Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard/Phalanx)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące okresu po II wojnie światowej.
adi2
Adjudant-Major
Posty: 337
Rejestracja: piątek, 5 lipca 2013, 21:10

Re: Twilight Struggle (GMT)

Post autor: adi2 »

Neoberger pisze:Dzięki, dobrze grałem znaczy. Pewnie jest w przepisach i kiedyś to wiedziałem. I stąd grałem tak. A teraz przy sklerozie grałem dobrze, ale nie wiedziałem dlaczego.
:-)
Jeszcze raz dziękuję.
He, zabawne. Tez akurat mialem podobny problem (i dlatego teraz tu sie znalazlem) i prosze w tym samym czasie rozwiazalismy go :D

O, wersja TS na kompa:

https://www.kickstarter.com/projects/55 ... al-edition
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):

http://youtu.be/mkga5VM5aY0
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Twilight Struggle (GMT)

Post autor: Leliwa »

Strategos pisze:Z pewnością osoba wygrywająca turniej szachowy jest najlepsza :).
Z pewnością Ścieżki Chwały to jedna z najbardziej udanych gier w systemie CDG. :)
Mimo wszystko nie odważę się poprowadzić dalej tego rozumowania ( :!: ) ;)


Ocena jak działa gra jest możliwa po rozegraniu wielu partii.
W systemach CDG zawsze po zakończeniu gry czyli w skali makro ktoś może powiedzieć ,że z takim układem kart ( doda niekiedy " w kluczowych momentach" )nie mógł wygrać rozgrywki. W skali mikro czyli patrząc na poszczególne rozdania układy niezbalansowane są stała praktyka wliczoną w "koszty " systemowe.
Sprowadzanie TS do rodzaju pasjansa przy wszystkich zastrzeżeniach ograniczających to porównanie jest dla TS krzywdzące ( choć POG jest wciąż - mimo upływu czasu-dla mnie grą nr 1 a TS po prostu bardzo fajna grą )- i jest to powód dla którego ośmieliłem się bronić TS -( wychodzić z sytuacji kryzysowych można jednak różnie )choć w przypadku TS ceną dobrej zabawy jest zdecydowanie częstsze niż w PoG czy FtP wrażenie ,że los nam wyjątkowo nie sprzyjał.



Wychodząc z roli adwokata TS :) uważam wbrew powszechnej opinii grę 1960: The Making of the President za lepszą niż TS . Tam oprócz tego co pisałem na temat zahamowania niekorzystnych eventów ( dla przeciwnika) z kart granych przez nas operacyjnie przez wydawanie "punktów" momentum oraz możliwości grania co ważne z planowanym wyprzedzeniem kart uniemożliwiających przeciwnikowi zagrywanie eventów jest znakomicie wymyślony system "rest" , którego istotą jest to ,że im silniejsze karty gramy tym mniejszą ilością(w stosunku do przeciwnika) specjalnych kostek losowanych przy ważnych okazjach ( w tym w dniu wyborów dla ustalenia ich wyników w stanach które strony wybrały do "finałowej" akcji) z woreczka dysponujemy.
Nie zapomnę niesamowitego efektu jaki zastosowane rozwiązania w w grze to dały w jednej z moich gier z żoną ( którą potrafi mnie pięknie ogrywać w niektóre niepasjansowe a nawet nie pokerowe gry) w MP kiedy na początku gry układy kart były dla mnie fatalne a przeciwniczka grająca umiejętnie silne karty uzyskała taka przewagę ,że zastanawialiśmy się nad tym na ile czasu ustanowi rekord w zdobytych glosach elektorskich. Jednak nie załamałem się tylko cierpliwie toczyłem dalej walkę "ze słabości czyniąc siłę " ( w grze symbolizuje to sytuacje "kontrofensywy" wypoczętego kandydata po tym jak rywal wykazuje symptomy wyczerpania ciężką kampanią wyborczą ).
Zasłużoną nagroda było zwycięstwo najmniejszą różnicą głosów elektorskich w naszych grach miedzy innymi dzięki wygraniu wyborów w stanie ...Kansas( dającym w 1960 roku chyba 4 głosy elektorskie :) )
Takie gry się pamięta przez dziesięciolecia .MP nie jest niestety tak popularna jak TS z uwagi na tematykę , która zbyt wielu potencjalnych graczy nie przyciąga.
TS daleko do MP ale czasem rozgrywka jest nie mniej pasjonująca i dająca podobnie wrażenie ,że dzięki naszym decyzjom osiągnęliśmy sukces. Nie mam "naukowego" podejścia do gier dlatego wystarcza mi tylko to wrażenie więc to co piszę chyba nie będzie przydatne do głębszych analiz :) .
Też lubię wybory 1960!!! :)
killy9999 pisze:
Strategos pisze:Gdyby wielki miłośnik pasjansów Marszałek Piłsudski trenował umysł grając w takie gry, które nazywacie pasjansami mielibyśmy dziś w Polsce województwo kijowskie ;) .
Znaczy twierdzisz, że Cywilizacja nie jest pasjansem? To jak nazwać grę która trwa 1h/gracza (czyli 4 godziny w pełnym składzie), gdzie do bezpośredniej konfrontacji między graczami dochodzi 3-4 razy w ciągu rozgrywki (przynajmniej z moich doświadczeń), a tak poza tym gracze mogą sobie tylko podbierać karty z toru albo licytować się o terytorium (też najczęściej kilka razy na grę)?
Gra, którą cytujesz ma trzy poziomy "wtajemniczenia". To co napisałeś odnosi się chyba tylko do pierwszego.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Twilight Struggle (GMT)

Post autor: Leliwa »

Antioch Seleucyda pisze:Niestety okazało się że Dmowskiemu lepiej karta szła.
Negocjacje w Rydze prowadzili piłsudczyk Dąbski i endek z Galicji Stanisław Grabski, a nie Dmowski.
Jakby Dmowskiemu lepiej karta szła, to mielibyśmy Mińsk Litewski w Polsce. Patrz: Linia Dmowskiego i jego pisma dotyczące terytorium Polski z konferencji pokojowej w Paryżu. Zaś jakby Piłsudskiemu szła dobrze karta, toby była Ukraina w federacji z Polską, a nie tylko województwo kijowskie.
Problem w tym, że obu karta szła różnie, a najlepiej czerwonym. Niestety.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
killy9999
Adjudant-Major
Posty: 281
Rejestracja: wtorek, 20 listopada 2012, 12:17
Lokalizacja: Łódź

Re: Twilight Struggle (GMT)

Post autor: killy9999 »

leliwa pisze:Gra, którą cytujesz ma trzy poziomy "wtajemniczenia". To co napisałeś odnosi się chyba tylko do pierwszego.
Bardzo możliwe - takie rzeczy widzi się dopiero z wyższych poziomów.
Salvadore21
Caporal
Posty: 55
Rejestracja: piątek, 20 września 2013, 15:06

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Salvadore21 »

W sprzedaży wersja kolekcjonerska Twilight Struggle
http://www.gmtgames.com/p-640-twilight- ... ition.aspx

Jedyne 180 dolarów plus przesyłka paki ważącej około 5 kg...

Components:

•Beautiful Wooden Collector's Edition box
•Mounted Map with Exclusive new Collector's Edition mapboard art
•Card decks with 110 Event Cards with Exclusive new Collector's Edition card backs
•Package of 20 Promo Cards and Player Aid material (containing both Promo Decks and the Turn Zero Deck from the Kickstarter campaign, with Collector's Edition card backs)
•Pack of 9 updated cards - an update for Kickstarter backers to correct typos in the CE cards.
•1 Bag of Wooden Blocks
•1 Sticker sheet
•5 Plastic Miniatures
•1 Dice set (1 large blue, 1 large red, 1 small blue, 1 small red)
•1 Rulebook
•Player Aid Cards
•Black Bag for the wooden blocks
•3 packs of clear card sleeves
•Certificate of Authenticity, with designers' signatures

Kurcze muszę powiedzieć, że się bardzo ciężko zastanawiam...Jakimś wielki fanem gry nie jestem ale całość robi wrażenie.

Cholerny rarytas dla konesera.
Awatar użytkownika
Leviathan
Sous-lieutenant
Posty: 467
Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 10:04
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 14 times
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Leviathan »

Twilight Struggle wreszcie zagościło również na naszym kanale. W pierwszej kolejności prezentujemy unboxing wersji Deluxe:

Wojennik TV # 131: Twilight Struggle - unboxing
Awatar użytkownika
Trampon
Adjudant-Major
Posty: 293
Rejestracja: poniedziałek, 3 listopada 2014, 18:05
Lokalizacja: blisko fabryki traktorów
Been thanked: 1 time

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Trampon »

Pytanie o zasady
Karty "kulminacja napięć w ...." - czy po ich zagraniu idą na stos odrzuconych, czy do kart usuniętych?

Zakładam że skoro nie mają gwiazdki przy nazwie to lądują w odrzuconych (i mogą wrócić po przetasowaniu) - ale prosiłbym o potwierdzenie. W weekend będę grał z synem który nie znosi jakichś wątpliwości co do zasad czy akcji typu "nie mówiłem o tym???" ;)
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Raleen »

Mogą wrócić te karty, czyli idą do kart odrzuconych.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Silver »

Z wyjątkiem tej jedynej - punktowania Azji południowo-wschodniej, o ile pamiętam. Odchodzi z gry.
Awatar użytkownika
Trampon
Adjudant-Major
Posty: 293
Rejestracja: poniedziałek, 3 listopada 2014, 18:05
Lokalizacja: blisko fabryki traktorów
Been thanked: 1 time

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Trampon »

Silver pisze:Z wyjątkiem tej jedynej - punktowania Azji południowo-wschodniej, o ile pamiętam. Odchodzi z gry.
Tak, racja, jest to na niej napisane.
Dzięki za odpowiedzi.
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.
Awatar użytkownika
Trampon
Adjudant-Major
Posty: 293
Rejestracja: poniedziałek, 3 listopada 2014, 18:05
Lokalizacja: blisko fabryki traktorów
Been thanked: 1 time

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Trampon »

Jeszcze jedno pytanie o zasady. Podkreślenia poniżej moje

Gram jako ZSRR. Jako wydarzenie dekady zagrałem kartę "Czerwona Panika/Czystki" - wszystkie kolejne karty operacji zagrywane przez gracza USA w tej turze mają -1 PO (minimum 1).
Zagrywam w 1 rundzie jako wydarzenie kartę "Bagno" - w czasie następnej rundy gracz USA musi odrzucić kartę operacji wartą 2 lub więcej PO, rzucić kostką itd.

Czy "Czerwona Panika" wpływa na wartość kart do odrzucenia w wyniku działania "Bagna" w taki sposób że gracz USA musi odrzucić kartę wartą minimum 3PO (i rzucić kostką itd)?

Wątpliwość wynika z tego że odrzucenie karty to nie to samo co zagranie. Punkt 7.4.2 z instrukcji (Bard) nie rozwiewa tych wątpliwości: "Wydarzenia modyfikują PO później zagranych kart niezależnie od tego w jakim celu karta ma być zagrana" Z drugiej strony - można zakładać że ideą karty "Czerwona Panika" było to aby gracz przeciwny był "ukarany" przy każdym ruchu (chyba że zagrywa kartę o wartości 1 która nie może być dalej obniżona).

Jakie podejście stosujecie?
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.
Edek Leszczyk
Carabinier
Posty: 25
Rejestracja: wtorek, 3 października 2017, 09:14
Lokalizacja: Gniezno

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Edek Leszczyk »

Obniża wartość karty tak dla Bagna jak i wyścigu kosmicznego.
Awatar użytkownika
Leviathan
Sous-lieutenant
Posty: 467
Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 10:04
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 14 times
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Leviathan »

Recenzja tego klasyka jest już dostępna na Wojennik TV. Zapraszam.

Wojennik TV # 181: Twilight Struggle (Zimna Wojna) - recenzja
Awatar użytkownika
Leviathan
Sous-lieutenant
Posty: 467
Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 10:04
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 14 times
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Leviathan »

Dorzucam jeszcze recenzję po angielsku:

Wojennik TV # 200: Twilight Struggle - review (ENG)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Twilight Struggle/Zimna Wojna (GMT/Bard)

Post autor: Raleen »

Tak się zastanawiam co to nowe wydanie gry przez Phalanxa wniosło do tematu. Przez ileś miesięcy było kombinowanie nad tym jak tłumaczenie zrobić nieco inne niż Barda, przy okazji poprawiając jakieś drobne błędy (to ostatnie oczywiście jak najbardziej jest pożądane), ale poza tym po prostu kolejne wydanie tej samej gry, w trochę większym pudełku, skutecznie windującym w górę cenę. Oczywiście dla Phalanxa to jest świetny biznes, bo gra powszechnie znana i samo wydawnictwo zyskuje prestiżowo i na rozpoznawalności, ale tak naprawdę właściwie nic to nie wnosi nowego w świecie gier.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po II wojnie światowej”