Strategie

Czuję się zaszczycony, że zamykam V Edycję konkursu.

Podpowiedź 2: Pewien baaaardzo znany, ale znienawidzony na świecie człowiek, uwielbiał jedną książkę napisaną przez Pana Z Jamnikiem. Ten niemiły człowiek wykorzystywał jako pseudonim w działalności politycznej imię i nazwisko głównego bohatera książki, w nazewnictwie przywoływał tytuł książki, jego zwolenniccy zaczytywali się tą książką, a przeciwnicy ją cenuzrowali.

Andy pisze:Jamnik JEST psem myśliwskim! Proszę o zachowanie powagi!

Tak, Andy ma racje.... a inna sprawa że uwielbia spać pod kołdrą lub pierzyną.... :rotfl:

Owszem, uwielbia, ale to tylko kwestia wychowania.

Andy pisze:ale to tylko kwestia wychowania.

Chyba wychowania małżonki, aby się nie użalała nad małym szczeniaczkiem któremu jest smutno i zimno bez mamy ... i nie zabierała szczeniaka do łóżka, tylko na jeden raz :wall:

Konieczny jest wspólny front rodzinny.

Ale myśmy zupełnie zapomnieli, że to nie jest dział "Nasze zwierzaki", tylko konkurs! Natychmiast kończymy OT i wracamy do kombinowania nad niełatwą zagadką Umpamy.

Zrobiłem przegląd największych dyktatorów XX wieku, ale na trop jeszcze nie trafiłem.

Andy pisze:...ale na trop jeszcze nie trafiłem.

Użyj jamnika :> :rotfl:

Strzelam: Karol May, jeden z ulubionych autorów Adolfa Hitlera.

A co z tym pseudonimem?

EDIT: Rzeczywiście, twarz z pomnika to twarz Maya!

Nie to nie Karol May, ale blisko. Bardzo blisko.

A pseudonim był wykorzystywany okresowo i nie ma tego w wikipedii.

Umpapa postanowił nieco przeczołgać kolektyw :>
Szczęśliwie Cisza i Karol May naprowadzili mnie na skojarzenie (podziękowania dla Cisza ).

Ów jegomość to Hermann Lons, autor książki o niemieckim chłopskim ruchu oporu w czasie wojny trzydziestoletniej. Na fali popularności książki w pierwszych dekadach XX-ego wieku niejaki Hitler wybrał sobie nazwisko głównego bohatera (Harm Wulf) na partyjną ksywkę. Później od niej urobiono nazwę dla nazistowskiej partyzantki, czyli nieświętej pamięci Werwolf`u.
Nie ma nic gorszego, niż nie pamiętać o tym, co się czytało w zeszłym tygodniu

A ja już Maya nawet rozpoznałem na pomniku! :rotfl:

Potwierdza się zasada, że jak czegoś nie ma w Wikipedii, to znaczy, że nie istnieje.

Znakomita odpowiedź Elahgabalu! :pom:

Dodajmy, że książka zatytułowana była Wehrwolf.
http://de.wikipedia.org/wiki/Der_Wehrwolf
http://www.gutenberg.org/etext/22824

Tak samo nazwana została siedziba Hitlera w Winnicy.
http://en.wikipedia.org/wiki/Wehrwolf

Wszyscy oczywiście wiedzą, że i Hitler i Stalin mieli fioła na punkcie wilków (i psów). Np Stalin lubił rysować wilki, "wyjące mu w duszy".

Organizacja Wehrwolf:
http://en.wikipedia.org/wiki/Werwolf

A miałem jeszcze takie fajne wredne podpowiedzi w zanadrzu - jak na przykład: pierwowzorem nazwy fikcyjnego Vogelsangu z trylogii Sapkowskiego, był Wolfsangel, będący herbem Wehrwolfu.
http://en.wikipedia.org/wiki/Wolfsangel

Elahgabelowi gratuluję odgadnięcia naprawdę trudnej zagadki, Ciszy trafnej podpowiedzi!

P.S.: A ten jamnik był rzeczywiście świetnym psem łownym, albowiem Hermann Lons (swoją drogą dobry człowiek) był znanym myśliwym.
http://en.wikipedia.org/wiki/Hermann_Löns

P.S.2.: Żadnej z moich zagadek nie było w Wikipedii. :>

P.S.3>: A czy ktoś próbował odczytać nazwę pliku graficznego albo inskrypcję na tablicy?

Zanim edycja zostanie zamknięta, chciałbym uściślić, iż moja odpowiedź to kwestia przypadku, a nie wiedzy
W zeszłym tygodniu był o tym artykuł na sieci. Być może przeczytaliśmy go w jednym czasie :>

Być może. :>

I na tym kończymy V edycję . elahgabala zapraszam do zadania zagadki w nowym temacie - Edycja nr VI.