Gary Grigsby Wair in the East/West

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Robakk
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 952
Rejestracja: środa, 19 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Bytom

Gary Grigsby Wair in the East/West

Post autor: Robakk »

Ktoś gra będzie grać? Byłby ktoś chętny na powolne granie w wite? :)
Awatar użytkownika
WarHammster
Général de Division
Posty: 3211
Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: WarHammster »

Przypomina mi to starego dobrego D-Day'a na Amidze.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Robakk
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 952
Rejestracja: środa, 19 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Bytom

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: Robakk »

Grafika nie jest powalająca ale sama gra tak :)
Awatar użytkownika
nexus6
Lieutenant
Posty: 586
Rejestracja: niedziela, 27 lipca 2014, 14:52
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 1 time

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: nexus6 »

War in the Easy? A gdzie to ? A tak na powaznie, to myśle o tej gierce od dawna, ale powstrzymuje strasznie wysoka cena.
lukasto90
Enfant de troupe
Posty: 1
Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 12:03

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: lukasto90 »

Mnie też powstrzymuje cena ale może się w końcu skusze.
Kiedyś grałem w GG War in Italy i Normandy.
Opisałem nawet jedną albo dwie bitwy na stronie forum Gildi Generałów.
W sumie mógłbym zagrać znowu w jakiś scenariusz.
Robakk
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 952
Rejestracja: środa, 19 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Bytom

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: Robakk »

Niech cena Cię nie powstrzymuje :) Czytałem że WitW potrzebuje mniej czasu na kampanię więc już totalne szaleństwo :)
Planuję w marcu kupić :)
Awatar użytkownika
Biały Vilk
Sous-lieutenant
Posty: 444
Rejestracja: poniedziałek, 23 marca 2009, 22:28
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 36 times
Been thanked: 59 times

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: Biały Vilk »

W minionych dniach poczytałem sobie pewien raport z wielkiej kampanii — KLIK

Świetnie to wygląda. Wprawdzie padło kilka uwag pod adresem AI (tutaj sowieckiego), że momentami wykazuje za mało inicjatywy i nieco zbyt łatwo pozwala zamykać swoje wojska w kolejnych kotłach, ale z drugiej strony komplementowano toż AI, jako jedne z lepszych w tego typu grach. Że potrafi przeprowadzać koncentracje w wybranych punktach, skrócić front, kontratakować, gdzie to możliwe, itp.

Autor raportu opisuje, jak to koniecznie musiał zdobyć Leningrad, ponieważ dopóki nie opanuje miasta, sojusznicze dywizje fińskie nie mogą poruszać się poza pewną linię. A bez nich bardzo ciężko utrzymać północny front zimą 41/42 r.

Zima... Zdolność bojowa dywizji niemieckich spada do 20-30%. Radzieckich podwaja, potraja się... Te szaleńcze wysiłki w utrzymaniu zdobytej ostatnim oddechem Moskwy... Straty niebojowe rzędu 120 - 150 tys. ludzi tygodniowo... Po 6, 10 czy 13 sprawnych czołgów w dywizjach pancernych... A potem błoto... Mozolne "uzdatnianie" linii kolejowych dla dowozu zaopatrzenia...

Gdybyż tylko mieć czas i parę zbędnych złotych...
"Zjeżdżaj z drogi, ty gnojku!" - adm. Andrew B. Cunningham z pokładu "Warspite" do dowódcy HMS "Griffin", będącego na linii strzału
Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: Darth Stalin »

Jest możliwość grania stroną ZSRR? ;) :twisted:
runnersan
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 998
Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: runnersan »

No jasne, że jest możliwość grania czerwonymi żetonami :)

Ja aktualnie gram sobie małą inwazję na Sycylię :) Jest to moje chyba pierwsze poważne podejście do gry i na ta chwilę czuję, że odnoszę sukces za sukcesem. Straciłem już po regimencie z 1 brytyjskiej dywizji spadochronowej i 82 amerykańskiej. Na szczęście desant się udał i rozbijam bez trudu włoskie regimenty niedobitków przewagą 20:1. Udało się już zająć Katanie i Syrakuzy, ale wyścig do Messyny trwa. Patton wybrał dłuższą drogę, ale coś czuje, że anglikom i Kanadyjczykom nie będzie już tak łatwo gdy spotkają chłopców z dywizji niemieckich.

Tak się zastanawiam czy 1000 straconych samolotów alianckich nad całą Europą w 2 tygodnie to dużo czy mało...

Obrazek
Zapraszam do przeglądania...

http://wirtualnygeneral.blogspot.com/
czarek0402
Sous-lieutenant
Posty: 487
Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2006, 17:38
Lokalizacja: Dolnośląskie
Has thanked: 148 times
Been thanked: 20 times

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: czarek0402 »

A ile straconych w walce powietrznej, na ziemi, przez obronę przeciwlotniczą, a jakie straty operacyjne, straty wedle typów, no i jak z pilotami, załogami w jednostkach, ich doświadczeniem, moralem? Podobnie jak w WitP? ;)
runnersan
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 998
Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: runnersan »

Tak podobieństwo do WiTP jest duże, z tym, że nie ma dowodzenia już pojedynczymi eskadrami. Ustawiasz doktryny odnośnie priorytetów celów, obszaru działania, ewentualnie możesz wskazać konkretne eskadry, lub grupy, które mają cel realizować. Oczywiście dalej możesz wymusić np bombardowanie konkretnego celu (obszar działania ustawiamy w obrębie 1 hexu)

Nadal jest zmęczenie, nadal są piloci i pilnowanie, żeby się nie zmęczyli. Jeszcze nie jestem masterem jeszcze żeby powiedzieć dokładnie co i jak.:)

A straty cóż głownie w powietrzu, ale flak szkodził mocno, operacyjne mniej więcej równo. W ostatnich turach (zająłem sycylię, czas zabrać się za Sardynię) coś jednak straty zaczęły przyjmować niekorzystny stosunek do zestrzeleń. Było 2:1 dla mnie, teraz zwiększyło się 3:1. Czyżby lada moment miał wykończyć całe lotnictwo bombowe aliantów. Mam nadzieję, że szybciej jednak skończą się samoloty Luftwaffe:)
Zapraszam do przeglądania...

http://wirtualnygeneral.blogspot.com/
Robakk
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 952
Rejestracja: środa, 19 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Bytom

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: Robakk »

Widzę że koledzy mają WitE. Możecie napisać czy rozgrywka rzeczywiście wymaga mniej czasu niż wersja wschodnia?
runnersan
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 998
Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: runnersan »

Na początku na pewno szybciej, bo masz mniejsze siły.
Zapraszam do przeglądania...

http://wirtualnygeneral.blogspot.com/
runnersan
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 998
Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: runnersan »

Ale fatalny właśnie miałem tydzień. W walkach o Bastię zginął generał Bradley, a na wschodzie włoskiego buta na wysokości Neopolu generał Leese.

Ogólnie coś widzę, że AI nie lubi wykorzystywać zbytnio moich błędów. Przy desancie pod Salerno cisła francuzów, ale odpuściła, gdy już myślałem, że będzie bieda. Zanim zdołałem utowrzyć ciągłą linię frontu w Italii, to zamiast wjechać między 8 armię, a jej XXX korpus (dokładnie przez środek buta szła dziura we froncie), AI wolała zrobić sobie linię Maginota...
Zapraszam do przeglądania...

http://wirtualnygeneral.blogspot.com/
Robakk
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 952
Rejestracja: środa, 19 maja 2010, 20:52
Lokalizacja: Bytom

Re: Gary Grigsby Wair in the Easy/West

Post autor: Robakk »

AI jak AI perfekcyjne nie jest :)
A czy kolega będzie docelowo zainteresowany PBEM? :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”