Fief (Academy Games)
Re: Fief (Academy Games)
Graliśmy w zeszły piątek, ekipa 4 osoby - dla wszystkich była to pierwsza rozgrywka.
Na początku pojawił się pierwszy sojusz małżeński (Nosek i Alek), ale przez śmierć jednej postaci rozpadł się. Zmieniła się również sytuacja na planszy i za żonę wziąłem "wesołą wdówkę" Alka, na co w odpowiedzi Nosek i Krypton też zawarli sojusz. Niestety dostałem solidne wklepy, Nosek miał papieża i królową, Krypton króla. Ja dogorywałem z jedną babeczką i 2 knechtami, Alek jakoś jeszcze dawał radę. Grę niespodziewanie zakończył Krypton zabijając królową, dzięki czemu wybił się z sojuszu i został z 3 VP, wygrywając samodzielnie.
Wrażenia bardzo pozytywne, ale też doszliśmy do wniosku, że gra w 4 osoby mija się z celem. Następna rozgrywka będzie już w pełnym składzie.
Na początku pojawił się pierwszy sojusz małżeński (Nosek i Alek), ale przez śmierć jednej postaci rozpadł się. Zmieniła się również sytuacja na planszy i za żonę wziąłem "wesołą wdówkę" Alka, na co w odpowiedzi Nosek i Krypton też zawarli sojusz. Niestety dostałem solidne wklepy, Nosek miał papieża i królową, Krypton króla. Ja dogorywałem z jedną babeczką i 2 knechtami, Alek jakoś jeszcze dawał radę. Grę niespodziewanie zakończył Krypton zabijając królową, dzięki czemu wybił się z sojuszu i został z 3 VP, wygrywając samodzielnie.
Wrażenia bardzo pozytywne, ale też doszliśmy do wniosku, że gra w 4 osoby mija się z celem. Następna rozgrywka będzie już w pełnym składzie.
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: Fief (Academy Games)
Czytając opisy Fiefa odniosłem wrażenie, że ma dużo wspólnego z Republic of Rome.
Mógłby ktoś to zweryfikowac? Jak się ma Fief do RoR?
Mógłby ktoś to zweryfikowac? Jak się ma Fief do RoR?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Fief (Academy Games)
RAJ - Inna mechanika gry.
Fief gra o zabawnej tematyce, bez zacięcia, do towarzyskiej zabawy.
RoR to cięższy kaliber. Więcej można zaplanować i przewidzieć. Sojusze też mają głębszy wymiar.
Fief gra o zabawnej tematyce, bez zacięcia, do towarzyskiej zabawy.
RoR to cięższy kaliber. Więcej można zaplanować i przewidzieć. Sojusze też mają głębszy wymiar.
Berger
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Fief (Academy Games)
Zagrałem ze znajomymi w tą grę w mieszanym płciowo towarzystwie i rozgrywka o dziwo obyła się bez bitew ale nie ze względu na mieszane płciowo towarzystwo.
Ja jako głowę rodu wylosowałem chyba najbardziej szpetną kobietę. Przez długi czas starałem się ją wydać za mąż ale nikt się na nią nie połaszczył.
W końcu po urodzeniu kolejnej dziewoi udało mi się zawrzeć układ z koleżanką by w zamian za mianowanie moją kartą jej biskupa kardynałem spowodować wybór kolejnego jej mężczyzny na króla a finalnie pożenić go z młoda kobietą z mego rodu.
Miałem więc królowa i dodatkowe dochody więc bardzo szybko nasze rody pozyskały kolejne lenna i wygraliśmy grę.
Przeciwnikom a właściwie 1 z nich nie szczęściło się z mego powodu bo powodowany chęcią zysku 2 razy zwiększał pobór podatków i 2 razy z mojej ręki wyskakiwała karta buntu i to skutecznego – ukamienowany został nawet 1 biskup.
Instrukcja nieco rozwlekła ale po sporządzeniu własnej wersji gra jest czytelna i powinno się w nią następnym razem jeszcze szybciej zagrać.
Ja jako głowę rodu wylosowałem chyba najbardziej szpetną kobietę. Przez długi czas starałem się ją wydać za mąż ale nikt się na nią nie połaszczył.
W końcu po urodzeniu kolejnej dziewoi udało mi się zawrzeć układ z koleżanką by w zamian za mianowanie moją kartą jej biskupa kardynałem spowodować wybór kolejnego jej mężczyzny na króla a finalnie pożenić go z młoda kobietą z mego rodu.
Miałem więc królowa i dodatkowe dochody więc bardzo szybko nasze rody pozyskały kolejne lenna i wygraliśmy grę.
Przeciwnikom a właściwie 1 z nich nie szczęściło się z mego powodu bo powodowany chęcią zysku 2 razy zwiększał pobór podatków i 2 razy z mojej ręki wyskakiwała karta buntu i to skutecznego – ukamienowany został nawet 1 biskup.
Instrukcja nieco rozwlekła ale po sporządzeniu własnej wersji gra jest czytelna i powinno się w nią następnym razem jeszcze szybciej zagrać.
Re: Fief (Academy Games)
Zagrałem i jestem pozytywnie zaskoczony. Nie skupiałem się za bardzo na realiach historycznych bo akurat nie o to w tej grze chodzi - ale odebrałem ją bardzo przyjemnie. Niestety graliśmy w 4 osoby i widać było że jest to niepełny skład, mapa jest zbyt duża.
Mam jednak kilkawątpliwości - ile młynów mogę kupić w fazie zakupów? Tyle na Ile mi wystarczy kasy z założeniem max 2 na wieś?
15 dostępnych młynów dla wszystkich na całą grę to bardzo mało.
Mam jednak kilkawątpliwości - ile młynów mogę kupić w fazie zakupów? Tyle na Ile mi wystarczy kasy z założeniem max 2 na wieś?
15 dostępnych młynów dla wszystkich na całą grę to bardzo mało.
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
Re: Fief (Academy Games)
Tak, możesz kupić na ile cię stać, ale max 2 mogą stać w jednej lokacji.Indar pisze:Mam jednak kilkawątpliwości - ile młynów mogę kupić w fazie zakupów? Tyle na Ile mi wystarczy kasy z założeniem max 2 na wieś?
15 dostępnych młynów dla wszystkich na całą grę to bardzo mało.
Dlatego też istotne jest, by na początku inwestować w młyny - póki są A potem same lokacje z młynami mają znaczenie strategiczne.
-
- Carabinier
- Posty: 25
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2017, 09:14
- Lokalizacja: Gniezno
Re: Fief (Academy Games)
Gra jest dobra. Graliśmy na 4 osoby tylko po to, by ją "wybadać". Następnie na 5 i 6 osób. Obie wersje się sprawdzają. Na 5 osób często jest tak, że 2 ścierające się frakcje zabiegają o "głos" lub popracie gracza bez sojuszu, co może on wykorzystać na własną korzyść. Choć zwycięstwa w pojedynkę w tej opcji nie widzę.