[Tannenberg 1914] Wojna polsko-bolszewicka?
- Witold Janik
- Namiestnik
- Posty: 333
- Rejestracja: środa, 27 grudnia 2006, 17:21
- Lokalizacja: Raszyn 1809
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 12 times
- Kontakt:
[Tannenberg 1914] Wojna polsko-bolszewicka?
Czy ktoś z szanownych kolegów zastanawiał się nad zrobieniem którejś z operacji wojny 1920 roku na zasadach do Tannenbergu?
Nie zauważyłem takiego wątku, a myślę, że mogłaby to być ogromnie ciekawa gra
(pomysł chodzi mi po głowie, odkąd się ukazał Tannenberg )
Nie zauważyłem takiego wątku, a myślę, że mogłaby to być ogromnie ciekawa gra
(pomysł chodzi mi po głowie, odkąd się ukazał Tannenberg )
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Pewnie nie myśleli, bo jest gra Leguna "Rok 1920", i jaka byłaby skala operacji w przypadku robienia tego pod Tannenberg
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Witold Janik
- Namiestnik
- Posty: 333
- Rejestracja: środa, 27 grudnia 2006, 17:21
- Lokalizacja: Raszyn 1809
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 12 times
- Kontakt:
To dziwne, że nie myśleli Ja zdążyłem pomyśleć zanim wyszedł "Rok 1920". Powiem więcej - zanim wyszła powyższa gra, to myślałem, że właśnie będzie oparta na tej mechanice
Wiesz, "Rok 1920" to nie jest zła gra ale nie pozrywasz linii kolejowych i powysadzasz tam sobie mostów, o nie!
A tak serio: no i co z tego, że jest "R1920"? To inna skala, wolę skalę Tannenbergu.
Więc nie podpowiadaj i zniechęcaj kolegów do odpowiedzi
Wiesz, "Rok 1920" to nie jest zła gra ale nie pozrywasz linii kolejowych i powysadzasz tam sobie mostów, o nie!
A tak serio: no i co z tego, że jest "R1920"? To inna skala, wolę skalę Tannenbergu.
Więc nie podpowiadaj i zniechęcaj kolegów do odpowiedzi
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Nie zniechącam broń boże, sam lubię Tannenberg, więc tylko mogę Wam kibicowac .
Chyba mamy podobne gusta bo też uwielbiałem rozkręcanie torów, zwłaszcza kozakami tzn. ja tak nazywam rosyjską kawalerię 50% szans skuteczności i to mnie zawsze bawiło.
Chyba mamy podobne gusta bo też uwielbiałem rozkręcanie torów, zwłaszcza kozakami tzn. ja tak nazywam rosyjską kawalerię 50% szans skuteczności i to mnie zawsze bawiło.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10573
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
Tych Kozaków w Tannenbergu to za duzo nie ma - po pułku na każdą dywizję.Raleen pisze:Nie zniechącam broń boże, sam lubię Tannenberg, więc tylko mogę Wam kibicowac .
Chyba mamy podobne gusta bo też uwielbiałem rozkręcanie torów, zwłaszcza kozakami tzn. ja tak nazywam rosyjską kawalerię 50% szans skuteczności i to mnie zawsze bawiło.
Niemniej są.
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 kwietnia 2007, 12:53 przez Karel W.F.M. Doorman, łącznie zmieniany 1 raz.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10573
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2101 times
- Been thanked: 2829 times
- Witold Janik
- Namiestnik
- Posty: 333
- Rejestracja: środa, 27 grudnia 2006, 17:21
- Lokalizacja: Raszyn 1809
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 12 times
- Kontakt:
I tak i nie. Wszystko zależy od tego, jaka operacja będzie się najlepiej nadawała na zrobienie - wyważone szanse zwycięstwa itd. Niestety nie jestem biegły w tym konflikcie, żeby coś konkretniejszego proponować, trzeba by także spojrzeć jaki obszar pokryje standartowa plansza w tej skali - czy np. na bitwę warszawską to nie będzie za mało?Grohmann pisze:Rozumiem Witoldzie, że chodzi Ci o pokazanie konkretnej operacji (np Bitwy nad Niemnem) w skali Tannenbergu, a nie zrobienie całej kampanii w tej skali. Czy dobrze zrozumiałem ?
Kończę czytać biografię Sikorskiego i tam jest napisane, że nawet Tuchaczeski żywił wobec niego uznanie za atak jego 5. Armii znad Wkry. Armii, która miała się składać z niedoszkolonych i słabo wyposażonych oddziałów. A efekt: 3 armie zmuszone do odwrotu (oczywiście łut szczęścia też był potrzebny: znana sprawa z radiostacją w Ciechanowie bodajże).
Także proszę mnie nie pytać, bo to ja chciałbym od 10 lat w takie coś zagrać
No, napewno i inne rzeczy będą do przerobienia
Np. jak się zastanawiałem, to chyba dość ciekawą efektywność będą miały jednostki... Polskie nie powinny mieć więcej niż 4 (a także oczywiście i mniej), a bolszewickie, podejżewam że i 4 to nie będzie większość. No i te pociągi pancerne i inne pododdziały
Pozdrawiam!
- Witold Janik
- Namiestnik
- Posty: 333
- Rejestracja: środa, 27 grudnia 2006, 17:21
- Lokalizacja: Raszyn 1809
- Has thanked: 306 times
- Been thanked: 12 times
- Kontakt:
Adamie,
jeśli sam nie zaczniesz, to narazie nic się nie ruszy w tym temacie.
Proponuję zacząć od kompletowania OdB, stanów liczebnych i map. Myślę, że jakby taki materiał został zebrany, to wtedy można by się skrzyknąć i ruszyć. Ja do przyszłego roku napewno ani jednym małym palcem nie kiwnę... A Admiralicja Holenderska ma już mapy w skali...
Pozdrawiam!
jeśli sam nie zaczniesz, to narazie nic się nie ruszy w tym temacie.
Proponuję zacząć od kompletowania OdB, stanów liczebnych i map. Myślę, że jakby taki materiał został zebrany, to wtedy można by się skrzyknąć i ruszyć. Ja do przyszłego roku napewno ani jednym małym palcem nie kiwnę... A Admiralicja Holenderska ma już mapy w skali...
Pozdrawiam!
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
NA razie chyba "Rok 1920" wystarcza, a Legun będzie z tego co wiem szykował reedycję OWC więc przy okazji może i poduma nad zmianami w "Roku 1920". Zaciągnij się do współpracy Adamie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Na razie koncentruje sie na bitwie warszawskiej.
Mam materialy, mam dosc duzo map.
Przestudiowalem bitwe warszawska glownie dokumenty operacyjne ale czytalem tez
ksiazki Zeligowskiego, Pilsudskiego, Sikorsiego, Pruszynskiego, Wyszczelskiego.
I jeszcze raz bede musial to wszystko przejrzec.
Porobilem kilka zeszytow notatek z przebiegu walk calej bitwy warszwskiej, odb, i jeszcze
troche uwag dotyczacych specyfiki dzialan, ktore nalezy uwzglednic w przepisach.
Co do przepisow to duzo na nimi myslalem doszedlem do jakiejs ogolnej koncepcji. Nie
sa one jednak spisane.
Jest mi potrzebna dyslokacja wszystkich pulkow polskich i sowieckich. Z polskimi pulkami to
juz prawie sobie poradzilem ale co do sowietow to znam polozenie pulkow w ok. 50%
Ostatecznie doszedlem do wniosku, ze warto zrobic szczegolowy atlas bitwy i na nim nanosic
pozycje jednostek. Ale do tego celu potrzebna jest mapa, na ktorej przygotowanie teraz nie mam czasu.
Docelowo oprocz bitwy warszawskiej MARZY MI SIE bitwa nad niemnem,
wyprawa kijowska, dwie ofensywy sowieckie nad auta i berezyna,
rozprawy z budionnym pod komarowem i pod brodami. wszystko w tej samej pulkowej skali.
Jesli ktos podjalby sie tego na powaznie, to chetnie zaoferowalbym mu wsparcie.
Mam materialy, mam dosc duzo map.
Przestudiowalem bitwe warszawska glownie dokumenty operacyjne ale czytalem tez
ksiazki Zeligowskiego, Pilsudskiego, Sikorsiego, Pruszynskiego, Wyszczelskiego.
I jeszcze raz bede musial to wszystko przejrzec.
Porobilem kilka zeszytow notatek z przebiegu walk calej bitwy warszwskiej, odb, i jeszcze
troche uwag dotyczacych specyfiki dzialan, ktore nalezy uwzglednic w przepisach.
Co do przepisow to duzo na nimi myslalem doszedlem do jakiejs ogolnej koncepcji. Nie
sa one jednak spisane.
Jest mi potrzebna dyslokacja wszystkich pulkow polskich i sowieckich. Z polskimi pulkami to
juz prawie sobie poradzilem ale co do sowietow to znam polozenie pulkow w ok. 50%
Ostatecznie doszedlem do wniosku, ze warto zrobic szczegolowy atlas bitwy i na nim nanosic
pozycje jednostek. Ale do tego celu potrzebna jest mapa, na ktorej przygotowanie teraz nie mam czasu.
Docelowo oprocz bitwy warszawskiej MARZY MI SIE bitwa nad niemnem,
wyprawa kijowska, dwie ofensywy sowieckie nad auta i berezyna,
rozprawy z budionnym pod komarowem i pod brodami. wszystko w tej samej pulkowej skali.
Jesli ktos podjalby sie tego na powaznie, to chetnie zaoferowalbym mu wsparcie.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Skoro są chętni to będę się starał nawiązać w najbliższym czasie kontakt z autorem, podobnie jak w przypadku "Kircholmu 1605" i wtedy z oficjalnym błogosławieństwem może coś więcej z tego wyjdzie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)