Men of War: Assault Squad 2
Re: MoW:AS2 (specjalnie dla AWu i innych zgredów skrót)
W której bo piszecie raz o MoW a raz o Soldiers ? Ale nawet jeśli tak jest to bardzo dobrze szkoda tylko że twórcy gry nie są konsekwentni i z jednej strony starają się o takie szczegóły a z drugiej walą paski życia nad żołnierzami.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: MoW:AS2 (specjalnie dla AWu i innych zgredów skrót)
Soldiers to pierwsza gra z rodziny, MoW:AS2 ostatnia. Wszystkie z niej to mają.
Paski już tłumaczyłem. Nie mają wielkiego znaczenia - jedna kula to najczęściej śmierć. Dlatego trzeba grać ostrożnie i korzystać z osłon (i liczyć na zeza przeciwnika).
Paski już tłumaczyłem. Nie mają wielkiego znaczenia - jedna kula to najczęściej śmierć. Dlatego trzeba grać ostrożnie i korzystać z osłon (i liczyć na zeza przeciwnika).
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: MoW:AS2 (specjalnie dla AWu i innych zgredów skrót)
@Telamon
Ktoś po prostu ma swoją ulubioną grę i wszystko inne jest be. Będzie spinał poślady tak mocno że mu żyłka pęknie ale nadal będzie hejtował zamiast grać w swoją grę. Może jest to spowodowane niepewnością w wyższość swojej zabawy, albo niechęcią do jakichkolwiek zmian. W każdy bądź razie podziwiam taka możliwość ignorowania rzeczywistości w celu obrony własnych poglądów.
Ktoś po prostu ma swoją ulubioną grę i wszystko inne jest be. Będzie spinał poślady tak mocno że mu żyłka pęknie ale nadal będzie hejtował zamiast grać w swoją grę. Może jest to spowodowane niepewnością w wyższość swojej zabawy, albo niechęcią do jakichkolwiek zmian. W każdy bądź razie podziwiam taka możliwość ignorowania rzeczywistości w celu obrony własnych poglądów.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: MoW:AS2 (specjalnie dla AWu i innych zgredów skrót)
Mozliwe, ale mozliwe, że twoja zaczepką w tytule wątku.. chyba ze to pisały twoje napięte poślady
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: MoW:AS2 (specjalnie dla AWu i innych zgredów skrót)
W moim wieku robię się bardziej wrażliwy na słowa "stary" i "zgred", więc tym bardziej podpadłeś.GRZ pisze:To nie jest nowy temat, prawo nie działa wstecz.
Dodatkowo czemu tylko do mnie się &^&*^*? Inne tematy zostawiając z skrótami?
Rasiści.
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Men of War: Assault Squad 2
W tytule było tylko słowo "zgred". Szczęśliwego następnego obrotu wokół słońca.
Na poważnie, następne tematy będą bez skrótów. Powiedzmy że jest to moje postanowienie noworoczne.
Na poważnie, następne tematy będą bez skrótów. Powiedzmy że jest to moje postanowienie noworoczne.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Men of War: Assault Squad 2
Miras czy grając w bitewniaki też liczysz kąty, ciśnienie i prędkość wiatru? Żadna gra PC nie jest i nie będzie realistyczna, nawet symulator.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Re: MoW:AS2 (specjalnie dla AWu i innych zgredów skrót)
To samo mogę powiedzieć o Tobie. Przedstawiam Ci konkretne fakty dotyczące innego bardziej realistycznego podejścia twórców do tematyki II WŚ ale Ty ignorujesz je nadal uważając że to co widzisz w MoW jest lepsze. Przy takim podejściu dalsza dyskusja nie ma sensu.GRZ pisze:@Telamon
Ktoś po prostu ma swoją ulubioną grę i wszystko inne jest be. Będzie spinał poślady tak mocno że mu żyłka pęknie ale nadal będzie hejtował zamiast grać w swoją grę. Może jest to spowodowane niepewnością w wyższość swojej zabawy, albo niechęcią do jakichkolwiek zmian. W każdy bądź razie podziwiam taka możliwość ignorowania rzeczywistości w celu obrony własnych poglądów.
WarHammster --- Nie gram w bitewniaki. Ale lepiej się czuję grając np w Armę 3 niż w Battlefield 4 i w Combat Mission niż w MoW. Nie oczekuję od gry aby była hiper realistyczna bo wówczas już nie będzie grą. Wystarczy aby zachowała balans pomiędzy realizmem a grywalnością.
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Men of War: Assault Squad 2
Ale czy ja gdzieś twierdzę że w CM czołgi mają paski życia? Nie, bo to by było głupie.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Men of War: Assault Squad 2
Z tych o których piszesz realistyczne grałem tylko w OF:DR. Gra wgniotła mnie w fotel na całe dnie. Jeśli chodzi o serie Battlefield to ta gra zdecydowanie jest u mnie na ostatnim miejscu. Tu wolałbym już sobie zagrać w starego poczciwego MoH'a lub Bad Company 1 (chociaż można się pośmiać).
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Re: Men of War: Assault Squad 2
Generalnie każdy gra w co mu się podoba.
Oczywiście każda gra czy to komputerowa czy figurkowa na stole ma swoje założenia (wynikające min. z punktu widzenia autorów na dane zagadnienia) i uproszczenia - czy jest to W40k (duże uproszczenia ) czy aspirujące do realnego pola walki FoF czy Battlegroup Kursk. I rzeczywistości nikt nigdy prawdziwej sytuacji w 100% nie odtworzy - taka natura tego świata:)
Z tych komputerowych wojennych RTS-ów grałem tylko w CoH w sumie, ale wg mnie to jest po prostu C&C w innej szacie
Owszem jest tam kilka pseudo elementów prawdziwej strategii, np. pinned infantry, ale generalnie denerwowały mnie tam te paski życia piechoty czy czołgów (niby strzał w tył zabiera więcej niż w przód i robi różnicę czy strzela tygrys do shermana czy na odwrót, ale wciąż są to paski), medycy jak gdyby nic odnawiający paski życia zmasakrowanej piechoty, typowo rts-owy FoW czy brak czegoś takiego jak morale, o łączności nie wspominając.
CC też nie był idealny (np. fatalne AI w częściach od IV w wzwyż), ale kroczył bliżej tego realizmu pola walki.
Oczywiście nie mówię, że RTS-y są złe, ale nie lubię ściemy i grając w RTS wolę siedzieć przy np. Dawn of War (silnik dla CoH) nie marudząc, że Orki mają paski życia:)
A w ogóle a propos gier video w ogóle to super był np. też R6 Rogue Spear, no ale takich gier to już daawno nie robią...
OpFlashpoint też był super, ale np. mój kolega zatwardziały fan symulatorów lotu narzekał tam na prostacki element sterowania maszynami latającymi
Oczywiście każda gra czy to komputerowa czy figurkowa na stole ma swoje założenia (wynikające min. z punktu widzenia autorów na dane zagadnienia) i uproszczenia - czy jest to W40k (duże uproszczenia ) czy aspirujące do realnego pola walki FoF czy Battlegroup Kursk. I rzeczywistości nikt nigdy prawdziwej sytuacji w 100% nie odtworzy - taka natura tego świata:)
Z tych komputerowych wojennych RTS-ów grałem tylko w CoH w sumie, ale wg mnie to jest po prostu C&C w innej szacie
Owszem jest tam kilka pseudo elementów prawdziwej strategii, np. pinned infantry, ale generalnie denerwowały mnie tam te paski życia piechoty czy czołgów (niby strzał w tył zabiera więcej niż w przód i robi różnicę czy strzela tygrys do shermana czy na odwrót, ale wciąż są to paski), medycy jak gdyby nic odnawiający paski życia zmasakrowanej piechoty, typowo rts-owy FoW czy brak czegoś takiego jak morale, o łączności nie wspominając.
CC też nie był idealny (np. fatalne AI w częściach od IV w wzwyż), ale kroczył bliżej tego realizmu pola walki.
Oczywiście nie mówię, że RTS-y są złe, ale nie lubię ściemy i grając w RTS wolę siedzieć przy np. Dawn of War (silnik dla CoH) nie marudząc, że Orki mają paski życia:)
A w ogóle a propos gier video w ogóle to super był np. też R6 Rogue Spear, no ale takich gier to już daawno nie robią...
OpFlashpoint też był super, ale np. mój kolega zatwardziały fan symulatorów lotu narzekał tam na prostacki element sterowania maszynami latającymi
"Czy oni wierzą w tego samego Boga co my?'
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Men of War: Assault Squad 2
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Men of War: Assault Squad 2
Pograłem ostatnio w MoW:AS oraz MoW:AS2.
Jestem niestety zawiedziony z kierunku jaki obrało studio. Bardzo przyjemną choć czasami schematyczną grę taktyczną, spadkobiercę serii Commandos zmienili w bardziej realistyczną wersję Company of Heroes.
Nadal mamy ten drobny realizm pola walki, źle rozstawienie ludzie giną szybko, danie się złapać w otwartym polu ckmowi jest równoznaczne z samobójstwem drużyny itd. Podstawa została zachowana, zmieniła się natomiast zupełnie konstrukcja misji. Kiedyś traktowały o jakiejś bitwie, epizodzie wojennym, podchodach zwiadowców za linią wroga. Było fajnie Tygrysem Wittmana zmasakrować nieco brytyjskich czołgów lub radzieckimi marynarzami zdobywać rumuńskie okopy.
Teraz wszystko podporządkowano trybowi multi, bitwy to zdobywanie i utrzymywanie punktów na mapie. Żadnej fabuły, ograniczenia jednostek - te za zdobyczne punkty zasobów wzywamy wraz z postępem gry. Ciekawi mnie czy dołączony edytor mógłby posłużyć do w miarę prostego i szybkiego stworzenia kilku klasycznych misji...
Natomiast plusem jest dużo modów jakie wychodzi do gry (np. Star Warsy i AWI). Jest też GSM dodający kilka mniejszych bądź pokonanych krajów jak Francja, Polska, Rumunia, Węgry. Tylko balans niedopracowany bo aż nie mogę oczom uwierzyć gdy Ha-Go od czoła z dalszej odległości rozbija H39.
Jestem niestety zawiedziony z kierunku jaki obrało studio. Bardzo przyjemną choć czasami schematyczną grę taktyczną, spadkobiercę serii Commandos zmienili w bardziej realistyczną wersję Company of Heroes.
Nadal mamy ten drobny realizm pola walki, źle rozstawienie ludzie giną szybko, danie się złapać w otwartym polu ckmowi jest równoznaczne z samobójstwem drużyny itd. Podstawa została zachowana, zmieniła się natomiast zupełnie konstrukcja misji. Kiedyś traktowały o jakiejś bitwie, epizodzie wojennym, podchodach zwiadowców za linią wroga. Było fajnie Tygrysem Wittmana zmasakrować nieco brytyjskich czołgów lub radzieckimi marynarzami zdobywać rumuńskie okopy.
Teraz wszystko podporządkowano trybowi multi, bitwy to zdobywanie i utrzymywanie punktów na mapie. Żadnej fabuły, ograniczenia jednostek - te za zdobyczne punkty zasobów wzywamy wraz z postępem gry. Ciekawi mnie czy dołączony edytor mógłby posłużyć do w miarę prostego i szybkiego stworzenia kilku klasycznych misji...
Natomiast plusem jest dużo modów jakie wychodzi do gry (np. Star Warsy i AWI). Jest też GSM dodający kilka mniejszych bądź pokonanych krajów jak Francja, Polska, Rumunia, Węgry. Tylko balans niedopracowany bo aż nie mogę oczom uwierzyć gdy Ha-Go od czoła z dalszej odległości rozbija H39.