The Pacific War: From Pearl Harbor to the Philippines
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: The Pacific War: From Pearl Harbor to the Philippines
Ok postaram się coś ogarnąć, choć przydałaby się jeszcze co najmniej jedna rozgrywka, bo na razie jest za mało.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Smerf Maruda
- Adjudant
- Posty: 216
- Rejestracja: sobota, 29 sierpnia 2009, 22:27
- Lokalizacja: Ziemia
- Been thanked: 9 times
- Kontakt:
Re: The Pacific War: From Pearl Harbor to the Philippines
Graliśmy z Rajem w piątek.
W pierwszej partii alianci wylądowali w Japonii - nie wylądowali dosłownie, ale blokowali wyspy.
Drugą partię wygrał Raj.
Odniosłem wrażenie, że gra bardzo karze nieoptymalne zagrania. Jedna zła tura i jeśli przeciwnik zdoła przejąć inicjatywę (nie w kontekście zasad gry, ale w ogóle, na poziomie strategicznym) i wykorzystać sytuację, to... to wygra.
W pierwszej partii alianci wylądowali w Japonii - nie wylądowali dosłownie, ale blokowali wyspy.
Drugą partię wygrał Raj.
Odniosłem wrażenie, że gra bardzo karze nieoptymalne zagrania. Jedna zła tura i jeśli przeciwnik zdoła przejąć inicjatywę (nie w kontekście zasad gry, ale w ogóle, na poziomie strategicznym) i wykorzystać sytuację, to... to wygra.
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: The Pacific War: From Pearl Harbor to the Philippines
Krótka recenzja gry
http://www.gamesfanatic.pl/2018/02/27/c ... -pacyfiku/
http://www.gamesfanatic.pl/2018/02/27/c ... -pacyfiku/
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: The Pacific War: From Pearl Harbor to the Philippines
Za krótka
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: The Pacific War: From Pearl Harbor to the Philippines
Życie jest pełne rozczarowań. Ostatnio strasznie nie chce mi się pisać.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: The Pacific War: From Pearl Harbor to the Philippines
A tymczasem ukazała się kolejna gra tego samego autora, dość podobna na pierwszy rzut oka:
https://www.boardgamegeek.com/boardgame ... ity-sphere
https://www.boardgamegeek.com/boardgame ... ity-sphere
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: The Pacific War: From Pearl Harbor to the Philippines
Nie tylko podobna, to znaczna modyfikacja/rozwinięcie TPW.
Uwzględnione walki lądowe, zwłaszcza w Chinach i ogólne uproszczenie - teraz okręty już są bardzo zunifikowane i pogrupowane (w sensie, że już nie ma jeden żeton - jeden okręt główny tylko jeden żeton - grupa okrętów).
To uproszczenie ma duży sens, bo przy zasadach walki TPW i tak grało się klockami, bo nie było sensu robić niewielkich zespołów okrętów.
Uwzględnione walki lądowe, zwłaszcza w Chinach i ogólne uproszczenie - teraz okręty już są bardzo zunifikowane i pogrupowane (w sensie, że już nie ma jeden żeton - jeden okręt główny tylko jeden żeton - grupa okrętów).
To uproszczenie ma duży sens, bo przy zasadach walki TPW i tak grało się klockami, bo nie było sensu robić niewielkich zespołów okrętów.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."