Mariupol 2014-15 (TiS)
-
- Adjudant
- Posty: 202
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:48
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Trochę się zastanawiałem nad "emocjonalnym" wątkiem tej dyskusji i chciałbym zadać wszystkim tylko jedno pytanie:
Jak my byśmy się czuli gdyby w 1939 roku ktoś w Wielkiej Brytanii opublikował grę dotyczącą kampanii wrześniowej... ?
Moim zdaniem to kwestia tego co możemy nazwać "dobrym smakiem". I nie potrzeba tu żadnych merytorycznych argumentów, danych czy statystyk a wystarczy zdrowy rozsądek i zwykła ludzka wrażliwość.
Jak my byśmy się czuli gdyby w 1939 roku ktoś w Wielkiej Brytanii opublikował grę dotyczącą kampanii wrześniowej... ?
Moim zdaniem to kwestia tego co możemy nazwać "dobrym smakiem". I nie potrzeba tu żadnych merytorycznych argumentów, danych czy statystyk a wystarczy zdrowy rozsądek i zwykła ludzka wrażliwość.
"Gwardia umiera, ale się nie poddaje"
P. Cambronne
P. Cambronne
-
- Chui
- Posty: 747
- Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 214 times
- Been thanked: 22 times
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Jakoś nie patrzę na to w ten sposób. Gry postrzegam jako mniej lub bardziej udane symulatory rzeczywistości. Zresztą w czasie wojny istniały gry planszowe dotyczące bieżących wydarzeń.
Jeżeli chodzi o ten typ wrażliwości mam wyraźny deficyt.
Jeżeli chodzi o ten typ wrażliwości mam wyraźny deficyt.
Jak my tu przetrwaliśmy?
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Radosław Kotowski - czyli zgodnie z klasyfikacją zaprezentowaną przez Silvershoota nie masz dobrego smaku, zdrowego rozsądku ani ludzkiej wrażliwości jesteś potworem w ludzkiej skórze
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
-
- Chui
- Posty: 747
- Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 214 times
- Been thanked: 22 times
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Witaj w klubie
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43393
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3965 times
- Been thanked: 2525 times
- Kontakt:
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Widzę, że ostatnio panuje przewrażliwienie (w obie strony) na temat świeżych konfliktów, tzn. jeszcze toczących się wojen. Zostawiam to na boku - mam oczywiście swoje zdanie na ten temat, chyba dość wypośrodkowane.
Wrócę do wcześniejszego postu i dyskusji o jakości gry:
Wrócę do wcześniejszego postu i dyskusji o jakości gry:
Moim zdaniem ta wypowiedź Radosława idealnie pokazuje model jaki realizuje ostatnio TiS: klienci mają sami sobie dorabiać/uzupełniać/poprawiać zasady. Wydawca tak naprawdę robi tylko żetony i planszę, a grę to właściwie sami gracze niech sobie zrobią na podstawie jakiegoś szkieletu skleconego pospiesznie naprędce przez wydawcę. I niektórzy to "kupują". Mówią sobie: produkt nie kosztuje dużo to nie można wymagać. Niektórzy prawdopodobnie nawet są świadomi takiego niepisanego układu między graczem-klientem a wydawcą i kupując TiSy wiedzą na co się decydują. Problem zaczyna się gdy do tego świata trafi ktoś przyzwyczajony do "normalnych" gier, gdzie jednak zasad nie tworzy się samemu i wydawca nie zakłada z góry, że gracze mają tak naprawdę za niego stworzyć grę, do której on im dostarcza tylko fizyczne komponenty w postaci żetonów i mapy i jakiś zarys tego co to miałoby być. Kiedyś sobie żartowałem, że TiS mógłby się zająć produkcją uniwersalnych map (plansz) i żetonów do gier, wprost deklarując, że zasady do gier gracze muszą sobie zrobić sami...Radosław Kotowski pisze:Nawet ja nie mam.
Tak, gram sobie z kumplem od czasu do czasu i testuję to i owo
Jeżeli chodzi o piechotę zmechanizowaną to poprawiłem babola, mam swoje robocze rozwiązania.
Oczywiście są bardzo szczegółowe i komplikują system.
Niektóre rozwiązania są jeszcze niegotowe ze względu na ogrom pracy jaki trzeba wykonać.
Jeżeli chodzi o Mariupol 2015 to mam żetony i mapę więc jak dla mnie opłaca się kupić. Każdy będzie miał swoja kalkulację.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Adjudant
- Posty: 202
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:48
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Cóż. Wydaje mi się, że nie do końca udało mi się przekazać własne intencje.
Powiem tylko, że w żadnym razie nie uważam się za przewrażliwionego wbrew temu co insynuujecie.
Moim zdaniem temat jest zbyt świeży i dotyczy wydarzeń które właśnie teraz są czyimś dramatem. To tak jakby robić grę o Syrii czy Rewolucji w Libii i jej konsekwencjach w postaci uchodzców płynących przez Morze Śródziemne.
Z punktu widzenia samej gry można oceniać czy strony są właściwie zbslansowane a przepisy dobrze oddają charakter konfliktu i w taki sposób patrzy na sprawę wiele osób. Tzn nie bierze pod uwagę ładunku emocjonalnego towarzyszącego całości wydarzenia.
Myślę że wiele osób nie zauważy tu konfliktu, a część będzie umiała oddzielić obie warstwy. Ale znajdzie się też grupa która tego dystansu nie złapie, a efektem tego będzie obojętność.
Powiem tylko, że w żadnym razie nie uważam się za przewrażliwionego wbrew temu co insynuujecie.
Moim zdaniem temat jest zbyt świeży i dotyczy wydarzeń które właśnie teraz są czyimś dramatem. To tak jakby robić grę o Syrii czy Rewolucji w Libii i jej konsekwencjach w postaci uchodzców płynących przez Morze Śródziemne.
Z punktu widzenia samej gry można oceniać czy strony są właściwie zbslansowane a przepisy dobrze oddają charakter konfliktu i w taki sposób patrzy na sprawę wiele osób. Tzn nie bierze pod uwagę ładunku emocjonalnego towarzyszącego całości wydarzenia.
Myślę że wiele osób nie zauważy tu konfliktu, a część będzie umiała oddzielić obie warstwy. Ale znajdzie się też grupa która tego dystansu nie złapie, a efektem tego będzie obojętność.
"Gwardia umiera, ale się nie poddaje"
P. Cambronne
P. Cambronne
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 180 times
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Ja ostatnie gry ze "stajni" TiS-u to kupowałem chyba "wrześniowe" ale też nie wszystkie. I do Mławy musiałem zrobić sam nową mapę, bo takie były babole.
Potem dopiero wyszła 2. albo i 3. edycja, poprawiona.
Wcześniej w "Budapeszcie" trzeba było poprawiać mapę i główną i dodatkową, szczególnie w zakresie brakujących lasów. A żetony... cóż, dorabiane, przerabiane i w ogóle duuużo było zmian... aż w końcu Budapeszt chyba w końcu wywaliłem razem z resztą tych "produktów gropodobnych".
Zostały mi tylko gdzieś w piwnicy stare, dobre gry Dragona.
Potem dopiero wyszła 2. albo i 3. edycja, poprawiona.
Wcześniej w "Budapeszcie" trzeba było poprawiać mapę i główną i dodatkową, szczególnie w zakresie brakujących lasów. A żetony... cóż, dorabiane, przerabiane i w ogóle duuużo było zmian... aż w końcu Budapeszt chyba w końcu wywaliłem razem z resztą tych "produktów gropodobnych".
Zostały mi tylko gdzieś w piwnicy stare, dobre gry Dragona.
-
- Sergent
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 23 października 2011, 10:58
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 10 times
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
A "Budapeszt" to nie był produkt Mirage? To ta sama firma, co TiS? Zawsze myślałem, że to różni wydawcy.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43393
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3965 times
- Been thanked: 2525 times
- Kontakt:
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
To różni wydawcy. Mirage kontynuował to co robił Dragon, chociaż Dragonem nie był. Skojarzenia z TiS są stąd, że Zalewski w pewnym sensie "przejął" spuściznę Dragona przynajmniej jeśli chodzi o II wojnę światową, bo z trzech systemów, na których operuje: B-35 (Bitwy II wojny światowej 1943-45), WB-95 (Wielkie Bitwy 1939-1945) i W-39 (Wrzesień 1939) pierwszego sam był autorem, a dwa kolejne stworzył Michał Rakowski (właściciel Dragona), który później pozwolił ich Zalewskiemu używać i z czasem on sam się zaczął pod nimi podpisywać jako autor, tak że w świadomości wielu graczy uchodzi za autora tych zasad (fakt, że po drodze trochę je pozmieniał). "Budapeszt 1945" jest zrobiony w systemie WB-95. Z tego co mi autor wspominał to trochę "poprawiano" mu planszę gry, zarówno jeśli chodzi o właściwości terenu, jak i nazwy miast, bez konsultacji z nim - to jednak osobna historia i nie ma chyba co tutaj wchodzić w te wątki.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Rafał_1982
- Caporal-Fourrier
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 25 lipca 2013, 00:15
- Been thanked: 1 time
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Przypadkowo trafiłem na to i muszę powiedzieć, że w pierwszej chwili zaniemówiłem, tym bardziej człowiek który nagrywa ten film znany jest na BGG m.in. z tego, że gra w wiele ambitnych i wymagająych tytułów - monsterów takich jak np. Guderian Blitzkireg z serii OCS czy też GrossDeutschland'42 serii TCS ze stajni MultimanPublishing.
3:27
https://www.youtube.com/watch?v=_ZIxHHTWRts
Co go skusiło?
Potem przypomniałem sobie, że kiedyś na forum TiS-u czytałem o eksporcie gazetki zza ocean w celach promocyjnych i to chyba tego typu przypadek.
3:27
https://www.youtube.com/watch?v=_ZIxHHTWRts
Co go skusiło?
Potem przypomniałem sobie, że kiedyś na forum TiS-u czytałem o eksporcie gazetki zza ocean w celach promocyjnych i to chyba tego typu przypadek.
- Rafał_1982
- Caporal-Fourrier
- Posty: 80
- Rejestracja: czwartek, 25 lipca 2013, 00:15
- Been thanked: 1 time
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Znalazałem jeszcze to:
http://bigboardgaming.com/tactics-strategy-40/
i kiedy zobaczyłem na końcu 2. scenariusze do ASL'a (Advanced Squad Leadera) to aż usiadłem. Czy ja aby dobrze pamiętam, jak dawno, dawno temu na forum TiS-u wydawca troszeczkę się naśmiewał z tej gry. A teraz scenariusze. Domyślam się, że to specjalna wersja czasopisma przygotowana pod amerykańskiego czytelnika.
Co by jednak nie powiedzieć, to i tak chłopakom z TiS-u gratuluję za promocję. Jakby na to nie patrzeć, miło jest zobaczyć polski akcent za oceanem. Chylę czoła i tyle, choć wiadomo jak to jest z tym czasopismem i wydawcą. Mam tylko nadzieję, że wrażenia z samej gry nie będą przekładały się na opinię o całej polskiej scenie planszowych gier wojennych.
http://bigboardgaming.com/tactics-strategy-40/
i kiedy zobaczyłem na końcu 2. scenariusze do ASL'a (Advanced Squad Leadera) to aż usiadłem. Czy ja aby dobrze pamiętam, jak dawno, dawno temu na forum TiS-u wydawca troszeczkę się naśmiewał z tej gry. A teraz scenariusze. Domyślam się, że to specjalna wersja czasopisma przygotowana pod amerykańskiego czytelnika.
Co by jednak nie powiedzieć, to i tak chłopakom z TiS-u gratuluję za promocję. Jakby na to nie patrzeć, miło jest zobaczyć polski akcent za oceanem. Chylę czoła i tyle, choć wiadomo jak to jest z tym czasopismem i wydawcą. Mam tylko nadzieję, że wrażenia z samej gry nie będą przekładały się na opinię o całej polskiej scenie planszowych gier wojennych.
-
- Sergent
- Posty: 111
- Rejestracja: sobota, 10 października 2009, 15:23
- Lokalizacja: jestem ?
- Been thanked: 1 time
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Ja nie wiem czy tu jest się czym chwalić, skoro te gry są takie słabe. Raczej będzie wstyd. Ale z drugiej strony to ciekawe, jak za oceanem skomentują te fotomontaże z Pentagonem.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43393
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3965 times
- Been thanked: 2525 times
- Kontakt:
Re: Mariupol 2014-15 (TiS)
Obejrzałem oba zlinkowane filmiki. Na razie to tylko tyle powiedział, że dostał, jako jeden z wielu tytułów. Pewnie podkusił go temat oraz fakt, że my jako Polska jesteśmy blisko tego konfliktu w sensie geograficznym, więc prawdopodobnie uznał, że to będzie ciekawe doświadczenie poznać punkt widzenia na ten temat kogoś z naszej części świata. Póki co oceniał tylko grafikę i omawiał zawartość magazynu, zasad i samej gry nie oceniał. Taki unboxing jak się robi w odniesieniu do figurek - facet wyciąga z pudeł co dostał i o każdej grze krótko mówi dwa słowa. Niewątpliwie TiS robi postępy jeśli chodzi o elementy graficzne swoich gier, zwłaszcza mapy (plansze), co potrafi skusić niektórych klientów. Problemem są zasady i historyczność gier - o tym jak to z nimi jest gracze przekonują się niestety dopiero później, bo po samych oględzinach okładki, planszy i żetonów nie są w stanie ocenić.
Ja bym się nie przejmował specjalnie. Dziś każdy wydawca może się wystawiać w zagranicznych sklepach i sprzedawać swoje produkty na całym świecie, byle były w języku angielskim.
Ja bym się nie przejmował specjalnie. Dziś każdy wydawca może się wystawiać w zagranicznych sklepach i sprzedawać swoje produkty na całym świecie, byle były w języku angielskim.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)