Semper Fidelis (Wysoki Zamek & IPN)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące I wojny światowej i okresu międzywojennego.
Awatar użytkownika
Trampon
Adjudant-Major
Posty: 293
Rejestracja: poniedziałek, 3 listopada 2014, 18:05
Lokalizacja: blisko fabryki traktorów
Been thanked: 1 time

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Trampon »

Ile czasu potrzebowaliście na jedną rozgrywkę?
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.
Awatar użytkownika
Petru Rares
Capitaine
Posty: 821
Rejestracja: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:37
Lokalizacja: Bełchatów/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Petru Rares »

To ciężko jest powiedzieć, dlatego, że rozgrywke toczyliśmy na egzemplarzu dopiero co dostarczonym przez kuriera, więc wypychanie żetonów, odpakowanie kart, powtórka zasad i ich omówienie zajęły trochę czasu. Sama rozgrywka, mmmmmmm, chyba z rozstawieniem z 1,5 h ale spokojnie możnaby się wyrobić szybciej (1 h), tyle że było sporo główkowania i doczytywania zasad i ich interpretowania.
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Islam Gerej III »

Bardzo się cieszę, że gra przypadła Wam do gustu. Mam nadzieję, że kolejne scenariusze dostarczą wielu emocji.
Tymczasem spieszę z wyjaśnieniami:

1. Czy karta działania Polaków, która pozwala pobrać z pola 3 żetony zaopatrzenia pozwala też od razu je wykorzystać?
Tak, jak najbardziej. Pobieramy je w fazie rozkazów więc podobnie jak przy rozkazie APROWIZACJA wolno nam ich użyć od razu. Tylko żetony pozyskane w fazie końcowej nie mogą być wykorzystane w tej samej turze.
2. Na torze posiłków scenariusza wskazane są polskie i ukraińskie jednostki. Zgodnie z instrukcją wychodzi, że są to posiłki, więc powinny wejść na pole Zimna Woda (Polacy) lub Winniki (Ukraińcy) jednak na torze czasu, tam gdzie mamy wskazane te posiłki jest taki czerwony trójkącik z grafiką taką jaką ma pole mobilizacji, więc może powinny one wejść w pole mobilizacji? Rozumiem, że karty wydarzeń, które opóźniają lub redukują polską ODSIECZ działaja na te trzy polskie jednostki? Jeśli nie to jaki jest sens pozostawienia w talii takich wydarzeń?
Tak, za wyjątkiem scenariusza nr 4 OBLĘŻENIE, posiłki docierają do Zimnej Wody oraz Winnik a nie na pole mobilizacyjne. Faktycznie trójkącik może być mylący – nie zwróciliśmy na to uwagi. Tak, karty wydarzeń działają na każdą odsiecz – większa lub mniejszą.
3. Rozumiem, że dodatkowy punkt bitwy za dowódcę przysługuje tylko wtedy, kiedy dowódca ma taką zdolność opisaną na swojej karcie, a w przypadku pozostałych jednostka sztabu działa jak zwykła jednostka ochotników?

Tak jest, tylko dowódcy z cechą bojową „+1 punkt bitwy w ataku” lub „…w obronie” wzmacniają nasze siły dodatkowym modyfikatorem.

4. Opis sekwencji tury gracza sugeruje, że żetony zaopatrzenia w bitwie można zagrać tylko w fazie rozkazów, czyli przy Szturmie i to tylko przy jednym Szturmie, a w fazie Starcia niekoniecznie. Z drugiej strony w opisie Zaopatrzenia wskazano, że „czerwone żetony zaopatrzenia” można uzyć przy każdym starciu (a ponadto 1 żeton na zwiekszenie poziomu zaopatrzenia w fazie Rozkazów i jeden żeton na jego działanie). Nie mam już teraz wątpliwości jak to powinno wyglądać, ale taki a nie inny sposób napisania instrukcji początkowo zasugerował mi coś zupełnie innego.
Rozumiem. Generalnie żetonów czerwonych możemy użyć tyle, ile starć rozegramy w danej turze (po 1 na starcie). Natomiast we własnej fazie rozkazów wolno nam użyć jednego żetonu na zwiększenie zaopatrzenia (liczy się wówczas wartość liczbowa na żetonie, od 1 do 3) oraz jednego na jego konkretne działanie (samolot, żywność, itp.)
5. Czy Harcerze dodają zabrane Ukraińcowi zaopatrzenie do ręki Polaka i pozwalają na jego natychmiastowe użycie w bitwie? Graliśmy, ze tak to właśnie działa
Dokładnie tak. To słynne rozbrajanie Ukraińskich żołnierzy w pierwszych godzinach walk.

6. Skoro można przechodzić przez swoje pola przekraczając limit zagęszczenia, to rozumiem, że dopuszczalna jest sytuacja, w której przechodząc 5 jednostkami, przez pole z 3 jednostkami, które się nie ruszaja, wchodzę na pole przeciwnika. Dochodzi do starcia, które jako atakujacy przegrywam. Muszę się cofnąć na ostatnie pole, ale tam przekraczam limit zagęszczenia. Co robić? Rozpraszać nadliczbowe jednostki, szukać sąsiednich neutralnych i tam się wycofywać? wycofac się o więcej niż jedno pole, tak aby znaleźć takie gdzie nie przekroczę limitu?
W pierwszej kolejności dwie jednostki mogą wycofać się na pole przez które bezpośrednio przechodziły (zajęte przez trzy własne jednostki). Pozostałe wycofują się na sąsiednie neutralne pola, ale ponoszą wówczas dodatkową stratę (str. 21).
7. Bodaj najbardziej frapujące: co z jednostkami CK? Ich tor sojuszu wydaje mi się co najmniej dziwny. Rozumiem, ze jak Polak rozbroi jako pierwszy CK dezerterów, to dostanie zaopatrzenie a wojska CK będą miały mniej siły. To jest jasne, ale czy Ukrainiec chcąc przeciągnąć ich na swoja stronę będzie musiał wydać punkty w taki sposób, że: najpierw wciągnie ich na pole neutralne, potem na rozbrojenie przez ZURL (co w tym momencie nic mu już nie da, bo rozbrojenie się dokonało) i dopiero na sojusz? Niby instrukcja mówi jasno, że tak to powinno wyglądać, tak wskazuje tor sojuszu, ale po prostu wydaje mi się to dość dziwnym rozwiązaniem.
Tak jest, to od gracza ZURL zależy czy „w drodze” do sojuszu rozbroi przyszłych sprzymierzeńców, czy pozwoli im walczyć z pełną siłą.
Awatar użytkownika
Petru Rares
Capitaine
Posty: 821
Rejestracja: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:37
Lokalizacja: Bełchatów/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Petru Rares »

Dziekuję serdecznie za wszystkie odpowiedzi. Jakoś tak sie porobiło, że po pierwszej zapoznawczej rozgrywce, mam ochotę na więcej i więcej. Chodzi to za mna non stop.

Jeszcze się doupewnie: a jak Polak pierwszy rozbroi CK żołnierzy, to Ukrainiec w drodze do sojuszu i tak będzie musiał przejść przez pole "Rozbrojenie przez ZURL", choc nic mu to już nie da?
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Islam Gerej III »

a jak Polak pierwszy rozbroi CK żołnierzy, to Ukrainiec w drodze do sojuszu i tak będzie musiał przejść przez pole "Rozbrojenie przez ZURL", choc nic mu to już nie da?
Tak jest! Sojusz to trudniejsza sprawa, więc i strona ukraińska musi poświęcić na negocjacje nieco więcej czasu i energii. Ale bardzo często się to opłaca ze względu na początkowe rozlokowanie austriackich garnizonów.
Awatar użytkownika
Petru Rares
Capitaine
Posty: 821
Rejestracja: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:37
Lokalizacja: Bełchatów/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Petru Rares »

Kolejna gra w Semper Fidelis za nami. Tym razem Bambrough i ja zdecydowaliśmy się na scenariusz główny o tym samym co gra tytule. Przedstawia on listopadowe, uliczne walki o Lwów pomiędzy polskimi mieszkańcami miasta, a siłami młodej Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej. Po pierwszej rozgrywce w „Zamach” (zakończonej klęską Ukraińców) było nam mało i mało, gra chodziła za nami przez cały czas, aż doczekała się możliwości rozegrania. W moim pokoju uciech plansza została rozłożona już wcześniej i oczekiwała na przybycie współgracza. Gra pobudza mocno wyobraźnie i jest niezwykle klimatyczna, rozłożony główny scenariusz robi wrażenie i skłania do snucia wizji zaciętych walk miejskich. Mimo późnej pory z werwą przystąpiliśmy do rozgrywki…….i po 4 rundach (czyli 1 etapie) było pozamiatane. Początek dla Polaków był pomyślny, silnym atakiem wspartym pociagiem pancernym wyrzucili Ukraińców z Dworca głównego dobierając się tam do łakomych kąsków w postaci zaopatrzenia. Ukraińcom nie pozostało nic innego jak zająć Sobór Św. Jura, rozbroić CK żołnierzy i kolekcjonować zaopatrzenie, czekając przybycia Siczowców. Gdy tylko do tego doszło odzyskali Dworzec i zdobyli Górę Św. Jacka. Zaopatrzenie i morale ZURL cały czas na najwyższym poziomie, polskie zaopatrzenie też całkiem wysoko, morale chwiało się, spadając po koniec na niski poziom. Na sam koniec CK żołnierze, po wzięciu forsy od ZURL (sojusz), ulotnili się czem prędzej (karta demobilizacja). Zdenerwowani Ukraińcy postanowili nie cackać się z redutą w Szkole Sienkiewicza, lecz przypuścili na nią atak z kilku stron, w towarzystwie batalionu asystencyjnego i z wykorzystaniem granatów. Obrońcy wykorzystali ogień karabinów maszynowych, ale na wiele się to nie zdało. Zostali rozbici. W tym momencie polski gracz poddał grę. Polakom niezwykle ciężko byłoby zrobić cokolwiek innego niż czekać na wykrwawienie ich sił. A po drodze wchodziły jeszcze dodatkowe oddziały Strzelców Siczowych (jeszcze przed Odsieczą), mobilizacja tez nie byłaby dla nich korzystna. Ukraińcy poszaleli tak głównie dlatego, że mieli cały czas wysokie morale i zaopatrzenie na bardzo wysokim, najwyższym poziomie. W przeciwnym wypadku polscy ochotnicy byliby znacznie cięższym orzechem do zgryzienia. Po tak „szwydkiej wijnie” czujemy pewien niedosyt i już wyczekujemy kolejnej możliwości rozpracowania tytułu.
Załączniki

[Rozszerzenie jpg zostało wyłączone i nie będzie dłużej wyświetlane.]

Awatar użytkownika
Indar
Błędny rycerz
Posty: 1088
Rejestracja: piątek, 5 maja 2006, 20:08
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Indar »

Mam nadwyżkę Szekli, Soros dorzucił extra - kupuje. Lepszej reklamy nie mogliście zrobić ;)
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Bambrough »

Wydaje się, że scenariusz główny jest ekstremalnie trudny dla Polaków. Startują ze stosunkowo nielicznymi i rozproszonymi siłami, a oddziały ZURL zajmują lepsze pozycje wyjściowe. Co więcej w 2 rundzie wróg otrzymuje posiłki w postaci 10 kostek strzelców siczowych. Przy wysokim morale i zaopatrzeniu Ukraińców, przewaga na rzecz ZURL robi się wówczas przytłaczająca. Wystarczy, że bez kalkulacji rzucą się na siły Polaków, a po prostu ich zjedzą. Mają na to bardzo wiele czasu. Polacy nie mają potencjału ofensywnego i niewielkie możliwości aby kontrolować w pełni dzielnice oraz wioski, a tym samym zapełnić pole mobilizacji. Ponadto nie są w stanie być wszędzie umocnieni i silni, a atak Ukraińców z wielu kierunków potrafi przełamać najlepsze pozycje. Zanim nadejdzie odsiecz, istnieje szansa, że we Lwowie nie pozostanie ani jedna jednostka polskich ochotników. Nawet jeśli jakimś cudem "coś" dotrwa do odsieczy to Polacy będą mieli niewiele czasu aby cokolwiek odbić z rąk ZURL.
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Islam Gerej III »

Zgadza się, scenariusz "Semper Fidelis" jest wyzwaniem dla Polaków. Jednakże wielokrotnie stroną zwycięską byli Polacy w rozgrywkach. Mają oni kilka atutów, m.in.:
Spory potencjał mobilizacyjny na początku gry
Inicjtywę
Dowódcę z cechą ułatwiającą wznoszenie redut
Karty przyspieszające odsiecz (jako wydarzenia w talii ZURL)
Bazową przewagę w PZ

Odpowiednie skracanie frontu (wzmacnianego siecią barykad i redut) powinno pozwolić Polakom doczekać odsieczy. Ponadto rozrzucenie na polach pojedynczych polskich oddziałów zmusi wojska ZURL do żmudnego przebijania się w kierunku najważniejszych polskich pozycji (Dworzec, Lotnisko, Szkoła Sienkiewicza, itp.). Ich utrata nie wiąże się dla Polaków ze spadkiem morale czy zaopatrzenia, dla ZURL są to zaś wydane punkty akcji i najczęściej większe straty.

Powodzenia przy rewanżu!
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1596
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 16 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Leo »

Ponieważ jeszcze nie grałem to chyba nie powinienem się wymądrzać, ale w wypowiedzi Przedmówcy widzę sprzeczność - to w końcu lepiej skrócić front czy rozrzucić pojedyncze oddziały po polach?

Bardzo chciałbym zagrać w SF na najbliższym konwencie w Krakowie. czy ktoś mógłby mnie wprowadzić w tajniki tej gry?
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Islam Gerej III »

Zgadza się. Polecam silnie obsadzić kilka kluczowych pól, wzmocnić je redutami i barykadami a na sąsiednich polach umieścić pojedyncze jednostki. Zostaną w walce wyparte (lub odskoczą) bądź zniszczone, ale spowolnią ofensywę ZURL. Przeciwnik będzie musiał poświęcić sporo cennych punktów akcji na dobranie się do serca polskich pozycji.
Awatar użytkownika
Petru Rares
Capitaine
Posty: 821
Rejestracja: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:37
Lokalizacja: Bełchatów/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 13 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Petru Rares »

Poprosiłbym jeszcze autora o komentarz w jednej sprawie. W scenariuszu Zamach Polakom w trzeciej rundzie (z rozpędu mam ochotę pisać "etapie") wchodzą 3 oddziały regularnych sił, Ukraińcom 10 oddziałów Siczowych Strzelców. W scenariuszu Semper Fidelis, który pokrywa sie częściowo z czasem trwania Zamachu polskich posiłków z 3 listopada nie ma, są natomiast ukraińskie. Jak rozumiem, nie jest to żaden błąd, ale chętnie poznałbym dlaczego tak jest. Każda dodatkowa kostka dla Polaka w tym scenariuszu, szczególnie regularnych wojsk jest na wagę złota.
Islam Gerej III
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
Been thanked: 4 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Islam Gerej III »

Scenariusz główny zakłada wielkie wyczekiwanie na spodziewaną odsiecz i zabiegi mające na celu jej przyspieszenie, osłabienia lub opóźnienie. Wprowadzająca "jedynka" tego nie uwzględnia, więc drobną rekompensatą są owi żołnierze w liczbie 3 kompanii. To przede wszystkim PeOWiacy z okolicznych rejonów, którzy faktycznie przebili się na początku listopada do miasta. To także czynnik pozwalający zbalansować pierwszy scenariusz.

Dziś w Pruszkowie (Galaktyka Gier) widziałem rozgrywkę w 1 scenariusz zakończony wynikiem 8:8, w którym Polacy nie tylko, że utrzymali swoje pozycje, ale i zdobyli na Ukrach 2 nowe.
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Bambrough »

Islam Gerej III pisze:Zgadza się, scenariusz "Semper Fidelis" jest wyzwaniem dla Polaków. Jednakże wielokrotnie stroną zwycięską byli Polacy w rozgrywkach. Mają oni kilka atutów, m.in.:
Spory potencjał mobilizacyjny na początku gry
Inicjtywę
Dowódcę z cechą ułatwiającą wznoszenie redut
Karty przyspieszające odsiecz (jako wydarzenia w talii ZURL)
Bazową przewagę w PZ

Odpowiednie skracanie frontu (wzmacnianego siecią barykad i redut) powinno pozwolić Polakom doczekać odsieczy. Ponadto rozrzucenie na polach pojedynczych polskich oddziałów zmusi wojska ZURL do żmudnego przebijania się w kierunku najważniejszych polskich pozycji (Dworzec, Lotnisko, Szkoła Sienkiewicza, itp.). Ich utrata nie wiąże się dla Polaków ze spadkiem morale czy zaopatrzenia, dla ZURL są to zaś wydane punkty akcji i najczęściej większe straty.

Powodzenia przy rewanżu!
Nie wątpię, że Polacy wygrywali ten scenariusz, ale wydaje mi się, że przy odrobinie kompetentnym i ultraofensywnym graczu ZURL, przyszłość Polaków nie maluje się optymistycznie.

To że Polacy mają spory potencjał mobilizacyjny nic nie oznacza. Po zmobilizowaniu wszystkich dostępnych sił już w 2 rundzie i wprowadzeniu posiłków na mapie pojawi się 21 kostek ochotników ZURL, 10 kostek strzelców siczowych i 20 kostek polskich ochotników. Jeśli Ukrainiec po drodze nie usunie z gry jakichś polskich kostek własnymi kartami to na co najmniej 6 etapów mamy 31 do 20. Mnożąc to przez najwyższy współczynnik wychodzi 103 pkt siły do 60. Jest to wyraźna przewaga.

Polski dowódca może i ułatwia wznoszenie redut, ale jest to i tak kosztowne. Ponadto pozwala na dobieranie na koniec rundy tylko 1 karty. Odskok wymusza odrzucenie karty co w połączeniu z powyższym atrybutem sprawi iż Polacy szybko pozbędą się wszystkich kart z ręki. Raczej wskazuje to na konieczność pilnej wymiany głównodowodzącego.

Umieszczenie kart przyspieszających odsiecz w rękach ZURL wygląda jak licznie na jego litość lub szaleństwo. Po co ma to niby robić? Jedynie chyba dla większej zabawy.

Skracanie frontu i fortyfikowanie pól nie jest przesądzające. Na polu miejskim może być maksymalnie 5 kostek. Wróg może zawsze zaatakować z 2,3 lub nawet 4 stron. Tym samym stosunek sił na jego korzyść może bez problemu doprowadzić do upadku obrońców. Tak było w naszej rozgrywce. 5 kostek i reduta zostały zaatakowane z 4 stron. Zaopatrzenie, dowódcy oraz karty zmodyfikowały pkt. bitwy do wyniku 14:8 na rzecz atakującego. 4 polskie kostki zostały rozbite, a 5ta trafiła na pole mobilizacji. W jednym starciu Polacy utracili znaczną część swoich wszystkich sił.

Jak wskazuje poniższy setup, Ukraińcy nie muszą się przebijać do polskich pozycji. Od początku już przy nich są.

Granie Polakami zależy od zbyt wielu zmiennych (włączając w to wolę Ukraińca do przyspieszenia odsieczy). Każdy błąd jest dla nich kosztowny i to zasadniczo różni obie strony kampanii.

Pora na kolejne dowody twierdzenia, że Polakami gra się trudno lub na znalezienie drogi do przetrwania Polakami, a dalej może zwycięstwa. Wkrótce nowe rozgrywki.

Warto dodać, że pomimo wielkiej klęski Polaków grało się ekscytująco.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Re: Semper Fidelis (Wysoki Zamek)

Post autor: Leliwa »

Być może nie uwzględniono tu odpowiednio mocno tego, że walczący Ukraińcy nie znali dobrze miasta, bo pochodzili głównie ze wsi bliższych lub dalszych od Lwowa i czuli się to co najmniej nieswojo w mieście.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „I wojna światowa i dwudziestolecie międzywojenne”