Combat Mission
- xardas12r
- Generalleutnant
- Posty: 3912
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
- Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Czyli mnie Właśnie go instaluję ;D
EDIT: Jednak nie Dla fanów mówisz ? Nawet nie ma standardowego podziału na rozkazy/ruch tylko jakiś RTS . Theater of War w czasach współczesny ,nie cm !! Nawet pozmieniali skróty klawiszowe. Teraz naciskam "f" z zamiarem biegu ,a tu jednostka stoi jak stała. Totalny gniot .Grafika ?? Z modami BO wygląda lepiej ;P
EDIT: Jednak nie Dla fanów mówisz ? Nawet nie ma standardowego podziału na rozkazy/ruch tylko jakiś RTS . Theater of War w czasach współczesny ,nie cm !! Nawet pozmieniali skróty klawiszowe. Teraz naciskam "f" z zamiarem biegu ,a tu jednostka stoi jak stała. Totalny gniot .Grafika ?? Z modami BO wygląda lepiej ;P
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Theatre of war mi sie podoba
bardzo fajna gra po prostu nie jest to tren sam gatunek co Combat Mision
wiec moze mi sie CM shock force spodoba
ale mogliby wydac pod inna marka
bo odbiorcy CM starego byli grupa bardzo zamknieta oraz dosc ograniczona i reklama skierowana do nich gry nie koniecznie skierowanej do nich moze byc kiepskim pomyslem ;>
ale ale
widze na stronie ze jest Polska wersja jezykowa
to znacyz ze moze tez wydadza za 30 zl jak theatre ow war
e niestety 99 zl
to poczeka mz testami orginalu az stanieje
bardzo fajna gra po prostu nie jest to tren sam gatunek co Combat Mision
wiec moze mi sie CM shock force spodoba
ale mogliby wydac pod inna marka
bo odbiorcy CM starego byli grupa bardzo zamknieta oraz dosc ograniczona i reklama skierowana do nich gry nie koniecznie skierowanej do nich moze byc kiepskim pomyslem ;>
ale ale
widze na stronie ze jest Polska wersja jezykowa
to znacyz ze moze tez wydadza za 30 zl jak theatre ow war
e niestety 99 zl
to poczeka mz testami orginalu az stanieje
-
- Tambour
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 12:55
- Lokalizacja: Warsaw/London
- Kontakt:
Minął prawie rok od premiery Shock Force.
Przez ten czas wiele się zmieniło, choć dopiero od ostatniego patcha (1.08) możemy w pełni cieszyć sie grą.
W obecnej chwili Shock Force, to najlepsza strategia taktyczna symulująca współczesne pole walki.
Jest to też "stary, dobry CM", czyli gra cholernie realistyczna i skomplikowana, ale przez to dająca ogromną radość z rozgrywki.
Dla wielu będzie pewnie kontrowersyjnym fakt, że w Shock Force poprzedni system turowy praktycznie się nie sprawdza i by czerpać maksimum przyjemności z gry, trzeba opanować działanie w RealTime z użyciem aktywnej pauzy.
Oczywiście użytkownik xardas12r nie miał wcale racji i w grze możemy wybrać pomiędzy RealTime, a starym systemem hybrydowej rozgrywki.
Gorąco polecam te grę, gdyż na prawdę ukryta jest w niej potężna "moc".
No i zapraszam na moją "Combatową" stronę do działu "Shock Force", gdzie oprócz recenzji znajdziecie trochę innych informacji.
http://combatmissionfiles.prv.pl/podstr ... lowna.html
Pozdrawiam.
Przez ten czas wiele się zmieniło, choć dopiero od ostatniego patcha (1.08) możemy w pełni cieszyć sie grą.
W obecnej chwili Shock Force, to najlepsza strategia taktyczna symulująca współczesne pole walki.
Jest to też "stary, dobry CM", czyli gra cholernie realistyczna i skomplikowana, ale przez to dająca ogromną radość z rozgrywki.
Dla wielu będzie pewnie kontrowersyjnym fakt, że w Shock Force poprzedni system turowy praktycznie się nie sprawdza i by czerpać maksimum przyjemności z gry, trzeba opanować działanie w RealTime z użyciem aktywnej pauzy.
Oczywiście użytkownik xardas12r nie miał wcale racji i w grze możemy wybrać pomiędzy RealTime, a starym systemem hybrydowej rozgrywki.
Gorąco polecam te grę, gdyż na prawdę ukryta jest w niej potężna "moc".
No i zapraszam na moją "Combatową" stronę do działu "Shock Force", gdzie oprócz recenzji znajdziecie trochę innych informacji.
http://combatmissionfiles.prv.pl/podstr ... lowna.html
Pozdrawiam.
...Progressive... Is Dead...
- xardas12r
- Generalleutnant
- Posty: 3912
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
- Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Mię tak demo odrzuciło , że już nawet o tej grze zapomniałem. Czy ten path może dodał zakupy do potyczek za pkt?Minął prawie rok od premiery Shock Force.
Przez ten czas wiele się zmieniło, choć dopiero od ostatniego patcha (1.08) możemy w pełni cieszyć sie grą.
Myślę ,że słowo radość jest tu kluczowe. Demo CM:BO zachęciło mię do kupna gry , demo CM:SF odrzuciło mię kompletnie.W obecnej chwili Shock Force, to najlepsza strategia taktyczna symulująca współczesne pole walki.
Jest to też "stary, dobry CM", czyli gra cholernie realistyczna i skomplikowana, ale przez to dająca ogromną radość z rozgrywki.
No i co z tego ,że tryb jest skoro się nie sprawdza ? W poprzednich CM to było dobre l,że trzeba było się dobrze zastanowić przed decyzją ,a w razie pomyłki płacić za to słono A tu decyzje można od razu skorygować to więc co to za zabawa ??Dla wielu będzie pewnie kontrowersyjnym fakt, że w Shock Force poprzedni system turowy praktycznie się nie sprawdza i by czerpać maksimum przyjemności z gry, trzeba opanować działanie w RealTime z użyciem aktywnej pauzy.
Oczywiście użytkownik xardas12r nie miał wcale racji i w grze możemy wybrać pomiędzy RealTime, a starym systemem hybrydowej rozgrywki.
Gra może by i była dobra jeżeli by się nie nazywała Combat Mission
-
- Tambour
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 12:55
- Lokalizacja: Warsaw/London
- Kontakt:
Niestety nie.Mię tak demo odrzuciło , że już nawet o tej grze zapomniałem. Czy ten path może dodał zakupy do potyczek za pkt?
Quick Battle jest mocno niedopracowany, IMO nawet w ogóle zbędny.
Głównie z racji tego iż dysproporcja pomiędzy siłami Amerykańskimi, a Syryjskimi jest tak ogromna iż w "tradycyjnie" pojmowanym QB na podstawie poprzednich części, stosunek sił w QB pomiędzy Syryjczykami, a USA powinien wynosić minimum 3:1.
Shock Force ukazuje swą "moc" w opracowanych scenariuszach czy kampaniach, a nie w QB.
Niestety gra wieloosobowa jest mocno uproszczona, a i nadal nie pozbawiona pewnych błędów, ale w przeciwieństwie do poprzednich części serii, w Shock Force rozgrywka jednoosobowa jest w końcu na należytym poziomie.
Patrząc w 2000 roku na CMBO, oczywiście że mogliśmy mieć obraz gry "idealnej".Myślę ,że słowo radość jest tu kluczowe. Demo CM:BO zachęciło mię do kupna gry , demo CM:SF odrzuciło mię kompletnie.
Patrząc na nią obecnie dostrzegamy wiele uproszczeń, a i mocnych błędów praktycznie podobnych z jakimi borykał się Shock Force te kilka miesięcy temu.
Szczególnie, że zarówno "demo", jak i sama gra do wersji 1.05 była "zwyczajną" Betą, którą testowali gracze.
Pomiędzy wersją 1.01, a obecna 1.08 jest cała przepaść.
Przemodelowano zarówno interfejs gry, który tak mocno wkurzał, jak i usunięto większość irytujących błędów.
Obecnie gra jest naprawdę kawałkiem wyśmienicie grywalnego kodu.
Powyższego tekstu niestety nie rozumiem zbytnio.No i co z tego ,że tryb jest skoro się nie sprawdza ? W poprzednich CM to było dobre l,że trzeba było się dobrze zastanowić przed decyzją ,a w razie pomyłki płacić za to słono A tu decyzje można od razu skorygować to więc co to za zabawa ??
Jak już pisałem, w grze jest zarówno stary system wydawania poleceń i oglądania minutowego filmiku z wykonywania powierzonych zadań przez jednostki, bez możliwości ingerowania w grę.
Oprócz tego dodano dla tych którym wcześniej tego brakowało, tryb RealTime z aktywna pauzą.
Osobiście uważam że ten drugi tryb o wiele lepiej sprawdza się w rozgrywce i co więcej stary tryb hybrydowy jest całkowicie zbędny.
Dlaczego?
Ano dlatego, że po pierwsze specyfika współczesnego konfliktu jest mocno odmienna od tego z II Wojny Światowej.
Uzbrojenie jest o wiele potężniejsze i skuteczniejsze, a dodatkowo oddziały mają jeszcze specjalistyczne wyposażenie w stylu celowników laserowych czy możliwość wezwania maksymalnie destrukcyjnego wsparca artyleryjskiego czy lotniczego.
Drugą ważną cechą Shock Force jest też to, że dawna umowność i symbolika, tak istotna w starych edycjach gry tutaj jest minimalna.
Gra wykonana jest w pseudoskali 1:1, czyli pojedyncze drzewo na mapie, to faktycznie pojedyncze drzewo, a nie przetrzebiony drzewami teren o wymiarach 20x20 m.
Z pewnością osoby przyzwyczajone do starych CM'ów doznają szoku gdy zobaczą walkę piechoty w Shock Force.
Dziewięcioosobowy oddział piechoty biegnący po lekko zakrzaczonym terenie, zostaje rozstrzelany przez przeciwnika oddalonego o 500 metrów w ciągu zaledwie kilkunastu-kilkudziesięciu sekund(!).
I dlatego tak istotnym jest teraz RealTime.
Należy na prawdę mocno wysilać główkę nad każdym posunięciem jednostek i w każdej chwili mieć szansę na reakcję na wydarzenia.
Bez tego, często gra w trybie hybrydowym przeradza się w kilku turową rzeź po której możemy już tylko oglądać statystyki starcia.
Oczywiście że nie każdemu może się to podobać, ale z pewnością nie będą mogli narzekać chociaż Ci, którzy niegdyś stawiali wyżej Close Combat niż CM ze względu na ten RealTime właśnie.
Na prawdę.
Shock Force jest doskonałym tytułem obecnie.
Wystarczy tylko zaopatrzyć się w patch 1.08 by się o tym przekonać. :]
PS: Wyłączcie opcję autowylogowania.
Gdybym nie był przyzwyczajony do takich praktyk i nie wcisnął ctrc-c, musiałbym pisac ten tekst na nowo. :/
...Progressive... Is Dead...
- kru
- Caporal
- Posty: 61
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:17
- Lokalizacja: City of Discovery - Dundee
- Kontakt:
Nie za bardzo to widze aby real time oddal realia wspólczesnego pola bitwy.meryphillia pisze: Dziewięcioosobowy oddział piechoty biegnący po lekko zakrzaczonym terenie, zostaje rozstrzelany przez przeciwnika oddalonego o 500 metrów w ciągu zaledwie kilkunastu-kilkudziesięciu sekund(!).
I dlatego tak istotnym jest teraz RealTime.
Należy na prawdę mocno wysilać główkę nad każdym posunięciem jednostek i w każdej chwili mieć szansę na reakcję na wydarzenia.
Bez tego, często gra w trybie hybrydowym przeradza się w kilku turową rzeź po której możemy już tylko oglądać statystyki starcia.
Przede wszystkim dlatego ze pojedynczy gracz z pozycji Boga ingerujacy we wszystkie jednostki nie moze zrobic tego jednoczesnie i w miare efektywnie. Moze faktycznie jest troszke lepiej anizeli w systemie minutowym, ale rewelacji to tu nie widze. Przede wszystkim dlatego ze my jako dowódca mamy mozliwosc sterowania i wplyw na kazda jednostke w sposób wrecz drobiazgowy. Normalnie dowódca np. kompanii na polu walki nie ma takiego wplywu na poszczególnego zolnierza. Wydaje tylko rozkazy i obserwuje pole bitwy, ale nie ingeruje czy dany zolnierz ma w danym momencie kucnac i pierdnac z kalasza. Reszta juz zalezy od wyszkolenia samych zolnierzy.
Dlatego sama gra teraz sprowadza sie do naciskania pauzy doslownie co chwile jak jest ostra akcja, i to moim zdaniem psuje grywalnosc.
-
- Tambour
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 12:55
- Lokalizacja: Warsaw/London
- Kontakt:
Ale wkraczając na pole realizmu w dowodzeniu, to przecież realistycznej gry doczekamy się dopiero wtedy, gdy gry będą sie toczyły w pełnym "Virtual reality" na miarę "Matrix'a"...
Strategiczne gry komputerowe oparte są cały czas na pewnej umowności, bowiem gdyby nie były, to byłyby tworem niegrywalnym nawet dla hardcorowców.
W przypadku takich gier jak "Combat Mission" czy "Close Combat", śmiało możemy mówić o ich wysokim realizmie, jeśli porównamy je ze zręcznościową sieczką strategiczną na przykładzie "Company Of Heroes" czy "World In Conflict", które strategiami nazywają się tylko dlatego, ze oferują grę za pomocą kilkudziesięciu jednostek, a nie za pomocą jednego, wielkiego mięśniaka niczym Pudzian...
No a co do samego trybu RealTime w nowym Combat Mission, to oczywiście że komuś się może to nie podobać, ale IMO jeśli jakaś gra nam się nie podoba, to zwyczajnie w nią nie gramy, a nie marudzimy że coś mogłoby być inaczej. ;P
Shock Force i tak spodobał się tylko niewielkiej części weteranów serii, i trudno się im dziwić, bo po pierwsze są oni pasjonatami II Wojny Światowej, a nie łomotania współcześnie żyjących Saracenów i dodatkowo jeszcze w trybie RealTime, którego nie potrafią zbytnio "ogarnąć". :faja:
Osobiście nie widzę niczego złego w nagminnym stosowaniu Aktywnej Pauzy podczas gry, a RealTime uważam za jedynie słuszny by w pełni czerpać przyjemność z gry.
Jak powszechnie wiadomo, ludzie dlatego są różni, bowiem różne rzeczy ich cieszą dlatego jestem w stanie zrozumieć, że komuś taka forma zabawy nie odpowiada, ale nie wiem po co sobie sprawy komplikować. ;D
Pozdrawiam.
Strategiczne gry komputerowe oparte są cały czas na pewnej umowności, bowiem gdyby nie były, to byłyby tworem niegrywalnym nawet dla hardcorowców.
W przypadku takich gier jak "Combat Mission" czy "Close Combat", śmiało możemy mówić o ich wysokim realizmie, jeśli porównamy je ze zręcznościową sieczką strategiczną na przykładzie "Company Of Heroes" czy "World In Conflict", które strategiami nazywają się tylko dlatego, ze oferują grę za pomocą kilkudziesięciu jednostek, a nie za pomocą jednego, wielkiego mięśniaka niczym Pudzian...
No a co do samego trybu RealTime w nowym Combat Mission, to oczywiście że komuś się może to nie podobać, ale IMO jeśli jakaś gra nam się nie podoba, to zwyczajnie w nią nie gramy, a nie marudzimy że coś mogłoby być inaczej. ;P
Shock Force i tak spodobał się tylko niewielkiej części weteranów serii, i trudno się im dziwić, bo po pierwsze są oni pasjonatami II Wojny Światowej, a nie łomotania współcześnie żyjących Saracenów i dodatkowo jeszcze w trybie RealTime, którego nie potrafią zbytnio "ogarnąć". :faja:
Osobiście nie widzę niczego złego w nagminnym stosowaniu Aktywnej Pauzy podczas gry, a RealTime uważam za jedynie słuszny by w pełni czerpać przyjemność z gry.
Jak powszechnie wiadomo, ludzie dlatego są różni, bowiem różne rzeczy ich cieszą dlatego jestem w stanie zrozumieć, że komuś taka forma zabawy nie odpowiada, ale nie wiem po co sobie sprawy komplikować. ;D
Pozdrawiam.
...Progressive... Is Dead...
- xardas12r
- Generalleutnant
- Posty: 3912
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
- Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Powstaje nowy Combat - Combat Mission Afganistan - W skrócie : na silniku SF walki Rosjan z partyzantką. Powinno być dobrze - uważam ,że największa bolączką SF była wydumana kampania
Ostatnio zmieniony niedziela, 9 maja 2010, 16:45 przez xardas12r, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Combat Mission
Combat Mission bardzo mi sie podoba chociaz chyba nie jest latwo byc mistrzem w tej grze Gralem glownie multiplayer. W sumie zaczynalem i porzucilem gre na rzecz Europy Universalis 2. Teraz chyba znowu odgrzeje ją i zaczne grac moze w te najnowsze wersje. Pamietam jak sie przyczailem z dzialem na Tygrysa. Kumpel kolo gorki ciagle jezdzil a ja staralem sie go zwabic w pole ostrzalu. Moje T-34 bohatersko robily co sie da az wreszcie kumpel wjechal na gorke i dostal ladnie w glowe
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
http://youtu.be/mkga5VM5aY0