Strategie

Mam przyjemność poinformować o dość zaawansowanych pracach nad "PMC 2640: Hell on Echidna" czyli wersją demonstracyjną gry połączoną z mini-rozszerzeniem.

Hell on Echidna będzie zawierało:
- zasady podstawowe (bez uproszczeń: przycięte jedynie o niewykorzystywane fragmenty)
- listę kilkunastu jednostek (w tym 2 lub 3 nowe) i wymagane do nich zasady specjalne
- unikalny generator terenu (post-apocalyptic world)
- jeden, prosty scenariusz (nowy, napisany specjalnie na potrzeby rozszerzenia)
- krótki opis Echidny
- malutki dodatek do kampanii: będzie to albo unikalny Battle honour albo doktryna, które można uzyskać dla swojej firmy



Przewidywalny termin zakończenie prac: styczeń 2014 (może ulec zmianie, zależnie od testów)

Pozdrawiam,
Marcin

Generator Terenu.. Sooo GW!

Ładuj!
Przeczytam zasady i się dowiem cośmy pokręcili :>

Śmiej się, śmiej... Te małe, śmieszne tabelki są niezwykle ważnym aspektem gry ukręcającym "samograje" skuteczniej niż jakiekolwiek dodatkowe ograniczenia, "compy" czy inne takie.

A nie neguje.. kojarzą mi się z Epickiem - tam były listy do rożnych rodzajów planet w którejś edycji.
Po prostu nigdy nie używam i nie mam zamiaru zbytnio.

Lubię sensowny teren, a jeśli gra w nim nie działa, to problem gry a nie terenu :>

Strasznie dużo trzeba zresztą mieć tego w różnych odsłonach by działało, a u nas się z terenem nie przelewa

MKG pisze:- unikalny generator terenu (post-apocalyptic world)

Czyżby Echidna była jedną z planet zniszczonych podczas wojen między korporacjami?

AWu pisze:Lubię sensowny teren, a jeśli gra w nim nie działa, to problem gry a nie terenu :>

AWu maruda
Jak lubisz fajny teren i masz graczy, którzy będą na nim grać to fajnie. Są jednak środowiska, które prędzej zabiją się niż będą grali na rozstawionym przez gracza stole, który daje mu "niezdrową przewagę" Zdecydowanie lepiej przyjmą takie osobniki teren wygenerowany kostkowo, nawet dużo mniej dla nich korzystny

Sarmor pisze:Czyżby Echidna była jedną z planet zniszczonych podczas wojen między korporacjami?

Księżycem dokładniej. Niby nic ciekawego, ale przed nuklearnym holokaustem ważne centrum badań nad polem grawitacyjnym z rozsianymi laboratoriami, z których część podziemnych mogła przetrwać wraz z bankami danych. Problem tylko że Echidna to obecnie niefajne miejsce

Kadzik pisze: Są jednak środowiska, które prędzej zabiją się niż będą grali na rozstawionym przez gracza stole, który daje mu "niezdrową przewagę"

Hej nie obmawiaj GRZ.. chłopak się stara :>

Ostatni raz grałem na losowanym terenie jak Sarmor skakał z kosmosu na moje pozycje (przy testowaniu PMC właśnie). Po wylosowaniu terenu powiedziałem mu żeby dorzucił przynajmniej 2 lasy żeby mógł się przede mną chować bo to patelnia z 2 twierdzami była.

Ano, te generatory mają trochę za mało terenów, względnie wycinki planszy, dla jakich wykonujemy rzuty, są za duże.

Nuklearny holokaust.. brzmi miodnie.

Jest wpisany we fluff PMC - w pewnym momencie korporacje postanowiły same interweniować w wolny rynek.

Sarmor pisze:Ano, te generatory mają trochę za mało terenów, względnie wycinki planszy, dla jakich wykonujemy rzuty, są za duże.

Ekhm... sprawdź dobrze i generatory terenu w finalnej wersji książki (nie w becie). Były dość mocno testowane i w większości przypadków pozwalają, przy takowej woli graczy, na zastawienie stołu jak na wigilię (wiadomo, że świat industrialny czy leśny będzie oferował większe zagęszczenie terenów niż pustynny/arktyczny). Ale tak naprawdę ich rola jest inna: sposób generowania terenów oraz losowe strony i scenariusze powodują, że nie da rady ustawić terenu pod siebie.

Liczby faktycznie podskoczyły, ale nadal dzielimy planszę na sektory 2'x2'. Przy stosowaniu maksymalnej liczby podanej w tabelce będzie to wyglądać nieźle, jednak przy minimalnej gorzej (chyba że te tereny są wielkie).
Zrobię sobie zapas terenów i sprawdzi się w praktyce.

Projekt ma kilkudniowe opóźnienie z powodu siły wyższej
Wstępny, realny termin to między 10 a 20 lutym.