[AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Iganie 1831, Ostrołęka 16 lutego 1807 i inne gry oparte na zasadach systemu
Awatar użytkownika
Kristo.kk
Adjoint
Posty: 704
Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 84 times

Re: [AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Post autor: Kristo.kk »

Etap 16

To już ostatni etap. Podobnie jak ostatnio czasu starczyło nam na szesnaście etapów.

Po zmianie atakującego w poprzednim etapie 1 DP musiała się wycofać. Z powodu wysuniętych oddziałów rosyjskich wycofanie na niezbędną odległość jest dalekie. II KKaw. który w trakcie wycofania został dogoniony musiał przedłużyć swój ruch o kolejny etap i stoi razem z 1 DP. W tym etapie nie widziałem szans na dalsze szarżowanie czworoboków i postanowiłem zmienić atakującego na 3 DP. Krez.Kaw. dołączył do wycofania.
Tym sposobem trzy grupy jednocześnie zakończyły wycofanie.

3 DP w swoim ruchu zbliżyła się do pozycji rosyjskich. Ostrzał artyleryjski zdezorganizował dwa bataliony. Rozegraliśmy jeszcze z ciekawości jedną szarżę w etapie siedemnastym. Raleen chciał spróbować zdobyć polskie działa. Szarża rozbiła pierwszy oddział z D2, drugi przeformował się w czworobok z D1 i odparł szarżę.
To był ostatni ruch w tej partii.

Obrazek

Widok ogólny przedstawia dalekie wycofanie Polaków. Rosjanie w tym czasie zagwoździli dwie baterie i zablokowali główną drogę przez smug bagnisty. Powrót do akcji po czymś takim będzie jak nowy początek tyle, że bez artylerii.

Miałem w tej partii kilka okazji na mocniejsze ciosy niestety nie zostały wykorzystane. Jak zwykle za dużo błędów. Jedyny plus jest taki, że bardziej poznałem scenariusz. Mocniej otarłem się o trudności w nim występujące. Może w kolejnej rozgrywce będę bardziej skuteczny.


KONIEC

Dziękuję wszystkim za przeczytanie relacji.
Pozdrawiam
Kristo.kk
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: [AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Post autor: Raleen »

W końcówce (rozpoczęty 17 etap) byłem blisko zdobycia polskich dział kawalerią. Oj, gdyby do tego doszło to byłaby już całkowita klęska Polaków. Ale i tak strata wszystkich baterii poza stojącymi przy drodze do Antonii to bolesny cios. Myślę, że dalej Polakom ciężko byłoby już walczyć bez artylerii. Nawet rzucenie do ataku w końcówce dwóch dywizji nie byłoby aż tak mocnym ciosem jak nieraz bywa. Z tego względu dobrze, że skończyliśmy w 16 etapie. Na przyczółku, w chwili zakończenia rozgrywki Rosjanie stali mocno i pewnie, zaczęli się nawet rozłazić szerzej poza niego.

Patrząc na całą rozgrywkę, niewątpliwie Kristo grał lepiej i poczynił wyraźne postępy, zwłaszcza ładnie i efektownie wyszły mu ataki kawalerii. Trochę ciężko szło mu ich zgrywanie z działaniami piechoty. Jak bym miał jeszcze coś powiedzieć, to w końcówce tuż przed przeprowadzeniem decydującego ataku często czegoś mu brakowało. Może to postawienie na szyk liniowy sprawiało, że ciężko było zadać decydujący cios, a jak na horyzoncie pojawiała się pojedyncza kolumna polska to skupiała na sobie ogień całej artylerii i w końcu któraś bateria ją trafiała.

Zobaczymy jak będzie następnym razem. Myślę, że zagramy już przeciwnymi stronami, żeby nie było monotonnie.

Dzięki za grę i za relację.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Kristo.kk
Adjoint
Posty: 704
Rejestracja: poniedziałek, 14 lipca 2008, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 84 times

Re: [AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Post autor: Kristo.kk »

W trakcie rozgrywki stosowaliśmy kartę z tabelami dywizji do notowania strat jednostek.
Dzięki temu plansza była bardziej uporządkowana. Przygotowanie żetonów do zdjęcia zajmowało mniej czasu. Dobre rozwiązanie do prowadzenia relacji.
Osobiście wolę mieć siłę pod jednostkami. Czasami nie wiedziałem, w jakim stanie mam atakującą jednostkę.

Nasze straty do wglądu.

Obrazek

Obrazek
czarek0402
Sous-lieutenant
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
Lokalizacja: Dolnośląskie
Has thanked: 148 times
Been thanked: 20 times

Re: [AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Post autor: czarek0402 »

Straty jakby w zabitych, rannych, zaginionych w walce, zapewne i straty w koniach, lżej ranni, marszowe, ucieczki na tyły, w czasie około 5 godzin. itp. ;)

Rosjanie:
piechota - 1912
kawaleria - 50

Polacy:
piechota 1687
kawaleria 600!!
artyleria 5 dział?
artylerzyści 25-37
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: [AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Post autor: Raleen »

Każdy punkt dział to 2 działa, ale straty były wyższe niż to wynika z tabeli, gdzie baterii zdjętych w całości nie zaznaczyliśmy.
Całe: 1 klp, 2 blak oraz 1/1 kpoz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: [AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Post autor: clown »

Podoba mi się to zestawienie Czarku - fajnie widać dynamikę i realia strat. Można te straty porównać teraz do wyjściowej liczebności i wyciągać wnioski :idea:
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: [AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Post autor: Raleen »

Aż tak dużo walk nie było jak się zdarza - to musicie brać pod uwagę przy porównywaniu.

Musicie też doliczyć straty z przedpołudnia, które tu nie są przez Czarka uwzględnione, a tabela je uwzględnia (to ta rozbita brygada cofająca się na początku tego scenariusza na tyły). Rosjanie też jakieś straty do południa ponieśli. Koło 1500 żołnierzy trzeba liczyć po stronie polskiej (w tym część żołnierzy wzięta do niewoli w klasztorze bernardynów i część 4/4 ppl nad Narwią).

Artyleria rosyjska częściej strzelała granatami niż kulami - co zmniejsza straty w sile żywej, ale jak się chce ratować w ostatniej chwili to granatem łatwiej zrobić D2. Z kolei wyszczerbianie siły polskich batalionów procentuje na dłuższą metę, bo jak każdy straci 2 PS, to ma niższe morale i już polska piechota się robi taka jak rosyjska.

I przed nami była jeszcze najbardziej krwawa, zwykle dla Rosjan, końcowa część bitwy, bo nie zagraliśmy wszystkich etapów.

Straty polskiej artylerii są oczywiście koszmarne, całkowicie odstają od realiów, ale to wynika z takiej a nie innej gry, tzn. podchodzenia nią blisko Rosjan.

Po stronie polskiej straty jazdy wyszły nieco wyższe niż historycznie. Piechota polska bardzo dużo operowała w tyralierach, co ograniczało straty od ognia artylerii.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: [AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Post autor: clown »

Mnie bardziej chodzi o samą dynamikę strat, czyli krzywą przyrostu w zależności od posunięć graczy. Efekt końcowy może być odmienny od historycznego, natomiast przyrost powinien oddawać stopniowe zużywanie oddziałów w zależności od ich wykorzystania. Duże straty artylerii wynikają z posunięć gracza, OK, pytanie czy tak samo miałby się ten przyrost przy takim samym jej wykorzystaniu przez ówczesnych dowódców.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: [AAR] Scenariusz II (1831) Raleen vs Kristo 10.04.2016

Post autor: Raleen »

Wszystkie trzy baterie, które zostały stracone w całości przez Polaków, zostały zagwożdżone po wejściu na nie rosyjskiej piechoty i odstaniu na działach jednego pełnego etapu, więc tu sytuacja jest oczywista. Przy testach jak z Silverem graliśmy to straty wychodziły podobne jak w historycznej bitwie. Tzn. Rosjanie bardzo szybko tracili jak ktoś ich przyparł do rzeki, jak bataliony miały problem z wycofaniem. Podczas bitwy zdarzały się takie objawy paniki. Poza tym w walce na bagnety - jak do niej dochodziło to straty leciały szybko. Kristo grał tak, że więcej strzelał liniami, ten ostrzał dość często nie wychodził mu najlepiej, a przy ostrzale karabinowym tutaj straty są niższe. Kawalerii używał dość forsownie, więcej niż w bitwie historycznej, i po stratach to widać. Jedna jednostka jak się zapędziła głęboko w szyki Rosjan to potem cofając się w stanie ucieczki zaliczyła ze trzy strefy kontroli, to i straty dostała z tego tytułu konkretne.

Odnośnie strzelania do polskiej artylerii na wzgórzu do Antonii, tutaj może szanse trafienia są ciut za duże (z tego co pamiętam koło 9% przy pełnych dwunastodziałowych bateriach), bo wzgórze było piaszczyste, ale w praktyce to jest tak, że do niej się strzela jak Rosjanin nie ma innych celów. Jeśli Polacy atakują stale, to rosyjska artyleria nie ma zbyt dużo okazji do strzelania na najdalszy dystans tylko się jej używa do zwalczania polskiej piechoty i kawalerii.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ostrołęka 26 maja 1831”