Europa Universalis
Re: Europa Universalis
Ruszyła kolejna kampa Eu2 mp. Mamy 1623. Statystyki z gry oraz filmiki z nagranych wojen (oczywiście nie wszystkich):
http://www.europa2.ru/cgi-bin/league/le ... 3&lang=eng
https://www.youtube.com/watch?v=_DIFBo4D1yk
Gdy Venecja podpisala separate pokoj(w sumie zdradzila Francje ale jak przesledzimy historie poprzedniej wojny to miala ku temu powod;))koalicja Bra i Hab(Brandenburgia i Habsurg)postanowila przeczekac ataki Francji i kontrofensywa pobic ja. Co sie udalo. Francja o dziwo zaczela grac ofensywnie i atakowac nas. Wczesniej pomimo obecnosci Venecji po swojej stronie nie robila w sumie nic. FRancja stracila sporo mp w czasie swoich atakow i juz nie miala zbytnio czym sie bronic. Popelnila tez sporo bledow w dowodzeniu. Najwieksze , to rozdzielanie swoich sil po kilku prowincjach w ten sposob nie miala jednej duzej sily , ktora moglaby miec przewage nad nami i odbic Paryz. Co widac na filmiku, doswiadczony strateg wyciagnie podobne wnioski ogladajac filmik;)
http://www.europa2.ru/cgi-bin/league/le ... 3&lang=eng
https://www.youtube.com/watch?v=_DIFBo4D1yk
Gdy Venecja podpisala separate pokoj(w sumie zdradzila Francje ale jak przesledzimy historie poprzedniej wojny to miala ku temu powod;))koalicja Bra i Hab(Brandenburgia i Habsurg)postanowila przeczekac ataki Francji i kontrofensywa pobic ja. Co sie udalo. Francja o dziwo zaczela grac ofensywnie i atakowac nas. Wczesniej pomimo obecnosci Venecji po swojej stronie nie robila w sumie nic. FRancja stracila sporo mp w czasie swoich atakow i juz nie miala zbytnio czym sie bronic. Popelnila tez sporo bledow w dowodzeniu. Najwieksze , to rozdzielanie swoich sil po kilku prowincjach w ten sposob nie miala jednej duzej sily , ktora moglaby miec przewage nad nami i odbic Paryz. Co widac na filmiku, doswiadczony strateg wyciagnie podobne wnioski ogladajac filmik;)
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
Re: Europa Universalis
Panowie, szybkie pytanie o EU4: jak można rozluźnić/rozbić cudzą unię personalną? Gram pierwszy raz, władam Pomorzem, jest jakaś połowa XVII wieku i utknąłem między dwoma blokami nie do rozbicia. Od północy unia duńsko-szwedzka w ścisłym sojuszu z Norwegią, od południa i wschodu unia potrójna, Litwa-Polska-Brandenburgia. Obie biją wszystkich jak chcą, dają radę nawet z wojnami na kilku frontach, bez wewnętrznych pęknięć te monolity rozjadą za chwilę Moskwę i odrodzone Bizancjum (sic!), a potem pewnie Litwini wjadą na Wielki Step...
"Dnia nie wiemy, gdyż kalendarza nie mamy; miesiąc na niebie, rok w książce, a dzień taki sam u nas, jak i u was, pocałuj nas w d...ę!
Ataman koszowy Iwan Sirko
wraz z całym Koszem Zaporoskim"
Ataman koszowy Iwan Sirko
wraz z całym Koszem Zaporoskim"
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Europa Universalis
Zagram w EUIV dopiero kiedy poczuję się syty w Crusader Kings II. Nie wiem czy będę eksportować save. Chyba bym sobie zabawę popsuł. W kolejce będzie Victoria .
Fork nie zapomnij o AAR w EUIV
Fork nie zapomnij o AAR w EUIV
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Re: Europa Universalis
Nie będzie AARa, bo gra mnie sfrustrowała i w ramach odwyku odinstalowałem ją w diabły
Litwa wchłonęła Polskę i rozciąga się od Meklemburgii na zachodzie po Nowogród na północy i Morze Czarne na południu; sięga do Moskwy i dolnej Wołgi, brakuje dosłownie dwóch prowincji do wybrzeży Morza Kaspijskiego; dochód potworny, armie po 60 tysięcy. Nie da się grać, jak taki moloch trzyma mnie w nieustannym szachu, grożąc mi wojną w razie mojej agresji przeciwko jakiemukolwiek sąsiadowi. Przy tym ciągle ma unię personalną z Brandenburgią. Raz udało się doprowadzić do wielkiej koalicji: Szwecja (uniezależniona wreszcie od Danii), Moskwa, Bizancjum, Węgry, Pomorze i parę pomniejszych piździków przeciwko mocarstwu - i nic. Niby każdy coś kombinował na swoim odcinku granicy, ale te 60 tysięcy Litwinów tylko krążyło po obwodzie kraju i likwidowało wrogie oddziały, aż wszystkich wykończył War Exhaustion i chyba tylko Bizancjum coś tam utraciło. Nie. Do. Ruszenia.
Miłym akcentem jest fakt, że opanowawszy Lubekę zrobiłem z Pomorza dość bogate państewko handlowe z silną flotą. Dzięki temu udało mi się wreszcie (mimo gróźb Litwy) wziąć udział u boku Szwecji i Holandii w wojence przeciw osamotnionej Danii, opanować cały Półwysep Jutlandzki i zablokować cieśniny, grożąc zniszczeniem duńskiej floty. Wygraliśmy, ale jako pomniejszy członek koalicji nie zyskałem oczywiście nic -.-
EU jest dla mnie o tyle frustrujące, że - jeśli mogę się tak wyrazić - udupia już udupionych. Jeśli jest się wyraźnie słabszym od sąsiada, to nie tylko nie ma szans w starciu z nim (to zrozumiałe), ale w ogóle trudności piętrzą się na każdej płaszczyźnie i dysproporcje sił mimo wszelkich starań wciąż się pogłębiają. Wiem, że to realistyczny mechanizm, ale wyjątkowo mnie zniechęcił. W Crusader Kings II aż tak bardzo to nie boli, zawsze (prawie) da się coś wykombinować, można poczekać, aż mocarstwo rozpadnie się przez wasali, coś pójdzie nie tak w dynastii, jest dużo możliwości. Tutaj - wyrósł moloch i z każdym rokiem nieodwracalnie się wzmacniał. Jeśli z pełnego okrążenia jest w stanie wyjść bez szwanku, to znaczy że nie ma tu mechanizmu zapobiegającego efektowi kuli śnieżnej. A to odstręcza.
Aa, wiem chyba, czemu Crusader Kings jest dla mnie pod tym względem bardziej do zniesienia! W EU Litwa swoimi ostrzeżeniami sparaliżowała zupełnie moją politykę, uniemożliwiając mi ekspansję na osłabiony i rozbity zachód; w efekcie mogłem tylko siedzieć przed ekranem i patrzeć, jak bardzo nic nie mogę zrobić. W CK nie ma wegetacji - w momencie słabości ktoś mnie po prostu podbije i po bólach, można zacząć nową dynastię
Litwa wchłonęła Polskę i rozciąga się od Meklemburgii na zachodzie po Nowogród na północy i Morze Czarne na południu; sięga do Moskwy i dolnej Wołgi, brakuje dosłownie dwóch prowincji do wybrzeży Morza Kaspijskiego; dochód potworny, armie po 60 tysięcy. Nie da się grać, jak taki moloch trzyma mnie w nieustannym szachu, grożąc mi wojną w razie mojej agresji przeciwko jakiemukolwiek sąsiadowi. Przy tym ciągle ma unię personalną z Brandenburgią. Raz udało się doprowadzić do wielkiej koalicji: Szwecja (uniezależniona wreszcie od Danii), Moskwa, Bizancjum, Węgry, Pomorze i parę pomniejszych piździków przeciwko mocarstwu - i nic. Niby każdy coś kombinował na swoim odcinku granicy, ale te 60 tysięcy Litwinów tylko krążyło po obwodzie kraju i likwidowało wrogie oddziały, aż wszystkich wykończył War Exhaustion i chyba tylko Bizancjum coś tam utraciło. Nie. Do. Ruszenia.
Miłym akcentem jest fakt, że opanowawszy Lubekę zrobiłem z Pomorza dość bogate państewko handlowe z silną flotą. Dzięki temu udało mi się wreszcie (mimo gróźb Litwy) wziąć udział u boku Szwecji i Holandii w wojence przeciw osamotnionej Danii, opanować cały Półwysep Jutlandzki i zablokować cieśniny, grożąc zniszczeniem duńskiej floty. Wygraliśmy, ale jako pomniejszy członek koalicji nie zyskałem oczywiście nic -.-
EU jest dla mnie o tyle frustrujące, że - jeśli mogę się tak wyrazić - udupia już udupionych. Jeśli jest się wyraźnie słabszym od sąsiada, to nie tylko nie ma szans w starciu z nim (to zrozumiałe), ale w ogóle trudności piętrzą się na każdej płaszczyźnie i dysproporcje sił mimo wszelkich starań wciąż się pogłębiają. Wiem, że to realistyczny mechanizm, ale wyjątkowo mnie zniechęcił. W Crusader Kings II aż tak bardzo to nie boli, zawsze (prawie) da się coś wykombinować, można poczekać, aż mocarstwo rozpadnie się przez wasali, coś pójdzie nie tak w dynastii, jest dużo możliwości. Tutaj - wyrósł moloch i z każdym rokiem nieodwracalnie się wzmacniał. Jeśli z pełnego okrążenia jest w stanie wyjść bez szwanku, to znaczy że nie ma tu mechanizmu zapobiegającego efektowi kuli śnieżnej. A to odstręcza.
Aa, wiem chyba, czemu Crusader Kings jest dla mnie pod tym względem bardziej do zniesienia! W EU Litwa swoimi ostrzeżeniami sparaliżowała zupełnie moją politykę, uniemożliwiając mi ekspansję na osłabiony i rozbity zachód; w efekcie mogłem tylko siedzieć przed ekranem i patrzeć, jak bardzo nic nie mogę zrobić. W CK nie ma wegetacji - w momencie słabości ktoś mnie po prostu podbije i po bólach, można zacząć nową dynastię
"Dnia nie wiemy, gdyż kalendarza nie mamy; miesiąc na niebie, rok w książce, a dzień taki sam u nas, jak i u was, pocałuj nas w d...ę!
Ataman koszowy Iwan Sirko
wraz z całym Koszem Zaporoskim"
Ataman koszowy Iwan Sirko
wraz z całym Koszem Zaporoskim"
-
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 998
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 10 times
Re: Europa Universalis
Próbowałeś grać bez Lucky Nations? Mam wrażenie, że wtedy gra jest bardziej równomierna. Oczywiście jeśli jesteś super wymiataczem w EU to wtedy będzie za łatwo zapewne...
Re: Europa Universalis
Ale ja grałem bez Lucky Nations Po prostu miałem dziejowego pecha. A wymiataczem nie jestem i nigdy nie byłem, powiem więcej - dałem się tak udupić nawet mimo ustawienia drobnych bonusów dla gracza
Cóż, zdarza się. Trzeba było nie ufać wschodnim sąsiadom na początku gry i nie zostawiać ich samopas
Cóż, zdarza się. Trzeba było nie ufać wschodnim sąsiadom na początku gry i nie zostawiać ich samopas
"Dnia nie wiemy, gdyż kalendarza nie mamy; miesiąc na niebie, rok w książce, a dzień taki sam u nas, jak i u was, pocałuj nas w d...ę!
Ataman koszowy Iwan Sirko
wraz z całym Koszem Zaporoskim"
Ataman koszowy Iwan Sirko
wraz z całym Koszem Zaporoskim"
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Europa Universalis
Ja się w grach nie oszczędzam Fork. Często bywa tak że rozpoczynam grę xxx razy. A kiedy już ogarniam poziom trudności, gra mi się nudzi . Mam nadzieję, że mój nowy save na Ironmanie w CKII nie zepsuje się, jeśli się uszkodzi, to znowu będę zmuszony odwlec EUIV
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Re: Europa Universalis
Czasem też tak mam, ale jakoś w tym przypadku nie siadło. Może kiedyś spróbuję kolejnego podejścia, ale teraz przerwa dobrze mi zrobiJa się w grach nie oszczędzam Fork. Często bywa tak że rozpoczynam grę xxx razy.
Aha, koniecznie raportuj tutaj, jak Ci idzie w CK i kiedy eksportujesz save
"Dnia nie wiemy, gdyż kalendarza nie mamy; miesiąc na niebie, rok w książce, a dzień taki sam u nas, jak i u was, pocałuj nas w d...ę!
Ataman koszowy Iwan Sirko
wraz z całym Koszem Zaporoskim"
Ataman koszowy Iwan Sirko
wraz z całym Koszem Zaporoskim"
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Europa Universalis
W CK jeszcze 3 prowincje i mianuje się na cesarza imperium wenedyjskiego . Dynastia Piastów tak spuchła, że nie ma mowy o wygaśnięciu rodu i game overze. Piastowie siedzą na tronach Bizantyjskich i Świętego cesarstwa oraz Dani. AARu nie robię ale wrzucę za jakiś czas kilka screenów z ostatnich gier.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Europa Universalis
Na gamesrepublic jest promocja na EUIV za 15$/50zł + 17 DLC
https://gamesrepublic.com/game/strategy ... n,694.html
https://gamesrepublic.com/game/strategy ... n,694.html
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Re: Europa Universalis
Nasza kampa multiplayer dobiega konca. 1790 i wybuchla kolejna wielka wojna; Wielka Brytania, FRancja, Hiszpania, Rosja kontra Prusy, Austria, Turcja,Szwecja, Venecja. 51 lt wiec i inna taktyka walki; jeden duzy stack i kupa dzial. Mamy front zachodni; Prusy, Austria kontra Francja, Hiszpania, Wielka Brytania. Na razie Francja i spola w defensywie ale malo brakowalo by przejeli inicjatywe. Zaraz Napoleon wchodzi wiec moze im cos pomoze. Rosja wykorzystujac Suworowa broni sie przed potega Turecka i probuje zwrocic na siebie uwage sasiadow. Na morzu pat. Nelson straszy. A tu filmik z wojny i statystyki;
https://www.youtube.com/watch?v=mkga5VM5aY0
http://www.europa2.ru/cgi-bin/league/le ... rsave=1792
https://www.youtube.com/watch?v=mkga5VM5aY0
http://www.europa2.ru/cgi-bin/league/le ... rsave=1792
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Europa Universalis
Spróbowałem się w EUIV. Zagrałem Polską, olałem unię z Litwą. Mam kolonie w A. Północnej. Czas szybko płynie, nudą zawiało, grę wyłączyłem. Mała interakcja z własną frakcją oraz innymi państwami. Dziesiątki biegających po mapie armii, AI zachowuje się bardzo dziwnie. Nie zarejestrowałem żadnych pozytywnych wrażeń, gra nie wciągnęła mnie. Bywało tak, że grę minimalizowałem i wracałem do malowania okręcików lub oglądając jakiś film na YT. Kiedy wracałem do gry zalewała mnie masa czarnych okienek, które po kolei wyłączałam i stawiałem nowe budynki czy poprawiałem relacje z innymi państwami. Nie opłaca się utrzymywać sojuszy z więcej niż jednym państwem. Gra jest tylko animacją-grafiką. Może to dlatego, że grę porównuje do CKII.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Europa Universalis
[paraphrase]
Filthy casual peasants and their EUIV.
[/paraphrase]
Filthy casual peasants and their EUIV.
[/paraphrase]
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
Re: Europa Universalis
Chcesz interakcji? Zagraj multiplayer. Gwarantuje ci emocje oscylujące blisko pęknięcia żyłki pierdzącejWarHammster pisze:Spróbowałem się w EUIV. Zagrałem Polską, olałem unię z Litwą. Mam kolonie w A. Północnej. Czas szybko płynie, nudą zawiało, grę wyłączyłem. Mała interakcja z własną frakcją oraz innymi państwami. Dziesiątki biegających po mapie armii, AI zachowuje się bardzo dziwnie. Nie zarejestrowałem żadnych pozytywnych wrażeń, gra nie wciągnęła mnie. Bywało tak, że grę minimalizowałem i wracałem do malowania okręcików lub oglądając jakiś film na YT. Kiedy wracałem do gry zalewała mnie masa czarnych okienek, które po kolei wyłączałam i stawiałem nowe budynki czy poprawiałem relacje z innymi państwami. Nie opłaca się utrzymywać sojuszy z więcej niż jednym państwem. Gra jest tylko animacją-grafiką. Może to dlatego, że grę porównuje do CKII.
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
http://youtu.be/mkga5VM5aY0