Strona 1 z 3

[AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: niedziela, 15 listopada 2015, 11:15
autor: Raleen
Relacja z rozgrywki na Portalu Strategie (cz. 1):

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: niedziela, 15 listopada 2015, 16:36
autor: cadrach
Pozornie nie wyglada to wesoło dla Rosjan, ale w sumie przegrana bójka czasem im na rękę, jeśli pod Pomianem się przebiją albo choćby spowodują konieczność odwrotu Polaków jak najbardziej okrężną drogą przez lasy.

Z drugiej strony w wariancie 1 Polacy aż tak bardzo nie będą stratni, jesli nie wycofają wszystkich. Dużo zależy od tego, co się stanie pod Pomianem. Z czasem jak myślę o tym, jak tam wychodzić Rosjanami, to przekonuję się, że trzeba tam zawsze sporo operować tyralierami, nawet po to, by tylko rozciągnąć Polaków.

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: niedziela, 15 listopada 2015, 17:30
autor: Raleen
Relacja z rozgrywki na Portalu Strategie (cz. 2):

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 00:34
autor: Kristo.kk
Dzięki Raleen za relację. Jak zwykle bardzo ładnie przygotowana.

Postaram się dodać od siebie małą analizę swojej gry. Teraz mogę powiedzieć, że zagrałem bardzo słabo. Zapomniałem o podstawowych zasadach. Błędy posypały się od pierwszego ruchu i trwały całą rozgrywkę.

Podkreślę, że rosyjska kawaleria atakująca w kolumnie kawalerię polską dostaje wszystkie możliwe negatywne modyfikacje. Za mniejsze morale, za szyk kolumny, za brak mnożnika 3 x siła = ucieczka za każdym razem.
Przetestowałem to kilka razy.

Na pierwszym zdjęciu zaznaczyłem główne drogi wsparcia Pomianu. Żadna droga nie została choć na chwilę zagrodzona wojsko polskie bez przeszkód w możliwie najszybszym tempie dotarło na miejsce.
Brak planu i początkowe kłopoty ułatwiły sprawę. W związku z tym przebicie się do Ostrołęki z tego kierunku stało się bardzo kłopotliwe.

Obrazek

Kolejnym złym zagraniem było powolne podejście do jednostek pilnujących drogi na Pomian. Co gorsza bez wydzielania tyralier. Wykorzystał to przeciwnik utrudniając nawiązanie walki, która wiąże siły i nie pozwala na łatwe oderwanie i stworzenie dobrej sytuacji obronnej.

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 09:52
autor: cadrach
Ciężko to oceniać ze zdjęcia, ale Polacy przeważnie dysponują dużymi możliwościami wydzielania wojska pod Pomian, tak że pod tym względem niewiele można zrobić.

Podejście pod Pomian nie jest łatwe dla Rosjan, dlatego tyraliery trzeba wydzielić jak najwcześniej i od razu obchodzić, żeby rozciągać Polaków.

Fajnie też, jak się udaje zablokować na wstępie tę ścieżkę w zarośla między bagnami. Ale to zawsze zależy dużo od przeciwnika. Rosjanami po prostu trzeba włazić gdzie się da i blokować co się da. Wszelkie wciąganie w bitwę jest im na rękę, o ile są w stanie zadawać straty Polakom (zwłaszcza rozwinąć artylerię).

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 16:07
autor: Kristo.kk
W pierwszym etapie ilość błędów była ogromna.

Kawaleria zaznaczona kołami stoi w kolumnach wystawiona na darmowy atak. Kawaleria po przeformowaniu nie może zrobić kontrszarży. Jedna z kolumn zaatakowała i została rozbita odsłaniając przejście do głównej drogi po której maszeruje wojsko na Pomian. Wymusiło to w następnym etapie wydzielenie pięciu jednostek do osłony drogi. Przez to osiągnięcie przewagi pod Pomianem odwleka się w czasie dając przeciwnikowi szansę na łatwe dotarcie wsparcia.

Ponieważ jazda polska kontroluje cały teren pomiędzy wzniesieniami a bagnami. Dwa oddziały polskiej piechoty 2/6ppl i 3/6ppl mogą bezpiecznie skierować się na drogę pomiędzy bagnami. Tak się pomaga przeciwnikowi. Odwrót Polaków po takim początku to łatwizna.

Kolejna skucha to oddział kawalerii 2/4 psk który wjechał w jednostki artylerii z kontynuacją szarży całkowicie burząc dalsze plany.
Stało się tak ponieważ przed kawalerią nie można zrobić przeformowania i oddać strzału z artylerii. Taki mały błąd zablokował mnie na 3 etapy. Dobiła jeszcze piechota i o próbach zatrzymania odwrotu na Ostrołękę nie było mowy. Nie wydzieliłem tyralier do lasu mogących spowolnić zajmowanie drogi na Ostrołękę i chroniących przed okrążeniem.


Obrazek

W taki sposób pierwszy etap znacznie ustawił dalszy przebieg gry.
Kolejne etapy to próba dogonienia odwrotu. Unikająca walki armia polska była trudna do zatrzymania.

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 18:04
autor: cadrach
Tak, właśnie podoba mi się, jak Polacy zagrali. Kopnęli Rosjan, ale od razu sami odskoczyli. Mimo tego, co napisał Raleen, że wynik bitwy był ciągle nieustalony, wydaje mi się mało prawdopodobne, by Rosjanie mogli wygrać. Mimo wszystko nie pozostało już wiele do końca gry. Atak na zabudowania to raczej nie jest robota na dwa etapy (mimo że tak naprawdę Rosjanom wystarczy czasem atakowanie wejścia na mosty i nie trzeba zdobywać miasta). Ale to wszystko piszę trochę jakby wróżąc z fusów, tzn. ze zdjęć.

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 19:31
autor: Raleen
Tak jak Kristo pisał po trochu, z początku każda ze stron miała możliwość znaczącego przechylenia szali na swoją stronę, bo ustawienie wojsk często było takie, że dało się to wykorzystać, zwłaszcza atakując kawalerią. Nawet raz pokazałem Pawłowi jak mógł wykonać szarżę tak, żeby go rosyjska kawaleria nie skontrszarżowała i potem idąc za ciosem rozbić kolejne jednostki.

Potem, w dalszej części rozgrywki też się zdarzało, ale już rzadziej. Kristo ewidentnie w niektórych sytuacjach testował różne rozwiązania np. atak w szyku liniowym na kawalerię. Gdyby to była polska piechota, ta stara lepiej strzelająca, a po drugiej stronie szarżowali na nią rosyjscy huzarzy, to prędzej by mogło coś z tego wyjść, a tak to niestety trzeba mieć sporo szczęścia, żeby się udało ostrzałem zatrzymać szarżę.

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 22:25
autor: Kristo.kk
Drugi etap to obrona przed dwiema jednostkami kawalerii, których zasięg rażenia obejmował całą drogę. Rozbicie jednostek w marszu strategicznym było pewne. Wystawiłem, więc piechotę w linii do osłony. Atak na Pomian musiał radzić sobie z ograniczonymi środkami. Do tego słabo przeprowadzony. Wciąż nie ma wydzielonych tyralier.

U góry widać jednostki polskie spieszące z pomocą.

Pojawiła się też rosyjska kawaleria. Jej obecność zniechęciła do ataku na linie piechoty. Wdanie się w walki oznacza okrążenie i pewną śmierć. Polacy osiągnęli jednak swój cel. Zaangażowali dużo jednostek rosyjskich. Ruchliwa kawaleria bez problemu wycofała się z terenu, który traciła.

Obrazek

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 22:40
autor: Raleen
A tymi jednostkami w ruchu strategicznym nie wystarczyło wyjść z ruchu strategicznego? Wtedy nie musiałbyś ich osłaniać i to aż tyloma jednostkami piechoty. 2 bataliony spokojnie by wystarczyły.

Polskiej kawalerii dobrze poszło, bo znalazła dogodne miejsca do ataku, gdzie mogła poszaleć. Także dość szybko rzuciłeś swoją kawalerię do ataku i porozbijałeś kilka jednostek - ich Ci brakowało na początku (zanim wyszły główne masy kawalerii w 2 etapie i potem 1 Dywizja Kirasjerów w 4 etapie).

PS. Bardzo ładne strzałki rysujesz i ogólnie schematy.

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: poniedziałek, 16 listopada 2015, 22:47
autor: Raleen
A wracając jeszcze do poprzedniego obrazka, pomyśl co by było, gdyby strona polska nie wycofała części kawalerii, która stała na tej drodze od północy i odeszła w 1 etapie w stronę Ostrołęki i powiedzmy 2 kolejne pułki rzuciła na Rosjan. To samo te dwa bataliony, które odeszły, z czego przynajmniej jeden można było zostawić i wykorzystać do ataku. Niby to jest trochę na zasadzie, że na dwoje babka wróżyła, ale jeśli chodzi o zablokowanie drogi pod Pomianem, to do Ostrołęki i tak ściągały posiłki z północy (jednostki 3 DP - 3 bataliony i artyleria konna).

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: wtorek, 17 listopada 2015, 00:14
autor: Kristo.kk
Dzięki za strzałki. Staram się.

Drugi etap to był moment, w którym myślałem, że stracę wszystko. Myślałem o polskim ataku i że wszyscy będą w stanie ucieczki. Ale się wycofał. Trochę mnie zaskoczył. Po co się wycofuje, traci doskonałą okazję do zadania ogromnych strat.
Później mówił, że kluczowe jest wycofanie się mimo pokus. Wyczucie tego momentu nie jest łatwe.
Nie wiem czy sam w takim momencie przerwałbym akcję.
Co do osłony ruchu strategicznego masz rację. Przesadziłem z ilością jednostek. Chciałem sobie postrzelać jednak nic z tego nie wyszło, bo się wycofał. Później zrobiłem jeszcze jedną próbę.
Teraz się z Tobą zgadzam wystarczyło zakończyć ruch strategiczny.
Ok. kolejny obrazek. To chyba etap trzeci.

Oczywiście kawaleria się wycofała rezygnując z ataku na ruch strategiczny. Choć teraz to atak na piechotę w linii. Została, więc piechota rosyjska trochę osamotniona bez żadnego celu do zaatakowania. Taki trochę zmarnowany ruch tych jednostek. Jednak ich obecność wpłynęła na zajmowane pozycje oddziałów polskich.

U góry zdjęcia rozbite polskie bataliony szykują się do wycofania. Rosjanie mogą trochę odetchnąć, odepchnęli atak. Wycofanie polskie sporo pomogło. Problem w tym, że nie ma czasu do stracenia. Polacy zaraz uciekną a najbliższe spotkanie dopiero w Ostrołęce. Trzeba coś zrobić tylko nie ma czym.

Do wycofania gotowy jest także jeden oddział z dowódcą. Kieruje się pomiędzy bagna. Dalsze ruchy tego batalionu wprowadza trochę obaw i zaangażowanie kilku jednostek.

Pod Pomianem powstaje silna linia obrony a na drodze 3DP idzie w koku. Artyleria w zagajniku tylko przeszkadza. Trzeba pospieszyć piechotę ściągając artylerię z drogi a piechota najbliżej Pomianu wciąż nie wydzieliła tyralier. Zaplątałem się na tej drodze. Ruch do przodu z pozoru wydaje się taki prosty.
W zagajniku z lewej strony dwa bataliony syberyjskie planują obejść pozycje obronne, wydzielić tyraliery i zajść od tyłu. To są bardzo dobre oddziały łączna siła 16 efektywność 8* powinny przeformować się z łatwością w razie szarży.

Obrazek

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: wtorek, 17 listopada 2015, 13:09
autor: Kristo.kk
Początek czwartego etapu.

Widok ogólny pokazuje słabe rozstawienie wojsk rosyjskich. Nie ma gdzie zaatakować. Nie ma komu przeszkadzać w odwrocie. Bez wydzielonych tyralier zachodzących od tyłu nie dogonię żadnej jednostki. Połowa gry i w zasadzie koniec szans na punkty.

Było jedno miejsce do ataku. Należy ominąć wysunięty czworobok sprowokować kawalerię do kontrszarzy i zaatakować ucieczki z kontynuacją. Zakłócając dobrze zorganizowany odwrót. Niestety nawet nie spróbowałem wykonać tego planu. Do tego czworobok bardzo ładnie stoi. Obok w lesie oddział tyraliery pilnuje drogi i jeszcze jedna piechota skrzyżowania. Blokują oni kozaków którzy mogliby przez skrzyżowanie i dalej boczną drogą wyjść z lasu.
Polacy sprytnie planują wycofywanie.

Pod Pomianem dwa bataliony syberyjskie zostały zmuszone do ucieczki ogniem karabinowym tyraliery. Ten bardzo ważny dla mnie plan obejścia blokady mogący zmusić obronę do wycofanie w czysty teren został skasowany. Najdalej wysunięte jednostki zawiodły i trzeba zaczynać od nowa. Tylko czasu już nie ma na podchody. Piechota mogąca stworzyć silny atak jest na szarym końcu.
Słabo przeprowadzam ruch tą drogą. I jeszcze artyleria przeszkadza na drodze. Jak widać nie jest dobrze.

Piechota w liniach Też coś musi zrobić. Zamierzałem wysłać ją między bagna. Niestety czworobok postanowi zagrodzić im drogę.
Mam też około 20 jednostek w stanie ucieczki.

Kolejny etap zaczyna się dużymi trudnościami.

Obrazek

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: wtorek, 17 listopada 2015, 22:37
autor: Kristo.kk
Etap 4
W tym etapie Rosjanie nawiązują walkę tylko pod Pomianem. Artyleria zeszła z drogi przyjmując szyk ogniowy. Szczególnie, że batalion piechoty i tyraliery kręcą się w pobliżu. Oddział 3/6ppl pilnuje przejścia między bagnami. Niby jest daleko jednak może niespodziewanie włączyć się do akcji blokując wycofanie, które zmieni się w ucieczkę przechodząc obok. W taki sposób kolejna jednostka łatwo może wypaść z gry.
Podciągnąłem kolejne jednostki. Zanim włączą się do gry minie kolejny etap. Jak widać wszystko za późno. Polacy mają tu już kilka batalionów wydzieloną tyralierą. Rosjanie wciąż nie czują potrzeby wydzielenia swoich. Takie błędy wpływają na ślimacze tempo i problemy z wypychaniem Polaków. Oddziały w kółkach mają D1 i D2 to efekt przepychanek w zagajniku z tyralierą. Stosują jedną metodę. Odejść o 1 pole zaczekać na kolumnę rosyjską strzelić i wykonać odwrót. Chcąc zdobyć teren rosyjska kolumna podąża za tyralierą. W zagajniku oznacza to konieczność wykonania testu efektywności. Tak wpada D1. Tyraliery podchodzą następnie z boku strzelają z bonusami i wpada D2.Ten schemacik doskonale działa. Później kolumny robią postój jedną turę żeby uporządkować się do D1. Inaczej grozi ucieczką a atak stopi się w oczach.

Obrazek

Obrazek

Na drugim odcinku walk Polacy wycofali się daleko. Nie sposób ich dogonić. Na planszę weszły rosyjskie jednostki konne, ale na nic ich obecność. Zostaną wysłane boczną drogą przez las.
Jeden czworobok nie był w stanie się wycofać. Zmieniając go w kolumnę i przesuwając się o kilka pól nie będzie mógł przeformować się w czworobok w razie kontrszarży a kawalerii mam tu sporo. Zostaje mu powolne przesuwanie się w zagajnik.
Taki czworobok to łatwy cel niestety bez wydzielonych tyralier nie został całkowicie okrążony i po przegranej obronie uciekł z dodatkowymi stratami za przechodzenie przez strefy kontroli. Punkty same chciały wpaść w ręce. Kolejny błąd do kolekcji za beznadziejny atak.
Wycofania po drodze pilnuje zestaw tyraliery i kolumna. Tyraliera zatrzyma marsz piechoty, kolumna zastawia drogę przed szarżą wzdłuż drogi. Jak to powstrzymać, jeśli nie ma tyralier. Ciąg dalszy miernoty w wykonaniu Rosjan.

Re: [AAR] Scenariusz I (1831) - Kristo vs Paweł, 11.11.2015

: środa, 18 listopada 2015, 13:48
autor: Raleen
Co do pierwszego obrazka - myślałem, że dopadniesz ten samotny cofający się batalion w środku. Tutaj to był jednak duży błąd Polaków, że go tak samotnie zostawili. On był właściwie do otoczenia i za to miałbyś sporo punktów. Potem pamiętam, że walki potoczyły się tak, że ten batalion został zaatakowany przez piechotę i rozbity. Musiał po drodze uciekać przez wrogie strefy kontroli, ale uciekł.

Ogólnie odwrót nie był skoordynowany, przynajmniej nie do końca, bo piechota i kawaleria odchodziły właściwie osobno i się mało wspierały, co też strona rosyjska mogła wykorzystać.