PMC 2640

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
Ryoken
Caporal-Fourrier
Posty: 86
Rejestracja: poniedziałek, 4 kwietnia 2011, 09:27
Lokalizacja: Terra
Has thanked: 52 times
Been thanked: 30 times
Kontakt:

PMC 2640

Post autor: Ryoken »

MKG pisze:PS. W 2013 roku zapomnicie o TW - będzie coś o wiele lepszego :)
Umieram z ciekawości!
Może uchylisz rąbka tajemnicy :?: 8-)
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: Sarmor »

Dopiero w 2013? Czemu tak późno? :P
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 759
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: MKG »

Bo:
a. dobre rzeczy muszą dojrzeć
b. projekt jest wyjątkowo ambitny i musi być świetnie dotestowany
c. rysownik złamał rękę i mam 2 miesiące poślizgu (może złamać mu nogę, aby tylko siedział i rysował... :?: ;) )
Awatar użytkownika
Pablo
Chef de bataillon
Posty: 1036
Rejestracja: czwartek, 1 października 2009, 00:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 7 times

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: Pablo »

Bardzo ciekawie się zapowiada. Chętnie poczekam testujcie spokojnie. :P
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 759
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: MKG »

Prawdopodobnie oficjalne ujawnienie projektu z możliwością zagrania na tegorocznych Polach Chwały. Druk przewiduję na przełomie 2012 i 2013, chyba że niespodzianie prace ruszą w trybie TPB.
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 534 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: Umpapa »

Jeśli to będzie system na poziomie kompanii dla podstawkowanych pojedynczo (kilkanaście drużyn/sekcji/pojazdów na gracza), to chętnie spróbuję.

Nie tylko ja:
http://theminiaturespage.com/boards/msg.mv?id=269640
http://theminiaturespage.com/boards/msg.mv?id=269157

Jeśli kolejny system do plutonu włącznie, to podziękuję, mam już z 50 takich systemów.
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 759
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: MKG »

W takim razie zapraszam na PCh :)
Awatar użytkownika
Pablo
Chef de bataillon
Posty: 1036
Rejestracja: czwartek, 1 października 2009, 00:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 7 times

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: Pablo »

Umpapa pisze:
Jeśli kolejny system do plutonu włącznie, to podziękuję, mam już z 50 takich systemów.
No właśnie tylko nie "Flejms in the space" ;)
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 759
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: MKG »

Podstawową jednostką jest drużyna (standardowo 2-8 ludka) - przypada zazwyczaj kilkanaście na armię. Do tego lekkie latacze: samolociki, transportowce, drony. Czołgów nie ma, głównie ze względów fluffowych. Uważam że to absurd: taszczenie 60 ton żelastwa z - a co gorsza na - obitę wydaje mi się śmieszne. Tak jak nie ma już kawalerii lub rydwanów, tak przewiduję że czołgi są nowomodą na 2-3 stulecia góra :D
Ale wracając do gry z ciekawych elementów będzie fakt, że gra nie projektowana jako bezmyślna rzeźnia: ogień ma przede wszystkim przygniatać i łamać morale, a jak kogoś zabije to miło. Jak to napisała mi jedna playtesterka: "you can see them running, you can't see them bleeding!". Poza tym spory nacisk na morale i manerwy, mały na walkę wręcz.
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 534 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: Umpapa »

Podstawową jednostką jest drużyna (standardowo 2-8 ludka) - przypada zazwyczaj kilkanaście na armię.
O to ciekawe. :)
Czołgów nie ma, głównie ze względów fluffowych. Uważam że to absurd: taszczenie 60 ton żelastwa z - a co gorsza na - obitę wydaje mi się śmieszne. Tak jak nie ma już kawalerii lub rydwanów, tak przewiduję że czołgi są nowomodą na 2-3 stulecia góra
Polemizowałbym.
Pewnie jestem stronniczy, jako rezerwista z 12 DZmech. :D
Czołgi można względnie łatwo produkować na miejscu, na planecie, na uzbrojeniu obrońców. Oczywiście jeśli wyposażymy je w napęd lewitacyjny, to większy sens będzie miał czołg bezwieżowy (grav-Stug) niźli klasyczny wieżowy. Są dużo tańsze w produkcji niż mechy. Mają niższy profil (o ile się mech nie położy). Lepsze opancerzenie. Lepszy stosunek masy do powierzchni. Większą wydajność eneregtyczną. Grav tank może osiąść redukując emisję ciepła, fruwająca drona nie za bardzo.

Oczywiście, że cytując Star Grunta, najbardziej prawdopodobnym modelem wojny przysżłości są pojedynki dron na ogromne odległości, ale taka wojna jest nuuuudna.

Zostaw czołgi i mechy!
W takim razie zapraszam na PCh
Ehh, nie ma szans.

A playtesterów potrzebujesz?
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: Sarmor »

Umpapa pisze:Polemizowałbym.
Też nie podzielam zdania MKG, że czołgi znikną, ale w przypadku starć opisywanych w grze (czyli pomiędzy siłami często przemieszczającymi się z planety na planetę) cięższe pojazdy lądowe nie mają większego sensu.

Powiem tak - dajmy MKG zrobić podstawy systemu takie, jak mu się podobają, a potem "nakłońmy" do poszerzenia go o zasady cięższego sprzętu i co tam jeszcze wpadnie do głowy. ;) Sam mam kilka dodatkowych pomysłów, ale one bardziej pasują do specyficznych scenariuszy niż do podstawowych założeń tej gry.
Umpapa pisze:Czołgi można względnie łatwo produkować na miejscu, na planecie, na uzbrojeniu obrońców. Oczywiście jeśli wyposażymy je w napęd lewitacyjny, to większy sens będzie miał czołg bezwieżowy (grav-Stug) niźli klasyczny wieżowy. Są dużo tańsze w produkcji niż mechy. Mają niższy profil (o ile się mech nie położy). Lepsze opancerzenie. Lepszy stosunek masy do powierzchni. Większą wydajność eneregtyczną. Grav tank może osiąść redukując emisję ciepła, fruwająca drona nie za bardzo.
Grav-Stug - podoba mi się ta wizja! :)
Tak z ciekawości (choć jeszcze bardziej odbiegam od tematu) - na ile sensownym pomysłem są bojowe mechy? Zdawało mi się, że to raczej coś, co ładnie wygląda, ale nie jest praktyczne na polu bitwy.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
Inkub
Colonel en second
Posty: 1425
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
Lokalizacja: Wawa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: Inkub »

Z punktu widzenia fizyki, techniki i paru innych ..ik są bez sensu. Duża masa, związany z tym duży silnik (albo bardzo wysoko wydajny energetycznie), wielkość. Wszystko to sprawia, że staje się toto idealnym, podręcznikowym celem dla zdalnie sterowanych lub automatycznych pocisków z duża głowicą bojową. Dobrą analogią będzie pancernik w dobie obecnej. Istnieją i co z tego... Używane bojowo od wielkiego dzwonu, tylko w przypadku dysponowania i tak przygniatającą przewagą. Sztuka dla sztuki.
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 759
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: MKG »

W "mojej" przyszłości czołgów nie będzie bo:
- napęd antygrawitacyjny pozostaje w sferze marzeń
- dopracowanie dział Gaussa, ich miniaturyzacja do wielkości karabinu i obiżenie kosztu w XXV stuleciu (wciąż ulubiona broń strzelców wyborowych i snajperów!) zrobił z czołgów zbyteczną kupę złomu

Widzi mi się natomiast walka z dużą ilością piechoty oraz wsparciem i transportem zapewnianym z powietrza przy użyciu lekkich pojazdów.

Z dronami i dalekim zasięgiem też mi się niezbyt to widzi. Zasięg walki strzeleckiej piechoty niezbyt zwiększył się od końca 19 wieku i walki nadal są prowadzone na dystansach do kilkuset metrów. Pobobnie w powietrzu: Amerykanie już 50 lat temu wróżyli koniec walki manewrowej na rzecz walki na dystansach rzędu kilkudziesięciu kilometrów i ostro się na tym skaleczyli w Wietnamie...

Mechy będą.... jako fajne widowisko dla gawiedzi. Popularne w 23 stuleciu, warianty bojowe obecnie służą jedynie do rozbijania się na arenach podczas wielkich show telewizyjnych. Natomiast całkiem sensowne do zastosowań cywilnych, takich jak załadunki towarów lub prace ciężkie konstrucyjne w koloniach. W walce bezużyteczne.
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 759
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: MKG »

Umpapa pisze:A playtesterów potrzebujesz?
Cierpliwości. Na razie mam złożoną ekipę. Ale jak będzie potrzeba to wiem gdzie się zgłosić. :)
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 534 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: Tomorrow's War w 15mm

Post autor: Umpapa »

Mechy są mało senowne, ale mają parę zalet w porównaniu do czołgów: mogą się czołgać, wspinać, kucać, jeśli mają dłonie mogą pomagać innym mechom wspiąć sie na wieżowiec/przepaść (oprogramowanie akrobatyczne), mogą pomagać nie-mechom (czołgom i piechocie) w pokonywaniu przeszkód terenowych, robotach saperskich (mogą się zakopać w piasku/rumowisku/bagnie przed lotnictwem), mogą pływać, nurkować, jako chodzące są niewrażliwe na broń antylewitacyjną i mniej wrażliwe na impuls EMP. Są bardzo uniwersalne.

Przy założeniu, że jednostką zasilającą byłby miniaturowy generator fuzyjny zużycie energii byłoby pomijalne.

Największymi wadami:
- opancerzenie dużo słabsze niz czołgi
- emisja ciepła (konieczność chłodzenia)
- odbicie radarowe (przy czołganiu byłoby mniejsze).

Oczywiście mechy będą jednostkowo droższe, dużo droższe niż czołgi czy drony. Ale biorąc pod uwagę, że najważniejszym czynnikiem w wojnie międyplanetranej byłby raczej koszt transportu (proporcjonalny do masy), a nie koszt 1 kg pojazdu, mechy byłyby akceptowalnym elementem combined arms. Cena kg mecha czy czołgu, byłaby niczym w porównaniu do kosztów transprtu tegoż kg na odległość lat świetlnych. Oczywiście dotyczy to tylko armii agresora, obrońca (najprawdopodobniej nieco zacofany technologicznie w porównianu do agresora) wykorzystywałby tańszy sprzęt (czołgi, grav-stugi, poduszkowce, traki, jetbiki, monocykle etc).

Reasumując: mechy w wizji Battletecha to nonsens. W wersji czołgających sie, przeciskających i nurkujących pojazdów (wielo) nożnych akceptowalne, zwłaszcza jeśli napęd grawitacyjny jest nieosiągalny lub wrażliwy na zakłócenia/ogień przeciwnika.
- dopracowanie dział Gaussa, ich miniaturyzacja do wielkości karabinu i obiżenie kosztu w XXV stuleciu (wciąż ulubiona broń strzelców wyborowych i snajperów!) zrobił z czołgów zbyteczną kupę złomu
Zdziwiło mnie i Was pewnie też zdziwi, że wg fizyków ostatecznie wygra tarcza - technologie opancerzenia mają stopniowo wyprzedzać technologie uzbrojenia. Część fizyków twierdzi, iż techonologia opancerzenia w niezadługim czasie (wiek) pozwoli stworzyć niezniszczalny (!) pancerz - tzn do ruszenia tylko antymaterią, nawet nie plazmą czy laserem UV. Dziwne, nie? W sf dogmatem jest przewaga siły ognia nad pancerzem, a tu taki zonk.
Pobobnie w powietrzu: Amerykanie już 50 lat temu wróżyli koniec walki manewrowej na rzecz walki na dystansach rzędu kilkudziesięciu kilometrów i ostro się na tym skaleczyli w Wietnamie...
Bo słabe rakiety mieli. :D Się poprawiły, vide Irak.
Widzi mi się natomiast walka z dużą ilością piechoty oraz wsparciem i transportem zapewnianym z powietrza przy użyciu lekkich pojazdów.
Jak się bawić w adwokata diabła to się bawić :twisted: W warunkach wojny symetrycznej transport powietrzny na linii frontu jest skrajnie niebezpieczny ze względu duże nasycenie skutecznej broni plot. Co innego wojna asymetryczna, taki "Vietnam in space".

Piechota jest potwornie droga dla agresora (hibernatory, life support), chyba że zrobotyzowana. Obrońca może dysponować liczną lekką piechotą, agresor raczej nieliczną w pancerzach wspomaganych.

Generalnie bardzo ciekawy jestem Twojego systemu i będę gorąco kibicował jego tworzeniu. :)
Go MKG, go!
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 4 czerwca 2012, 21:20 przez Umpapa, łącznie zmieniany 2 razy.
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy sci-fi i fantasy”