Skala jednostek w grach
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Skala jednostek w grach
Obok skali map istotna w grach jest skala jednostek i to jak oddane zostaną struktury wojsk. W grach dotyczących II wojny, mam na myśli zwłaszcza te wyrosłe z Dragona a potem TiS mamy skalę batalionową albo pułkową.
Kiedyś dyskutowaliśmy o tym, między innymi ze slowikiem, że przecież oddziały idące do ataku często organizowane były w grupy bojowe - u Niemców zwane Kampfgruppen i to one były tak naprawdę zgrupowaniami biorącymi udział jako określone całości w walce. Charakterystyczną rzeczą jest, że często były to zgrypowania mieszane np. czołgów i piechoty, często obok siebie występowały jednostki różnej wielkości np. do batalionu grenadierów pancernych dołączano kompanię czy nawet pluton szturmowy, do tego do osłony np. kompanię rozpoznawczą. To wszystko burzy występujące w grach schematy, bo po pierwsze okazuje się, że grupy bojowe:
1. Nie były jednolite jeśli chodzi o rodzaj wojsk wchodzących w ich skład.
2. Składały się z jednostek różnej wielkości.
Wydaje się, że np. takie oddziały jak batalion saperów częściej walczyły podzielone, poszczególne kompanie mogły działac niezależnie, tymczasem w B-35 jest to jedna niepodzielna całosc.
Co sądzicie o kontrowersyjnej może na pierwszy rzut oka tezie, że jednostkami w grach o skali batalionu czy pułku powinny byc tak naprawdę grupy bojowe Rozważania są pod kątem nowego systemu DWS.
Kiedyś dyskutowaliśmy o tym, między innymi ze slowikiem, że przecież oddziały idące do ataku często organizowane były w grupy bojowe - u Niemców zwane Kampfgruppen i to one były tak naprawdę zgrupowaniami biorącymi udział jako określone całości w walce. Charakterystyczną rzeczą jest, że często były to zgrypowania mieszane np. czołgów i piechoty, często obok siebie występowały jednostki różnej wielkości np. do batalionu grenadierów pancernych dołączano kompanię czy nawet pluton szturmowy, do tego do osłony np. kompanię rozpoznawczą. To wszystko burzy występujące w grach schematy, bo po pierwsze okazuje się, że grupy bojowe:
1. Nie były jednolite jeśli chodzi o rodzaj wojsk wchodzących w ich skład.
2. Składały się z jednostek różnej wielkości.
Wydaje się, że np. takie oddziały jak batalion saperów częściej walczyły podzielone, poszczególne kompanie mogły działac niezależnie, tymczasem w B-35 jest to jedna niepodzielna całosc.
Co sądzicie o kontrowersyjnej może na pierwszy rzut oka tezie, że jednostkami w grach o skali batalionu czy pułku powinny byc tak naprawdę grupy bojowe Rozważania są pod kątem nowego systemu DWS.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
No fakt dość kontrowersyjna teza:).
Tylko jak to oddać w grze o skali np. batalionu??? Wydaje mi się, że pewne kwestie są umowne, wiadomo np. że na danym odcinku walczył batalion X lub Y, a że dołożono mu pluton saperów z bat. sap. to inna kwestia. Np. w armii radzieckiej powszechne było (w innych raczej też), że w czasie szturmu na miasto czy umocnione punkty oporu do poszczególnych kompanii czy nawet plutonów dołączano kilku saperów, mających wesprzeć atak. Tylko jak by to w praktyce miało wyglądać??? Grupy bojowe owszem czemu nie, zawsze mozna połączyć kilka batlionów w jedną całość, tak jest nawet w B35, tylko jak rozdrabniać tych saperów, snajperów czy inne tego typu oddziały?? W końcu np. takie niemieckie 88-ki rzadko kiedy stały skoncentrowane w jednym miejscu razem, częściej rozpraszano je pomiędzy poszczególne komanie, czy bataliony. Z drugiej strony czy np. cała dywizja była dzielona na grupy bojowe?? Raczej nie, trzon dywizji jednak pozostawał.
Obawiam się, że próba urealnienia systemu w ten sposób spowodowałaby rozbicie oddziałów na kompanie, ew. w ogóle system najlepiej zrobić systemem plutonowym i wtedy taka opcja była by możliwa.
Ale systemy taktyczne nie są moją specjalnością, jednak takie podziały byłyby dla skali batalionowe dość trudne, więc wychodzi na to, że musiałby to być skala kompanijna lub nawet plutonowa i wtedy bez problemu każdy już sam tworzyłby grupy bojowe:).
Tylko jak to oddać w grze o skali np. batalionu??? Wydaje mi się, że pewne kwestie są umowne, wiadomo np. że na danym odcinku walczył batalion X lub Y, a że dołożono mu pluton saperów z bat. sap. to inna kwestia. Np. w armii radzieckiej powszechne było (w innych raczej też), że w czasie szturmu na miasto czy umocnione punkty oporu do poszczególnych kompanii czy nawet plutonów dołączano kilku saperów, mających wesprzeć atak. Tylko jak by to w praktyce miało wyglądać??? Grupy bojowe owszem czemu nie, zawsze mozna połączyć kilka batlionów w jedną całość, tak jest nawet w B35, tylko jak rozdrabniać tych saperów, snajperów czy inne tego typu oddziały?? W końcu np. takie niemieckie 88-ki rzadko kiedy stały skoncentrowane w jednym miejscu razem, częściej rozpraszano je pomiędzy poszczególne komanie, czy bataliony. Z drugiej strony czy np. cała dywizja była dzielona na grupy bojowe?? Raczej nie, trzon dywizji jednak pozostawał.
Obawiam się, że próba urealnienia systemu w ten sposób spowodowałaby rozbicie oddziałów na kompanie, ew. w ogóle system najlepiej zrobić systemem plutonowym i wtedy taka opcja była by możliwa.
Ale systemy taktyczne nie są moją specjalnością, jednak takie podziały byłyby dla skali batalionowe dość trudne, więc wychodzi na to, że musiałby to być skala kompanijna lub nawet plutonowa i wtedy bez problemu każdy już sam tworzyłby grupy bojowe:).
- slowik
- Generaloberst
- Posty: 4838
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
- Lokalizacja: Wien
- Been thanked: 5 times
Ja uwazam ze na poziomie armii czy korpusu moga byc zetony "pomocnicze" np. jak 88tki lub saperzy armijni. Nie sa to wlasne jednostki a po prostu "dopalacze" , tzn. licza sie przy atakach na miasta lub umocnione pozycje +1 do sily (cyfra z kosmosu wzieta oczywiscie) oddzialu czy tez dywizji...
Tak wiec mamy dalej klasyczny podzial na pulki itd. ale mamy tez zetony pomocnicze ktore dodaja sile co pokazuje wlasnie te dodatkowe wyspecjalzowane jednsotki.
Tak wiec mamy dalej klasyczny podzial na pulki itd. ale mamy tez zetony pomocnicze ktore dodaja sile co pokazuje wlasnie te dodatkowe wyspecjalzowane jednsotki.
urodzony 13. grudnia 1981....
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
To znaczy ja nie zamierzam nic urealniac jeśli chodzi o B-35 ani WB-95. W ogóle nie zamierzam w tym grzebac. Rozmawiamy o nowym systemie.Obawiam się, że próba urealnienia systemu w ten sposób spowodowałaby rozbicie oddziałów na kompanie, ew. w ogóle system najlepiej zrobić systemem plutonowym i wtedy taka opcja była by możliwa.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Może się niefortunnie wyraziłem, ale ja też mam na myśli nowy system .Raleen pisze:To znaczy ja nie zamierzam nic urealniac jeśli chodzi o B-35 ani WB-95. W ogóle nie zamierzam w tym grzebac. Rozmawiamy o nowym systemie.Obawiam się, że próba urealnienia systemu w ten sposób spowodowałaby rozbicie oddziałów na kompanie, ew. w ogóle system najlepiej zrobić systemem plutonowym i wtedy taka opcja była by możliwa.
Chodzi mi tylko o fakt, urealniania systemu (nowego systemu) poprzez rozbicie np. saperów na mniejsze oddziały i tworzenie Grup Bojowych. Wiadomo, że w grach nie wszystko można oddać i czasami pewne kwestie są umowne, np. jak zaproponował słowik. Jeśli miałby to być system w skali np. batalionu to rozbijanie saperów czy innych oddziałów na mniejsze i tworzenie grup bojowych byłoby trochę niepraktyczne, choć nie mówię, że niewykonalne . A w takim wypadku czy nie pójść dalej i nie zrobić systemu np. kompanijnego czy wręcz plutonowego . Tam tworzenie mieszanych grup uderzeniowych nie nastręczałoby problemów. Co prawda jak pisałem wcześniej saperów potrafiono wręcz, rozbijać na poszczególnych ludzi, których przydzielano do drużyn, czy plutonów i jak to wtedy traktować??
Pozdrawiam
Brakuje jeszcze samodzielnego plutonu kucharzy SS i burdelu dla włoskich oddziałów pancernych :rotfl: . Oba żetony dodawały by +1 do rzutu na obrone....slowik pisze:Ja uwazam ze na poziomie armii czy korpusu moga byc zetony "pomocnicze" np. jak 88tki lub saperzy armijni.
To może być dobre dla skali B-35, a nie poważnej skali korpusno-armijnej
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Niekoniecznie trzeba wydzielac te mniejsze jednostki robiąc dla nich dodatkowe żetony. Można je wydzielic dodając większym jednostkom dodatkowy współczynnik. I wtedy problem nadmiaru żetonów znika, np. współczynnik obrony przeciwlotniczej czy szturmowy .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- slowik
- Generaloberst
- Posty: 4838
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
- Lokalizacja: Wien
- Been thanked: 5 times
O to mi wlasnie chodzilo. Np. zeton "Saperzy XIIIk. +1 do sily w ataku" czy cos takiego.Niekoniecznie trzeba wydzielac te mniejsze jednostki robiąc dla nich dodatkowe żetony. Można je wydzielic dodając większym jednostkom dodatkowy współczynnik. I wtedy problem nadmiaru żetonów znika, np. współczynnik obrony przeciwlotniczej czy szturmowy Idea .
urodzony 13. grudnia 1981....
Ale jeśli np. batalion saperów ma siłe 5 a my wydzielimy z niego np. tylko 2 pkt siły do wsparcia oddziałów szturmowych to jak ten problem rozwiązać?? Znów żetony siły/liczebności??? Czy po prostu obowiązkowo "rozkładamy"cały oddział aby dodać współczynniki innej jednostce???Raleen pisze:Niekoniecznie trzeba wydzielac te mniejsze jednostki robiąc dla nich dodatkowe żetony. Można je wydzielic dodając większym jednostkom dodatkowy współczynnik. I wtedy problem nadmiaru żetonów znika, np. współczynnik obrony przeciwlotniczej czy szturmowy .
- slowik
- Generaloberst
- Posty: 4838
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
- Lokalizacja: Wien
- Been thanked: 5 times
Nie ma oddzialu. Np. mamy zeton "+1 sily / saperzy" oznacza ze saperzy dywizyjni wspomaja dany oddzial. Dywizja ma do dyspozycji np. 2 takie zetony. Jezeli oba sa w uzyciu to wtedy zadna jednostka niemoze sie przeprawiac przez rzeki, nie mozna budowac umocnien itd. gdyz wszyscy saperzy biora udzial w walkach/wsparciach. Jezeli uzywamy tylko jednego zetonu to oczywisce mozliwosci innych zadan saperow sa ograniczone...Ale jeśli np. batalion saperów ma siłe 5 a my wydzielimy z niego np. tylko 2 pkt siły do wsparcia oddziałów szturmowych to jak ten problem rozwiązać?? Znów żetony siły/liczebności??? Czy po prostu obowiązkowo "rozkładamy"cały oddział aby dodać współczynniki innej jednostce???
urodzony 13. grudnia 1981....
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Niekoniecznie też musimy posługiwac się modyfikatorem, można bonus do siły jakiś dac i wtedy ten modyfikator da się podzielic na części.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Może i jest to jakieś wyjście.slowik pisze:Nie ma oddzialu. Np. mamy zeton "+1 sily / saperzy" oznacza ze saperzy dywizyjni wspomaja dany oddzial. Dywizja ma do dyspozycji np. 2 takie zetony. Jezeli oba sa w uzyciu to wtedy zadna jednostka niemoze sie przeprawiac przez rzeki, nie mozna budowac umocnien itd. gdyz wszyscy saperzy biora udzial w walkach/wsparciach. Jezeli uzywamy tylko jednego zetonu to oczywisce mozliwosci innych zadan saperow sa ograniczone...Ale jeśli np. batalion saperów ma siłe 5 a my wydzielimy z niego np. tylko 2 pkt siły do wsparcia oddziałów szturmowych to jak ten problem rozwiązać?? Znów żetony siły/liczebności??? Czy po prostu obowiązkowo "rozkładamy"cały oddział aby dodać współczynniki innej jednostce???