War Thunder

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Alf
Caporal
Posty: 70
Rejestracja: środa, 13 lutego 2019, 18:48
Been thanked: 5 times

Re: War Thunder

Post autor: Alf »

Mnie osobiście "okręty" (kajaki) nie podeszły. W skrócie wygląda to jak ganianie się dookoła kamienia w WOT, małe mapki z mnóstwem wysepek żeby było się gdzie chować okrętem (kutrem). Sto razy lepiej bawiłem się grając w Atlantic Fleet niż w trybie morskim Tjundry.

Ale jedno trzeba twórcom przyznać modele są piękne (całe szczęście nie trzeba grać aby sobie na nie popatrzeć).
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Ja "dobiłem" do II tieru w ZSRR.
Wiele zależy od typu okrętu. Gonitwy wokół skałek to domena kutrów torpedowych i lekkich artyleryjskich. Te mają dostatecznie dużą prędkość i zwrotność aby móc się tak bawić. Zajmują punkty strategiczne, stawiają zasłonę dymną, przeprowadzają zwiad. Co więcej tylko dzięki gonitwie i kryciu mają szanse na skuteczny atak torpedowy (który tutaj jest wyjątkowo trudny do przeprowadzenia ze względu na wielkość okrętów).

Dla kutra oberwanie z 20mm działka lub lekkiej armaty z reguły oznacza śmierć. Celna seria z wkmu podpala okręt.

Natomiast zupełnie inaczej się gra okrętami wsparcia, trałowcami, stawiaczami min, a nawet ścigaczami, korwetami, torpedowcami oraz monitorami (domena sowietów). Te okręty zazwyczaj są mułowate, mało zwrotne i powolne choć nadrabiają te wady lepszą odpornością i porządnym uzbrojeniem. Trzymają się daleko od pierwszej linii, starają się odpierać ataki kutrów. Są najskuteczniejsze w walce z lotnictwem (amerykańskie P-36 i P-40 bywają mordercze). Ta grupa jest w sumie bardzo zróżnicowana np. pod względem opancerzenia (niektóre jednostki zbudowano z drewna).

Jestem bardzo ciekawy jak wygląda gra na poziomie niszczycieli ale do Funze daaaaleka droga. Pewnie wcześniej odkryję niszczyciel eskortowy (o ile znajdę czas na dalszą grę).
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Doszedłem do etapu niszczycieli... i straciłem chyba zainteresowanie grą.
Zupełnie inna gra niż się spodziewałem. Wszystko sprowadza się do pojedynków artyleryjskich na dużą odległość z małą ilością manewrowania (okręt jest dość klocowaty na tych małych mapach). Sporadycznie można wystrzelić torpedy. Zawsze zaczynają kilka kilometrów za linią malutkich okrętów.
Niszczyciele początkowo wzbudzały mój szacunek. Teraz jednak... artyleria okrętowa to ich główna broń. Solidna bateria kilku dział 102mm, która jednak strzela bardzo powoli. Pocisk leci do celu kilka sekund co bardzo ułatwia małym okrętom walkę - wystarczą szybkie uniki. Dlatego głównym celem tej jednostek okrętów są inne niszczyciele, zbyt wielkie aby uciec przed salwą.
Dość powolna częstotliwość ostrzału sprawia, że kontrtorpedowiec staje się łasym celem dla malutkich zabijaków jak kutry torpedowe. Wystarczy się jedynie ku niemu podkraść i wyrzucić ładunek. Salwa dwóch torped załatwia sprawę.
Niszczyciele to oczywiście nie jedyna droga rozwoju ale nie mam już sił na rozwijanie całej linii okrętów (coraz bardziej czasożernych) aby dobić do kutrów klasy "szerszeń" (w zasadzie małych torpedowców).
Alf
Caporal
Posty: 70
Rejestracja: środa, 13 lutego 2019, 18:48
Been thanked: 5 times

Re: War Thunder

Post autor: Alf »

Obrazek
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: War Thunder

Post autor: Telamon »

Kilka dni temu wyszła aktualizacja. Do gry dołączono Szwedów. Konkretnie ich samoloty i dwa czołgi.
Jeżeli ktoś chce poczuć się "potężnie" w War Thunder to teraz jest najlepszy moment - zgodnie z tradycją nowe samoloty i kraje są wyżyłowane w stosunku do starych. Raz nawet widziałem jak szwedzki bombowiec B-18 zestrzelił 5 samolotów wroga w jednej bitwie... a War Thunder nie słynie z uczciwego gameplayu dla samolotów bombowych. Ładne wyniki osiągają też skandynawskie myśliwce jak J-22 i J-8 (Gladiator... który pełni rolę pierwszego samolotu tego narodu w grze - moc).

Ja troszeczkę pograłem z racji mej sympatii dla konstrukcji francuskich. Francuzów "utemperowano"... ich maszyny nie mają tak dobrych osiągów jak w zeszłym roku np. H-75 rozwija o 100km/h mniej na zalecanej wysokości. Znów są jednak wyjątki od reguły - w zeszłym miesiącu ten naród otrzymał samolot szturmowy Bre.693. Polatałem nim trochę... jest on lepszy niż typowe francuskie konstrukcje myśliwskie ze swego poziomu. Lepsza zwrotność, świetna prędkość, zachowanie energii przy pancerzu i nieco mocniejszej sile ognia niż w MS.406 / Cr.714. Systemu nie niszczy (mimo wszystko marne uzbrojenie) ale pokazuje jak Gajin podchodzi do promowania swej gry.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”