World of Tanks MMO
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
World of Tanks MMO
http://gamecorner.pl/gamecorner/1,86580 ... lgow_.html
Pomysł absurdalny, ale może będzie fajne ? :>
Pomysł absurdalny, ale może będzie fajne ? :>
Sorry, I can't speak Polish ^^
http://www.worldoftanks.com/ - English
http://www.worldoftanks.ru/ - Russian
http://www.worldoftanks.com/ - English
http://www.worldoftanks.ru/ - Russian
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
Re: World of tanks MMO
Chyba przydałby się jakiś poważny wpis.
Grałem w to pół roku. Z początku wydawało mi się manną z nieba, gdyż darmowa gra o jeżdżeniu czołgiem, strzelaniu do innych czołgów i możliwością jego "tuningu", a to wszystko w klimatach II wojennych! No po prostu zabawka moich marzeń. Jednak po pewnym czasie przekonałem się, gra ma parę wad, przez które autentycznie tak psułem sobie przyjemność, że zatruwało mi to cały dzień. Oto lista:
- Zupełny brak balansu. Bitwy są losowe, tj. klika się na button "Bitwa" i nas wrzuca na jakiś losowy serwer z losowymi ludźmi (są metody, aby grać ze znajomymi, ale to jest mocno ograniczone). Bitwy wglądają jak klasyczny team last men standing, czyli obie strony (po 15 czołgów) stają naprzeciwko siebie i kto pierwszy wyeliminuje którą drużynę.
Jednak posiadając dajmy na to Panzer III notorycznie ląduje się na bitach z Tygrysami. Tak, mając Panzer III A z działem 37 mm mam wygrać z Tygrysem. Super. Z kolei jak my po ciężkich wojażach dorobimy się Tygrysa, to nas będą wrzucali na serwery z Mausami i T-72. Moim zdaniem to jest jakiś absurd, bo ktoś mający taki fallstart to właściwie po odpaleniu serwera może już się wyłączyć, bo nic nie ugra. Panzer III może najwyżej temu Tygrysowi reflektor odstrzelić. Posiadając właśnie Panzer III G z działem 50 mm na 10 gier wylądowałem 1 w grze gdzie były generalnie słabsze czołgi ode mnie, 7 razy w Tygrysowie i zaledwie raz w dobrze zbilansowanym meczu. Zatem satysfakcjonujące był 3 gry na 7.
- Gra ma pełno bugów, których twórcom nie chce się dopracować. Kiedyś na forach szalałem ze screenami, jak to mój czołg zablokował się na metrowej pryzmie piasku, albo dostałem hita prze ścianę.
- Osobną kategorią błędów są hitboxy, celność i przebijalność. Notoryczne są sytuacje, że z odległości 2 metrów, nie można 105 milimetrową haubicą przebić pancerza Panzer III, albo odbiera mu się 5% życia. Komunikat załogi "Nie udało się przebić pancerza" jest najczęstszym komunikatem. Ponadto (szczególnie artylerią) strzelamy Panu Bogu w okno, co naprawdę wkurza. Hitboxy z kolei mają tę wadę, że np. otrzymamy trafienie w przedni pancerz, a nam uszkodzi się silnik (co uniemożliwia poruszanie się, czyli ucieczkę).
- By otrzymać lepszy czołg czy modyfikację, musimy na to wydawać wirtualne pieniądze i doświadczenie. Gra jest darmowa, ale zdobywanie jednego i drugiego jest nieludzko mozolne, więc gra nas namawia do kupienia kredytów. Niestety, to kosztuje już bardzo dużo.
Oto przykłady, które podzieliłem na 4 kategorie:
1. Małe czołgi na Tygrysy
2. Artyleria kontra czołgi, czyli jeden team ma np. 8 dział pancernych, drugi dwa... nigdy jeszcze w mojej karierze team "działowy" nie wygrał.
3. Brak czołgów ciężkich po jednej stronie, po drugiej nawet po kilka.
4. Utykanie
Bugi: http://thief-forum.ehost.pl/viewtopic.p ... 00#p126500 http://thief-forum.ehost.pl/viewtopic.p ... 70#p126470 http://thief-forum.ehost.pl/viewtopic.p ... 6&start=50
Inne:
Haha, wjechać na metrową kupkę piachu nie można, ale bawić w Spider-mana już tak
Celność. Nie trafiłem przy tym.
MS-1 na tej mapce! W walce z Pz. IV! Widziałem loltraktora walczącego z TYGRYSEM!
Te wagony zdecydowanie są kiepską osłoną, pociski przelatują bez problemów.
Wbiłem się w tę brzozę i utknąłem.
Koleś ginie, ale jego pojazd nie wygląda na zniszczony, ponadto wciąż wyświetla się jakieś HP.
Twórcy zamiast pracować nad błędami, dodają coraz to nowe czołgi, głównie niemieckie prototypy czołgów ciężkich. Teraz ponoć doszły czołgi francuskie. O ile wiem od osób co wciąż grają, nie poprawiło tam się za dużo.
Grałem w to pół roku. Z początku wydawało mi się manną z nieba, gdyż darmowa gra o jeżdżeniu czołgiem, strzelaniu do innych czołgów i możliwością jego "tuningu", a to wszystko w klimatach II wojennych! No po prostu zabawka moich marzeń. Jednak po pewnym czasie przekonałem się, gra ma parę wad, przez które autentycznie tak psułem sobie przyjemność, że zatruwało mi to cały dzień. Oto lista:
- Zupełny brak balansu. Bitwy są losowe, tj. klika się na button "Bitwa" i nas wrzuca na jakiś losowy serwer z losowymi ludźmi (są metody, aby grać ze znajomymi, ale to jest mocno ograniczone). Bitwy wglądają jak klasyczny team last men standing, czyli obie strony (po 15 czołgów) stają naprzeciwko siebie i kto pierwszy wyeliminuje którą drużynę.
Jednak posiadając dajmy na to Panzer III notorycznie ląduje się na bitach z Tygrysami. Tak, mając Panzer III A z działem 37 mm mam wygrać z Tygrysem. Super. Z kolei jak my po ciężkich wojażach dorobimy się Tygrysa, to nas będą wrzucali na serwery z Mausami i T-72. Moim zdaniem to jest jakiś absurd, bo ktoś mający taki fallstart to właściwie po odpaleniu serwera może już się wyłączyć, bo nic nie ugra. Panzer III może najwyżej temu Tygrysowi reflektor odstrzelić. Posiadając właśnie Panzer III G z działem 50 mm na 10 gier wylądowałem 1 w grze gdzie były generalnie słabsze czołgi ode mnie, 7 razy w Tygrysowie i zaledwie raz w dobrze zbilansowanym meczu. Zatem satysfakcjonujące był 3 gry na 7.
- Gra ma pełno bugów, których twórcom nie chce się dopracować. Kiedyś na forach szalałem ze screenami, jak to mój czołg zablokował się na metrowej pryzmie piasku, albo dostałem hita prze ścianę.
- Osobną kategorią błędów są hitboxy, celność i przebijalność. Notoryczne są sytuacje, że z odległości 2 metrów, nie można 105 milimetrową haubicą przebić pancerza Panzer III, albo odbiera mu się 5% życia. Komunikat załogi "Nie udało się przebić pancerza" jest najczęstszym komunikatem. Ponadto (szczególnie artylerią) strzelamy Panu Bogu w okno, co naprawdę wkurza. Hitboxy z kolei mają tę wadę, że np. otrzymamy trafienie w przedni pancerz, a nam uszkodzi się silnik (co uniemożliwia poruszanie się, czyli ucieczkę).
- By otrzymać lepszy czołg czy modyfikację, musimy na to wydawać wirtualne pieniądze i doświadczenie. Gra jest darmowa, ale zdobywanie jednego i drugiego jest nieludzko mozolne, więc gra nas namawia do kupienia kredytów. Niestety, to kosztuje już bardzo dużo.
Oto przykłady, które podzieliłem na 4 kategorie:
1. Małe czołgi na Tygrysy
2. Artyleria kontra czołgi, czyli jeden team ma np. 8 dział pancernych, drugi dwa... nigdy jeszcze w mojej karierze team "działowy" nie wygrał.
3. Brak czołgów ciężkich po jednej stronie, po drugiej nawet po kilka.
4. Utykanie
Bugi: http://thief-forum.ehost.pl/viewtopic.p ... 00#p126500 http://thief-forum.ehost.pl/viewtopic.p ... 70#p126470 http://thief-forum.ehost.pl/viewtopic.p ... 6&start=50
Inne:
Haha, wjechać na metrową kupkę piachu nie można, ale bawić w Spider-mana już tak
Celność. Nie trafiłem przy tym.
MS-1 na tej mapce! W walce z Pz. IV! Widziałem loltraktora walczącego z TYGRYSEM!
Te wagony zdecydowanie są kiepską osłoną, pociski przelatują bez problemów.
Wbiłem się w tę brzozę i utknąłem.
Koleś ginie, ale jego pojazd nie wygląda na zniszczony, ponadto wciąż wyświetla się jakieś HP.
Twórcy zamiast pracować nad błędami, dodają coraz to nowe czołgi, głównie niemieckie prototypy czołgów ciężkich. Teraz ponoć doszły czołgi francuskie. O ile wiem od osób co wciąż grają, nie poprawiło tam się za dużo.
- Cisza
- Général de Brigade
- Posty: 2181
- Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Re: World of tanks MMO
Zawsze byłem sceptyczny wobec tego typu gier. OK jeśli gra się z rozsądnymi ludźmi, którzy chcą sobie od czasu do czasu siąść do kompa i spędzić przyjemnie czas.
Problem z grami sieciowymi to liczba maniaków, którzy całymi dniami "przypakowują" swoje pojazdy, bohaterów, drużyny itp. Dla takich maniaków liczy się tylko zwycięstwo, strategia to zestaw różnych trików (nie mających często nic wspólnego z jakimkolwiek realizmem pola walki), a nowicjusze służą do nabijania punktów zwycięstwa, więc trzeba ich "wykańczać" jak najszybciej.
To z myślą o takich fanatycznych graczach zapewne wprowadzają te wszystkie prototypy niemieckich czołgów superciężkich itp.
Problem z grami sieciowymi to liczba maniaków, którzy całymi dniami "przypakowują" swoje pojazdy, bohaterów, drużyny itp. Dla takich maniaków liczy się tylko zwycięstwo, strategia to zestaw różnych trików (nie mających często nic wspólnego z jakimkolwiek realizmem pola walki), a nowicjusze służą do nabijania punktów zwycięstwa, więc trzeba ich "wykańczać" jak najszybciej.
To z myślą o takich fanatycznych graczach zapewne wprowadzają te wszystkie prototypy niemieckich czołgów superciężkich itp.
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
Re: World of tanks MMO
Niestety, tutaj jest zbieranina przypadkowych osób, w większości tępaków nie znających się na jakiejkolwiek innej taktyce, niż "kupą wszyscy naprzód".
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: World of tanks MMO
Nadal?Zupełny brak balansu.
Uczestniczyłem w becie na początku bo pomysł był ciekawy ale to mnie odrzuciło.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
Re: World of tanks MMO
Moje informacje opierają się na mojej grze (skończyłem dwa miesiące temu) i rozmowie ze znajomymi (aktualne). Ponoć lepiej jest na rosyjskim serwerze.
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: World of tanks MMO
WoT jest sukcesem widać, bo twórcy przygotowują wersję powietrzną: http://eu.worldofwarplanes.com/
TheNode.pl – zapraszam!
Re: World of tanks MMO
Całkiem przyjemnie się gra - o ile nie podchodzimy zbyt ambitnie to gra jest bezpieczna. I fajna.
Ale uwaga - potrafi wciągnąć jak bagno.
Ale uwaga - potrafi wciągnąć jak bagno.
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
-
- Tambour
- Posty: 8
- Rejestracja: poniedziałek, 16 kwietnia 2012, 15:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: World of tanks MMO
Ta gra bije generalnie rekordy popularności i nie tylko. Ostatnio pobiła ustanowiony przez siebie rekord Giunessa w ilości jednocześnie zarejestrowanych graczy na jednym serwerze (chyba coś ok. 300 tysięcy). To jest jedna z lepszych gier mmo ever
____________________
be good, get good, or give up.
____________________
be good, get good, or give up.
Ostatnio zmieniony wtorek, 7 sierpnia 2012, 12:32 przez Screwdriver, łącznie zmieniany 1 raz.
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
Re: World of tanks MMO
Popularność nie świadczy o jakości, Doda jest popularniejsza w radiu od Chopina, co chyba nie świadczy o jej wyższości
O ile wiem z relacji znajomych, to błędy, które wytykałem pół roku temu nadal są dokuczliwe. Panzer III ląduje wśród Tygrysów, a Tygrysy wśród Mausów. W dodatku ów Tygrys jest nieco niegrywalny, gdyż naprawa kosztuje takie pieniądze, że na jeden rajd Tygrysem trzeba zapracować paroma rajdami Czwórką lub Trójką.
O ile wiem z relacji znajomych, to błędy, które wytykałem pół roku temu nadal są dokuczliwe. Panzer III ląduje wśród Tygrysów, a Tygrysy wśród Mausów. W dodatku ów Tygrys jest nieco niegrywalny, gdyż naprawa kosztuje takie pieniądze, że na jeden rajd Tygrysem trzeba zapracować paroma rajdami Czwórką lub Trójką.
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
Re: World of tanks MMO
Potrzebę realizmu historycznego wyłączyłem po pierwszej godzinie... od Wolfensteina też go nie oczekuję Choć jak z działa 105 mm z odległości 5 metrów nie mogę prostopadle przebić bocznego pancerza PzIII, to jednak odrobina realizmu by się przydała.
Artyleria samobieżna walcząca z wysokotierowymi pojazdami to osobna i ciekawa bajka, tutaj się zgodzę. Bison czy Wespe w Walce z Pz IV a potem Tygrysami daje sporo satysfakcji. Ale ten mityczny zwiad jakoś mi nigdy nie wypalał. Nawet jak wykryłem 8010 pojazdów to nawet odznaki nie dostałem. Zresztą litości... nie po to się gra w coś takiego, aby być wiecznie zwiadowcą! Mając PzIV też chciałbym sobie powalczyć jak równy z równy z T-34, Shermanami i innymi Pz IV, a nie być wiecznie kozłem ofiarnym ekipy, który po wykryciu 8 pojazdów zginie, a swój team to wykorzysta albo nie.
Artyleria samobieżna walcząca z wysokotierowymi pojazdami to osobna i ciekawa bajka, tutaj się zgodzę. Bison czy Wespe w Walce z Pz IV a potem Tygrysami daje sporo satysfakcji. Ale ten mityczny zwiad jakoś mi nigdy nie wypalał. Nawet jak wykryłem 8010 pojazdów to nawet odznaki nie dostałem. Zresztą litości... nie po to się gra w coś takiego, aby być wiecznie zwiadowcą! Mając PzIV też chciałbym sobie powalczyć jak równy z równy z T-34, Shermanami i innymi Pz IV, a nie być wiecznie kozłem ofiarnym ekipy, który po wykryciu 8 pojazdów zginie, a swój team to wykorzysta albo nie.