Pytań kilka

Iganie 1831, Ostrołęka 16 lutego 1807 i inne gry oparte na zasadach systemu
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Pytań kilka

Post autor: clown »

Poproszę o wyjaśnienie wątpliwości i odpowiedź na następujące pytania:
1. Szarża po drodze lesie (11.8.5) może być prowadzona np. na oddział piechoty w linii lub czworoboku. Tabela "Charakterystyka terenu" podaje, że ani czworobok, ani linia piechoty nie mogą być sformowane w lesie. Z kolei w 6.2.2 stoi, że tylko oddziały w kolumnie wykorzystują 1 P za ruch po drodze w lesie. Czy możliwe jest wobec tego poruszanie się po drodze w lesie formacjom piechoty linia, czworobok i jaki jest koszt ruchu? Pytanie dotyczy także możliwości odprzodkowania się artylerii na drodze biegnącej w lesie. Czy jest to możliwe?
2. Szarża z 11.8.5 a tyraliera - zgodnie z brzmieniem przepisu nie można na taki oddział szarżować, gdyż dozwolona jest szarża wzdłuż drogi na piechotę w kolumnie, linii, czworoboku, kawalerię w kolumnie, artylerię. Natomiast można zaatakować taką tyralierę w fazie ataku zwykłego kawalerii. Tak?
3. Szarża z 11.8.5. - czy przeprowadzając szarżę po drodze w lesie/zagajniku stosujemy zapis 11.1.3 dotyczący zaskoczenia?
4. Tyraliera na dwa pola - jaki jest koszt ruchu w przypadku poruszania się po dwóch różnych rodzajach terenu? Można taki oddział szarżować, jeżeli jedno z pól, które taka tyraliera zajmuje jest niedostępne dla danej formacji atakującej?
5. 10.2.6 - kiedy wyznaczamy oddział główny?
6. W którym momencie podczas ruchu przeciwnika uznajemy, że dochodzi do wydania punktów ruchu i można przeciwnika ostrzelać z armat? Czyli np. oddział jest w odległości 2 pól w naszej strefie ostrzału, robi ruch do tyłu - zakładamy, że strzał można oddać jak jest w odległości 2 pól, czy 3?
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: Raleen »

clown pisze:1. Szarża po drodze lesie (11.8.5) może być prowadzona np. na oddział piechoty w linii lub czworoboku. Tabela "Charakterystyka terenu" podaje, że ani czworobok, ani linia piechoty nie mogą być sformowane w lesie. Z kolei w 6.2.2 stoi, że tylko oddziały w kolumnie wykorzystują 1 P za ruch po drodze w lesie. Czy możliwe jest wobec tego poruszanie się po drodze w lesie formacjom piechoty linia, czworobok i jaki jest koszt ruchu? Pytanie dotyczy także możliwości odprzodkowania się artylerii na drodze biegnącej w lesie. Czy jest to możliwe?
Punkt 11.8.5 dotyczy jednocześnie lasu i zagajnika, bo jego początek brzmi tak:
Dozwolone jest szarżowanie w kolumnie wzdłuż drogi bądź drogi polnej biegnącej przez las albo zagajnik na oddział stojący w wyżej wymienionych rodzajach terenu na drodze bądź drodze polnej, o ile jest to piechota w szyku liniowym, kolumnie bądź czworoboku, kawaleria w kolumnie albo artyleria (podkr. moje).
Stąd szarża wzdłuż drogi może być prowadzona na oddział w linii bądź w czworoboku stojący w zagajniku, bo jak wynika z tabeli "Charakterystyka terenu", można utworzyć czworobok w zagajniku, tak samo linię piechoty. Nie można ich zgodnie z tą tabelą utworzyć w lesie ani nie można się nimi w ogóle poruszać w lesie (jeśli czworobok albo linia zmuszone są wejść na pole lasu, oznacza to przejście w stan ucieczki). Drogi wykorzystują tylko kolumny (piechoty, kawalerii) oraz artyleria w szyku transportowym. Inne szyki mają szerszy front i dlatego z dróg nie korzystają (tyraliera traktowana jest tu wyjątkowo, ale ona i tak wydaje 1 PR za każde pole, z wyjątkiem bagien, więc dla niej nie ma różnicy).

Tak, że wszystko się zgadza, tylko przy interpretacji pominąłeś to, że w 11.8.5 jest mowa też o zagajniku i ta opcja z szarżowaniem wzdłuż drogi na czworobok oraz linię dotyczy tylko zagajnika.

Osobna grupa przypadków to sytuacje, gdy kawaleria zaczyna szarżę stojąc w lesie bądź w zagajniku, a oddział przeciwnika stoi już w terenie czystym, ale tuż pod lasem albo tuż pod zagajnikiem, tak że może być zaszarżowany tylko wzdłuż drogi. Wtedy, ponieważ oddział przeciwnika stoi w terenie czystym, to może znajdować się w każdym szyku (poza obroną zabudowań).
clown pisze:2. Szarża z 11.8.5 a tyraliera - zgodnie z brzmieniem przepisu nie można na taki oddział szarżować, gdyż dozwolona jest szarża wzdłuż drogi na piechotę w kolumnie, linii, czworoboku, kawalerię w kolumnie, artylerię. Natomiast można zaatakować taką tyralierę w fazie ataku zwykłego kawalerii. Tak?
11.9.6 Do zwykłego ataku kawalerii odpowiednio stosuje się przepisy o oddziaływaniu terenu na szarżę.
Tytuł rozdziału 11.8: Oddziaływanie terenu na szarżę.
Czyli tak jak przy szarży - nie można. Kawaleria w ogóle nie może atakować tyralier w zagajniku, lesie ani w zabudowaniach.

Specjalnie dla Silvera opracowałem dodatkowy przepis, pozwalający na "przejeżdżanie" kawalerią przez wrogie tyraliery stojące w lesie, zagajniku i zabudowaniach. Kawaleria otrzymywała przy tym morderczy ostrzał (Silver mimo wszystko był zdecydowany pójść na to). Potem go jednak nie stosowaliśmy. To była jedyna metoda omijania tyralierów w trudnym terenie, jak stanęli na drodze i blokowali kawalerii ruch. Kiedyś go wrzucę, będzie jako opcjonalny.
clown pisze:3. Szarża z 11.8.5. - czy przeprowadzając szarżę po drodze w lesie/zagajniku stosujemy zapis 11.1.3 dotyczący zaskoczenia?
Jeżeli żadna sojusznicza jednostka nie ma widoczności do oddziału, na który wykonywana jest szarża, ani nie ma żadnej sojuszniczej jednostki w odległości 3 pól od tego oddziału, to tak. Zgodnie z 11.1.3.
clown pisze:4. Tyraliera na dwa pola - jaki jest koszt ruchu w przypadku poruszania się po dwóch różnych rodzajach terenu? Można taki oddział szarżować, jeżeli jedno z pól, które taka tyraliera zajmuje jest niedostępne dla danej formacji atakującej?
Odnośnie pierwszego pytania, na logikę, tak jak to jest w niemal każdej grze, przyjmujemy, że wtedy koszt jest taki jak dla pola z trudniejszym terenem. Tyralierzy i tak za wszystko poza terenem podmokłym wydają 1 PR, więc nie miało to w praktyce większego znaczenia.
Co do drugiego pytania - wystarczy, że jedno pole jest w terenie, na który kawaleria może szarżować, i że na to pole wykona ona atak. Tutaj pojawiały się różne szczegółowe sprawy przy przegrupowaniu, czyli w praktyce formowaniu czworoboku przed atakiem kawalerii przez takie podwójne tyraliery, m.in. na którym polu formowany jest czworobok - w związku z tym powstał punkt 14.3.3.
clown pisze:5. 10.2.6 - kiedy wyznaczamy oddział główny?
Przed rozstrzygnięciem walki.
clown pisze:6. W którym momencie podczas ruchu przeciwnika uznajemy, że dochodzi do wydania punktów ruchu i można przeciwnika ostrzelać z armat? Czyli np. oddział jest w odległości 2 pól w naszej strefie ostrzału, robi ruch do tyłu - zakładamy, że strzał można oddać jak jest w odległości 2 pól, czy 3?
Po tym jak zrobi ruch, czyli w tym przypadku jak jest w odległości 3 pól.
Generalnie po wykonaniu każdego "pojedynczego ruchu" (segmentu ruchu), czyli oddział:
- poruszył się o 1 pole
- wykonał zwrot (jakikolwiek)
- zmienił szyk.
W przypadku artylerii być może wprost nie jest to napisane, ale przy ostrzale karabinowym, np. z 13.3.3 gdzie opisane są momenty wykonywania ostrzału, wynika to dość jednoznacznie. Tak, że przez analogię.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Pytań kilka

Post autor: clown »

OK, dzięki.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: Raleen »

Postaram się jeszcze rozwinąć trochę temat co do dwóch ostatnich pytań.

Z punktem 10.2.6 było tak, że z początku zasady o porównywaniu morale jednostek były trochę inne i wtedy miało znaczenie np. to, z którą jednostką atakującego obrońca będzie porównywał swoje morale. Z czasem to się zmieniło i stąd ten punkt stracił na znaczeniu, ale został na wypadek gdyby pojawiła się jeszcze w przyszłości jakaś tego rodzaju procedura, np. w zasadach specjalnych któregoś scenariusza, i poza tym do ustalania strat. Natomiast pytanie było jak najbardziej sensowne, bo zbyt dużo on obecnie nie wnosi (tak się domyślam, że stąd to pytanie).

Z momentem wydania punktów ruchu, nie ukrywam, że jestem przywiązany do tradycji, głównie Dragonowej, gdzie tak to było zawsze ujmowane. Stykałem się w grach zagranicznej produkcji z innymi rozwiązaniami (np. w "SPQR"), ale dla mnie zawsze naturalnym rozwiązaniem było, że ten moment to jest chwila po tym jak oddział się ruszył (wykonał jakiś dający się wyodrębnić fragment ruchu), a nie jak go zaczyna wykonywać. Tak zawsze interpretuję zasady gier, chyba że wprost napisane jest co innego. Inny, podobny problem jest z liczeniem odległości czasami. Dla mnie naturalne jest, że nie liczy się heksu, od którego zaczyna się liczyć odległość, a liczy się heks docelowy. Teraz trafiają się ludzie, dla których nie jest to oczywiste i np. chcą liczyć oba heksy. Nawet pamiętam, że Szary mi zwracał na to uwagę, ale zawsze była też kwestia objętości instrukcji.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Pytań kilka

Post autor: clown »

Spoko, po odpowiedziach wątpliwości nie mam :) po prostu w czasie naszej ostatniej rozgrywki zdarzyło się parę sytuacji i od razu zapisywaliśmy wątpliwości. Normalna sprawa moim zdaniem.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
FrankGiovanni
Lieutenant
Posty: 527
Rejestracja: poniedziałek, 27 lutego 2006, 21:46
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 4 times

Re: Pytań kilka

Post autor: FrankGiovanni »

To i ja mam pytanko.
Ostatnio sporo jest relacji z gier roku 1807 gdzie Rosjanie są bici niemiłosiernie.
Jakie są cele do osiągnięcia zwycięstwa dla obu stron?
Widać trwanie Rosjan pod Ostrołęką wiąże się z ich zagładą.

I takie maleńkie, które jednostki to Kozacy bo tylko w gwardii są tak opisani. Są jeszcze inne formacje Kozaków w grze 1831?
Fenix zawsze wraca nawet z popiołów
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: Raleen »

Cele dla 1807 są jeszcze płynne ;). To znaczy dla scenariusza przedstawiającego końcową część bitwy są już ściśle sprecyzowane. Historycznie celem Rosjan było utrzymanie się do zmroku pod miastem i tylko o to im chodzi. Francuzi są oczywiście stroną ofensywną i muszą atakować, żeby zająć określone punkty terenowe, dające im zwycięstwo. Muszą zająć ich większość. Jeśli Rosjanom udałoby się wedrzeć do Ostrołęki, też mają za to punkty. Za utrzymanie się jakimikolwiek jednostkami w pobliżu Ostrołęki po ostatnim etapie też są punkty. Generalnie to Francuzi muszą rozbić Rosjan i zająć punkty terenowe, Rosjanie wystarczy, że się utrzymają. Ostatnio trochę pozmienialiśmy scenariusz, tak że już nie powinno być tak różowo grając Francuzami, ale jak jedna strona zagra lepiej, a druga gorzej, to oczywiście wygra ten, kto zagrał lepiej.
Frank Giovanni pisze:I takie maleńkie, które jednostki to Kozacy bo tylko w gwardii są tak opisani. Są jeszcze inne formacje Kozaków w grze 1831?
W bitwie z 1831 są też "zwykli" Kozacy - to pułki Borysowa i Sekretowa. Jest o tym wzmianka pod tabelami na str. 64 instrukcji. Poza tym patrząc na żetony jak się trochę przyjrzysz to mniej więcej wiadomo jak Kozacy wyglądali (tak mi się wydaje).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: cadrach »

To Raleenie ja pewnie nie tylko w swoim imieniu poproszę o relację z partii, w której grałeś Rosjanami, żeby udowonić, że oni potrafią to przetrwać, bo jak na razie cienko, bardzo cienko śpiewają :) A my, ludzie małej wiary, dopóki nie zobaczymy, dopóty nie uwierzymy, że da się nimi grać...
no school, no work, no problem
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: Raleen »

Proszę bardzo - relacja z grudnia zeszłego roku:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121

Nie moja wina, że ostatnio współgracze uparcie chcą grać Rosjanami. Naprawdę Rosjanie cieszą się wyjątkową sympatią ;)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: cadrach »

Podczepię się jeszcze pod sprytne pytanie Clowna dotyczące momentu ostrzeliwania.

Chodzi mi o sytuację z odwrotem. Oddziały zaatakowane wykonują odwrót. Wedle procedury w tej fazie można wykonać ostrzał artyleryjski do oddziałów wykonujących potem pościg. I teraz pytanie: czy wykonanie pościgu też technicznie zaczyna się dopiero w momencie wejścia na pierwsze pole? Rozumiem, że analogicznie jak to jest w odpowiedzi na przykład Clowna - tak. Wobec czego oddziały, które zrobiły pościg, mogą podejść pod wrogie oddziały i znowu być w martwej strefie zanim artyleria do nich strzeli. Sprawa ta jest kluczowa w II scenariuszu, stąd prośba o potwierdzenie słuszności (bądź nie) naszej interpretacji :)
no school, no work, no problem
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: Raleen »

Generalnie jest tak samo jak przy ruchu, czyli mogą być w martwej strefie jak odwrót jest tylko o 1 pole (jak to jest możliwe w II scenariuszu dzięki zasadom specjalnym). Normalnie przy odwrocie o 2 pola artyleria zawsze zdąży strzelić w momencie jak oddział wykonujący pościg ruszy się o 1 pole.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: cadrach »

Dzięki, właśnie chodziło mi o odwrót tylko o jedno pole na specjalnych zasadach z II scenariusza, ale zapomniałem o tym powiedzieć. Jeśli chodzi o odwrót na dwa pola, to sprawa jest prostsza, bo oddziały wykonują pościg po wykonaniu wszystkich odwrotów, więc siłą rzeczy będą "na widoku" w czasie przejścia przez pierwszy heks. Ale dzięki za wyłożenie tego :)
no school, no work, no problem
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: Raleen »

I jeszcze taka uwaga: oczywiście w scenariuszu II nie ma obowiązku wykonywania odwrotu o 1 pole, można o 2 jak wykonujący odwrót sobie życzy. Może też częścią jednostek zrobić o 1, częścią o 2. I wtedy jakaś luka, którą może wykorzystać artyleria do przeprowadzenia ostrzału, powinna się znaleźć.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gracz_82
Adjudant
Posty: 212
Rejestracja: sobota, 11 lutego 2017, 20:52
Been thanked: 57 times

Re: Pytań kilka

Post autor: Gracz_82 »

Hey
Kawaleria szarżując (atakując) na artylerzystów z działami nie otrzymuje modyfikatora za szyk zwarty.
Na stronie 2 instrukcji szyk zwarty reprezentowany jest tylko przez piechotę w linii i kolumnie.
Proszę o podpowiedz czy interpretacja jest prawidłowa.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Pytań kilka

Post autor: Raleen »

Artyleria (artylerzyści z działami) jak i sami artylerzyści (bez dział) w walce traktowani są tak jak tyraliera, czyli z tego tytułu kawaleria uzyskuje podczas ataku na nich modyfikator +2. Mówi o tym punkt 10.5.3.

Natomiast modyfikator szarży kawalerii nie zależy od tego czy oddział jest w szyku zwartym czy niezwartym. W przypadku ataku na piechotę lub artylerię modyfikator jest taki jak niebieski współczynnik na żetonie kawalerii. W przypadku ataku na kawalerię o 1 mniejszy niż niebieski współczynnik na żetonie kawalerii. Czyli w przypadku ataku na artylerzystów z działami modyfikator będzie taki jak współczynnik w niebieskim kwadracie na żetonie jednostki kawalerii. Co do samotnych artylerzystów bez dział, nie jest to wprost napisane, ale w tym wypadku należy ich zakwalifikować jako artylerię. O modyfikatorze szarży jest w wyjaśnieniu pojęć na początku instrukcji (s. 8).

Oba te modyfikatory kumulują się, czyli generalnie artylerzyści nie mają większych szans w walce wręcz z kawalerią, chyba że zachodzą jakieś wyjątkowe okoliczności (np. kawaleria ma D2 i jest duża różnica morale i do tego szarża pod górę).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostrołęka 26 maja 1831”