RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
- stary gracz
- Adjudant-Major
- Posty: 325
- Rejestracja: środa, 18 lutego 2015, 10:00
- Has thanked: 128 times
- Been thanked: 93 times
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Ukończyłem właśnie kampanię gdzie poprowadziłem do zwycięstwa siły RAFu.
Już od około 2 godziny gry złapałem rytm i kolejne sekwencje wykonywałem, prawie automatycznie.
Londyn ((jego zakłady przemysłowe) odczuł pierwszy większy nalot 3 września.
Jakoś utkwiły mi w pamięci szczególnie częste i silne ataki na lotnisko Horchurch w sektorze 6/11.
Ale od tego czasu wskaźnik doświadczonych pilotów już został na bezpiecznym poziomie i lotnictwo angielskie (wzmocnione przez dodatkowe dywizjony) nie ponosiło już większych strat; a kulminacją był ostatni dzień gdzie Luftwaffe poniosło koszmarne straty i Hitler ostatecznie odwołał inwazję na Anglię (przy 32VP).
Często gra zaskakuje człowieka i tylko pomyśleć co będzie gdy z drugim człowiekiem zasiądę do niej.
Już od około 2 godziny gry złapałem rytm i kolejne sekwencje wykonywałem, prawie automatycznie.
Londyn ((jego zakłady przemysłowe) odczuł pierwszy większy nalot 3 września.
Jakoś utkwiły mi w pamięci szczególnie częste i silne ataki na lotnisko Horchurch w sektorze 6/11.
Ale od tego czasu wskaźnik doświadczonych pilotów już został na bezpiecznym poziomie i lotnictwo angielskie (wzmocnione przez dodatkowe dywizjony) nie ponosiło już większych strat; a kulminacją był ostatni dzień gdzie Luftwaffe poniosło koszmarne straty i Hitler ostatecznie odwołał inwazję na Anglię (przy 32VP).
Często gra zaskakuje człowieka i tylko pomyśleć co będzie gdy z drugim człowiekiem zasiądę do niej.
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Strasznie mi się ślimaczy gra w kampanię dla 1 gracza Eagle. Szczególnie to mozolne ustalanie w jaki sposób odpowiedzą na naloty Anglicy. Podejrzewam, że o wiele dłuższa będzie rozgrywka. Na 2 osoby byłoby szybciej. Sytuacje ratuje to ciekawe planowanie nalotów na Anglię.
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Wyciągnąłem z szafy RAF. Zaczęło się paskudnie od samotnego dywizjonu Me109 o godzinie 10.00. Mogłem go odpuścić ale postanowiłem klimatycznie zareagować jednym dywizjonem Hurricanów. Potem okazało się, że to pułapka, drugi dywizjon krył się w chmurach. Od razu pierwszy dywizjon do lekkich strat. A później było już tylko gorzej... Nalot po nalocie, po kilka naraz, godzina po godzinie. Naloty były tak intensywne, że w Flotte3 zabrakło dyspozycyjnych myśliwców. Na zdjęciu stan przed ostatnimi trzema nalotami o godzinie 18.00. Dzień zakończył się bilansem -17VP, 7 dywizjonów w Light Loss i 1 w Heavy Loss, 4 punkty uzupełnień lotniczych zniszczone w wyniku bombardowań lotnisk. Niemcy mają 4 lekkie straty i jedną ciężką. Po prostu masakra... Nie wiem, czy kontynuować czy złożyć rezygnację i zacząć od nowa...
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
To niebywałe że tak aktywna była 3 Flota a na dodatek już pierwszego dnia tyle VP. U mnie do takiej ilości to zbliżyłem się dopiero pod koniec rozgrywki. Grając Anglikami gra się szybciej więc spokojnie możesz zacząć jeszcze raz. Ale ja bym grał dalej bo teraz ważne czy kolejny dzień nalotów będzie po dłuższej przerwie (np. po 5-6 dniach) czy to będzie kolejny kalendarzowy. Na razie masz rezerwy sprzętu i pilotów. W takiej sytuacji punktowej chyba jeszcze nie zdecydujesz się zasilić kolejnymi dywizjonami swoja flotę myśliwską bo to kosztuje kolejne VP.
-
- Caporal
- Posty: 57
- Rejestracja: piątek, 24 lipca 2020, 10:16
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Zapowiedz nowej serii.
https://youtu.be/hK7QyCnAFG4
Zapraszam od oglądania. W końcu My Polacy wiem wszystko o Bitwie o Anglię
https://youtu.be/hK7QyCnAFG4
Zapraszam od oglądania. W końcu My Polacy wiem wszystko o Bitwie o Anglię
-
- Sergent-Major
- Posty: 150
- Rejestracja: czwartek, 23 lipca 2020, 11:55
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 104 times
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Dzięki filmom cytowanego forumowicza, skusiłem się na zakup tej gry. Udało się na rynku wtórnym dostać pierwszą edycję w rozsądnych pieniądzach (na nowy egzemplarz mnie nie stać, a nie doszedłem jeszcze do takiego poziomu fanatyzmu, żeby brać kredyt na planszówkę ). Empire of the Sun, w które zagrywałem się do tej pory, chwilowo sobie odpocznie.
Gra mnie pozytywnie zadziwia mechaniką. W życiu bym się nie spodziewał, że gra dla 1 gracza może być tak rozbudowana. Dużo decyzji do podjęcia; ciekawie zasymulowana mgła wojny (np. fałszywe naloty) daje naprawdę świetną zabawę na długie godziny. Po zagraniu w The Hunters myślałem, że już dużo więcej z gier solo się nie wyciśnie - myliłem się.
Szkoda, że nie mam miejsca, żeby trzymać rozłożoną planszę, więc na razie gram krótkie scenariusze, muszę wymyślić jak "zapisać stan gry". Można grać na vassalu, ale to nie to samo, na żywo gra mi się dużo szybciej.
Na razie skupiam się na wcielaniu się w Hugh Dowdinga i bronieniu Albionu przed hordami żelaznych ptaków z czarnymi krzyżami... Z różnym efektem
-
- Caporal
- Posty: 57
- Rejestracja: piątek, 24 lipca 2020, 10:16
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Hej
Miło słyszeć ze skusiłem cie do tego tytułu . Może zapisuj stan gry na vassalu? Mi Luftwaffe rozwaliło siec radarów tak że byłem przez pół dnia "ślepy". Nie wiedział kto i w jakiej strefie atakuje. Już dziś wrzucę ta turę na YT.
Miło słyszeć ze skusiłem cie do tego tytułu . Może zapisuj stan gry na vassalu? Mi Luftwaffe rozwaliło siec radarów tak że byłem przez pół dnia "ślepy". Nie wiedział kto i w jakiej strefie atakuje. Już dziś wrzucę ta turę na YT.
-
- Sergent-Major
- Posty: 150
- Rejestracja: czwartek, 23 lipca 2020, 11:55
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 104 times
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Mimo niezbyt korzystnych warunków lokalowych - każdorazowe składanie mapy po skończonej grze - próbuję rozegrać chociaż kawałek kampanii. Pierwsze trzy dni obiecujące, na Anglię spadło niewiele bomb, straty RAFu do udźwignięcia, a Niemcom też udało się trochę napsuć krwi. Wszystko obróciło się w czwartym dniu, kiedy to kompletnie nie udawało mi się odgadywać "intencji" przeciwnika. Do tego późne i niedokładne wykrywanie nalotów i nieszczęście gotowe. Spore straty w punktach uzupełnień, ciężko uszkodzony kluczowy radar w Rye.. Straty w samolotach na porównywalnym poziomie u obu stron, ale wynik zdecydowanie się odwrócił, z +4 na -12 VP. Dobrze, że przed kolejnym dniem bitewnym będą trzy dni odpoczynku, a priorytet ataków na radary zmienił się na niski.
"Zapis stanu gry" dla tej planszówki okazuje się nie taki straszny - rozstawienie żetonów przecież w każdym dniu takie same, z wyjątkiem grup/dywizjonów które wylądowały w Heavy Loss. Parę zdjęć komórką, przekładki w stosach kart, aby oddzielić karty zużyte od świeżych - w miarę sprawnie to idzie. Rozegranie jednego dnia bitewnego z rozłożeniem/złożeniem gry zajmuje mi 1-1,5h. I to jest bardzo radosne 1-1,5h.
"Zapis stanu gry" dla tej planszówki okazuje się nie taki straszny - rozstawienie żetonów przecież w każdym dniu takie same, z wyjątkiem grup/dywizjonów które wylądowały w Heavy Loss. Parę zdjęć komórką, przekładki w stosach kart, aby oddzielić karty zużyte od świeżych - w miarę sprawnie to idzie. Rozegranie jednego dnia bitewnego z rozłożeniem/złożeniem gry zajmuje mi 1-1,5h. I to jest bardzo radosne 1-1,5h.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Idąc za Waszą sugestią, wydzieliłem posty dotyczące grania na ścianie i przeniosłem do wątku temu poświęconemu:
viewtopic.php?f=67&t=19624&start=15
viewtopic.php?f=67&t=19624&start=15
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Caporal-Fourrier
- Posty: 94
- Rejestracja: wtorek, 27 sierpnia 2019, 19:57
- Lokalizacja: Poznań okolice
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 4 times
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Polecam też przykładową rozgrywkę całej kampanii na kanale kolegi Zbajchu. Ja dzięki niemu pograłem i w RAF i Black orchestra.
- stary gracz
- Adjudant-Major
- Posty: 325
- Rejestracja: środa, 18 lutego 2015, 10:00
- Has thanked: 128 times
- Been thanked: 93 times
Re: RAF: Lion vs. Eagle (Decision Games)
Na BGG powinien być również flipbook w naszym języku, którego kiedyś zrobiłem.