Cywilizacja V

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Awatar użytkownika
gocho
Adjudant-Major
Posty: 343
Rejestracja: środa, 26 maja 2010, 11:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 42 times
Been thanked: 28 times
Kontakt:

Cywilizacja V

Post autor: gocho »

Kto nie grał, niech spróbuje.

Trochę późno, ale zacząłem grać i muszę przyznać, że wprowadzono masę nowości i ciekawych urozmaiceń/urealnień tej gry.
Z arcyciekawych rzeczy:

wierzenia i religie - gracz jeśli tylko uzyska z budynków 10 punktów wiary - wybiera sobie wierzenie. Jest tu kilkanaście wierzeń do wyboru (np. Bogini płodności, duch pustyni itp.). W zależności od ukształtowania terenu i surowców lub ilości miast jakie chcemy/możemy zbudować dobieramy sobie bonus do rozwoju. Np. jak los rzuci nas nad Nil na pustyni (tak trafiłem Egipcjanami) - wybieramy ducha pustyni i mamy 1 punkt wiary co rundę z każdego pola pustynnego. Co przy np. 3 miastach pustynnych może nam dać 30 pkt. religii na turę.
Jak dochrapiemy się 200 punktów wiary pojawia się wielki prorok i możemy założyć religie. Tutaj wybieramy kolejny bonus dla siebie (np. dziesięcinę) i bonus dla każdego miasta z wyznawcami tej religii (np. budowę meczetów lub katedr). Tylko za pomocą punktów religii budujemy budynki religijne (nie angażujemy produkcji), inkwizytorów i misjonarzy. Z pomocą religii możemy wyspecjalizować cywilizacje w produkcji, dochodach lub żywności itp. A więc fajnie oddali to, że bóstwa były jakoś powiązane ze specyfiką terenu, z którego się wywodziły.

miasta-państwa - Pojedyncze neutralne miasta nie należące do innych cywilizacji. Gracz może je podbijać, ale bardziej opłaca się wypełniać ich misje/żądania by uzyskać produkowane przez nie dobra. Ciekawie rozróżniono te miasta na: religijne, nadmorskie, militarne itp. Miasta państwa zjednujemy wybijając barbarzyńców, wypełniając ich misje lub płacąc w złocie.
Dają bonusowe pkt. religii przy pierwszym spotkaniu, jednostkę wojskową w przypadku sojuszu, złoto, towary luksusowe (np. porcelanę która nie występuje na mapie i nie można jej uzyskać inaczej niż poprzez przyjaźń z miastem-państwem).

ustroje - tutaj można wybierać drogę jaką będzie podążać nasza cywilizacja - bonusy militarne, bonusy religijne, bonusy eksploracyjne, kulturowe, monarchię (tradycja) lub republikę (wolność). Po zebraniu całego drzewka (5 cech danego ustroju) uzyskujemy dodatkowy bonus- np. pełna tradycja daje nam akwedukty w miastach.

możliwość grania Wenecją - ta cywilizacja nie może zbudować więcej miast niż jedno. Za to ma większy wpływ na miasta-państwa - to z nich czerpie główną swoją siłę w rozgrywce.

niektóre okręty wojenne służą do ograbiania miast (ze złota),

wprowadzono heksy i zasięg ostrzału dla jednostek strzeleckich do 2 pól. Również same miasta bronią się ostrzałem,

zasięg miasta rozwija się wraz ze wzrostem kultury. Nie można obsadzać od razu pól z dala od miasta, dopóki nie doczeka się powiększenia granic w wyniku rozwoju kultury lub nie zapłaci się za teren złotem.
"Znalazłem armię Waszej Wysokości podzieloną trojako. Część naziemna składa się z rabusiów i maruderów; druga znajduje się pod ziemią, a trzecia w szpitalach. Czy powinienem wycofać się z pierwszą, czy czekać, aż dołączę do którejś z pozostałych" Clermont w liście do Ludwika XV
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: Cywilizacja V

Post autor: Leliwa »

Z miastem to i tak można obsadzać produkcją w wersjach od I do IV do dwóch pól od miasta. W IV początkowy zasięg miasta wynosi 1 pole i zwiększa się wraz z rozwojem kulturalnym. Dalszy rozrost kulturalny (powyżej 2 pól) nie prowadzi do zwiększenia liczby pól produkcyjnych miasta, tylko do przesunięcia granic państwa/cywilizacji.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
gocho
Adjudant-Major
Posty: 343
Rejestracja: środa, 26 maja 2010, 11:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 42 times
Been thanked: 28 times
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: gocho »

No i jeszcze dwie istotne zmiany mi się przypomniały:

- oddzielenie badań naukowych od budżetu. Nie przydzielamy tak jak w poprzednich częściach od 0 do 100 % budżetu na naukę (co było skrajnie nierealistyczne) ale naukę generują ludzie (może liczebność też nie powinna być kluczowa, ale to chyba lepiej niż generowanie ze złota).

- koszt infrastruktury drogowej. Nie opłaca się budować więcej dróg niż najkrótszą drogą z punktu A do punktu B. Tylko połączenia drogowe między średnimi/dużymi miastami są zyskowne. Budowanie w starożytności i średniowieczu obwodnic miejskich nie ma sensu - jest to tylko generowanie strat dla gracza. W związku z tym miło zmienia się krajobraz gry - nie ma już znanych z poprzednich części 3 ringów wokół każdego miasta (na wczesnym etapie gry).
"Znalazłem armię Waszej Wysokości podzieloną trojako. Część naziemna składa się z rabusiów i maruderów; druga znajduje się pod ziemią, a trzecia w szpitalach. Czy powinienem wycofać się z pierwszą, czy czekać, aż dołączę do którejś z pozostałych" Clermont w liście do Ludwika XV
Awatar użytkownika
Indar
Błędny rycerz
Posty: 1088
Rejestracja: piątek, 5 maja 2006, 20:08
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: Indar »

Próbowałem grać w V, ale po kilku partiach zrezygnowałem. Nie mówię że gra jest słaba - nie, ale dla maniaka cywilizacji "IV" jest zdecydowanie lepsza. IV z oboma dodatkami jest grą wspaniałą pomimo upływu lat.
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
Awatar użytkownika
Dajmiech
Adjudant-Major
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
Has thanked: 25 times
Been thanked: 11 times

Re: Cywilizacja V

Post autor: Dajmiech »

Również jako fan "IV" szybko się zniechęciłem.

Ze wspomnianych kwestii - koszt dróg i wynikający z niego brak pokrywającej wszystko szpecącej mapy siatki, zdecydowanie na plus.

Do gry zniechęciło mnie kilka rozwiązań, które postrzegam jako zbytnie odejście od realizmu w imię swoiście rozumianej grywalności. Wśród nich za najbardziej rażące uważam:

- jednostki łuczników strzelające na dwa heksy w skali strategicznej, a w przypadku angielskich łuczników nawet na trzy - coś takiego nie powinno być możliwe przed wynalezieniem nowoczesnej artylerii i/lub rakiet
- miasta mające od samego początku silną obronę i możliwość ostrzału na dystans (jak wyżej wspomniani łucznicy)
- brak floty transportowej i, po odkryciu określonej techniki, jednostki automatycznie okrętujące się po wejściu na pola morskie - mają na wyposażeniu składane okręty w częściach, czy co?
Awatar użytkownika
gocho
Adjudant-Major
Posty: 343
Rejestracja: środa, 26 maja 2010, 11:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 42 times
Been thanked: 28 times
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: gocho »

Czyli musimy poczekać na idealne połączenie IV z niektórymi patentami z V. Może Civ VII tak za 8 lat :)
Ja mam sentyment do drugiej części, bo tam był wyjątkowo łatwy dostęp do bazy gry i można było sobie nie tylko urealnić nie które jednostki pod względem współczynników, ale i dosyć prosto mapy tworzyć/edytować. Teraz rzeczy steamowe już na to nie pozwalają. Niektóre patche wręcz niszczą gry.
"Znalazłem armię Waszej Wysokości podzieloną trojako. Część naziemna składa się z rabusiów i maruderów; druga znajduje się pod ziemią, a trzecia w szpitalach. Czy powinienem wycofać się z pierwszą, czy czekać, aż dołączę do którejś z pozostałych" Clermont w liście do Ludwika XV
Awatar użytkownika
Dajmiech
Adjudant-Major
Posty: 303
Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
Has thanked: 25 times
Been thanked: 11 times

Re: Cywilizacja V

Post autor: Dajmiech »

gocho pisze:Ja mam sentyment do drugiej części, bo tam był wyjątkowo łatwy dostęp do bazy gry i można było sobie nie tylko urealnić nie które jednostki pod względem współczynników, ale i dosyć prosto mapy tworzyć/edytować. Teraz rzeczy steamowe już na to nie pozwalają. Niektóre patche wręcz niszczą gry.
Też to bardzo lubiłem - dało się nawet podmieniać wygląd jednostek, precyzyjnie wklejając odpowiednio spreparowane obrazki do stosownego pliku - a potem nadawać im własne współczynniki - to było dopiero coś!
Awatar użytkownika
WarHammster
Général de Division
Posty: 3211
Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: WarHammster »

IV też można było modować. Edytowałem pliki i wydłużałem sobie grę (wydłużałem budowanie, narodziny, technologię, rozbudowa infrastruktury itp.), taki ultra maraton.

Pierwsza część była najlepsza. Na wielką uwagę zasługuję 2 część, spędziłem w niej najwięcej godzin. 3 część była takim prototypem 4, a ta była pod każdym względem genialna. Natomiast 5tka... nie wiem co o niej napisać, taki gniot-niewypał konsolowy (przypomina mi Civilization: Evolution na konsole, którą też mam). Poczekam na 6 część.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
J.Mad
Caporal-Fourrier
Posty: 89
Rejestracja: niedziela, 14 października 2012, 14:00
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: J.Mad »

gocho pisze:
zwłaszcza w połączeniu z mechanizmem gry, który powoduje, że każde kolejne miasto lub miasto marionetkowe (generujące nam dochody ale nie możemy nim zarządzać) oznacza wzrost ilości punktów nauki czy kultury potrzebnych do osiągnięcia wynalazku czy ustroju.
To chyba słuszne? Ażeby Chińczycy nie rozwijali się naukowo 50 razy szybciej niż Holendrzy.
Gra nie uwzględnia tego, że ludzie kopiują technologie od innych ludzi, zwłaszcza tam gdzie ludzie podróżują i handlują. I to nie granice polityczne zatrzymują taką wymianę, a bardziej granice geograficzne i odległość. Europę Zachodnią można było kiedyś traktować jako jedną całość, jeśli chodzi o rozwój naukowy, tak jak Chiny nie były monolitem, chociaż było to czasem jedno wielkie państwo. Rewolucja naukowa miała początek w Niderlandach, Francji, Rzeszy i Anglii, w każdym z tych miejsc po trochu, więc Holandia nie musiała mieć więcej ludności, żeby być bardziej zaawansowaną od Chin.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: Raleen »

Bardzo trafne spostrzeżenia J. Mad i w pełni się z nimi zgadzam. To jednak z tych przyczyn, dla których gra "Cywilizacja" zawsze miała dla mnie mało wspólnego z rzeczywistością i rozwojem cywilizacji ;). Jak by ktoś chciał krytykować, to moim zdaniem najsłabszy punkt tego typu gier.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
WarHammster
Général de Division
Posty: 3211
Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: WarHammster »

Ryszard, to proponuje zagrać Ci Aztekami, zobaczymy jaki rozwój osiągniesz bez handlu i wymiany naukowej (pomijając kilka innych nacji z obu Ameryk). Jeśli zagrasz frakcją starokontynentową masz możliwość ciągłej wymiany technologii, mapy itp. Gra uwzględnia kupowanie i wymianę technologii, przejmowanie miast poprzez rozrost kultury. Możesz mieć swoich sojuszników, wasali i kierować rządami marionetkowymi. Są szpiedzy i można wykradać technologię. Mam wrażenie, że nie graliście w serię Civ :). Miasta generują produkcję, naukę lub kulturę, podobnie jak w realu. Możesz zakładać ambasady, wysyłać kapłanów by szerzyli wiarę, kupców i wiele wiele innych możliwości, które mniej lub bardziej imitują rozwój cywilizacyjny.

PS. Grając Holandią masz gwarancję, że będziesz prowadzić dobrze rozwiniętą nację. Wiem bo uwielbiam grać Orange ;) i posiadając zaledwie trzy miasta nie miałem najmniejszych problemów ze swoimi sąsiadami. Tyczy się to Civ 3, 4 i 5.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: Raleen »

Sęk w tym, że rozwój nauki w dawnych czasach nie odbywał się w sposób planowy, tak jak w grze, gdzie za monitorem siedzi Wielki Brat, który wszystkim steruje. Na określone odkrycia i wynalazki w wielu przypadkach wpadano spontanicznie. Podobnie jak powoływanie wojsk nie odbywało się tak jak produkowanie towarów w kapitalistycznej fabryce, gdzie płaci się określoną kwotę i za tą kwotę dostaje się towar w postaci wojska.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
J.Mad
Caporal-Fourrier
Posty: 89
Rejestracja: niedziela, 14 października 2012, 14:00
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: J.Mad »

Religię zrobili fajniejszą niż w 4, ale ustroje o wiele gorsze. I tak jest z każdą cywilizacją, jedno poprawią, inne zepsują, a połowy nie zrobią, bo ma być w dodatku.
Nie lubię awansów jednostek i wybierania im bonusów, traci się poczucie gry w cywilizację, a zaczyna zalatywać jakimiś fantasy klikaczami. Wolałbym jakby po prostu jednostka stawała się coraz lepsza bez wybierania niczego.
Gdy gra się we dwie osoby, to jest nudno. Przy podobnym rozwoju obu cywilizacji nie da się zaatakować na początku, gdy miasta są trudne do zdobycia i jedyne co można robić to wyścig zbrojeń i straszenie się na granicy. Mało jak na grę, w której podobno jest szpiegostwo, religia, dyplomacja itd.
Awatar użytkownika
WarHammster
Général de Division
Posty: 3211
Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: Cywilizacja V

Post autor: WarHammster »

J.Mad, ja toczę wojny już na samym starcie. Awans jednostek ma na celu usposobienie oddziału do określonych zadań. Np. w starożytności mamy grupę wojów, którzy szkoleni byli do walki przeciw kawalerii, a kawaleria szkolona była w szarży a łucznicy do obrony na wzgórzach itd. Mi się to podoba.

Nie wiedzę w tym nic złego. Wielki brat to raczej był w Black & White :). W każdej grze siedzi Big Brada, planszowej, strategicznej, karcianej czy komputerowej. Troszkę przesadzacie ale w pewnym sensie macie racje, dlatego wcześniej pisałem, że najlepszą odsłoną była Civ 1.

PS. Brakuje mi budowy zamku (1) lub komnaty (2)
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Awatar użytkownika
Darth Simba
Sous-lieutenant
Posty: 373
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:46
Lokalizacja: Przasnysz
Been thanked: 3 times

Re: Cywilizacja V

Post autor: Darth Simba »

Aj tam, za 15 lat stado obecnych narzekaczy będzie grało w Civilization IX z zachwytem wspominając, jak to się super pogrywało w Civ V... :D

Zaczynałem od Civ III, sam nie wiem ile w to grałem, ale bez opamiętania, a ile wojen się toczyło...
Potem Civ IV, z dodatkami, i jakiś sentyment do gry pozostał, od czasu do czasu sobie odpalam i gram :)

A co do Civ V... Jednych rzeczy nie lubię, (owa religia na ten przykład, jakieś bonusy są, ale wielkiego wpływu na grę nie zauważyłem, czy brak możliwości zarządzania budżetem), innych nie rozumiem (no choćby ci łucznicy strzelający na dwa pola, a nowocześniejsze jednostki na jedno...), inne mi się podobają (możliwość gry Polską :P ), wedle Steam'a utłukłem już 1146 godzin więc jestem lekko (prawie 48 dni ciągłej rozgrywki :shock:) zaskoczony, że tyle czasu poświęciłem ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”