Race to Berlin (Gry Leonardo)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące II wojny światowej.
Awatar użytkownika
Kyuzo
Appointé
Posty: 38
Rejestracja: niedziela, 24 sierpnia 2014, 11:54
Been thanked: 1 time

Re: Race to Berlin (Wyścig do Berlina)

Post autor: Kyuzo »

RAJ pisze:Podziel się. :)
Koncept zrobiony na szybko:
http://files.tinypic.pl/i/00721/sdfmfhoocmr3.jpg

Koncept zrobiony na jeszcze szybciej (i mniej obraźliwie historycznie):
http://files.tinypic.pl/i/00721/c2mhl7ojd8mf.jpg

Mile widziane uwagi zanim zajmę się wymiarowaniem i obróbką końcową.
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Race to Berlin (Wyścig do Berlina)

Post autor: RAJ »

Chyba najlepsze są te cyfry z niebieskim tłem - dla obu stron powinny być takie same, tylko tło inne.
Pomysł z naszywkami ciekawy, ale czegoś mi tam brakuje - może jakbyś nie zmieniał naszywki tylko dołożył gwiazdki dookoła niej, to byłoby lepiej - ale wtedy przydałoby się żeby niemieckie klocki miały germańskie naszywki. I wtedy germańców można by zrobić z szarym tłem i niebieską lub czerwoną obwódką.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Kyuzo
Appointé
Posty: 38
Rejestracja: niedziela, 24 sierpnia 2014, 11:54
Been thanked: 1 time

Re: Race to Berlin (Wyścig do Berlina)

Post autor: Kyuzo »

Pomysł fajny i był też pierwszym który przyszedł mi do głowy. Problem w tym, że z tego co rozumiem bloczki nie mają przynależności frontowej a jedynie należą do graczy. I jeden bloczek może być w ciągu gry zarówno amerykańskim korpusem logistycznym jak i niemieckim.
Rozumiem czemu taki projekt (zwykłe cyfry arabskie bez wodotrysków i przynależności regionalnej), szkoda tylko że cyfry nie są na naklejkach białe z przezroczystym tłem. Białe tło rozumiem, błąd, ale czarna czcionka jest mało widoczna na ciemnych kaflach.
To by chyba było najbardziej czytelne rozwiązanie, może w to pójdę (znalazłszy fajną czcionkę). Proponujecie "czyste etnicznie" czcionki - takie same na obu zestawach - czy podział na graczy z domieszką przynależności (jak w drugim przykładzie z mojego poprzedniego posta)?

Kolejnym pomysłem jest tło niejednolite, a z silnie edytowanych kolorystycznie zdjęć z frontu. Pięknie wtopiłyby się w background a wciąż dawały "smaczek".
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Race to Berlin (Wyścig do Berlina)

Post autor: RAJ »

Raczej czyste etnicznie.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Race to Berlin (Wyścig do Berlina)

Post autor: RAJ »

"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Race to Berlin (Wyścig do Berlina)

Post autor: RAJ »

"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Aldarus
Chef de bataillon
Posty: 1021
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
Lokalizacja: Warszawa - Bielany
Been thanked: 12 times

Re: Race to Berlin (Wyścig do Berlina)

Post autor: Aldarus »

Miałem okazję wczoraj zagrać.
Prosta i elegancka mechanika, sporo możliwości kombinowania. Duża przyjemność z grania.
Czuje się atmosferę końca II WŚ - szczególnie te pałeczki oddające układ linii frontów bardzo klimatyczne.
Co do jakości wykonania - nie ma się do czego przyczepić. Nawet te bloczki z białym tłem jakoś specjalnie nie rażą.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: Race to Berlin (Wyścig do Berlina)

Post autor: Raleen »

Też grałem z autorem, akurat przedwczoraj (i jeszcze tydzień temu). Odświeżyłem sobie grę i mogę powiedzieć, że zmiany w stosunku do wersji testowej, w którą grałem na początku roku w zimie są minimalne. Ogólnie podzielam Twoje wrażenia Aldarusie. Niedługo postaram się obszerniej podzielić wrażeniami.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Race to Berlin (Wyścig do Berlina)

Post autor: Raubritter »

Aldarus pisze:Co do jakości wykonania - nie ma się do czego przyczepić. Nawet te bloczki z białym tłem jakoś specjalnie nie rażą.
Mnie rażą :-) Ale to tylko jeden element. Reszta wygląda bardzo dobrze, nie wiem skąd się biorą opinie o "budżetowości" wykonania. A najważniejsze, że gra jest - w dość powszechnej opinii - po prostu udana. Sam grałem dawno temu w wersję testową i już wtedy było bardzo dobrze.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: Race to Berlin (Leonardo)

Post autor: Raleen »

Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Race to Berlin (Gry Leonardo)

Post autor: Neoberger »

Raleen - bardzo dobra recenzja.
Podzielam każde zdanie.
Ciekawe jak się gra przyjmie wśród graczy.
I tu brakuje mi (wiem - mój pierdo...c w głowie) jakichś pokazów dla ludzi o czym ta gra i jak chodzi.
Zastosowane mechanizmy są niecodzienne dla graczy wojennych, ale też tematyka i tło są nieznane dla graczy nie-wojennych.
Jakieś filmiki na YT, jakieś wyjaśnienia na FB. Może kampania?
:)
Berger
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Race to Berlin (Gry Leonardo)

Post autor: RAJ »

Raleen, wydawało mi się, że twoja recenzja pojawiła się już dawno, zaraz po mojej. Dziwne, chyba mam jakieś omamy.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Re: Race to Berlin (Gry Leonardo)

Post autor: Raleen »

Nie, dopiero dziś się pojawiła i nigdzie indziej, nawet w zmienionej formie ten tekst nie był publikowany. Zamieszczałem różne inne teksty w międzyczasie, np. dawniej relacje z rozgrywek z autorem. Jedyne co Cię mogło zmylić to zapowiedzi, że napiszę, jakiś czas temu.

Neoberger - nie spodziewałem się takiej zgodności między nami, ale tym bardziej mi miło.
Z promowaniem gry to też wymaga zaangażowania. Myślę, że wydawnictwo powinno wspomóc autora, a obawiam się, że na to się nie zanosi. Ale chyba nie powinno to być problemem, bo gra jest prosta i generalnie jakoś sobie gracze sami poradzą. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Race to Berlin (Gry Leonardo)

Post autor: RAJ »

Przydałaby się nowa przeredagowana instrukcja.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Race to Berlin (Gry Leonardo)

Post autor: Neoberger »

Raleen - patrząc na wpisy kolegów na Forum czy na FB to pewnie gra nie jest prosta. Ale to żart i ich problem.
Poważnie mówiąc gra jest odmienna od klasycznych gier strategicznych. Systemy Krzyśka zawsze są swoiste. Ale zgadzam się, że to pikuś.
Ważniejsze jest wzbudzenie w odbiorcach entuzjazmu.
Przekonanie dzieciaków, że muszą to mieć, a pieniądze od rodziców przeznaczą tylko na to.
Tak się przecież sprzedaje teraz wszystko na rynku.
Nota bene może to jest problem z grami wojennymi.
Tak jak Raleen pisałeś. Wydawca wydał. I już. A produkt kurcze jeszcze trzeba sprzedać. :o
To mi przypomina dyskusje z wyznawcami biura tłumaczeń Galakta. Wydali mimo, że się niezbyt opłaca. Bądź wdzięczny.
Oni tylko "wydają" produkty przysłane przez FFG do sklepów i już.
To jest handel? :shock:
Berger
ODPOWIEDZ

Wróć do „II wojna światowa”