[WB-95] Charków 1942 (Dragon)

[kot]

Jest laikiem, szachów też jej dopiero uczę
Ale liczę na jej samozaparcie i chęć odciągnięcia mnie od komputera.
A dzięki recenzji Raleena wiem gdzie można lekko zmodyfikować zasady, żeby lepiej się grało.

[Arteusz]

A dzięki recenzji Raleena wiem gdzie można lekko zmodyfikować zasady, żeby lepiej się grało.

Podziwiam samozaparcie. Jest tyle lepszych gier na rynku, że Twój upór w poprawianiu tego czegoś jest tym bardziej godny podziwu. Moim zdaniem, szkoda czasu.

[Raleen]

Moim zdaniem również. Żeby to zaczęło przypominać tę bitwę musiałbyś zmienić tyle rzeczy, że praktycznie robi się z tego inna gra. To już myślę lepiej spróbować samemu coś stworzyć od podstaw.

[Paweł Sulich]

Na razie przeczytałem fragment recenzji, nasuwa mi się jedno sprostowanie - przepisy dotyczące Oddechu Stalina były stosowane również w Stalingradzie, w scenariuszach letnich.

[Raleen]

Ja zawężyłem się do gier Dragona, a Stalingrad to już późniejszy okres.

Z mapami nam się trochę wlecze, bo wszystko wskazuje na to, że będe musiał jeszcze raz zrobić dokładniejsze wersje zdjęć.

[BARTOSZ_B]

Chciałem się zapytać, czy może ktoś wie czy to jest ta sama gra, która była recenzowana, tzn. wznowienie czy inne wydanie?

http://www.rebel.pl/product.php/1,728/2 ... -1943.html

[maciunia]

Wznowienie, bo ten sam autor. Inne wydanie, bo nowy wydawca. Doszedł nowy scenariusz z 1943 roku.

[Raleen]

Jak wskazuje choćby sam tytuł, wymieniający rok 1943 (obok 1942), nie jest to ta sama gra. Podejrzewam, że i operację z 1942 zmieniono. Jeśli autor (autorzy) przyswoili coś z mojej recenzji, będzie szansa na pozytywną zmianę. Jednak z tego co zauważyłem, "oficjalnie" stara gra "Charków 1942" nadal komentowana jest na TiSie jako generalnie dobra gra, a ci, którzy ją krytyjują (czytaj: głównie ja, choć nie tylko), przedstawiani są jako ludzie, którzy nie wiedzą co mówią (choć podałem przecież swego czasu mnóstwo danych, z którymi raczej trudno polemizować, korzystając z powszechnie uznanego źródła - książki Davida Glantza). Pozostaje pytanie czy stanowisko autora (autorów) jest tylko na pokaz i ze względów marketingowych, czy naprawdę myślą, że stara gra była prawidłowo zrobiona.

[Kurcze Pióro]

Stary Charków z nowym Charkowem ma tyle wspólnego, że jest to ten sam system WB95, choć system WB95 przed kilkunastu lat różni się dość znacząco od aktualnego systemu WB95.

[SPIDIvonMARDER]

Czy tylko ja mam wrażenie, że każda kolejna TiSowska gra WB-95 jest coraz bardziej skomplikowana, a na żetonach przybywa mrowie znaczków? Siłą WB-95 była jej względna prostota

[Raleen]

Samo dołożenie współczynników nie musi mocno komplikować, jeśli np. nie wprowadza dodatkowych rzutów, których trzeba wykonać kilkanaście albo kilkadziesiąt na turę (wystarczy dołożyć po jednym dodatkowym rzucie do każdego starcia i przemnożyć przez liczbę starć), tak że moim zdaniem z tym komplikowaniem to zależy. Natomiast jeśli znów będzie tak, że wbrew historii Niemcy i Rosjanie będą zaczynali ofensywę równocześnie, chociaż historycznie było to 5 dni różnicy, to nie będzie to ani historyczne, ani grywalne, bo gracz rosyjski od początku będzie kombinował nad tym jak zabezpieczyć tyły, a nie nad prowadzeniem własnego ataku. Mowa oczywiście o scenariuszu dla 1942 roku.

[Gluberyt]

Hej
Wiem, że już nastała epoka gier komputerowych i figurkowych (w które chętnie gram), ale zagrałbym z kimś w tą grę. Mam ją (Charków 1942 Dragon) przeszło 10 lat i nie znalazłem osoby chętnej do gry lub umiejącej grać. Początkowo był problem ze zrozumieniem zasad, ale po ogarnięciu Flames-ów i BW-N, system WB 95 wydaje się być prosty. Może ktoś będzie mieć ochotę zagrać.
Pozdrawiam
Paweł

[Raleen]

Planszówki nadal żyją wbrew opiniom niektórych (nie mówię już o eurograch, które rozwinęły się w ostatnich latach tak, że figurkom do nich daleko...). Jak szukasz przeciwnika, to powinieneś podać skąd nadajesz (i najlepiej wpisać to w profilu). Ogólnie też (na przyszłość) to do umawiania się na rozgrywki jest osobny dział na forum.

[Gluberyt]

Planszówki nadal żyją wbrew opiniom niektórych (nie mówię już o eurograch, które rozwinęły się w ostatnich latach tak, że figurkom do nich daleko...). Jak szukasz przeciwnika, to powinieneś podać skąd nadajesz (i najlepiej wpisać to w profilu). Ogólnie też (na przyszłość) to do umawiania się na rozgrywki jest osobny dział na forum.

Jasne, przepraszam za kłopot.

[Raleen]

Żadnego problemu. Rozejrzyj się tutaj za ludźmi z Wrocławia:
http://strategie.net.pl/viewforum.php?f=115