Crown of Roses (GMT)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Crown of Roses (GMT)
Szykuje się alternatywa dla Richarda III z Columbia Games, ma się ukazać jeszcze w tym roku:
http://www.gmtgames.com/p-234-crown-of-roses.aspx
http://boardgamegeek.com/boardgame/36480/crown-of-roses
Jak wszystko na to wskazuje, gra będzie bardziej zaawansowana, zresztą w stosunku do Columbi nietrudno zrobić coś bardziej zaawansowanego. Natomiast moim zdaniem, paradoksalnie, wcześniejsze spopularyzowanie tematu przez Columbię może tej grze pomóc.
Recenzja gry na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
http://www.gmtgames.com/p-234-crown-of-roses.aspx
http://boardgamegeek.com/boardgame/36480/crown-of-roses
Jak wszystko na to wskazuje, gra będzie bardziej zaawansowana, zresztą w stosunku do Columbi nietrudno zrobić coś bardziej zaawansowanego. Natomiast moim zdaniem, paradoksalnie, wcześniejsze spopularyzowanie tematu przez Columbię może tej grze pomóc.
Recenzja gry na Portalu Strategie:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: Crown of Roses (GMT)
Z pewnością dla tych, którzy poszukują bardziej kompleksowego odwzorowania wojny dwóch róży będzie to lepsza opcja niż Richard III. Dla mnie jednak główną zaletą gier Columbi jest to, że mogę w nie zagrać z małżonką, właśnie ze wzlgędu na jak to ujął Raleen "niezaawansowane" zasady.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Crown of Roses (GMT)
Z tej tematyki był jeszcze kiedyś "Kingmaker", którego pamiętam, że jeszcze Wojpajek recenzował swego czasu na Portalu. Bardzo klimatyczny, dla grania z żoną pewnie byłby w sam raz . Ale chyba dziś ciężko dostępny.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- kalik
- Chasseur
- Posty: 19
- Rejestracja: środa, 11 października 2006, 14:32
- Lokalizacja: Outskirts of nowhere...
Re: Crown of Roses (GMT)
W sprawie Kingmakera - odsyłam na Boardgamegeek:
http://boardgamegeek.com/boardgame/987/kingmaker
Cała masa dodatków robionych przez zapaleńców+skany kart wydarzeń.
W sieci można wygrzebać wersję komputerową z 1993 albo 1994 r. (chodzi pod dosboxem).
http://boardgamegeek.com/boardgame/987/kingmaker
Cała masa dodatków robionych przez zapaleńców+skany kart wydarzeń.
W sieci można wygrzebać wersję komputerową z 1993 albo 1994 r. (chodzi pod dosboxem).
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Crown of Roses (GMT)
2 dni temu miałem okazję widzieć Crown of Roses u Silvera. Gra wygląda świetnie od strony wykonania i grafiki. Bloczki są ciut mniejsze niż na ogół w grach Columbii czy w Sekigaharze, ale nalepki bardzo estetyczne. Do tego piękna plansza i grafiki innych elementów, aż chce się grać . Pewnie niedługo będzie okazja wypróbować.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Crown of Roses (GMT)
Nie kupowałem gry Columbii traktującej o tych samych czasach i wiernie czekałem całe lata na wydanie tych Róż (długo testowali)
Bo nie dość, że bardziej skomplikowane, autorskie przepisy to dodatkowo gra na 4 graczy i z licznymi kartami a to nietypowo jak na gry bloczkowe.
Oczywiście zagram ale dopiero jak przetłumaczę sobie instrukcję lub ktoś pierwszy to zrobi.
Myślałem, że plansza do gry będzie grubsza (w stylu najnowszej Twilight Struggle) bo pudło nawet solidniejsze od wspomnianej gry ale jest tylko na grubszej tekturze; jak dla mnie te elementy nie są ważne tylko drugorzędne bo najważniejsza jest sama rozgrywka.
Bo nie dość, że bardziej skomplikowane, autorskie przepisy to dodatkowo gra na 4 graczy i z licznymi kartami a to nietypowo jak na gry bloczkowe.
Oczywiście zagram ale dopiero jak przetłumaczę sobie instrukcję lub ktoś pierwszy to zrobi.
Myślałem, że plansza do gry będzie grubsza (w stylu najnowszej Twilight Struggle) bo pudło nawet solidniejsze od wspomnianej gry ale jest tylko na grubszej tekturze; jak dla mnie te elementy nie są ważne tylko drugorzędne bo najważniejsza jest sama rozgrywka.
Re: Crown of Roses (GMT)
Mi niestety nic nie wiadomo, próbowałem kiedyś się wziąć za system średniowieczny, ale były to bardzo ogólne przymiarki. Pamiętam, że denerwował mnie zawsze brak regularnych oddziałów, regularnych szyków, ogólnie organizacja wojsk i bitew, a raczej jej brak. Do tego świadomość, że bitew wtedy unikano i dochodziło do nich z braku innego rozwiązania. A na wstępie na tapetę szedł zawsze Grunwald albo jakaś bitwa z wojny stuletniej i myślałem jak by ją oddać w grze, a najczęściej o obu naraz, tak żeby zasady były bardziej ogólne - i tu pojawiał się kolejny problem, bo wiadomo, że wtedy wojskowość się mocno zmieniała i niby bitwy bliskie czasowo, a mogły być zupełnie różne.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Crown of Roses (GMT)
Miałem kiedyś tak samo jak Ty. Jeśli chodzi o świadomość, że bitew unikano, jeśli już robisz jakąś konkretną bitwę, to musisz przyjąć całą otoczkę z nią związaną, dot. tego jak się zawiązała, jako pewną stałą, i wtedy ten problem znika. Jest natomiast oczywiście przy większej stali (operacyjnej, strategicznej - to dla średniowiecza niezbyt prawidłowe określenia, ale wiadomo o co mi chodzi). Natomiast z Grunwaldem, a zwłaszcza z bitwami wojny stuletniej wydaje mi się, że jest taki problem, że one są trochę nietypowe, jeśli chcieć uogólniać wnioski z nich płynące na sąsiednie podokresy tej epoki. Trochę zeszliśmy z tematu, ale ciekawy wątek poruszyłeś.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Crown of Roses (GMT)
Ktoś miał już okazję pograć w "Crown of Roses"? U nas gra rozłożona czeka już u Silvera na to by do niej zasiąść, ale jakoś ostatnio "Waterloo 1815" zdominowało rozgrywki .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Général de Brigade
- Posty: 2075
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 196 times
Re: Crown of Roses (GMT)
Mam egzemplarz, ale nie grałem.
Niecierpliwie czekam na relację z waszej rozgrywki.
Niecierpliwie czekam na relację z waszej rozgrywki.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2075
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 196 times
Re: Crown of Roses (GMT)
Chciałem zapytać o jakąś lekturę w temacie (mam nadzieję, że nie to nie nadużycie).
Szczególnie chodzi mi o wartość takiego dziełka: "Lancasterowie i Yorkowie. Wojna Dwóch Róż" autorstwa Alison Weir, na które natknąłem się ostatnio w Empiku (wydawnictwo Astra).
Szczególnie chodzi mi o wartość takiego dziełka: "Lancasterowie i Yorkowie. Wojna Dwóch Róż" autorstwa Alison Weir, na które natknąłem się ostatnio w Empiku (wydawnictwo Astra).
- duc de Fort
- Capitaine
- Posty: 843
- Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2012, 18:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Crown of Roses (GMT)
To dopiero u nas się ukazało i żadnej recenzji jeszcze nie widziałem.
Sprawia pozytywne wrażenie, a szczerze mówiąc po polsku to za bardzo nie ma alternatywy.
Na amazonie opinie raczej pozytywne.
Sprawia pozytywne wrażenie, a szczerze mówiąc po polsku to za bardzo nie ma alternatywy.
Na amazonie opinie raczej pozytywne.
FortGier.pl - najlepszy sklep z wojennymi grami planszowymi
Re: Crown of Roses (GMT)
W dużej mierze jest i to znakomita - zdecydowanie polecam przed graniem w Crown of Roses i Kingmakera :FortGier.pl pisze: Sprawia pozytywne wrażenie, a szczerze mówiąc po polsku to za bardzo nie ma alternatywy.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/78598/ryszard-iii
"Ryszard III"
Paul Murray Kendall
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- duc de Fort
- Capitaine
- Posty: 843
- Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2012, 18:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: Crown of Roses (GMT)
Fakt, zapomniałem. Stoi za mną na półce
Chociaż Kendall koncentruje się na osobie Ryszarda III i ostatnim okresie wojny.
Natomiast, z tego co się zorientowałem, "Lancasterowie i Yorkowie..." w większości tekst dotyczy lat 50-tych i 60-tych. Czyli być może pozycje te się uzupełniają.
Chociaż Kendall koncentruje się na osobie Ryszarda III i ostatnim okresie wojny.
Natomiast, z tego co się zorientowałem, "Lancasterowie i Yorkowie..." w większości tekst dotyczy lat 50-tych i 60-tych. Czyli być może pozycje te się uzupełniają.
FortGier.pl - najlepszy sklep z wojennymi grami planszowymi
Re: Crown of Roses (GMT)
Tak, uzupełniają się .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu