Ultimate General: Gettysburg
Re: Ultimate General: Gettysburg
Jak klikniesz na jednostce to robi się taki cień. Po tym można przyjąć ile widzi. Jednak takiego spotingu jak jest np w Combat Mission, że wszystko znika a pojawiają się tylko jednostki, które są widoczne tutaj nie uświadczysz.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
Podobno gra zniknęła z appstore bo są w niej flagi Konfederacji. Obama ogłosił po ostatnim zabiciu 9 Murzynów przez białego, że to symbol rasizmu.
https://itunes.apple.com/pl/genre/ios-g ... age=3#page
https://itunes.apple.com/pl/genre/ios-g ... age=3#page
Berger
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Pejotl
- Major en second
- Posty: 1131
- Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 22:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 9 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
Rozumiem z połowę tego co mówi ale to chyba będzie a propos
https://www.youtube.com/watch?v=o8hPo6mYnks
https://www.youtube.com/watch?v=o8hPo6mYnks
Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
Therefore we are not going to amend the game's content and Ultimate General: Gettysburg will no longer be available on AppStore. We really hope that Apple’s decision will achieve the desired results.
http://www.ultimategeneral.com/blog/our ... m-appstore
http://www.ultimategeneral.com/blog/our ... m-appstore
Berger
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
Argumenty historyczne przesądziły.
We would like to thank everyone who helped us over the last day by liking, sharing and commenting and spreading the news about the importance of keeping history the way it was.
We are very humbled and overwhelmed by your support and are happy to be serving you.
It is purely your accomplishment and we are grateful you helped us bring our game back.
https://itunes.apple.com/us/app/ultimat ... d913585516
We would like to thank everyone who helped us over the last day by liking, sharing and commenting and spreading the news about the importance of keeping history the way it was.
We are very humbled and overwhelmed by your support and are happy to be serving you.
It is purely your accomplishment and we are grateful you helped us bring our game back.
https://itunes.apple.com/us/app/ultimat ... d913585516
Berger
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
E tam, historyczne. Kasa!
Ktoś na odpowiednio wysokim stanowisku zrozumiał jak wielką głupotę walnęli i wycofał akcję.
Mam dziwne wrażenie, że osoba, która podjęła decyzję o wywaleniu konfederatów z appstora jest nie białym imigrantem (być może w którymś pokoleniu).
Ktoś na odpowiednio wysokim stanowisku zrozumiał jak wielką głupotę walnęli i wycofał akcję.
Mam dziwne wrażenie, że osoba, która podjęła decyzję o wywaleniu konfederatów z appstora jest nie białym imigrantem (być może w którymś pokoleniu).
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Re: Ultimate General: Gettysburg
Na razie szału nie ma z tą grą, ale spróbowałbym multi. Ktoś ma ochotę?
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
Za 1$ w humble bundle można dostać.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Ultimate General: Gettysburg
Ja natomiast po rocznej przerwie nie mogę się nadziwić.
Poprawiono AI i to nawet znacznie, nie rzuca się już tak chętnie do samobójczych szarż zadowalając się metodycznym i spokojnym prowadzeniem bitwy (tryb Agresywny).
Nie poprawiono natomiast innych denerwujących bugów z jakimi się musiał człowiek zmagać. Czyli problemy z otwarciem ognia, czasami mogę dosłownie podtoczyć działa pod skrzydło wroga, a te uparcie nadal nie rzyga kartaczami. Drugi problem to ustawianie oddziałów na terenie częściowo zabudowanym - nie jest problemem złamanie szyku gdyż to oddaje realia (choć lepiej byłoby zająć ten dom). Kłopot następuje gdy brygada samoistnie próbuje skorygować swoje położenie, czasami pod ogniem wroga... dochodzi do masakry i ucieczki.
Ta gra musi być świetna na smartfona czy tablet, na PC momentami ręce potrafią opaść.
Poprawiono AI i to nawet znacznie, nie rzuca się już tak chętnie do samobójczych szarż zadowalając się metodycznym i spokojnym prowadzeniem bitwy (tryb Agresywny).
Nie poprawiono natomiast innych denerwujących bugów z jakimi się musiał człowiek zmagać. Czyli problemy z otwarciem ognia, czasami mogę dosłownie podtoczyć działa pod skrzydło wroga, a te uparcie nadal nie rzyga kartaczami. Drugi problem to ustawianie oddziałów na terenie częściowo zabudowanym - nie jest problemem złamanie szyku gdyż to oddaje realia (choć lepiej byłoby zająć ten dom). Kłopot następuje gdy brygada samoistnie próbuje skorygować swoje położenie, czasami pod ogniem wroga... dochodzi do masakry i ucieczki.
Ta gra musi być świetna na smartfona czy tablet, na PC momentami ręce potrafią opaść.
-
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 998
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 10 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
Na tą chwilę rozegrałem dwuetapową bitwę jako konfederaci (Battle of Aquia Creek) i jako Unia (Battle of Philippi )
Z różnic jakie zauważyłem, to że najwyraźniej autorzy wzorowali się na koncepcie z Civil War Generals 2. Czyli z jednej strony mamy budowę kariery własnego dowódcy korpusu, budowa składu dywizji, zakupy wyposażenia, rekrutów itp, a z drugiej strony rozgrywamy historyczne bitwy.
Z różnic jakie zauważyłem, to że najwyraźniej autorzy wzorowali się na koncepcie z Civil War Generals 2. Czyli z jednej strony mamy budowę kariery własnego dowódcy korpusu, budowa składu dywizji, zakupy wyposażenia, rekrutów itp, a z drugiej strony rozgrywamy historyczne bitwy.
-
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 998
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 10 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
Obie bitwy są jakby wstępne dla obu kampanii. Phlipii dla Jankesów, gdzie dostajemy naszego wyimaginowanego generała i jakby dywizje składającą się z skirmisherów, z dwóch regimentów do tego czy 3. Musisz zająć miasto, a potem odeprzeć kontratak. Straty w grze nawet nie leżą w okolicy historycznych. Do tego dorzucili jakiś pociąg pancerny rodem z nie wiem czego.
W Aquia Creek zaczynamy jako konfederaci. Uderzamy na jankeski fort. Rozmiar sił podobny jak w Philippi. Zajmujemy fort, a potem odpieramy kontratak jednocześnie mając za zadanie zatopić z dział fortu dwie kanonierki. Podobnie jak pociąg wygląda to sztucznie i nierealistycznie. Moim zdaniem, jak się czegoś nie potrafi dobrze odwzorować, to nie powinno tego dodawać.
W Aquia Creek zaczynamy jako konfederaci. Uderzamy na jankeski fort. Rozmiar sił podobny jak w Philippi. Zajmujemy fort, a potem odpieramy kontratak jednocześnie mając za zadanie zatopić z dział fortu dwie kanonierki. Podobnie jak pociąg wygląda to sztucznie i nierealistycznie. Moim zdaniem, jak się czegoś nie potrafi dobrze odwzorować, to nie powinno tego dodawać.
-
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 998
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 10 times
Re: Ultimate General: Gettysburg
Rozegrałem sobie kampanię i mam mieszane uczucia. Kampanię oczywiście zakończyłem porażką pod Antietam przez co zostałem wyrzucony z stanowiska i skończyłem jako poszukiwany przez Unię bandyta/terrorysta.
A teraz konkrety.
Cały temat zarządzania swoim korpusem bardzo fajny ale nie wybaczający porażek. Zbyt duże starty często mogą pogrążyć gracza w kolejnych bitwach. Ja np nie byłem w stanie rozwinąć swojego 3 korpusu, gdyż większość wolnych rekrutów musiałem poświęcić na uzupełnianie strat w istniejących jednostkach. Fajny pomysł z oficerami, ale niestety cały system jest dla mnie mocno nieczytelny. Nie wiem np co dają mi dowódcy dywizji. Czasami gra zachowuje się moim zdaniem dziwnie i gdy np. brygada ulega rozproszeniu znika również dowódca, co wydaje mi się trochę irracjonalne. Jest to o tyle irytujące, że ilość dowódców jest ograniczona (co jakiś czas pula jest odnawiana, ale zawsze).
Jeśli chodzi o same bitwy to dzielą się one na bitwy mniejsze gdzie dowodzimy jednym korpusem i bitwy większe składające się z wielu faz wymagające użycia większej liczby własnych korpusów. To co mnie mocno zirytowało to fakt, że komputer bardzo często nie buduje przewagi dzięki swojej pomysłowości taktycznej, ale dzięki temu, że autorzy są sadystycznymi chamami, którzy potrafią rzucać na gracza całe chmary wrogich oddziałów. Przykład? W pierwszych bitwach standardowa brygada to około 700 ludzi. Ja jako gracz uzupełniając straty właśnie do tego poziomu ustawiłem sobie poszczególne brygady. Jednakże jakież było moje zdziwienie, gdy moje 700 żołnierzy zostało zaatakowane przez wroga, którego brygady liczyły ponad 2 tysiące ludzi. Dochodzi zatem do tego, że muszę walczyć z 3 krotne liczniejszym przeciwnikiem w bitwie, która historycznie wygrałem. Najsmutniejsze jest to, że jeśli ja nie zainwestuje punktów kariery (to taki element rpg, gdzie za zwycięstwa w bitwach możesz sobie rozwijać współczynniki swojego generała, które dają niższe ceny zakupu broni, większa liczbę rekrutów, itp) w odpowiednie współczynniki okaże się, że nawet jeśli na makasa wzmocnie swoje brygady, to i tak nijak się to będzie miało do historycznych rozmiarów moich sił w bitwie, albo co gorsza nawet sił AI, która łatwo i szybko mnie rozniesie.
Przykład? Zdołałem sobie wyposażyć i uzbroić dwa koprusy. Trzeciego nie zdołałem (tylko miałem tam jedną brygadę) w bitwie pod Antietam musisz wystawić po korpusie na każdą flankę. Pech chciał, że pierwszy atak był wymierzony w 1 brygadowy korpus. Krótka chwila i nie było czego zbierać, komp przeszedł do kolejnej fazy, bez strat, więc potem już miałem pozamiatane. Pytanie czy w takim układzie gra powinna być aż tak bezwzględna?
A teraz konkrety.
Cały temat zarządzania swoim korpusem bardzo fajny ale nie wybaczający porażek. Zbyt duże starty często mogą pogrążyć gracza w kolejnych bitwach. Ja np nie byłem w stanie rozwinąć swojego 3 korpusu, gdyż większość wolnych rekrutów musiałem poświęcić na uzupełnianie strat w istniejących jednostkach. Fajny pomysł z oficerami, ale niestety cały system jest dla mnie mocno nieczytelny. Nie wiem np co dają mi dowódcy dywizji. Czasami gra zachowuje się moim zdaniem dziwnie i gdy np. brygada ulega rozproszeniu znika również dowódca, co wydaje mi się trochę irracjonalne. Jest to o tyle irytujące, że ilość dowódców jest ograniczona (co jakiś czas pula jest odnawiana, ale zawsze).
Jeśli chodzi o same bitwy to dzielą się one na bitwy mniejsze gdzie dowodzimy jednym korpusem i bitwy większe składające się z wielu faz wymagające użycia większej liczby własnych korpusów. To co mnie mocno zirytowało to fakt, że komputer bardzo często nie buduje przewagi dzięki swojej pomysłowości taktycznej, ale dzięki temu, że autorzy są sadystycznymi chamami, którzy potrafią rzucać na gracza całe chmary wrogich oddziałów. Przykład? W pierwszych bitwach standardowa brygada to około 700 ludzi. Ja jako gracz uzupełniając straty właśnie do tego poziomu ustawiłem sobie poszczególne brygady. Jednakże jakież było moje zdziwienie, gdy moje 700 żołnierzy zostało zaatakowane przez wroga, którego brygady liczyły ponad 2 tysiące ludzi. Dochodzi zatem do tego, że muszę walczyć z 3 krotne liczniejszym przeciwnikiem w bitwie, która historycznie wygrałem. Najsmutniejsze jest to, że jeśli ja nie zainwestuje punktów kariery (to taki element rpg, gdzie za zwycięstwa w bitwach możesz sobie rozwijać współczynniki swojego generała, które dają niższe ceny zakupu broni, większa liczbę rekrutów, itp) w odpowiednie współczynniki okaże się, że nawet jeśli na makasa wzmocnie swoje brygady, to i tak nijak się to będzie miało do historycznych rozmiarów moich sił w bitwie, albo co gorsza nawet sił AI, która łatwo i szybko mnie rozniesie.
Przykład? Zdołałem sobie wyposażyć i uzbroić dwa koprusy. Trzeciego nie zdołałem (tylko miałem tam jedną brygadę) w bitwie pod Antietam musisz wystawić po korpusie na każdą flankę. Pech chciał, że pierwszy atak był wymierzony w 1 brygadowy korpus. Krótka chwila i nie było czego zbierać, komp przeszedł do kolejnej fazy, bez strat, więc potem już miałem pozamiatane. Pytanie czy w takim układzie gra powinna być aż tak bezwzględna?