Decisive Battles of II WW

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Quercus
Enfant de troupe
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 3 marca 2008, 11:48
Lokalizacja: skądkolwiek

Decisive Battles of II WW

Post autor: Quercus »

Witam,

poszukuję chętnego/chętnych do potyczki w grach z tej serii a konkretnie:

Battles in Normandy lub
Battles in Italy

przez MAILA


Wymagane:
- uczciwość
- cierpliwość (to trochę jak szachy korenspondencyjne)
- zamiłowanie do strategii
- posiadanie egzemplarza którejś z tych gier

mam nadzieję, że znajdzie się chętny do spędzenia dłuższego czasu nad mapą i planowania strategi i taktyki rozgrywki. Miło byłoby przzypomnieć sobie młodzieńcze lata spędzone nad siatką heksagonalną gier firmy Dragon.

Serdecznie zapraszam i pozdrawiam

Quercus
BeneQ
Caporal
Posty: 55
Rejestracja: poniedziałek, 14 listopada 2011, 19:15

Re: Decisive Battles of IIWW

Post autor: BeneQ »

Posiadam Battles in Italy. Świetna gra i też szukałem gracza. Mam liczne ściągnięte nowe scenariusze (mody). Możemy się dogadać na privie.
Awatar użytkownika
nexus6
Lieutenant
Posty: 586
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 1 time

Re: Decisive Battles of IIWW

Post autor: nexus6 »

Mam Battles in Normandy jak i Battles in Italy, a także Korsun Pocket z dodatkiem Across Dnepr. Jeżeli, ktoś chce rozegrać jakąś bitwe to chętnie. Dawno w to nie grałem.
Awatar użytkownika
nexus6
Lieutenant
Posty: 586
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 1 time

Re: Decisive Battles of IIWW

Post autor: nexus6 »

Udało mi się znaleźć przeciwnika (niejaki Tony) i rozgrywam z nim operacje Shingle. Ja gram niemcami. Po 9 turach (1 tura=1 dzień)
sytuacja wygląda następująco:

http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original

W rejonie Anzio alianci próbują się przedrzeć w 3 miejscach - najdalej udało im się w miejscu, które oznaczyłem jako A. Nie mają tam jednak zbyt dużo jednostek, aby kontynuuować w tym kierunku natarcie. Podobnie w B. Jakieś nieśmiałe próby przedarcia się w w rejonie C, wzdłuż wybrzeża na południe od Rzymu, ale tam alianci w ogóle nie maja czym nacierać.
Gorzej wygląda cytuacja na lini Gustawa. Francuzi przełażą mi przez góry w środkowej części Włoch ( rejon D). Widze, że przeciwnik ściąga tam z połudnowej części frontu jednostki US. Wybierając ten kierunek ma utrudnione zaopatrzenie i możliwości mobilne, wiec na razie się tym nie przejmuje. Jakaś próba przedarcia się w rejonie E, ale też utkneła z braku wystarczajacej ilości jednostek do ataku. Czas pokaże, czy mój przeciwnik wybrał dobrą taktykę pchajac masę wojsk (odciagniętych z połudnowej cześci frontu i z pod casino) przez trudny teren.
Awatar użytkownika
nexus6
Lieutenant
Posty: 586
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 1 time

Re: Decisive Battles of II WW

Post autor: nexus6 »

Ciąg dalszy relacji z bitwy... Sytuacja po 18 dniach walk. W środkowej części Włoch alianci posuneli się daleko do przodu tworząc duże wybrzuszenie, ale tak jak przypuszczałem nie są w stanie rozwinąć jakiegoś sensownego ataku z tego kierunku - trudny teren uniemożliwia szybkie skoncentrowanie większej ilości jednostek w jednym miejscu, ponadto utrudnione zaopatrzenie (brak drogi łączącej wysunięte oddziały z tyłami) a także pomieszanie w szeregach aliantów (wymieszane jednostki francuskie, brytyjskie i amerykańskie, a scenariusz ten nie przewiduje możliwości wyprowadzenia wspólnego ataku różnych narodowości) Dodatkowo w odwodzie mam dwie dywizje (widać je na drodze z Ceprano do Rzymu) i spodziewam się w ciągu najbliższych dwóch dni dodatkowo dwóch pułków. Mam zamiar tymi jednostkami załatać dziury w obronie na wybrzuszeniu. Przyczułek z pod Anzio też utknął i nie jest w stanie się już przebić do głównej linii frontu na zachodnim wybrzeżu, gdzie w ostatnich dniach przeciwnik wzmożył swoje wysiłki w celu przełamania frontu, ale na razie bezskutecznie.

http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original
Awatar użytkownika
nexus6
Lieutenant
Posty: 586
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 1 time

Re: Decisive Battles of II WW

Post autor: nexus6 »

I po bitwie. Walki zakończyły się z rezultatem decisive win dla Niemców.

Sytuacja końcowa na 26 dzień walk:
na zachodnim wybrzeżu:
http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original

i na wschodnim:
http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original
Awatar użytkownika
nexus6
Lieutenant
Posty: 586
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 1 time

Re: Decisive Battles of II WW

Post autor: nexus6 »

Bitwa rewanżowa. Ustawienia te same.

Sytuacja na początek drugiego dnia

http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original

Po dokonaniu ostrzału artyl. i zniszczeniu jednego słabego strongpointa w lukę wdziera się amerykańska 36 DP z wsparciem jednego pułku z 34DP i 760 batalionu pancernego. Na prawo od wyłomu broni się niemiecka 15 DGPanc. i jeden pułk z 94DP a na lewo dwa kolejne pułki z 94DP (274 i 267). Przeciwnik mimo groźnej sytuacji na tym odcinku decyduje się odesłać jeden batalion pancerny do powstrzymania aliantów pod Anzio.

A oto sytuacja na początek trzeciego dnia.

http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original

Dwa pułki z 94 DP (274 i 267) zostają otoczone - z lewej strony przez amerykanów a z prawej przez brytyjczyków. Tymczasem pod Anzio kilka jednostek na północy ma dobrą pozycję do marszu na Rzym, ale nie ma co sie łudzić - przeciwnik coś tam na pewno wrzuci.


4 dzień walk.
Jestem rozczarowany, bo okrążonym jednostkom udało się wymknąć i to nie w stronę północy a w stronę wschodnią, ku swojej 15 DGPanc. Przeciwnikowi udało się też ustabilizować front na tym odcinku. Zanosi się na ciężkie i długie walki. Na północy, na przyczółku pod Anzio tak jak przeczuwałem przeciwnik znalazł jednostki do zablokowania drogi na Rzym.


8 dzień walk
Z przyczółka pod Anzio przez ostatnie dni Amerykanie powoli parli na południe zdobywając (bronione przez jakiś słaby batalion) Sabaudie oraz niszcząc wykończoną walkami Meier Panzgruppe. Pojedyńczym jednostkom udało się też zbliżyć do drogi pomiędzy Ceprano a Rzymem, ale są zbyt słabe, aby zblokować tą drogę.
Na południu po ciężkich walkach Brytyjczykom udaje się zrobić wyłom w niemieckiej obronie niszcząc jeden pułk grenadierów. Przeciwnik teoretycznie ma tutaj siły, aby zatkać wyłom, ale czy się zdecyduje, gdy z północy mogą zwalić się mu na plecy Amerykanie?

http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original


11 dzień walk
W końcu nastąpiło połączenie głównych sił z przyczółkiem pod Anzio. W trakcie walk przeciwnik stracił całkowicie dwa kolejne pułki.

http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original

26 dzień walk (ostatnia tura)

W okolicach 18 dnia walk doszedłem do wniosku, że zdobycie Ceprano, że względu na twardą obronę jest poza moimi możliwościami i w ciągu 2 dni przerzuciłem wszystkie dywizje brytoli operujące na zachodnim wybrzeżu na kierunek rzymski. Sciągnełem też ze wschodniego wybrzeża dwie silne dywizje pancerne UK, gdyż uznałem, że przełamanie frontu tutaj też dobrze nie rokuje. Na kierunek rzymski przerzuciłem także pare dywizji US. W wyniku tej operacji, która zaskoczyła przeciwnika udało się zdobyć poboczny cel - Ostie. Obrona niemiecka powoli tężała i Rzym także pozostał poza zasięgiem.
Jednostkom US udało się przerwać drogę pomiędzy Rzymem a Ceprano, niestety jeden pułk z 1 DP został odcięty od frontu. Ratując się zaczął uciekać w góry, w kierunku północno-wschodnim, ale po kilku dniach osaczony został całkowicie rozbity.
Bitwa zakończyła się z wynikiem 160 VP dla aliantów, co niestety oznacza remis. Cały zaś mecz wynikiem dla mnie 780 VP

wschodnie wybrzeże
http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original

zachodnie wybrzeże
http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original
Awatar użytkownika
nexus6
Lieutenant
Posty: 586
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 1 time

Re: Decisive Battles of II WW

Post autor: nexus6 »

W końcu udało mi sie znaleźć przeciwnika do jednego z moich ulubionych scenariuszy czyli Fall Gelb.

Sytuacja po 3 dniach walk (1 tura = 1 dzień, niemcy kolor ciemno niebieski lub szary).

Okolice Rotterdamu. Przeciwnik naciera wąskim korytarzem, o dziwo tak mu się śpieszy, że zostawił pare hollenderskich jednostek na swoich tyłach i ktore odcieły linie zaopatrzenia i jesli szybko się z tym nie upora, może mieć trochę kłopotów.

Obrazek


Okolice Namur - Sedan

Najwyraźniej przeciwnik nie ma (na razie) zamiaru atakować przez Sedan. Jego czołowe oddziały pojawiły się w rejonie Dinant, a te podążające z północnego wschodu kierują się na północ od Namur, ale obrona tu jest już prawie gotowa

Obrazek
Awatar użytkownika
nexus6
Lieutenant
Posty: 586
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 1 time

Re: Decisive Battles of II WW

Post autor: nexus6 »

Ostatnio miałem okazję rozegrać z pewnym Kanadyjczykiem scenariusz 48 turowy 'On to moscow'. Chociaż kilka razy w niego już grałem, to takiego wyniku jeszcze nie miałem, a wszystko to dzięki temu, że kocioł pod Wiaźmą wyjątkowo się udał.

http://i51.photobucket.com/albums/f389/ ... g~original

W ostatniej turze udało mi się jednostką rozpoznawczą wjechać na Kreml, co wraz z zajęciem dwóch innych miejsc w Moskwie dało mi automatyczne zwycięstwo. I tak bym wygrał, ale satysfakcja większa. Przeciwnikowi ubiłem 360 jednostek plus 50 poddało się w Moskwie. Strat własnych zero (choć moje jednostki były w większości mocno wyczerpane)

A tu screen z tury 20 jak podchodzę pod Moskwę.

https://videogamegeek.com/image/3056754 ... e=original
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”