zakładasz scenariuszy?

Tło żetonów tak jak napisałeś. Właściwie takie jak w "Ostrołęce" (Francuzi są trochę jaśniejsi, tacy bardziej niebiescy, Rosjanie też minimalnie jaśniejsi, ale na koniec w druku z odcieniami może być różnie).

Co do scenariuszy, trudno mi powiedzieć, ale przynajmniej 2 powinny być jak na taką grę.
Po części będę się też starał wpasować w różne wyobrażenia i gusta graczy, bo jak to często bywa jedni by chcieli żeby było bardziej losowi, inni bardziej historycznie, z kolei inni by pewnie jeszcze chcieli zobaczyć do będzie jak by cała albo prawie cała armia rosyjska mogła być wykorzystana itd.

Dziś rocznica bitwy pod Pułtuskiem, więc chciałem dać znać, że chociaż przez te parę miesięcy zajmowaliśmy się głównie testowaniem "Ostrołęki 16 lutego 1807", to ostatnio udało się też popracować nad mapą, bo problem jaki się pojawił w międzyczasie to dopasowanie szkicu do siatki. W zdecydowanej większości udało nam się już z tym uporać. Trochę też było pracy z tym, żeby po zeskanowaniu szkic miał dobrą jakość.

A zapowiedzi pierwszych rozgrywek? Jakaś wstępna data? Bądź Pan człowiek podziel się informacjami.

Wolę nie pracować pod termin, bo to zwykle źle wychodzi

Trwają prace nad "Pułtuskiem 1806" - artykuł na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=118

Ryszard to czysta przyjemność móc spojrzeć na nową grę.
Jeśli to tylko możliwe zaklepuję pierwszą partyjkę i pierwszą relację!!!

Rosjanie maja sporo artylerii i jak zwykle 7 vs 9. Stara bieda z Ruskimi.
Dodaj kilka słów o sytuacji.

Będzie trochę zabawy ze zrobieniem dobrego scenariusza, bo cała ta linia piechoty z Gazanem praktycznie nie brała udziału w bitwie. Jak się na to spojrzy to wygląda to tak jakby marszałek Lannes był szalony.