Poszukiwana gra planszowa

[bartoszeg02]

Witajcie
Mam nadzieje, że to dobry miejsce na mój wątek. Otóż od pewnego czasu jestem totalnie zauroczony grą "A Victory lost" jednak troszeczkę chciałem spróbować pograć w coś innego. Szukam gry wojennej, najlepiej dotyczącej okresu II wojny, w której rozgrywka byłaby w miarę dynamiczna, agresywna, przynajmniej w miarę zrównoważona a zasady gry nie za długie (tzn. nie księga jak do Guderiana ). Sam czas rozgrywki jest mi już obojętny byle były emocje przy stole i nie za długi (jak na gry wojenne ) czas oczekiwania na swoją kolejkę.
Ktoś ma jakieś pomysły? Ktoś coś poleci?
pozdrawiam
B.

[Miku]

Jeśli podoba Ci się AVL, to zawsze można pograć w drugą odsłonę tej serii czyli A Victory Denied. Z gier, które mam w swojej kolekcji to mogę polecić:

Combat Commander: prosta gra na poziomie plutonu, gra jest dynamiczna i nie czeka się długo na swoją kolej, bo można na bieżąco reagować na ruchy przeciwnika. Co prawda są głosy, że z uwagi na karty gra jest dość losowa, jedna po rozegraniu dwóch sezonów w internetowym turnieju i zebraniu ciężkich batów od bardziej doświadczonych graczy mogę stwierdzić, że umiejętności i doświadczenie całkowicie niwelują losowość. Jeśli gra Ci podejdzie to będziesz miał w co grać przez lata, bo scenariuszy jest masa plus generator, który pozwala tworzyć własne.

Red Winter: może być ciężko to dostać bo nakład się wyczerpał, ale w przyszłości może wznowią. Gra na poziomie kompanii, które również oferuje moc zabawy i jest prosta.

Race to Berlin: to mój nowy nabytek. Gra jest prosta, szybka. Na razie nie grałem, ale recenzje ma dobre.

[RAJ]

A Victory Denied i Race To Berlin powinny idealnie pasować.

Combat Commander jest bardzo losowy i nie każdemu to pasuje.
Red Winter nie do dostania za rozsądne pieniądze.

[clown]

Głos za A Victory Denied. Ewentualnie możesz spróbować coś w wersji ziplock: Celles, Battle for Moscow, Objective: Kiev. Victory Point Games wydaje takie dość szybkie gry. Możesz tam poszukać czegoś dla siebie.

[bartoszeg02]

Dzięki serdeczne za wszystkie odpowiedzi

Na Combat Commandera się raczej nie zdecyduję gdyż wolę gry na nieco wyższym szczeblu dowodzenia

AVD ... tutaj się zastanawiam ... bo sytuacja na planszy wygląda strasznie biednie w stosunku do AVL ... nie ma takiego fajnego zwartego frontu tylko pojedynczo biegające oddziały (+ po przyjrzeniu sie sytuacji początkowej zastanawiałem się czy Rosjanie mają jakiekolwiek szanse ?). Poza tym chciałem spróbować z nowymi zasadami żeby coś poznać fajnego

Red Winter ... wygląda ciekawie i ładnie ... jak tylko znajdę kiedyś okazję żeby gre kupić to to zrobię !

Race to berlin - trochę wygląda jak loteryjka ale tutaj muszę poczytać

Zainteresowało mnie Celles - co prawda już ofensywa w ardenach trochę wychodzi mi uszami ale oceny gra ma dobre. Zastanawia tylko mała liczba żetonów (88 ). Nie ma gry na silniku Cellesa, ale żeby tego wszystkiego było trochę więcej ? bo ta gra wygląda na malutką.

A grał ktoś w It never snows ew. w Day of days?

[RAJ]

1) AVD ... tutaj się zastanawiam ... bo sytuacja na planszy wygląda strasznie biednie w stosunku do AVL ... nie ma takiego fajnego zwartego frontu tylko pojedynczo biegające oddziały (+ po przyjrzeniu sie sytuacji początkowej zastanawiałem się czy Rosjanie mają jakiekolwiek szanse ?). Poza tym chciałem spróbować z nowymi zasadami żeby coś poznać fajnego

2) Race to berlin - trochę wygląda jak loteryjka ale tutaj muszę poczytać

1) Mają i swoje kontrofensywy też robią. Niemcy mają przytłaczającą przewagę dzięki korpusom pancernym, ale szybko wychodzi efekt krótkiej kołdry.\
2) Bardzo dobra gra, zupełnie nie rozumiem co masz na myśli mówiąc o loteryjce.

[bartoszeg02]

Może uda się jakoś wypożyczyć tego AVD to się przekonam - chętnie bym zagrał i sprawdził przed zakupem.

Mówiąc loteryjka miałem na myśli bardzo małą liczbę komponentów wychowywałem się na grach dragona gdzie generalnie było dużo wszystkiego stąd 88 żetonów (z czego połowa to pewnie znaczniki) jest dla mnie troszeczkę zaskakujące Ale jeżeli polecacie ten tytuł to sobie 1 tytuł z tej serii sprawię - pytanie czy Celles czy Gaazala - da się jednoznacznie określić który tytuł ciekawszy (ew. gdzie mamy bardziej wyrównane szanse?) a może wyprodukowali coś jeszcze na tym silniku?
Super- przynajmniej już jest jakaś opcja na sprawienie sobie spóźnionego prezentu ale jeżeli coś jeszcze przyjdzie wam do głowy to mówcie !

[clown]

A grał ktoś w It never snows ew. w Day of days?

To jest część systemu Standard Combat Series - generalnie prosty w założeniu (8 stron przepisów podstawowych plus maksymalnie tyle samo dodatkowych). W te dwie nie grałem, natomiast różnic większych nie ma w porównaniu z tymi grami, w które grałem. Kwestia wyboru operacji/bitwy, która Cię zainteresuje.

[nexus6]

Jakbyś jednak był zainteresowany Victory Denied, to ja ci mogę sprzedać tanio.
Jeśli zainteresowały cię takie gry jak It never snow (mam to, ale jeszcze w to nie grałem z braku przeciwnika i miejsca, chociaż planuję latem rozłożyć to w garażu) to proponuję inne gry z tej serii - Bastogne (najprostsza gra z tej serii), Karelia 44 oraz Heigst of Courage (wprawdzie to nie II wojna światowa, ale z tych tu wymienionych to najlepsza gra).

[maciunia]

@bartoszeg02
zdecydowanie polecam ci grę The Caucasus Campaign z GMT oraz gry z magazynu Special Ops od MMP, np: Ukraine '44 lub Storm over Normandy. Tą ostatnią głównie z uwagi na czas oczekiwania na swój ruch oraz całkowity czas rozgrywki, nie jest to jednak typowa heksówka.

[ghostdog]

Mnie się bardzo podobało Bastogne z SCG. Z tej serii grałem tez w Stalingrad Pocket i tez dobrze się grało. Niestety nie mam z kim grać.

[clown]

Ja lubię Karelię'44
Teraz możesz wybierać

[nexus6]

A to nie jest trochę tak, że na odbiór danej gry wpływa to jak sobie w niej radziliśmy? Ja trzy razy pod rząd przegrałem w Victory Denied i przestałem lubić tą grę , a z tego co pamiętam to w Bastogne okrutnie przegrałeś - jak wdarłem się do Bastogne w czwartej czy piątej turze od razu było wiadomo, że wysoko przegrasz.

[bartoszeg02]

Dzięki za odpowiedzi. Kurcze - tyle tytułów ... myślę że Cellesa/Gazale kupię w drugim rzucie. Nawet ciekawie wygląda to "The Caucasus Campaign" ale jakoś mam kłopot ze znalezieniem konkretnych informacji na temat gry :/

Myślę że na pierwszy bój wybiorę coś z serii SCS, początkowo byłem zdecydowany na It never snows (może dlatego że jako dziecko dostałem Arnhem dragona i mam duży sentyment do tej operacji) i miałem już dokonać zakupu w sklepie jednak ... teraz już nie wiem ... z uwagi na to iż pojawiły się głosy że Bastogne jest niedopracowane (ma sporo kruczków w zasadach) chyba z tego tytułu zrezygnuję. Myślałem też o Day of days bo nawet lubię klimat walk w Normandii ale ... to jednak ponad 500 zł - w tej cenie można mieć ze 2 dobre gry ...
Czy na serio nikt nie grał w It never snows ? bo chciałbym usłyszeć kilka zdań od kogoś kto miał styczność z tytułem. Na BBG jest sporo opinii ale ... już 2 razy się na nich przejechałem więc wolał bym usłyszeć zdanie od kogoś z naszego forum A ta gra dziejąca się w północnej Afryce to jaki nosi tytuł ? Bo SCS wydał chyba 3 tytuły dziejące się w Afryce.

[clown]

Afrika II. Zapytaj Teufela, on grał. Podobno niezła.