Landships! (CoA)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące I wojny światowej i okresu międzywojennego.
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Landships! (CoA)

Post autor: RyTo »

Gra dostępna już od dobrych paru lat, nie będąca z pewnością wybitną. Samo założenie projektanta, przedstawienie rozwoju sprzętu wojskowego, sprawia, że tytuł ten nie ma konkurencji na rynku.

Firma Clash of Arms wydała w 1994 roku grę przedstawiającą taktyczne bitwy I wojny światowej. Jeden heks to 100m, żeton piechoty to pluton, żeton sprzętu bojowego to jedna sztuka (czołg, samolot, działo...). Nie rozegramy więc wielkich i słynnych bitew, tylko te mniejsze i ... niekiedy ciekawsze. Gra ma podtytuł "tactical innovations 1914-1918". Scenariusze więc koncentrują się na pierwszym użyciu miotacza płomieni, gazu bojowego, czołgu, pierwszej bitwy czołg vs czołg itd.

Same zasady nie są skomplikowane - przypominają nieco Squad Leadera - podobna jest sekwencja tury. Pierwszy gracz się rusza, drugi ma "ostrzał defensywny"... itd. Jednostki posiadają morale, zasięg ognia, siłę ognia i punkty ruchu. Ostrzał może spowodować status "pinned" albo eliminację (rzut na morale, czasem z modyfikatorami). Pojazdy raz trafione cięższą bronią są automatycznie wyłączone z rozgrywki (wystarczy jedno trafienie z armaty, bomby, działa). Czołgi zawsze po skończeniu swego ruchu rzucają na awarie, które mogą je unieruchomić czasowo bądź na stałe.

Dostępny jest także dodatek "Infernal machines", który dodaje więcej żetonów, sprzętu, zasad, scenariuszy a także poprawia i uzupełnia zasady wraz z tabelami. Scenariusze sięgają już nie tylko do okresu I WŚ ale także wojny domowej w Rosji (jest nawet kontratak Polaków w 1920...) a także konfliktu Paragwaju z Boliwią w latach trzydziestych.

W planach jest dodatek Real Weapons - wojna domowa w Hiszpanii, wreszcie druga wojna światowa - Finlandia, Francja, Polska 1939...

Kilka zdjęć

Okładka
http://i213.photobucket.c...ps/P2280219.jpg

Pan Rommel i kompania piechoty atakuje francuskie okopy
http://i213.photobucket.c...ps/P2280222.jpg

Ten sam scenariusz, ale cała mapa (podobnie jak w SL można je łączyć ze sobą w niemal dowolny sposób)
http://i213.photobucket.c...ps/P2280221.jpg

Rolls-Royce zaskakuje niemiecką kawalerię na patrolu
http://i213.photobucket.c...ps/P2280223.jpg
http://i213.photobucket.c...ps/P2280226.jpg

Porównałbym tą grę do War Galley - jest to próba przedstawić rozwój technologii wojskowej i jej wpływu na przebieg bitwy. Owa "technologia" kryje się co prawda za czasem skomplikowanymi zasadami (jest ciężej niż w War Galley), ale to nie znaczy, że jest to niedobra gra.

Mapy i żetony pozwalają w bardzo łatwy sposób tworzyć własne scenariusze, zwłaszcza gdy chce się wykorzystać balony obserwacyjne i pociągi pancerne...

Recenzja gry na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
Albert Warszawa
Adjoint
Posty: 717
Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 18:54
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Has thanked: 4 times
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Post autor: Albert Warszawa »

Czy ktoś z kolegów posiada tę grę? Interesująca dla mnie tematyka oraz chyba mała komplikacja (ważne dla takiego planszówkowego żółtodzioba jak ja) sprawiają, że rozważam zakup (może nawet z dodatkiem "Infernal Machines", natomiast ten drugi dodatek jeszcze nie wyszedł).
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Oczywiście, posiadam grę. Znam parę osób po forach strategicznych w Polsce, ale jakoś żadna, z którą mogłem porozmawiać osobiście, nie była posiadaczem gry.

Jako pewien przedsmak mogę zaproponować Cyberboard wsparty Skypem - nie wiem, czy można rozegrać tam wszystkie scenariusze, jakie są w Landships! - ale na pewno można te prostsze.

http://boardgamegeek.com/filepage/25947/landships-zip

Dodatek jest właściwie dobrym pomysłem - że więcej scenariuszy? Banał, ale poprawiono tam przede wszystkim zasady tyczące się ostrzału artyleryjskiego oraz zmieniono - gracz może sobie wybrać, czy woli "krwawsze", czy jak wcześniej - zasady rozstrzygania ostrzału (już możesz nie tylko dostać "pin" pod nawałą ognia, jeśli będzie ona za duża, można zostać wyeliminowanym "z marszu").

Gra nie jest idealna, ale pod pewnymi względami jest wyjątkowa - psujące się czołgi!!! No i sam mam słabość do I WŚ.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
Albert Warszawa
Adjoint
Posty: 717
Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 18:54
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Has thanked: 4 times
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Post autor: Albert Warszawa »

Dzięki za odpowiedź, bardzo się zainteresowałem tą gierką, chyba nabędę :) Czy jest dobra dla absolutnie początkującego? :)

A czy znasz jakieś inne gry z pierwszowojenną bronią pancerną? Pewnie takich, w których są jakieś oddziały brytyjskich czołgów trochę jest (np. to: http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?t=5968) ale to jest chyba jedyna w której kieruje się pojedynczymi czołgami (a może jeden żeton to więcej niż 1 czołg?) no i chyba jedyna, w której występuje niszowy temat czołgów niemieckich (w porównaniu z tysiącami czołgów Ententy Niemcy wyprodukowali 20 czołgów A7V i użyli ok. 40-50 zdobycznych brytyjskich czołgów Mark IV).
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Struktura gry przypomina moim zdaniem Squad Leadera. Nie grałem nigdy w SL, ale czytałem przepisy - sekwencja tury jest właściwie identyczna. Gorzej, że niektóre przepisy Landships są raczej pokręcone (dostrzeganie przeciwnika, przede wszystkim), ale przy odrobinie dobrej woli można to obejść/zaakceptować.

Landships nie posiada instrukcji "programowanej", ma za to kawałek przepisów dla początkującego (tak, aby rozegrać wprowadzający scenariusz na starcie piechoty i ckm-ów w okopach plus ostrzał artyleryjski).

Czy jest dobra dla początkującego? Ja osobiście jestem zdania, że ważne jest zainteresowanie tematyką gry, bo gracz, który lubi hoplitów/czołgi/myśliwce/niepotrzebne skreślić, to da sobie radę. Na BGG gra ma dobre oceny jako "wprowadzenie" do gier wojennych. Nie jest bardzo skomplikowana. Z pewnością jest to klasyczna gra wojenna, gdzie obaj gracze przesuwają swoje jednostki naprzemiennie i rzucają - mówię z pamięci - albo na 6 (broń przeciwpancerna głównie) albo według tabelki.

Nie znam innych gier taktycznych z I WŚ - tj. czytałem na Internecie, ale są w mniejszym stopniu dostępne... albo oferują inną skalę. Tymczasem w Landships faktycznie jeden żeton "pojazdu" (samochód pancerny, czołg, ciężarówka, działo) to pojedynczy egzemplarz. No i sporo uwagi poświęca się właśnie rozmaitym "nowinkom" technicznym - "zwrotne" Whippety, wersje "żeńskie" i "męskie" czołgów (same karabiny maszynowe lub dodane jeszcze działo).
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
Albert Warszawa
Adjoint
Posty: 717
Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 18:54
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Has thanked: 4 times
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Post autor: Albert Warszawa »

RyTo pisze:w Landships faktycznie jeden żeton "pojazdu" (samochód pancerny, czołg, ciężarówka, działo) to pojedynczy egzemplarz. No i sporo uwagi poświęca się właśnie rozmaitym "nowinkom" technicznym - "zwrotne" Whippety, wersje "żeńskie" i "męskie" czołgów (same karabiny maszynowe lub dodane jeszcze działo).
No i to dla mnie, jako dla osoby ostatnio mocno zainteresowanej bronią pancerną I w.ś., jest super. A fakt, że 1 żeton = 1 czołg jest świetny, podobają mi się gry w takiej skali, pozwalają się lepiej wczuć w starcie, lepszy klimat IMO.

Przy okazji, były jeszcze przez Brytyjczyków praktykowane czołgi "hemafrodyty" - z jednej strony działo, z drugiej km - jest to w grze?
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Albert Warszawa pisze:A fakt, że 1 żeton = 1 czołg jest świetny, podobają mi się gry w takiej skali, pozwalają się lepiej wczuć w starcie, lepszy klimat IMO.
O, to kwestia bardzo subiektywna. Ja czuję klimat dopiero wtedy, gdy przesuwam jednostki od dywizji w górę! :)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Albert Warszawa pisze:Przy okazji, były jeszcze przez Brytyjczyków praktykowane czołgi "hemafrodyty" - z jednej strony działo, z drugiej km - jest to w grze?
Każdy rodzaj czołgu i pojazdu opancerzonego ma rozrysowany schemat "pól ostrzału" w instrukcji. Zdarzają się dziwne kombinacje stref ostrzału dział i karabinów maszynowych :) Więc myślę, że odpowiedź na Twoje pytanie brzmi "tak".

Minusik - schematy te są częścią instrukcji i trochę trudno kontrolować jednocześnie przepisy i pola ostrzału. Dla chcącego nic trudnego - można sobie przenieść na oddzielne kartki, kserokopie też łatwo zrobić.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
Albert Warszawa
Adjoint
Posty: 717
Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 18:54
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Has thanked: 4 times
Been thanked: 4 times
Kontakt:

Post autor: Albert Warszawa »

Muszę to sobie wreszcie kupić, bo ostatnio stałem się prawdziwym maniakiem wczesnej broni pancernej, a nic innego na ten temat chyba nie ma. Są oczywiście gry z pierwszowojennymi czołgami, ale raczej nie ma innego tytułu, gdzie byłyby one na pierwszym planie. A do tego w "Landships" mamy samochody pancerne i takież pociągi - nawet jeśli gra nie jest doskonała to choćby dla żetonów i map warto ją mieć i ewentualnie grać z "home rules" albo w ogóle wymyślić swoje zasady ;) A oto strona fanowska: http://landships.free.fr/english.html

Nie wiem czy wiesz, ale twórca "Landships" i "Infernal Machines" Perry Moore wydał też podobną grę o broni pancernej w rosyjskiej wojnie domowej - też warto się chyba zainteresować, kupić to można bezpośrednio ze strony autora http://pweb.jps.net/~perrya/, a koszt jest śmieszny (17 USD + 4 USD przesyłka lotnicza - dziwnie tania). Oto ta gra: http://boardgamegeek.com/boardgame/1211 ... l-war-1919
http://pweb.jps.net/~perrya/NewFiles/rcw.html

Wyszła może jeszcze jakaś inna gra, w której broń pancerna lat I wojny światowej i najbliższych jej okolic byłaby dobrze uwypuklona? Ja znalazłem jeszcze coś takiego: http://boardgamegeek.com/boardgame/627/royal-tank-corps
http://boardgamegeek.com/boardgame/7646 ... -east-1917
i kolejna gra Perry'ego Moore'a: http://boardgamegeek.com/boardgame/1211 ... -red-blood

Z tym, że 3 powyższe gry nie mają już skali "1 żeton = 1 czołg".
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Albert Warszawa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Nie mam niestety wielkiego zaufania do gier pana Moore`a - opieram się tutaj na ocenach jego gier znalezionych na BGG. Jednak jest on autorem tytułów o bardzo intrygującej tematyce, m.in. Rosjanie walczący nie tak dawno w Czeczenii (i Groznym).

Jeśli rozejrzy się mocno po landships.free - można nawet znaleźć częściowo udostępniony kolejny dodatek do "Landships!" - "Real Weapons", czy też raczej nowe scenariusze/przepisy z żetonami do wydrukowania. Mi już nie chce się drukować - tak się złożyło, że większość - poza jednym, nie mieszkającym akurat w Krakowie - moich rywali "stołowych" nie jest zainteresowanych "taktyczną I WŚ". Dlatego po nabyciu "Landships!", gra wylądowała na półce i czasem rozgrywam kawałek partii z samym sobą.

Dlatego też nie szukam kolejnej taktycznej pierwszowojennej. Ostatnio jest ich całkiem sporo - niekiedy gry koncentrują się na walce piechoty w okopach (stary "Trenchfoot", ale Victory Point Games ma "Trenches of Valor", ukazało się chyba za wodą już "Red Poppies" Worthington Games - zerknij na te dwa ostatnie na BGG).

Czołgi jednak i inny sprzęt zmechanizowany - faktycznie jest pomijany w skali taktycznej. Czy pogłoska o szykowanej wersji Combat Commandera w wersji 1914-1918 poprawi sytuację (pogłoska jest o tyle prawdziwa, że można znaleźć informacje o tej "konwersji" na sieci, można nawet dotrzeć do twórcy...)? :)

"Landships" ma tą przynajmniej przewagę, że jest aktualnie stosunkowo łatwo dostępny i fizycznie posiada lepszą jakość niż większość gier "DTP" lub "P`n`P".
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Re: Landships! (CoA)

Post autor: RyTo »

As-tu le cauchemar, Hoffmann?
ODPOWIEDZ

Wróć do „I wojna światowa i dwudziestolecie międzywojenne”