Flashpoint Campaigns: Red Storm

Oczywiście najbardziej lubimy strategie i gry historyczne.
Awatar użytkownika
Philip79
Sous-lieutenant
Posty: 448
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2015, 18:34
Lokalizacja: Radom
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Flashpoint Campaigns: Red Storm

Post autor: Philip79 »

Obrazek

Gra nie posiadała, żadnej szeroko zakrojonej kampanii marketingowej i zapewne wielu z was nawet o niej nie słyszała, a znalazłem ją sobie, przeglądając moją ulubioną stronę www.Slitherine.com. po zagraniu w demko i obejrzeniu kilku gameplayów na "jutjube", zdecydowałem się na ten produkt, głównie ze względu na oryginalność rozgrywki, o która teraz trudno, a jest to dla mnie sprawa kluczowa (i chyba wszystkich strategów), w czasach kiedy plagiat goni plagiat, jednocześnie, śmierdząc bublem jak z "jaskini Łokietka" ;)

Gra ma wiele zalet, szczególnie dla tych "psychopatów strategicznych", którzy potrafią godzinami siedzieć i chociażby przeglądając encyklopedię gry, czyli wszelakie info, opisujące jednostki, broń, struktury, statystyki i wszystko to co nudzi przeciętnego gracza, zaliczającego się do tych, którzy odpalając po raz pierwszy grę tłuką jak "niemiecki gimbus z ADHD" w klawiaturę aby jak najszybciej dojść do ekranu z napisem "new game". :lol:

Obrazek

Flashpoint Campaigns: Red Storm, jest to strategia turowa (ale nie taka jak klasyczny Panzer General) i chociaż jest osadzona na klasycznej heksagonalnej siatce, to jest zrobiona z dużą dokładnością i odzwierciedleniem terenu.
Rozgrywkę osadzono w realiach zimnej wojny, chyba połowy lat 80tych, głównie na terenach centralnej Europy (czyli głównych kierunkach natarcia planowanych przez "stawkę" w okresie kiedy działał Kukliński. Tak więc mamy dwie strony konfliktu: NATO, oraz siły Paktu Warszawskiego.

Obrazek

Pierwszymi elementami rzucającymi się w oko (lub lepiej obydwa oczy), to wyczerpujący (profesjonalny) system informacji, zarówno pola bitwy, jak i tego co się na nim dzieje, łącznie ze szczegółowym uwzględnieniem warunków atmosferycznych, oraz innych elementów mających bezpośredni wpływ na teatr działań.
Wszystko przedstawiono w profesjonalny sposób, coś na zasadzie przypominających wojskowe oznaczenia na mapach taktycznych.
Mamy do dyspozycji dziesiątki (jak nie setki) autentycznych jednostek, każdego rodzaju sił, przedstawione i opisane bardzo szczegółowo i zgodnie z realiami. Od jednostek piechoty wszystkich rodzajów, poprzez wojska zmechanizowane, pancerne, aż do wszystkich rodzajów artylerii, oraz lotnictwa, łącznie z jednostkami łączności i dowodzenia.

Pisząc, że rozgrywka odbywa się w systemie turowym, było by to powiedziane zbyt prosto, bo zrobione jest to w dość oryginalny i złożony sposób, którego ja do tej pory chyba jeszcze nie spotkałem. Postaram się więc, pokrótce nakreslić podstawowe zasady...

Obrazek

W rozgrywkę jest sprytnie wmontowana linia czasowa, tak więc pomimo, że ruch jednostek następuje turowo, to czas realny jest liczony, dosłownie co do minuty.
Drugą ciekawostką jest fakt, że częstotliwość tur, nie jest równomierna i zależy od wielu czynników. czas trwania tury zależy od wielu czynników, m.in. ilości posiadanych jednostek HQ, zagłuszania przeciwnika, odległości HQ od jednostek, rodzaju wydawanych rozkazów, jakości połączenia w danej chwili, warunki atmosferyczne itp.

Tak więc reasumując rozgrywka znajduje się na osi czasowej, podzielonej na możliwości dowodzenia do wydania rozkazów konkretnej jednostce, a jeśli w danej chwili nie można wydać rozkazu, to jednostka będzie kontynuować poprzedni, a następnie czekać na rozkazy, pozostając w trybie trzymania obecnej pozycji.

Gra posiada całą masę zakładek, które na początku przypominają „arkusz kalkulacyjny Excela dla zaawansowanych księgowych. :twisted:

Obrazek

Ale nie jest tak źle bo po podstawowym ogarnięciu sprawy, okazuje się, że wszystko ma ręce i nogi, a do tego przedstawione jest bardzo czytelnie i pozwala nam uzyskanie wszelkich możliwych informacji o danej jednostce.
W jakiej znajduje się aktualnie sytuacji, co na nią wpływa i w jakim jest stanie, zarówno technicznym jak i moralnym.

To wszystko zrobione jest dlatego, gdyż każda jednostka posiada wiele indywidualnych cech...
Od tych standardowych jak morale, exp, stan amunicji, paliwa, łączność, do tych informacji, które są indywidualne dla danego typu jednostki. Np. w przypadku pojazdu zwiadu, stan optyki i innych sensorów w danym miejscu i danej pogodzie.
(bo wiadomo, że jak jednostka stoi w lesie podczas dużego zamglenia, czy opadów to jej skuteczność jest różna, a twórcy postarali się uwzględnić chyba wszystkie aspekty)

Obrazek

Sprawa wydawania rozkazów, wygląda podobnie i także jest indywidualna dla każdego rodzaju jednostek. Poza tym, podczas fazy wydawania rozkazów, jeśli np zdarzy się zapomnieć o jednostce, to ona nie będzie zachowywać się jak przysłowiowa "ofiara losu", tylko będzie działać w zakresie swoich dozwolonych możliwości (tzn oczywiście nie pojedzie sobie gdzieś waląc do wszystkiego naokoło) tylko będzie zachowywać się adekwatnie do swojego przeznaczenia.

Np jednostka Humwee, zapewne postara sie lepiej zakamuflować i prowadzić obserwację, gromadząc dane o ruchach wroga, unikając wykrycia, a oddział piechoty zapewne okopie się i utrzymując pozycje będzie czekać na dalsze rozkazy, bo np utracił chwilowo łączność z HQ.

Rozpisuję się o tym wszystkim ponieważ gra jest do tego stopnia oryginalna, że prawie każdy jej aspekt nie przypomina dosłownie żadnej innej strategii.

Obrazek

Wszystko rozgrywa się na wspomnianej linii czasu, podzielonej na etapy.
Po wydaniu rozkazów, następuje faza ruchu i wszystkie jednostki (także wrogie) wykonują polecenia jednocześnie, ale także z uwzględnieniem takich rzeczy jak inicjatywa, szybkość otrzymania i rozpoczęcia wykonywania rozkazu i znowu całej masy czynników.
Dlatego dochodzi do nieoczekiwanych spotkań, zasadzek czy nieprzewidywalnych sytuacji jak nakrycie wroga z ręką w nocniku, który np jeszcze nie przeanalizował i nie zdążył zacząć wykonywać rozkazy.
Podobnie podczas bitwy kluczowa jest inicjatywa danej jednostki.

Obrazek

Z tego co zdążyłem zauważyć, to walki odbywają się na poziomie plutonów, a przy tak małych jednostkach wpływ terenu ma jeszcze bardziej kluczowe znaczenie. Więc odpowiednie rozmieszczenie jednostek zwiadu, pancernych, wsparcia, jest kluczem do zwycięstwa.

Chciałem jeszcze napisać krótko o jednej kwestii, której nie poruszyłem, a są cholernie ważne, jak nie kluczowe...
Chodzi o jednostki wsparcia.
Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju artylerię to dzieli się ona na dwa podstawowe rodzaje:

1. „Off board” - z reguły są to baterie ciężkich dział (od 155mm), wzywane są bezpośrednio przez lokalne HQ do sztabu,
lub pośrednio, przez jednostki liniowe, do lokalnego HQ i dalej do sztabu.

2. "on board" - czyli mobilne jednostki artylerii w rejonie działań. Są to najczęściej samobieżne plutony artylerii, moździerzy, a także jednostek przeciwpancernych i plot.

Obrazek

Oczywiście nie można zapomnieć o wsparciu lotnictwa lotnictwa myśliwskiego i śmigłowców bojowych, które kontrolujemy za pomocą koordynatów.
Wszystkie jednostki prowadzą ogień samodzielnie, tz pluton obiera cele w zależności od dystansu, zagrożenia itd, oczywiście nie ma jakiejś samowolki, bo rozkazy dla danego plutonu wydajemy z duża precyzją. Większą swobodę ma lotnictwo, którym podajemy koordynaty i one już same prowadzą ogień w zakresie jaki im nakazaliśmy.
Mimo to dowódcy plutonów mają pewną swobodę w działaniu i ich skuteczność i precyzja w wykonywaniu rozkazów zależą od doświadczenia dowódcy.

Obrazek

Powoli kończąc, powiem, że rozegrałem już kilka godzin i muszę powiedzieć, że gra do prostych nie należy i początki zrozumienia podstaw mechaniki mogą na początku zniechęcić zwykłego kowalskiego. Po prostu strategie trzeba kochać, bo gra na pewno nie jest przeznaczona dla przeciętnych graczy tylko dla prawdziwych fanów strategii taktycznych.

Wbrew pozorom gra wcale nie jest jakaś cholernie trudna, wystarczy tylko zrozumieć zasady, a ilość informacji z czasem okazuje się zaletą, bo mamy bardzo dużą swobodę działań, a kompleks informacji pozwala wykorzystywać zalety wszystkich rodzajów wojsk i pozwala nam na dokładną orientacje w sytuacji.

Obrazek

O Flashpoint Campaigns: Red Storm wiadomo stosunkowo mało bo jest to gra przeznaczona dla dość wąskiej grupy doświadczonych graczy (żeby nie powiedzieć fanatyków) :) i jeśli w ogóle jest takie pojęcie to ja określił bym tą grę, jako z gatunku symulacji pola bitwy na poziomie plutonów.
Do dyspozycji mamy kampanie dla obydwu stron konfliktów składającą się z chyba 20 misji, ale nie jest to mało, bo jedno starcie można rozgrywać długie godziny i na wiele sposobów.

Gra kosztuje…. (teraz proszę sobie przygotować jakieś oparcie i wygodnie usiąść) ….. 260 zł! w wersji box, a nieco ponad 200 w wersji online. Ja kupiłem box z uwagi na to, że oryginalność tej gry zdecydowanie zasłużyła aby znaleźć się w mojej skromnej kolekcji. A jak wiecie słowo oryginalność na rynku gier, jest określeniem raczej

Obrazek
Obrazek

"kłótnia z idiotą, jest jak gra z gołębiem w szachy. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca pionki, a na koniec nasra na szachownicę"

Szukasz porządnej strategii?
Więc zanim wywalisz pieniądze w błoto, zobacz Gry Strategiczne, które polecam:

https://www.facebook.com/Gryzalecane/no ... e_internal
Awatar użytkownika
Mirek1939
Adjudant-Major
Posty: 287
Rejestracja: środa, 9 lipca 2014, 23:18
Has thanked: 96 times
Been thanked: 54 times

Re: Flashpoint Campaigns: Red Storm

Post autor: Mirek1939 »

Fajna recenzja :)

Ale temat już był w grach. :ugeek:
Przede wszystkim w imienniku "Operation Flashpoint"

Ze strategii jest np. "World in Conflict" a z przymrużeniem oka cala seria "Red Alert".

Ciekawe ze często ta alternatywna "Gorąca wojna" wybucha w l. 80 XX w. a nie np. takim 1962 :roll:
runnersan
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 998
Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Flashpoint Campaigns: Red Storm

Post autor: runnersan »

W 1962 wszyscy już są zajęci gdzie indziej :)
Zapraszam do przeglądania...

http://wirtualnygeneral.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Philip79
Sous-lieutenant
Posty: 448
Rejestracja: niedziela, 16 sierpnia 2015, 18:34
Lokalizacja: Radom
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Flashpoint Campaigns: Red Storm

Post autor: Philip79 »

Mirek1939 pisze:Fajna recenzja :)

Ale temat już był w grach. :ugeek:
Przede wszystkim w imienniku "Operation Flashpoint"

Ze strategii jest np. "World in Conflict" a z przymrużeniem oka cala seria "Red Alert".

Ciekawe ze często ta alternatywna "Gorąca wojna" wybucha w l. 80 XX w. a nie np. takim 1962 :roll:
Przepraszam przeoczyłem, jeśli był już wątek dotyczący tej pozycji :)

"kłótnia z idiotą, jest jak gra z gołębiem w szachy. Nieważne jak dobrze grasz, gołąb i tak poprzewraca pionki, a na koniec nasra na szachownicę"

Szukasz porządnej strategii?
Więc zanim wywalisz pieniądze w błoto, zobacz Gry Strategiczne, które polecam:

https://www.facebook.com/Gryzalecane/no ... e_internal
ODPOWIEDZ

Wróć do „Gry komputerowe”