Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (GMT)
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Jeśli masz na myśli to co obserwujemy obecnie na Wschodzie to akurat bardziej pasuje do rdzennego COIN .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Wilk
- Alférez de Navío
- Posty: 541
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 23:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Nie, miałem na myśli rozpad po śmierci Włodzimierza Monomacha, a właściwie jego syna, Mścisława I. Skoro seria dryfuje w jakieś dziwne rejony i nagle każdy konflikt jest typu COIN, to właściwie czemu nie?
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5299
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 255 times
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Albo lata 1030-1040 w Polszcze. Miezko II, Bolko Zapomniany, Kazimierz Mnich, Rusowie, Pomorzanie, Mazowszanie, Cesarscy, Czesi Brzetysława. Frakcji dużo do wyboru.Wilk pisze:O matko, co następne - rozpad Rusi Kijowskiej?
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Nie znam.Miezko II
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5299
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 255 times
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Mieszko II oczywiście.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
-
- Censor
- Posty: 6571
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 170 times
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Toż jest napisane:leliwa pisze:Brytowie, Anglowie i Sasi, Rzymianie. Albo ewentualnie mogą być rozbójnicy z Irlandii.Palladinus pisze:Z komentarzy wyłowiłem the game is about the fall of Roman Britain, not its creation.
I czy ja dobrze widzę, że są trzy frakcje? Czarny kolor to chyba jakieś neutralne jednostki, bo nigdzie nie ma ich na planszy.
marc gouyonrety pisze:The factions are the Romanized tribes' aristocracy (Civitates, blue), the Roman army (turning gradually into warlords (Dux, red), the Germanic barbarians (Saxons, black) and the Irish and Pict barbarians (Scotti, green). So actually, this will be the first COIN series game without counter-insurgency proper, but instead counter-raiders warfare, rebellions galore, legendary figures and dramatic betrayals....
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5299
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 255 times
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Czyli tak naprawdę trafiłem wszystko bez czytania, biorąc ucywilizowanych Brytów jako Civitates, a rozbójników z Irlandii jako Scotti (tak ich nazywali bo ich ulubione zajęcie to kradzież bydła). No i z nimi Piktowie jako najbliżsi duchem i obyczajami.Darth Stalin pisze:Toż jest napisane:leliwa pisze:Brytowie, Anglowie i Sasi, Rzymianie. Albo ewentualnie mogą być rozbójnicy z Irlandii.Palladinus pisze:Z komentarzy wyłowiłem the game is about the fall of Roman Britain, not its creation.
I czy ja dobrze widzę, że są trzy frakcje? Czarny kolor to chyba jakieś neutralne jednostki, bo nigdzie nie ma ich na planszy.marc gouyonrety pisze:The factions are the Romanized tribes' aristocracy (Civitates, blue), the Roman army (turning gradually into warlords (Dux, red), the Germanic barbarians (Saxons, black) and the Irish and Pict barbarians (Scotti, green). So actually, this will be the first COIN series game without counter-insurgency proper, but instead counter-raiders warfare, rebellions galore, legendary figures and dramatic betrayals....
http://www.insidegmt.com/?p=999
Panowie Ruhnke tłumaczą o ponadczasowym wymiarze swego systemu COIN i jak się ma do niego powstanie galijskie.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Inwazja Cezara na Galię tym razem nie poszła po jego myśli. Mimo olbrzymiego potencjału legionom rzymskim nie wystarczyło zasobów i determinacji, by pobić dzielnych Celtów. Od samego tez początku nie udało mu się uzyskać odpowiedniego poparcia w senacie i nie otrzymywał zbyt wielu posiłków. Początkowo belgijskie plemiona pod wodzą Ambioryksa były o krok o zwycięstwa, ale król Wercyngetoryks musiał interweniować, by zdobyć poparcie do walki z rzymskim najeźdźcą. Poparcie dla jego sprawy cały czas było na wysokim poziomie i galijski plemiona jedne po drugim dołączały do konfederacji. Cezar przez większość czasy prowadził ostrożne działania na południu zbierając siły. Ostatecznie uderzył zachód na ziemie Arwernów i na północ ku Belgii. O ile na zachodzie zyskał znaczącą przewagę, to na północy dzielny król Wercyngetoryks dał odpór jego armii. Eduowie niemal cały czas pozostawali bierni, wyczekując odpowiedniego momentu na rozszerzenie swoich wpływów, ale jak się ostatecznie okazało, ten moment nigdy nie nadszedł.
Ostatecznie zwyciężyli Arwernowie, którzy najlepiej wypełnili swoje główne założenia, czyli wybicie jak największej liczby rzymskich legionistów i zyskanie szerokiego poparcie w całej Galii. Belgowie po początkowej szybkiej ekspansji, nie powrócili już do wcześniejszej siły, trzymani w szachu przez Wercyngetoryksa i mocno ufortyfikowanych Edunów. Ci natomiast cały czas wierząc w dobre zamiary Cezara względem nich, ostatecznie zostali przez niego zdradzeni i rozbici. Cezarowi mogło pójść dużo lepiej, gdyby zdecydował się na bardziej zdecydowane działania, choć możliwe, że nie starczyłoby mu zasobów w początkowych momentach kampanii.
Była to testowa rozgrywka w przygotowywany przez GMT Games kolejny tytuł z serii COIN - Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (aka Gallic War), a w Wercyngetoryksa wcieliłem się ja, a pozostali gracze, to międzynarodowi playtesterzy.
W czasie rozgrywki pojedyncze zasady zmieniały się wielokrotnie i również niektóre karty były modyfikowane.
Ostateczna sytuacja na planszy
Ostatecznie zwyciężyli Arwernowie, którzy najlepiej wypełnili swoje główne założenia, czyli wybicie jak największej liczby rzymskich legionistów i zyskanie szerokiego poparcie w całej Galii. Belgowie po początkowej szybkiej ekspansji, nie powrócili już do wcześniejszej siły, trzymani w szachu przez Wercyngetoryksa i mocno ufortyfikowanych Edunów. Ci natomiast cały czas wierząc w dobre zamiary Cezara względem nich, ostatecznie zostali przez niego zdradzeni i rozbici. Cezarowi mogło pójść dużo lepiej, gdyby zdecydował się na bardziej zdecydowane działania, choć możliwe, że nie starczyłoby mu zasobów w początkowych momentach kampanii.
Była to testowa rozgrywka w przygotowywany przez GMT Games kolejny tytuł z serii COIN - Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (aka Gallic War), a w Wercyngetoryksa wcieliłem się ja, a pozostali gracze, to międzynarodowi playtesterzy.
W czasie rozgrywki pojedyncze zasady zmieniały się wielokrotnie i również niektóre karty były modyfikowane.
Ostateczna sytuacja na planszy
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Ciekawa dyskusja o okładce do gry:
https://www.boardgamegeek.com/image/296 ... ent6265060
https://www.boardgamegeek.com/image/296 ... ent6265060
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Gallic War - seria COIN (GMT Games)
Pojawił się już publicznie moduł vassala
http://www.vassalengine.org/wiki/Module ... nst_Caesar
a przy okazji można by zmienić tytuł wątku skoro jest już znana oficjalna nazwa.
http://www.vassalengine.org/wiki/Module ... nst_Caesar
a przy okazji można by zmienić tytuł wątku skoro jest już znana oficjalna nazwa.
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (GMT Games
Wczoraj zagraliśmy z botem i to był mój pierwszy COIN w nieczteroosobowym składzie i muszę powiedzieć, że bot okazał się całkiem wymagającym przeciwnikiem. Oczywiście nie ma co od algorytmu oczekiwać błyskotliwych posunięć, ale skutecznie utrudniał życie swoim wrogom. Eventy graliśmy trochę intuicyjnie, ale wyszło nie najgorzej.
W skrócie cytując siebie:
"Ja wyprowadziłem w pole rzymskie legiony, Tomasz nawoływał galijskie plemiona do wstąpienia do koalicji Wercyngetoryksa, a Mariusz w belgijskich puszczach gromadził hordy wojowników Ambioryksa.
Początkowo po kilku starciach rzymskie centurie musiały wycofać się z rodzimych ziem Eburonów. Arwernowie stopniowo zyskiwali wpływy w całej Galii, ale Edunowie nie dawali za wygraną. Po nieudanej kampanii na północy Cezar zmienił swoje plany, przegrupował na zimę wojska i rozbił Arwernów pod Gergowią dzięki wyróżniającej się postawie legionu dziesiątego. Rzutem na taśmę wkroczyła dzielna numidiańska kawaleria i przeważyła szalę zwycięstwa, wypierając Belgów z wartościowego regionu, dokonując szaleńczego galopu przez całą galijską krainę.
Mimo że nie było to zbyt spektakularne, ale Rzymianie historycznie przejęli wpływy Galii. Były to już najwyższy czas, gdyż optymaci na czele z Pompejuszem knuli spisek w Italii…."
W skrócie cytując siebie:
"Ja wyprowadziłem w pole rzymskie legiony, Tomasz nawoływał galijskie plemiona do wstąpienia do koalicji Wercyngetoryksa, a Mariusz w belgijskich puszczach gromadził hordy wojowników Ambioryksa.
Początkowo po kilku starciach rzymskie centurie musiały wycofać się z rodzimych ziem Eburonów. Arwernowie stopniowo zyskiwali wpływy w całej Galii, ale Edunowie nie dawali za wygraną. Po nieudanej kampanii na północy Cezar zmienił swoje plany, przegrupował na zimę wojska i rozbił Arwernów pod Gergowią dzięki wyróżniającej się postawie legionu dziesiątego. Rzutem na taśmę wkroczyła dzielna numidiańska kawaleria i przeważyła szalę zwycięstwa, wypierając Belgów z wartościowego regionu, dokonując szaleńczego galopu przez całą galijską krainę.
Mimo że nie było to zbyt spektakularne, ale Rzymianie historycznie przejęli wpływy Galii. Były to już najwyższy czas, gdyż optymaci na czele z Pompejuszem knuli spisek w Italii…."
- Wally
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
- Lokalizacja: Kraków/Szczucin
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 13 times
Re: Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (GMT Games
W ostatnią sobotę rozegraliśmy ok. 1,5 partii w pełnym składzie i grało się całkiem przyjemnie. To moje pierwsze spotkanie z COINem (czy też jego nędzną namiastką wnioskując z wątku) i nie potwierdziły się moje obawy o chaotyczność rozgrywki, mimo że sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie to jednak można zaplanować i realizować jakąś taktykę. Po przeczytaniu zasad wydawało się że tworzą się dwie pary walczące ze sobą ale na szczęście dla gry to raczej tylko stan początkowy, druga gra zakończyła się desantem Aedui na Belgię z Anglii, Rzymian na Awernów a Germanów na Bretanię... Chce się grać, gra pokazała spore możliwości i dynamikę - nie ma aż tak nużących okresów oczekiwania na turę jak w innych wieloosobówkach. Mam też wrażenie że nie wykorzystaliśmy pełni jej potencjału, np. niewiele było rabunków, gwałtów i palenia wiosek, zapewne to kwestia braku doświadczenia grających
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (GMT Games
Słaba gra, ale trzeba pograć więcej, żeby to zobaczyć
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Wally
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
- Lokalizacja: Kraków/Szczucin
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 13 times
Re: Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (GMT Games
Ale co się do tego czasu nacieszę grą tego mi nikt nie odbierze
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
-
- Colonel en second
- Posty: 1443
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 45 times
Re: Falling Sky: The Gallic Revolt Against Caesar (GMT Games
Z przyjemnością potowarzyszę nadal Wally'emu w drodze ku ostatecznemu rozczarowaniu