Kilka dni minęło a ja jestem już po 7 lotach...
Tak jak obiecałem postaram sie cos naskrobac
Jak wszyscy wiedza gra opowiada o zalodze b-17 i ich maszyny podczas nalotów na terytoria zachodzniej europy. Nie kierujemy tutaj eskadrami a jedna jedyna maszyna, ktora tak jak inne jej podobne ma do wykonania okreslony cel. Smialo moża nazwać to symulatorem latajacej fortecy.
Mechanizm calej gry jest prosty jak budowa cepa i od razu na myśl przychodzą gry paragrafowe
dlaczego? dlatego ze wszystko opiera sie o rzut k6 i sprawdzenie wyniku w tabeli, ktora...odsyła nas do innej tabeli itd itd. Brzmi infantylnie, nudnawo, za prosto? Skąd że znowu!
Nie mozna powiedziec ze gra a w zasadzie interaktywna przygoda jest gra o ogromnej zlozonosci. Sama klasyfikacja (od 10 lat), rok wydania (1981 r.) i czas rozgrywki (20-30 min) pokazują że ta gra dla jednego gracza nie moze sie rownac z kombajnami typu Silent War czy Fields of Fire.
Jednak gra ma coś co potrafi przytłoczyć, zmiażdżyć a mianowicie - KLIMAT! Każdej minucie gry towarzysza niesamowite emocje i az slychac ryk silników...szczęk karabinów. Sam czułem turbulencje towarzyszace przelatywaniu nad celem kiedy niemieckie FLAKi dziurawiły niebo
Wykonanie jest...jak na tamte czasy dobre, na dzisiejsze, ubogie niestety. Gra sklada sie z mapy taktycznej na ktorej przesówamy zeton samolotu ze strefy do strefy az dolecimy nad cel, zrzucimy bomby i wrocimy. Karty naszego samolotu, a wlasciwe przekroju gdzie mozemy ulozyc zetony naszej zalogi oraz gdzie zaznaczamy obrazenia owych delikwentów. Katy samolotu b-17 widzianego z góry podczas lotu, na ktorym umieszczamy atakujace nas Me-109, 110 i 190. Nie obylo sie bez zetonów: załogi, obrażeń samolotu i wielu wielu innych (oryginalnie 88, u mnie kolo 130). Kartek opisy misji na ktorej zapisujemy wszystkie informacje gdzie lecimy, jaka jest pogoda, cos na kształt raportu badz sesji. Na deser kilkanascie tabel różnego koloru co by łatwiej się je szukało.
Gra dzieli się na poszczególne fazy.
Planowanie - rzucamy koscią i w tabeli okreslamy nasz cel, miejsce w formacji (przód, tył bądź srodek) itd...wszystk ozapisujemy na karcie misji.
Lot do celu i spowrotem - przesuwając zeton po mapie taktycznej ze strefy do strefy wykonujemy okreslone czynnosci:
- rzut na oslone naszych mysliwców
- okreslenie ilosci samolotó nas atakujacych
- sprawdzenie czy nasze mysliwce poradzily sobie z wrogiem
- jesli nie, nasza kolej na zajecie wroga karabinami pokładowymi
- w razie gdy cos zostalo rzucamy na trafienia Me w nasze biedne w tym momencie B-17
-przesuniecie zetonu samolotu do nastepnej strefy
W momencie keidy osiągniemy cel sprawdzamy pogode i przeprowadzamy walke z samolotami przeciwnika. Najgorsze nastepuje przed samym bombardowaniem. Musimy sprawdzic jaka jest obrona przeciwlotnicza. To ona sieje najwieksze spustoszenie. W momencie trafienia oczywicie nasze cudowne tabelki mowia nam w co dostalismy i jak bardzo, a uszkodzen jest mnustwo, od delikatnych po calkowita destrukcje
Jesli i to udalo na msie przezyć zostalo na mrzucic na tabeli nalotu i okreslenie procentowe ile bomb trafilo.
Na koniec czeka nas Powrót do domu, w korym powtarzamy wczesniejsze sekwencje by na koniec sprawdzic czy udalo na msie wyladować
Gra opiera sie na tabelach i modyfikatorach, ktore pomagaja lub przeszkadzają. Jesli urwalo na mjeden silnik mamy problemy ze sterowaniem badz utrzymaniem pułapu. Jesli pali na msie w kabinie, trzeba to ugasic. Wyciek paliwa badz oleju tez przeszkdza w dotarciu do celu badz do domu...moze zginac nam bombardier, pilot albo nawigator co niesie ze soba różne niemiłe okoliczności. Opcji jest naprawde sporo co sprawia ze gra nie jest wg mnie po 7 misjach powtarzalna. Zgadza sie ciagle robimy to samo ale wydarzenia naprawde potrafia zaskoczyc
Jak juz wczesniej wspomnialem to ulepszona gra paragrafowa, ale z drugiej strony bardzo dobry symulator w zasadzie dla każdego
Zastanawiałem sie i po rozmowie z Andym obaj uwazamy ze w zasadzie zaloga nie miala duzego pola manewru niz poleciec zrzucic i wrocic. Mogli tylko reagowac na okolicznosci...i o tym wlasnie jest ta gra.
Jest cos takigo jak reguły opcjonalne jak doświadczenie załogi, doświadczenie niemieckich lotników takze dla kazdego cos milego. Mozna regulować sopień komplikacji zasad i mnogosci tabel
Ja goraco polecam...!
BTW Jutro dam spokoj szwabom i zabiore sie za...Wietnam ;D