Do podnoszenia piłkiAWu pisze:Nieumarli zostali jak to mój oponent lubi określać, ośmieszeni
Dzięki za grę
Uwolnić Orkę 3 : 1 Nieumarli z Manhatanu.
Nie szło mi najlepiej (raz w 1 akcji w turze miałem turnover) ale ogólnie przeciwnik słabo dosyć stawał, a dziwnie ustawiona obrona w ostatnim moim ataku w zasadzie gwarantowała mi przyłożenie i goblin jeszcze stał 3 tury koło linii jak biłem szkielety.
Zdaje mi się, że pod koniec jeden zawodnik w pelerynce zszedł definitywnie, ale nie wiem jak te regeneracje działają więc może wstanie.
Powinienem mieć jeden awans.
Ten Troll to klucha.. 3 mecz i nie ma ani jednego SPP.. ;(
A kosztował mnie stratę ze 4 turnoverów i ze 3 rerolli ..
Natomiast przeglądając ten watek, nie jestem najlepszym graczem, ale po co orkom miotacz ??
Nawet ciekawy mecz. Szkoda tylko że jedno klikniecie albo błąd programu ustawiło mecz. Miałem swój etap i goblina przyciśniętego do linii bocznej przez upiora i ghula blisko mojej linii przyłożenia . I wtedy po jednym kliknięciu gdzieś w górnej połowie ekranu nastąpił etap przeciwnika. I tyle. 1:0. Wznowienie, piłka na lewym skrzydle blisko linii orków (korzystny dla nich wykop). I oczywiście pierwszy blok mumii na 2D i Turnover. zanim zdążyłem zawróćić przygotowany do ofensywy na drugim skrzydle zespół było dwa do zera. Fatalnie wychodziły mi uniki podobnie jaki i wiele innych rzeczy. To dzięki dwum moim nieudanym unikom przeciwnikowi udało się w efekcie końcowym wygrać. Pierwszy ghula na początku meczu. Choć tu nieco później szczęśliwie przyparłem goblina do linii bocznej, ale cóż program ma swoje prawa. Drugi w końcówce, gdy chciałem zaskoczyć samotnego liniowca z piłką atakiem upiora. Wszystkie nieudane uniki były zwykłe na 3+. Gdybym nie ryzykował z nadzieją na remis w końcówce nie doszłoby do trzeciego przyłożenia. Miałem w zasadzie wybór, albo ostrożna obrona w końcówce i 2 do 1, albo ryzyko i 2-2 albo 3-1. Ghule na drugim skrzydle miały na początku zasłonić kierunek, a potem drugi z nich miał obiec orki i czekać na podanie od upiora po szczęśliwym ataku, do którego nigdy nie doszło. Drugie skrzydło miało lepszą zasłonę w postaci upiorów (do czasu nieudanego uniku).
MB mumii na nic się zdało. 30 powaleń w sumie i żadnej kontuzji u orków. A miałem taką nadzieję widząc krótkość a właściwie brak ich ławki.
Garść statystyk.
rzuty k6 odchylenie prawdopodobieństwa - nieumarli -9,63 (27 prób), orki 8,89 (45 prób)
rzuty 2k6 o.p na pancerz - nieumarli -0,09 (6 na 35) - orki -7,39 (8 na 38) - niezwykle mało i na dodatek na te 6 przebić ani jednej kontuzji u orków, u mnie na 8 jedna, ale za to śmiertelna upiora (oczywiście regeneracja nie zadziałała, ale tego można było się spodziewać po wynikach rzutów na k6).
bloki - u mnie 62 bloki 122 kośćmi, 30 powaleń czyli 48% + 3 turnovery, u orków - 56 bloków 102 kośćmi i 32 powalenia 56% + 2 turnovery
czaszki - nieumarli - 20, orki - 17
czaszki/powalenia - nieumarli - 26, orki - 9 - (to bardziej bolesne dla nieumarłych, którzy mieli tylko 2 zawodników z blokiem, przy 6 zawodnikach przeciwnika. Teraz mam tylko jednego)
pchnięcia - nieumarli - 42, orki - 38
pchnięcia/powalenia - tu znów lepiej dla orków 19 do 15 (u orków jeden zawodnik z tackle na dwóch moich ghuli, u mnie na goblina nic)
powalenia - po 19.
W sumie powyżej średniej u orków były rzuty na pchnięcia i powalenia, zdecydowanie poniżej czaszka/blok, czaszki przeciętnie. U mnie zdecydowanie częściej czaszka/powalenie. pchnięcia nieco powyżej średniej, czaszki przeciętnie. zdecydowanie poniżej srednie wszystki rzuty na powalenie. Jeśli chodzi o ilość powaleń to ratowała mnie trochę siła moich zawodników i jeden guard u mumii.
Jakby tu podsumować. Gratulacje dla przeciwnika i programu, który pomógł mu wygrać. I nie mam tu na myśli tylko kostek (bo to się zdarza - w końcu to gra losowa). Tylko owego nieszczęsnego niewiadomoczego co stało się na początku meczu (a może to ja za długo przycisnąłem muszkę przy przesuwaniu hmmmm.... (zgodnie z mottem orków)). Jeżeli zaś to moja wina to podziękowania AWu wypada uznać za zbyt słabe (za taki podarunek ).
Awanse dwa dla orków i jeden dla nieumarłych.