Empire+Napoleon Total War

[runnersan]

Ehh te nowoczesne technologie... Za moich czasów....

[Silver]

Powinni wydać kontynuację - Na podbój galaktyki.

[Telamon]

Ten mod ma kampanie multi?

[runnersan]

Mnie odstraszyły dziwna niechęć do wypowiadania wojny przez przeciwnika. Mogłem sobie jako konfederacja spokojnie żyć i rządzić. Ponadto trochę irytujący był interfejs. Zbyt dużo rodzajów jednostek w niektórych miastach można było rekrutować, przez co interfejs stał się nieczytelny (może to wina mapy, że nie ma każdego stanu osobno, stąd milicje stanowe itd w jednym mieście z kilku stanów). Zwiększa to wprawdzie szeroko pojęte "immersion", ale troszkę utrudnia grę.

Statki można rekrutować, nie toczyłem żadnej bitwy morskiej, ale niestety ktoś coś zepsuł i statki rekrutujemy w porcie handlowym, w budynku portu wojennego nie można nic budować.

[Telamon]

Dzisiaj nieco pograłem w moa The Great War, do Napoleona. Chełpi się on nagrodą za najlepszy mod do Total Warów w 2013.

Przypomniałem sobie dlaczego przestałem grać w te gry. Nie polecam, nawet przyjmując iż nagięcie bitew napoleońskich do wojen okopowych należałoby grze wybaczyć (zrobili tutaj co mogli) to reszty nie mogę. Taktyczne AI nie istnieje, komputer czeka sobie na śmierć pod ogniem mocarnej artylerii bądź popełnia samobójstwo w atakach czołowych. Granie na najwyższym poziomie trudności dostępnej dla kampanii strategicznej oznacza rychły rozpad głównych bloków (wszyscy pałają nienawiścią do kraju gracza), na niższych komputer działa apatycznie nie podejmując akcji zaczepnych. Grając Rosją w rok podszedłem pod Gdańsk, Pragę oraz Wiedeń, uczyniłem protektoraty z wyzwolonej Polski oraz Węgier, stoczyłem może dwie duże bitwy... i dałem sobie spokój gdy nie mogłem ogłosić niepodległości Czech. Grałem także Serbią oraz Turcją ale w przypadku tej drugiej nie ma to sensu (jedna prowincja w Europie).

Żal spędzonego czasu.

[adi2]

Dzisiaj nieco pograłem w moa The Great War, do Napoleona. Chełpi się on nagrodą za najlepszy mod do Total Warów w 2013.

Przypomniałem sobie dlaczego przestałem grać w te gry. Nie polecam, nawet przyjmując iż nagięcie bitew napoleońskich do wojen okopowych należałoby grze wybaczyć (zrobili tutaj co mogli) to reszty nie mogę. Taktyczne AI nie istnieje, komputer czeka sobie na śmierć pod ogniem mocarnej artylerii bądź popełnia samobójstwo w atakach czołowych. Granie na najwyższym poziomie trudności dostępnej dla kampanii strategicznej oznacza rychły rozpad głównych bloków (wszyscy pałają nienawiścią do kraju gracza), na niższych komputer działa apatycznie nie podejmując akcji zaczepnych. Grając Rosją w rok podszedłem pod Gdańsk, Pragę oraz Wiedeń, uczyniłem protektoraty z wyzwolonej Polski oraz Węgier, stoczyłem może dwie duże bitwy... i dałem sobie spokój gdy nie mogłem ogłosić niepodległości Czech. Grałem także Serbią oraz Turcją ale w przypadku tej drugiej nie ma to sensu (jedna prowincja w Europie).

Żal spędzonego czasu.

Bo granie na sp to strata czasu. Zagraj ze mna kampanie mp

[Telamon]

Gdybym miał czas to pewnie bym się na coś tak długiego skusił.

[Biały Vilk]

Patrzę na promocje Steama i dumam, na co by przepuścić trochę eurasów. Abstrahując od wszystkiego innego — w którego Total Wara przyjemniej się gra: Empire czy Napoleona?

[Telamon]

Napoleona. Odrobinę.

[Biały Vilk]

Dzięki, pobawię się więc w Murata.

[Neoberger]

I do Napoleona jest bardzo fajny mod:
http://www.twcenter.net/forums/showthre ... stallation
Trzy epoki, niezłe mundury, cały czas update'owany.
Ciekawe rozwiązania w kampanii.

[Telamon]

Co to za rozwiązania dla przykładu? Lista oddziałów i ich modele wyglądają ciekawie, ale to kampania jest zawsze najciekawsza.

[Neoberger]

Poczytaj na tamtym Forum.

[Telamon]

Przeczytałem. Nie jest wart zachodu, nacisk położono na bitwy, armie, system rekrutacji.