Illusions of Glory (GMT)
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2424
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 53 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
A front włoski to też taka pięta achillesowa Aliantów jak w PoG? Ostatnio w Pog zagrałem va banque brakowało mi centralnymi 1 PZ do automatu, ogałacając wschód zająłem północne Włochy, kości nie poszły w kluczowym momencie i było po grze... ale rozgrywka była przednia
Legiony i ja mamy się dobrze.
- Bambrough
- Adjoint
- Posty: 738
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
- Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 26 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Włosi mają sporo kart posiłków. Jak Rusek podmęczy Austriaka to centralni mogą na tym froncie wpaść w tarapaty. Teren jest jednak trudny i przewaga może być trudna do wykorzystania.Teufel pisze:A front włoski to też taka pięta achillesowa Aliantów jak w PoG? Ostatnio w Pog zagrałem va banque brakowało mi centralnymi 1 PZ do automatu, ogałacając wschód zająłem północne Włochy, kości nie poszły w kluczowym momencie i było po grze... ale rozgrywka była przednia
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Z tego co widać na mapie to front włoski jest jednak w górach a nie na Nizinie Weneckiej, jak w PoG, co pomaga Włochom
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2071
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 192 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Z tego, co widziałem na BGG, to jest bardzo dużo poprawek przepisów wrzuconych przez autora w jednym z wątków. Czy graliście z użyciem tych nowych zasad?
- polo
- Sous-lieutenant
- Posty: 363
- Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 19:24
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Illusions of Glory (GMT)
Nie
Jak to w pierwszych grach, trochę błądzenia i testowania.
Włochów jest multum. Nie wyobrażam sobie rozbicia ich przez Austriaka. Zdobycie Trentu nie było jakimś problemem.
Ze zmian w stosunku do POGa
1) automatyczne budowanie okopów. nic nie trzeba rzucać
2) brak SR między planszą i RB. To dla Ruska jest problemem, bo niby dużo wojska, ale pole rezerwy w pewnym momencie puste się robi i to co najwredniejsze brak możliwości zakupienia scu, bo nie ma ich w zniszczonych. Stoją sobie gdzieś tam na planszy i się człowieka modli, aby Gracz Centralny zechciał je dobić.
3) Strata bezpowrotna w tej grze to żaden problem. Teraz w ramach posiłków, to wchodzi np. 6 LCU. W sumie masy.
4) Sztaby i armaty to takie tam pierdoły, chociaż na pewno pomagają w przełamaniu frontu.
5) Fajny pomysł z Troop quality.
6) Co do rewolucji, to wydaje się, że eventami trzeba trochę pograć. Moi Ruscy do końca za cara gotowi umierać byli.
7) Aliant, aby wygrać musi dużo na Bałkanach ugrać. W tej grze Trent zajęty, Rumunia nie rozbita, Front też jakoś sensownie stał, a na punkty przegrałem przy poziomie VP 20. (remis to VP =15) . Brakuje takiej trochę zimy i blokady z POGa.
Jak to w pierwszych grach, trochę błądzenia i testowania.
Włochów jest multum. Nie wyobrażam sobie rozbicia ich przez Austriaka. Zdobycie Trentu nie było jakimś problemem.
Ze zmian w stosunku do POGa
1) automatyczne budowanie okopów. nic nie trzeba rzucać
2) brak SR między planszą i RB. To dla Ruska jest problemem, bo niby dużo wojska, ale pole rezerwy w pewnym momencie puste się robi i to co najwredniejsze brak możliwości zakupienia scu, bo nie ma ich w zniszczonych. Stoją sobie gdzieś tam na planszy i się człowieka modli, aby Gracz Centralny zechciał je dobić.
3) Strata bezpowrotna w tej grze to żaden problem. Teraz w ramach posiłków, to wchodzi np. 6 LCU. W sumie masy.
4) Sztaby i armaty to takie tam pierdoły, chociaż na pewno pomagają w przełamaniu frontu.
5) Fajny pomysł z Troop quality.
6) Co do rewolucji, to wydaje się, że eventami trzeba trochę pograć. Moi Ruscy do końca za cara gotowi umierać byli.
7) Aliant, aby wygrać musi dużo na Bałkanach ugrać. W tej grze Trent zajęty, Rumunia nie rozbita, Front też jakoś sensownie stał, a na punkty przegrałem przy poziomie VP 20. (remis to VP =15) . Brakuje takiej trochę zimy i blokady z POGa.
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Illusions of Glory (GMT)
Wygląda na to, że mechanizm rewolucji jest niedotestowany, skoro nie wybucha Ale to chyba łatwo naprawić.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
-
- Adjudant-Major
- Posty: 275
- Rejestracja: czwartek, 17 października 2013, 09:55
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 27 times
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Echh... Ale Wam zazdroszczę, że już jutro sobie pogracie do woli.
Ja bardzo chętnie zagram w następny weekend.
Ja bardzo chętnie zagram w następny weekend.
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
- Bambrough
- Adjoint
- Posty: 738
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
- Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 26 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Poniżej efekt niedzielnych zmagań. Niemcy sprawili carskim wojakom niezłe lanie. Alianci poddali partię po 9 etapie. Nadal gra się super. W najbliższy weekend zapewne kolejna rozgrywka.
https://lh3.googleusercontent.com/dAOie ... 6-h1068-no
https://lh3.googleusercontent.com/dAOie ... 6-h1068-no
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Piotrze,
nie chcę w żaden sposób odbierać Ci słusznej satysfakcji ze zwycięstwa ani umniejszać rozmiarów mojej klęski i niekompetencji. Jednakże w powyżej toczonym dialogu zaniepokoiły mnie słowa:
1) W "Destroyed Unit Box" umieszczamy jednostki wyeliminowane z gry bezpowrotnie. Jednostki, które mogą być odbudowane umieszczamy w "Replecable Unit Box"
2) LCU z tego boxu mogą być odbudowywane na dwa sposoby - klasycznie przez RP lub przez łączenie SCU (punkt 22.0). W tym wypadku użyte SCU wędrują do "Strategic Reserve" i jest to zasadniczy sposób zasilania tego boksu w SCU w tej grze.
3) Dodatkowo, w przeciwieństwie do "Ścieżek" LCU nie musi być zastępowane SCU przy ponoszeniu strat i, jeśli nie ma SCU w rezerwie, nie ginie bezpowrotnie (wszystkie przypadki bezpowrotnej eliminacji jednostek wyliczone w punkcie 12.6.6). Nowa reguła (jedyna na tej liście, o której pamiętałeś), że dla odmiany bezpowrotnie eliminowane są LCU jeśli w tej samej walce wyeliminowana zostanie zastępująca je SCU czyni pierwsze rozwiązanie wręcz atrakcyjnym, a tym samym zmniejsza drenaż SCU w "Strategic Reserve".
Reasumując, reguły w które graliśmy na tyle odstają od tych obowiązujących, że trudno powiedzieć, iż swoje dotychczasowe zwycięstwa odniosłeś w rozgrywkach w IoG, raczej na planszy i żetonami do IoG, ale z jakimiś hybrydowymi regułami, wybiórczo zaczerpniętymi z IoG i z jej poprzedniczki. Nie umniejszam mojej winy, bo jednak instrukcję winienem przeczytać raczej przed rozgrywką niż po.
nie chcę w żaden sposób odbierać Ci słusznej satysfakcji ze zwycięstwa ani umniejszać rozmiarów mojej klęski i niekompetencji. Jednakże w powyżej toczonym dialogu zaniepokoiły mnie słowa:
To rzeczywiście wyglądało na bardzo głupią modyfikację, o której szczęśliwie zapomniałeś. Prześledziłem rzecz w instrukcji i rzecz wyjaśniła się następująco:polo pisze:2) brak SR między planszą i RB. To dla Ruska jest problemem, bo niby dużo wojska, ale pole rezerwy w pewnym momencie puste się robi i to co najwredniejsze brak możliwości zakupienia scu, bo nie ma ich w zniszczonych. Stoją sobie gdzieś tam na planszy i się człowieka modli, aby Gracz Centralny zechciał je dobić.
1) W "Destroyed Unit Box" umieszczamy jednostki wyeliminowane z gry bezpowrotnie. Jednostki, które mogą być odbudowane umieszczamy w "Replecable Unit Box"
2) LCU z tego boxu mogą być odbudowywane na dwa sposoby - klasycznie przez RP lub przez łączenie SCU (punkt 22.0). W tym wypadku użyte SCU wędrują do "Strategic Reserve" i jest to zasadniczy sposób zasilania tego boksu w SCU w tej grze.
3) Dodatkowo, w przeciwieństwie do "Ścieżek" LCU nie musi być zastępowane SCU przy ponoszeniu strat i, jeśli nie ma SCU w rezerwie, nie ginie bezpowrotnie (wszystkie przypadki bezpowrotnej eliminacji jednostek wyliczone w punkcie 12.6.6). Nowa reguła (jedyna na tej liście, o której pamiętałeś), że dla odmiany bezpowrotnie eliminowane są LCU jeśli w tej samej walce wyeliminowana zostanie zastępująca je SCU czyni pierwsze rozwiązanie wręcz atrakcyjnym, a tym samym zmniejsza drenaż SCU w "Strategic Reserve".
Reasumując, reguły w które graliśmy na tyle odstają od tych obowiązujących, że trudno powiedzieć, iż swoje dotychczasowe zwycięstwa odniosłeś w rozgrywkach w IoG, raczej na planszy i żetonami do IoG, ale z jakimiś hybrydowymi regułami, wybiórczo zaczerpniętymi z IoG i z jej poprzedniczki. Nie umniejszam mojej winy, bo jednak instrukcję winienem przeczytać raczej przed rozgrywką niż po.
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Pamiętajcie, że autor już wprowadził zmiany do przepisów:
https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... ata-8-3117
https://www.boardgamegeek.com/thread/18 ... or-changes
Jak tak sobie je poczytałem, to dochodzę do wniosku, że dobrze będzie zaczekać z rok, dwa, przed zagraniem tej gry. "Half-baked" to w tym przypadku dobre określenie.
https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... ata-8-3117
https://www.boardgamegeek.com/thread/18 ... or-changes
Jak tak sobie je poczytałem, to dochodzę do wniosku, że dobrze będzie zaczekać z rok, dwa, przed zagraniem tej gry. "Half-baked" to w tym przypadku dobre określenie.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Autor pisał i to było testowane, itp. natomiast takie wprowadzanie zmian sugeruje moim zdaniem, że dobrzy gracze (tzw. "CDG sharks") po prostu użyli tej mechaniki niezgodnie z intencją autora gry. To jest standard, kiedy testuje grę jedna grupa testerów, gdzie masz "group thinking" itp. Potem, kiedy gra ląduje u graczy, są oni w stanie "wyciskać" różne rzeczy z mechaniki.
"Half-baked" jest produktem zjadliwym ;] w Stalin's War też się przecież dało grać ja spokojnie poczekam ;]
"Half-baked" jest produktem zjadliwym ;] w Stalin's War też się przecież dało grać ja spokojnie poczekam ;]
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Wyczuwam w autorze bratnią duszę. Ja w trakcie tworzenia OLL w pewnym momencie dostałem kompletnego zawirowania korekcyjnego uwzględniając kolejne "complaints" testerów ("To co, nie zdobyłem tej twierdzy. W tym czasie twierdze nie broniły się tak dobrze, Samuelu, tak nie może być, musisz to zmienić!" lub "Na karcie jest napisane: "odrzuć tę kartę z gry" ale przecież nigdzie nie jest napisane, że ma to być właśnie ta karta a nie np. ta karta, którą trzyma na ręku mój przeciwnik. Samuelu, w takim razie powtarzam posunięcie, a Ty musisz na następny raz jednoznacznie opisać, co rozumiesz przez "ta", "tamta" itd.). Na usprawiedliwienie mam tylko to, że ulegałem owym "complaints" przed, a nie po wydaniu produktu.clown pisze:Pamiętajcie, że autor już wprowadził zmiany do przepisów:
https://www.boardgamegeek.com/filepage/ ... ata-8-3117
https://www.boardgamegeek.com/thread/18 ... or-changes
Jak tak sobie je poczytałem, to dochodzę do wniosku, że dobrze będzie zaczekać z rok, dwa, przed zagraniem tej gry. "Half-baked" to w tym przypadku dobre określenie.
Uff, traumatyczne wspomnienia.
Jednakowoż - lepiej zjeść nawet kwaśne jabłko niż pozwolić innym zjeść je wcześniej. Innymi słowy: wczoraj zamówiłem IoG i nie, Clownie, nie popsujesz mi humoru swoimi half-baked złośliwościami.
- Bambrough
- Adjoint
- Posty: 738
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
- Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 26 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Na szczęście w naszej rozgrywce te małe uchybienia nie wpłynęły na końcowy efekt bo rosyjskie korpusy wyparowały głównie wskutek okrążenia niż wyeliminowania. Poza tym liczba straconych jednostek była tak duża, że nie starczyłoby replacementów na ich odbudowanie.
Niemniej bardziej chodziło mi w moim poście o bęcki jakich doświadczyli carscy. Druga gra i Niemcy po nich jeżdżą jak ... Na szczęście mają tak wiele sił, że utracenie ok. 10 korpusów nie jest jeszcze wielką tragedią.
Zastanawiam się czy GMT nie wyciągnęło ciekawych wniosków z aktualizacji Napoleon Against Europe. Może pomyśleli sobie: wydamy niedopracowane zasady, a potem wydamy update deluxe za 10-20$. W P500 już np. siedzi update do US Civil War. Jest to jednak naciągana teoria spiskowa.
Niemniej bardziej chodziło mi w moim poście o bęcki jakich doświadczyli carscy. Druga gra i Niemcy po nich jeżdżą jak ... Na szczęście mają tak wiele sił, że utracenie ok. 10 korpusów nie jest jeszcze wielką tragedią.
Zastanawiam się czy GMT nie wyciągnęło ciekawych wniosków z aktualizacji Napoleon Against Europe. Może pomyśleli sobie: wydamy niedopracowane zasady, a potem wydamy update deluxe za 10-20$. W P500 już np. siedzi update do US Civil War. Jest to jednak naciągana teoria spiskowa.
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: Illusions of Glory (GMT)
Bambrough, to nie są "drobne uchybienia", tylko przepisy całkowicie zmieniające sposób grania. Zgadzam się co do tego, że carscy i tak dostaliby bęcki. Jak piszesz, za każdym razem dostają. Powodem do satysfakcji byłoby, gdyby przeciwnik Bambough'a zawsze dostawał bęcki, nawet jeśli to Bambrough gra carskimi. A tak, można się serio niepokoić o balans, niezależnie od wszystkich "ambiguities" w regułach. W "Ścieżkach" łączne RP trzech głównych alianckich potęg przerastają te państw centralnych i to równoważy przewagę jakościową niemieckich armii. Tu różnica jakości jest wybitniejsza, bo alianci mają śladowe ilości korpusów o odporności 3, a mimo to Niemcy mają tę samą ilość RP co Rosjanie. Zgoda, byłoby ahistoryczne, gdyby Rosjanie po prostu mogli samodzielnie wziąć Niemców na wyczerpanie, to nie II wojna, a niezależnie od rewolucji rosyjski przemysł nie nastarczał z uzbrojeniem. Ale czy w jakikolwiek sposób jest uwzględnione (reguły, karty), że Niemcy jedynie podsyłali na Wschód siły chwilowo zwolnione z okopów flandryjskich? W naszej grze nic takiego nie zauważyłem (przeciwnie, to Niemcy mają wydarzenia odbierające aliantom RP). Muszę zapoznać się z grą, choć zapewne sobie trochę poczekam. Ale moja największa obawa nie jest związana ze zmiennymi jak marcowa pogoda regułami, lecz z trwale i nieuleczalnie naruszonym balansem. Jak ktoś coś znajdzie na temat na bgg czy w innych dyskusjach, będę wdzięczny za podlinkowanie.