Konkurs historyczny Strategosa (XI edycja)

[Raleen]

Z początku myślałem, że to czasy przed wybuchem wojny stuletniej i coś związanego ze sławetna klątwą Templariuszy, ale to by było zbyt proste jak na Ciebie

[elahgabal]

Istotnie - przed wojną stuletnią, ale faktycznie - nie chodzi o Królów Przeklętych.
Chociaż trop w sumie całkiem ok.

[elahgabal]

Owe szczątki bohatera zagadki od razu zaczęły budzić niezdrowe emocje polityczne. Syn chciał je zabrać do domu. Ktoś inny chciał je wywieźć na swoją wyspę. Były spory.

[cdc9]

Zgadulowicze! O cesarza chodzi! Tak znanego, że trudno bardziej znanego się doszukać.

[elahgabal]

Ekhem...O króla chodzi. Ale też znanego.

A te przepychanki rodzinne o jego szczątki wcale nie były natury sentymentalnej. Chodziło o twardą kalkulację polityczną. Choć motywowaną religijnie.
Rzecz w tym, iż poszukiwany Iks nie będąc bynajmniej ostatnim w poczcie swego kraju jednak pod pewnymi względami był ostatni. Żaden inny koronowany nie poważył się już na to co on. A choć wśród różnych przymiotów charakteru nie brakowało mu odwagi (opisana jest sytuacja, gdy w trakcie operacji desantowej skoczył do morza i z tarczą przewieszoną przez szyję, z kopią pod pachą brnął po pachy w wodzie naprzeciw wrogim stanowiskom obrony) to jednak powszechnie znany jest z zupełnie innego powodu.
Być może był największym z bohaterów swojego rodu (wcale nie strachliwego). A rzecz dziwna iż jego tragiczny koniec przyniósł pewne przesilenie. Po jego zgonie główna linia potężnej przecież dynastii znalazła się (czego nie byłby wtedy w stanie przewidzieć nikt) niemal na swojej ostatniej prostej.

[cdc9]

A to przepraszam za dezinformację. Myślałem o Fryderyku Barbarossie, który gotowania również dostąpił po nieszczęsnym utonięciu.

[elahgabal]

Tak właśnie myślałem. No to teraz już chyba wszyscy wiedzą o kogo chodzi.

[elahgabal]

Ostatnia podpowiedź: autorem pierwszej "biografii" królewskiej był jego towarzysz broni i... niewoli. Ponieważ zaś ów człowiek nie wybrał się na kolejną wyprawę swojego królewskiego przyjaciela być może właśnie dlatego udało mu się stać postacią w pewnym sensie "z innej epoki". Przeżył bowiem nie tylko Iksa, ale również jego syna, wnuka, prawnuka oraz... praprawnuka.
Człowiek ów zresztą aktywnie uczestniczył w pewnym procesie "administracyjnym", który przyniósł królowi przydomek pod jakim go znamy. Unikatowy w historii swojej dynastii.

[Darth Stalin]

Czyżby Ryszard Lwie Serce?

[pg_93]

Obstawiam Ludwika IX Świętego.

[elahgabal]

Obstawiam Ludwika IX Świętego.

Trafiony, poćwiartowany i we wrzącym winie ugotowany.
Rzecz tyczyła się jego śmierci w Afryce, jak i całej serii zgonów w rodzinie w trakcie powrotu z tejże na przełomie 1270 i 71.
A biograf i przyjaciel to rzecz jasna Jan de Joinville, zmarły w 1317 r., który przeżył kolejno: Filipa III, Filipa IV, Ludwika X oraz Jana Pogrobowca.

pg_93 pyta.

[pg_93]

A oto i moje pytanko (ciekawe czy proste ):
Jakie wydarzenie (i w jaki sposób) łączy ze sobą wyspę Kiusiu, Tokio, Kioto i Wielką Brytanię?

[pg_93]

No to może taka podpowiedź:
W zdarzeniu, o które pytam można było wyróżnić dwie strony, powiedzmy stronę gospodarzy i stronę gości, przyjezdnych. Obie strony znalazły się w sytuacji, w której sposób postępowania jednej (dla ustalenia uwagi nazwijmy ją A) z nich ściśle regulowało ówczesne prawo kraju gospodarzy. W razie niezastosowania się przez A do owych nakazów, druga strona miała prawo do wymierzenia wyjątkowo surowej kary. Tak się niefortunnie złożyło, że nasi goście nie zachowali się zgodnie ze wspomnianymi przepisami. Sprowokowali w ten sposób reakcję gospodarzy, którzy skorzystali ze swojego przywileju do ukarania nieprzestrzegających zasad.

[pg_93]

Incydent będący przedmiotem pytania spowodował interwencję zbrojną floty Wielkiej Brytanii na terenie należącym do jednej ze stron (wcześniej określoną jako strona "gospodarzy"). Owa interwencja doprowadziła paradoksalnie do nawiązania przyjaznych i bliskich stosunków między uczestnikami starcia. Można powiedzieć, że wpłynęło to pośrednio na rezultat konfliktu zbrojnego mającego miejsce kilka lat później i który doprowadził do poważnych zmian politycznych w kraju gdzie miały miejsce opisane zdarzenia. Dodam jeszcze, że całość rozegrała się w Kraju Kwitnącej Wiśni.

[elahgabal]

Żeby nie było, że nikt się nie interesuje: nie mam bladego pojęcia...