Strategie

http://www.ultimategeneral.com/

Wygląda przyznam świetnie od strony wizualnej.

Lubiłem bardzo Sid Meier Dettesburg... aczkolwiek od RTSa bym wolał turówkę jednak...
Ale diabeł jak zwykle tkwi w implementacji...

Czekam na wrażenia.

Gra jak najbardziej słusznie kojarzy się z Sid Meiers Gettysburg. Nawet założenia są podobne. Czyli bitwa podzielona na połączone ze sobą epizody (ma to swoje wady, typu Buford musi zginąć itd). Starty przechodzą między kolejnymi epizodami. Gra się całkiem przyjemnie, choć czasami mam wrażenie, że za szybko... Z tego co kojarzę nie są gotowe jeszcze wszystkie scenariusze, więc logiki skutkowej czasami w tym nie ma (tylko 1 scenariusz gotowy z II dnia bitwy), ale to tzw wczesny dostęp więc wiele można wybaczyć

Ale to nadal jest jakaś wersja beta

EA jest dla frajerów i głupców. Ciekawa idea wypaczona w coś okropnego.

Gra jest bardzo ciekawa i zapewne stanie się naprawdę wyśmienita kiedy wszystkie scenariusze zostaną wykonane i zaimplementowany będzie tryb multiplayer.

Zapraszam do obejrzenia mojego gameplay'a:

http://youtu.be/zuLHYkCLPxM?list=UU7A66 ... iHNpsspTWg

zero taktyki, zero myślenia - naprzód, hurra, po bitwie. Pod względem multi dochodzę do wniosku, że ta gra Gettysburgowi Sida Meier'a do pięt nie dorasta.

Dostał chłop baty w multi i od razu gra przestała mu się podobać Też mi się tak zdarza. Jak teraz się obejrzy gameplaye z Sida Meier'a to widać że mechanika i koncepcja gry jest bardzo podobna tylko w innej oprawie graficznej.

PS. Rozegrałem bitwę z kolegą z forum. Wkrótce opublikuję film. Zobaczycie co tam się wyrabia. Wzgórza przechodzą z rąk do rąk a trup ściele się gęsto.

Wrzucaj, wrzucaj, chce raz jeszcze zobaczyć swoje błędy

Zapraszam do obejrzenia mojej walki z kolegą Antiochem

https://youtu.be/HL1fg-VmSz8

Bardzo dobra gra. Na południe od południowego wzgórza nie było luki?

Obejrzę niestety dopiero w domu. Ale pamiętam że gra była bardzo zacięta i emocjonująca.

Dzięki wielkie za walkę i za film

Z błędów jakie pamiętam, to zupełnie niepotrzebnie tak długo dawałem niszczyć brygadę O'Neila. Później zabrakło trochę jego siły. Zaskoczyła mnie zaciętość walk o pagórek Blochera. Dwa razy zdobywałem dwa razy oddawałem Po tym jak trzeci raz nie udało się go zdobyć to wszystko co mogłem rzuciłem na południe. Południowe wzgórze też zdobywane na raty. Trochę żałuje że tak późno podciągnąłem artylerie na południowym wzgórzu, widać że jej działanie było skuteczne, choć niestety ponosiła przy tym wysokie straty.

Korzystając z promocji na Steamie (-50%) kupiłem i instaluję. Jakieś rady dla początkującego?

Zastanawiam sie nad kupnem Alea Iacta Est swoją drogą, aczkolwiek do dodatku zabraknie mi 1 euro w portfelu :/

Alea bez dodatku też jest ok. Podstawka ma sama w sobie ciekawe scenariusze.

Hmmm... za 5 euro można spróbować. To ma tylko tryb 1 vs 1?

Na razie nie ogarniam. Domyślam się, ze jak moi żołnierze nie mają kondycji to nie mogą atakować i łatwiej uciekają. Nie widzę na razie zalet ataku na oddział z flanki. Głównym przedmiotem obawy jest posiadanie rezerwy ze świeżą lub odzyskaną kondycją, którą można rzucić w drugiej fali albo do łatania dziur.

Co tym atakiem z flanki lub od tyłu? Naprawdę żadnego efektu? Gra sprowadza się "jedynie" to wykorzystania terenu i umiejętnego operowania rezerwami? Trudno trochę mi w to uwierzyć...