[AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.2015
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2490 times
- Kontakt:
[AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.2015
Relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Pierwsza rozgrywka w ten scenariusz po wydaniu gry i pierwsza pełna relacja z rozgrywki po wydaniu gry.
Przy okazji chciałbym serdecznie podziękować Cadrachowi za grę i dyskusje podczas konwentu.
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Pierwsza rozgrywka w ten scenariusz po wydaniu gry i pierwsza pełna relacja z rozgrywki po wydaniu gry.
Przy okazji chciałbym serdecznie podziękować Cadrachowi za grę i dyskusje podczas konwentu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Kristo.kk
- Adjoint
- Posty: 704
- Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 84 times
Re: [AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.20
Do zdjęć można trochę odsłonić oddziały przykryte żetonami pomocniczymi U czy D.
Byłoby widać co tam jest. Myślę że to ułatwi i umili oglądanie i ocenę zdarzeń.
Byłoby widać co tam jest. Myślę że to ułatwi i umili oglądanie i ocenę zdarzeń.
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: [AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.20
Cieszę się Krzysiek, że wróciłeś do wymagających gier i poszedłeś w heksy (dawniej przeważnie piłowałeś w NT).
Mam nadzieję, że rozegrasz w Ostrołękę więcej bitew, bo choć wymagająca to świetnie przedstawia realia.
Mam nadzieję, że rozegrasz w Ostrołękę więcej bitew, bo choć wymagająca to świetnie przedstawia realia.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2490 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.20
Tak zrobię, tylko wiesz jak to jest z robieniem zdjęć w trakcie rozgrywki. To jest dodatkowy czas, przez który przeciwnik czeka...kristo.kk pisze:Do zdjęć można trochę odsłonić oddziały przykryte żetonami pomocniczymi U czy D.
Byłoby widać co tam jest. Myślę że to ułatwi i umili oglądanie i ocenę zdarzeń.
A mieliśmy i tak opóźnienie i chciałem jak najwięcej zagrać, nie sądziłem, że tak szybko skończymy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 875
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 82 times
- Been thanked: 139 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.20
Gra mogła toczyć się jeszcze pewnie z etap bądź dwa, natomiast widoków na odmianę sytuacji nie było, a przynajmniej tak to oceniłem i stąd kapitulacja. Być może to błędna ocena, która wynika z nieznajomości tego scenariusza – choćby żetony bonusowe potrafią sporo zmienić; być może dałoby się odwrócić los bitwy, ale ja tego, przy obecnej znajomości tej gry i przede wszystkim tego konkretnego scenariusza – nie widziałem. Jako wprawiony w bojach turniejowych goista przywykłem też do poddawania gier, kiedy widzę, że jest bardzo źle. Spora część osób z grona graczy, w którym gram, też tak robi. Umiejętność wypowiedzenia “poddaję się” jest może trudniejsza, niż wyczekanie do końca i liczenie punktów, które wypowiedzą to za nas, tak że myślę, że warto od czasu do czasu to popraktykować
Kilka myśli dla zamierzających zagrać w II scenariusz:
1. Etapów jest wiele i nie ma co działać w pośpiechu (sądzę, że po żadnej ze stron). Wszystko można przygotować na spokojnie – w przeciwieństwie do Odwrotu Łubieńskiego, gdzie czas (w podstawowym wariancie z limitem etapów) goni obie strony. Ja grałem w bardzo narwany sposób, tak jak mnie do tego przysposobił dobrze mi już znany scenariusz I. Stąd też wypadki potoczyły się błyskawicznie. Następnym razem będę o tym pamiętał. Te dwa scenariusze są całkowicie różne i każdy wymaga osobnego podejścia.
2. Atak Rosjanami, do którego przywykłem w Odwrocie, tutaj jest kompletną pomyłką. Nawet po początkowym powodzeniu ciągle mogłem go przerwać, cofnąć się, wejść w zasięg własnej artylerii. Zagwożdżenie polskich dział było już wystarczającym sukcesem. Zanim przejdzie się do działań na większą skalę, trzeba Polaków zmiękczyć artylerią, bo ich przewaga w efektywności i początkowym morale jest zbyt duża. Po drugie, trzeba powoli zmniejszać ich przewagę liczebną i najpierw przeprawiać oddziały, zanim podejmiemy próby ataku tak zdecydowanego, jak ja to zrobiłem. W innym razie szybko braknie nam rezerw. Tak na oko oceniam, że atak wyprowadziłem za wcześnie o jakieś 10 etapów... Wystarczy spojrzeć na ostatnie zdjęcia pełne oddziałów w U i D2, by widzieć, jaki jest efekt takiej gorączki.
3. Jest to chyba trudniejszy scenariusz dla strony rosyjskiej (podobnie jak Odwrót Łubieńskiego jest może nieco bardziej wymagający dla Polaków). Rosyjski “matecznik” (jak to nazywał Raleen) przy moście jest naprawdę niewielki i jeśli wkradnie się choć odrobinę zamieszania w oddziałach, może ono urosnąć lawinowo. Ciężko, bardzo ciężko jest z reorganizacją i jak się na chwilę zaniedba sytuację, to koniec nastąpić może błyskawicznie. No i faktycznie było to tak, że uśpiła mnie początkowa słabość polskich oddziałów, która później, gdy aktywowana została 1 DP, notabene bardzo sprawnie przez Raleena “podmieniona” do walki za poprzedniczkę, to ta senna atmosfera zamieniła się w koszmar z polskimi kolumnami w roli głównej; dwubatalionowymi, operującymi poza zasięgiem dział. Jak do tego wziąć pod uwagę morale i efektywność Polaków, to można sobie wyobrazić, jak się czuli moi Astrachańcy. Część moich kolumn straciła 50% siły, co w tej grze wcześniej mi się w zasadzie nie zdarzało...
No nic, następnym razem może być tylko lepiej. Ja również Ci dziękuję, Raleenie, za lekcję Fajnie będzie zagrać przeciw Tobie Polakami, ale na razie jestem w takim stanie, że przy następnej okazji będę chciał jednak najpierw pomścić krzywdy Moskalami
Kilka myśli dla zamierzających zagrać w II scenariusz:
1. Etapów jest wiele i nie ma co działać w pośpiechu (sądzę, że po żadnej ze stron). Wszystko można przygotować na spokojnie – w przeciwieństwie do Odwrotu Łubieńskiego, gdzie czas (w podstawowym wariancie z limitem etapów) goni obie strony. Ja grałem w bardzo narwany sposób, tak jak mnie do tego przysposobił dobrze mi już znany scenariusz I. Stąd też wypadki potoczyły się błyskawicznie. Następnym razem będę o tym pamiętał. Te dwa scenariusze są całkowicie różne i każdy wymaga osobnego podejścia.
2. Atak Rosjanami, do którego przywykłem w Odwrocie, tutaj jest kompletną pomyłką. Nawet po początkowym powodzeniu ciągle mogłem go przerwać, cofnąć się, wejść w zasięg własnej artylerii. Zagwożdżenie polskich dział było już wystarczającym sukcesem. Zanim przejdzie się do działań na większą skalę, trzeba Polaków zmiękczyć artylerią, bo ich przewaga w efektywności i początkowym morale jest zbyt duża. Po drugie, trzeba powoli zmniejszać ich przewagę liczebną i najpierw przeprawiać oddziały, zanim podejmiemy próby ataku tak zdecydowanego, jak ja to zrobiłem. W innym razie szybko braknie nam rezerw. Tak na oko oceniam, że atak wyprowadziłem za wcześnie o jakieś 10 etapów... Wystarczy spojrzeć na ostatnie zdjęcia pełne oddziałów w U i D2, by widzieć, jaki jest efekt takiej gorączki.
3. Jest to chyba trudniejszy scenariusz dla strony rosyjskiej (podobnie jak Odwrót Łubieńskiego jest może nieco bardziej wymagający dla Polaków). Rosyjski “matecznik” (jak to nazywał Raleen) przy moście jest naprawdę niewielki i jeśli wkradnie się choć odrobinę zamieszania w oddziałach, może ono urosnąć lawinowo. Ciężko, bardzo ciężko jest z reorganizacją i jak się na chwilę zaniedba sytuację, to koniec nastąpić może błyskawicznie. No i faktycznie było to tak, że uśpiła mnie początkowa słabość polskich oddziałów, która później, gdy aktywowana została 1 DP, notabene bardzo sprawnie przez Raleena “podmieniona” do walki za poprzedniczkę, to ta senna atmosfera zamieniła się w koszmar z polskimi kolumnami w roli głównej; dwubatalionowymi, operującymi poza zasięgiem dział. Jak do tego wziąć pod uwagę morale i efektywność Polaków, to można sobie wyobrazić, jak się czuli moi Astrachańcy. Część moich kolumn straciła 50% siły, co w tej grze wcześniej mi się w zasadzie nie zdarzało...
No nic, następnym razem może być tylko lepiej. Ja również Ci dziękuję, Raleenie, za lekcję Fajnie będzie zagrać przeciw Tobie Polakami, ale na razie jestem w takim stanie, że przy następnej okazji będę chciał jednak najpierw pomścić krzywdy Moskalami
no school, no work, no problem
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.20
Ta plansza wygląda na 3D - efekt osiągnęliście świetny. Fajnie się czyta i a jeszcze ciekawiej ogląda.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2490 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.20
Cieszę się, że Ci się podoba. Żadnych efektów specjalnych poza zwykłym robieniem zdjęć pod skosem nie stosowałem.WarHammster pisze:Ta plansza wygląda na 3D - efekt osiągnęliście świetny. Fajnie się czyta i a jeszcze ciekawiej ogląda.
Co do uwag Cadracha - wiele mądrych rzeczy powiedział. Ja dodam od siebie, że tak śmiało atakujących Rosjan, którzy zaszli tak daleko, w tym scenariuszu jeszcze nie widziałem. Pewnie gdyby nie to, że grałeś ze mną, kto wie jak inny przeciwnik by zareagował i wytrzymał moralnie, tak że nie było to całkiem złe. Będą rozgrywki, gdzie strona rosyjska będzie mogła tak sobie poczytać i może jej to wyjść na dobre. Aczkolwiek oczywiście jak ma się kilka batalionów więcej, wtedy te wszystkie działania nabierają więcej sensu. Czasem kawaleria rosyjska (ten jeden dywizjon ułanów gwardii) potrafi na początku dużo namieszać, zwłaszcza jak któraś z polskich kolumn, albo obie, złapią D2. Chyba raz mi się zdarzyło Polakami, że roznieśli oba bataliony i potem hulaj dusza, piekła nie ma...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.20
Nie mam tu na myśli efektów w sensie przeróbek zdjęć tylko wykonanie planszy, który sprawia wrażenie 3D .Raleen pisze: Cieszę się, że Ci się podoba. Żadnych efektów specjalnych poza zwykłym robieniem zdjęć pod skosem nie stosowałem.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
- Leyas
- Kasztelan
- Posty: 826
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lutego 2010, 15:48
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 23 times
- Been thanked: 13 times
Re: [AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.20
Przeczytałem właśnie relację. Bardzo fajna partia Wam wyszła.
Mam pytanie odnośnie tych rzeczonych żetonów bonusowych. W zasadzie wspomniane zostały tylko dwa (Adalberg i Dzieci) i to użyte po stronie rosyjskiej. A Polacy mieli jakieś do dyspozycji? Jak wyglądały w ogóle ich zasoby w tym scenariuszu?
Mam pytanie odnośnie tych rzeczonych żetonów bonusowych. W zasadzie wspomniane zostały tylko dwa (Adalberg i Dzieci) i to użyte po stronie rosyjskiej. A Polacy mieli jakieś do dyspozycji? Jak wyglądały w ogóle ich zasoby w tym scenariuszu?
Ave Caesar... Fame & Glory
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43348
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3922 times
- Been thanked: 2490 times
- Kontakt:
Re: [AAR] Scenariusz II (1831) - Cadrach vs Raleen, 17.10.20
Tak, Polacy mają swój zestaw żetonów bonusowych (wydarzeń), ale część ma zastosowanie dopiero po zakończeniu rozgrywki i wpływa na punkty zwycięstwa. Kolejna sprawa jest taka, że Rosjanie częściej ciągną żetony i mają ich trochę więcej, przynajmniej z początku. W tej rozgrywce strona polska zdaje się nie zagrywała żadnego, bo nie było okazji i potrzeby.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)