Three Kingdoms Redux
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Three Kingdoms Redux
Ciekawa gra o wojnie Trzech Królestw.
Nie jest to czysto wojenna gra, ale stara się trzymać historii.
Pytanie czy będzie dostępna w Polsce?
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... doms-redux
https://ciekawegry.wordpress.com/2014/1 ... omponenty/
Nie jest to czysto wojenna gra, ale stara się trzymać historii.
Pytanie czy będzie dostępna w Polsce?
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... doms-redux
https://ciekawegry.wordpress.com/2014/1 ... omponenty/
Berger
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Three Kingdoms Redux
Wątpię, by się pojawiła w jakiejś szerszej dystrybucji. Z tego co wiem, to nagład nie jest za duży, a i transport z Singapuru nie należy pewnie do najtańszych.
Co do samej gry, to to jest generalnie zwykły worker-placement, z grami wojennymi nie ma praktycznie nic wspólnego. Jest rzeczywiście mocno osadzony w historii, ale raczej komponentami, jak karty indywidualnych generałów czy terminologią i oprawą graficzną. Natomiast mechanicznie mimo że jest pole bitwy to jest licytacja na parametry różnych dowódców.
Zapraszam na partyjkę w okolice Poznania
Co do samej gry, to to jest generalnie zwykły worker-placement, z grami wojennymi nie ma praktycznie nic wspólnego. Jest rzeczywiście mocno osadzony w historii, ale raczej komponentami, jak karty indywidualnych generałów czy terminologią i oprawą graficzną. Natomiast mechanicznie mimo że jest pole bitwy to jest licytacja na parametry różnych dowódców.
Zapraszam na partyjkę w okolice Poznania
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Re: Three Kingdoms Redux
No to szkoda, że nie wojenna. A już się zainteresowałem. Z chińskich tematów chyba interesująco wygląda to:
http://boardgamegeek.com/boardgame/7353 ... l-war-1930
Pytanie tylko czy jest po angielsku...
http://boardgamegeek.com/boardgame/7353 ... l-war-1930
Pytanie tylko czy jest po angielsku...
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Three Kingdoms Redux
Leo - Ale dla mnie to odkrycie co powiedział Palladinus.
Nie, że on to powiedział, tylko, że nigdy na ten problem nie wpadłem.
Czyli gry bloczkowe, CDG są wojenne, a worker placement nie są?
Dlaczego?
Ciekawy temat do dyskusji.
Wojna to nie tylko same działania militarne (ale i one w 3 Królestwach są). To przygotowanie do wojny, podtrzymywanie zapału ludności, zaopatrywanie, planowanie, realizacja itp.
Nie, że on to powiedział, tylko, że nigdy na ten problem nie wpadłem.
Czyli gry bloczkowe, CDG są wojenne, a worker placement nie są?
Dlaczego?
Ciekawy temat do dyskusji.
Wojna to nie tylko same działania militarne (ale i one w 3 Królestwach są). To przygotowanie do wojny, podtrzymywanie zapału ludności, zaopatrywanie, planowanie, realizacja itp.
Berger
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Three Kingdoms Redux
Worker-placement to wysoki stopień abstrakcji. Mamy kilkanaście możliwych akcji do wyboru, a mechanizm ich wyboru jest prawie dokładnie taki sam.
Brak tu tej symulacyjności, która charakteryzuje gry wojenne. Myślę, że trzeba by za bardzo się starać, by zmienić temat tej gry na produkcję i handel obrazami czy innymi produktami artystycznymi.
TKR to może być najwyżej gra o wojnie.
Brak tu tej symulacyjności, która charakteryzuje gry wojenne. Myślę, że trzeba by za bardzo się starać, by zmienić temat tej gry na produkcję i handel obrazami czy innymi produktami artystycznymi.
TKR to może być najwyżej gra o wojnie.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Three Kingdoms Redux
Palladinus - CDG to także wysoki stopień abstrakcji, ale się do niego przyzwyczailiśmy.
Karty to nie tylko wydarzenia. To także punkty zasobów, dzięki którym możemy coś zrobić. Ale dlaczego akurat w tym momencie tyle punktów?
Dlaczego akurat to wydarzenie teraz, a nie kiedy indziej? Pół biedy jak jest jakiś algorytm zdarzeń, jakieś związki przyczynowo-skutkowe.
Tak sobie głośno myślę.
Wydaje się, że z worker-placement jest problem taki jak z jakąkolwiek grą o Waterloo i grą Wallace'a o Waterloo.
Każda z gier o Waterloo zawiera oddziały wojska nazwane lub ponumerowane. Są to jakoby konkretne bataliony, brygady czy dywizje.
U Wallace'a żetony to określenie miejsca zajętego przez daną armię o danym typie oddziałów (typie możliwości - piechota, kawaleria, artyleria).
Są nienazwane i nieponumerowane. I dlatego wielu nie uważa tego Waterloo za grę wojenną (no jeszcze przez różowe klocki dowódców).
Teraz Trzy Królestwa.
Mamy do dyspozycji pokazane abstrakcyjnie państwo i jego zasoby. Rozwijamy je, formujemy wojsko, wysyłamy na misje generałów-dygnitarzy.
Czasami dochodzi do bitew.
Co tu nie jest wojennego?
To wzorcowa gra, przedstawiona nieszablonowo, o zarządzaniu państwem w czasie wojny.
Tak rzucam swoje myśli by zasiać wiatr.
Karty to nie tylko wydarzenia. To także punkty zasobów, dzięki którym możemy coś zrobić. Ale dlaczego akurat w tym momencie tyle punktów?
Dlaczego akurat to wydarzenie teraz, a nie kiedy indziej? Pół biedy jak jest jakiś algorytm zdarzeń, jakieś związki przyczynowo-skutkowe.
Tak sobie głośno myślę.
Wydaje się, że z worker-placement jest problem taki jak z jakąkolwiek grą o Waterloo i grą Wallace'a o Waterloo.
Każda z gier o Waterloo zawiera oddziały wojska nazwane lub ponumerowane. Są to jakoby konkretne bataliony, brygady czy dywizje.
U Wallace'a żetony to określenie miejsca zajętego przez daną armię o danym typie oddziałów (typie możliwości - piechota, kawaleria, artyleria).
Są nienazwane i nieponumerowane. I dlatego wielu nie uważa tego Waterloo za grę wojenną (no jeszcze przez różowe klocki dowódców).
Teraz Trzy Królestwa.
Mamy do dyspozycji pokazane abstrakcyjnie państwo i jego zasoby. Rozwijamy je, formujemy wojsko, wysyłamy na misje generałów-dygnitarzy.
Czasami dochodzi do bitew.
Co tu nie jest wojennego?
To wzorcowa gra, przedstawiona nieszablonowo, o zarządzaniu państwem w czasie wojny.
Tak rzucam swoje myśli by zasiać wiatr.
Berger
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Three Kingdoms Redux
Właśnie też myślałem o CDG i wydawaniu zasobów jak workerów.
Ale różnic jest więcej niż to wygląda. Po pierwsze ta licytacja generałami pozbawiona jest jakiegokolwiek klimatu. Wiadomo, że każdy musi produkować broń i obsiewać pola, ale czy naprawdę wysłałbym po dwóch generałów do wykonywania tych akcji, jeśli załóżmy mam ich w sumie tylko 4? Poza tym liczy się tylko jeden parametr dla 6 różnych akcji - tak samo dobry jest generał w szkoleniu wojska jak i w zdobywaniu wpływu u cesarza? Dalej, jak to w klasycznym worker placemencie jeden gracz odbiera możliwość wykonania konkretnej akcji innym graczom. Jedna kuźnia jest w całym królestwie albo jeden targ? Bez sensu. W CDG każdy wydaje punkty na wszelkie możliwe dostępne akcje (dla wizualizacji wybierzmy Twilight Struggle). No i ostatecznie w grach wojennych wojna jest jednak przewodnim tematem, w Trzech Królestwach tylko jedną z 14 akcji. Punkty dostaje się za wpływy u cesarza, współpracę z ościennymi plemionami, różne karty rozwoju, rozwiniętą gospodarkę i również wygrane bitwy.
Jak mówiłem w podcaście nie znam definicji gry wojennej, bo chyba nie ma jednej jedynej, ale chyba mimo wszystko Królestwa się nie łapią do tej kategorii. Zagram w weekend to jeszcze zweryfikuję swoje poglądy.
Ale różnic jest więcej niż to wygląda. Po pierwsze ta licytacja generałami pozbawiona jest jakiegokolwiek klimatu. Wiadomo, że każdy musi produkować broń i obsiewać pola, ale czy naprawdę wysłałbym po dwóch generałów do wykonywania tych akcji, jeśli załóżmy mam ich w sumie tylko 4? Poza tym liczy się tylko jeden parametr dla 6 różnych akcji - tak samo dobry jest generał w szkoleniu wojska jak i w zdobywaniu wpływu u cesarza? Dalej, jak to w klasycznym worker placemencie jeden gracz odbiera możliwość wykonania konkretnej akcji innym graczom. Jedna kuźnia jest w całym królestwie albo jeden targ? Bez sensu. W CDG każdy wydaje punkty na wszelkie możliwe dostępne akcje (dla wizualizacji wybierzmy Twilight Struggle). No i ostatecznie w grach wojennych wojna jest jednak przewodnim tematem, w Trzech Królestwach tylko jedną z 14 akcji. Punkty dostaje się za wpływy u cesarza, współpracę z ościennymi plemionami, różne karty rozwoju, rozwiniętą gospodarkę i również wygrane bitwy.
Jak mówiłem w podcaście nie znam definicji gry wojennej, bo chyba nie ma jednej jedynej, ale chyba mimo wszystko Królestwa się nie łapią do tej kategorii. Zagram w weekend to jeszcze zweryfikuję swoje poglądy.
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Three Kingdoms Redux
Palladinus - ale fajnie się rozciąga komórki w mózgu. Bo ja przedtem nie zastanawiałem się nad takimi szczegółami.
Masz tę grę?
Ja o starożytnych Chinach łykałbym wszystko. I oni sporo produkują. Ale jakieś takie znaczki dają, że ni cholery nie ogarniam.
Masz tę grę?
Ja o starożytnych Chinach łykałbym wszystko. I oni sporo produkują. Ale jakieś takie znaczki dają, że ni cholery nie ogarniam.
Berger
- Palladinus
- Adjudant-Major
- Posty: 281
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Three Kingdoms Redux
Jasne, że mamNeoberger pisze:Palladinus - ale fajnie się rozciąga komórki w mózgu. Bo ja przedtem nie zastanawiałem się nad takimi szczegółami.
Masz tę grę?
Ja o starożytnych Chinach łykałbym wszystko. I oni sporo produkują. Ale jakieś takie znaczki dają, że ni cholery nie ogarniam.
Na weekend jadę z nią do Brzegu na granie
Re: Three Kingdoms Redux
Przesylka gdzies z 135 zl. Jakby tak zamowic 6 kopii to z 20 zl.
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Three Kingdoms Redux
adi2 - to ile za grę by trzeba wyłożyć plus przesyłka?
Bo za 300 zł można grę kupić w Polsce.
Jak dla mnie za drogo.
Bo za 300 zł można grę kupić w Polsce.
Jak dla mnie za drogo.
Berger
Re: Three Kingdoms Redux
No sie nie oplaca chyba, ze gra genialna.
Chętnie zagram online (Vassal itp.). Moje filmiki z gier PC kampanii mp(Europa Universalis 2):
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
http://youtu.be/mkga5VM5aY0
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Three Kingdoms Redux
OTT - z przerażeniem obserwuję, że pensje stoją, a ceny jakby lekko zaczynają się usadzać d... w okolicach 300 zł.
Oczywiście ceny gier, które oferują coś więcej niż cienką planszę, ze 200 żetonów i kostkę.
Omawiana gra jest warta spróbowania, ale nie za tyle. Macie rację. Niestety egzotyczny wydawca z Singapuru plus sprowadzanie pojedynczych egzemplarzy przez europejskich dystrybutorów (tak sobie tylko domniemuję) czyni taką cenę. Gra jest ładna i ma fajne podejście do słynnego konfliktu. Chciałem tez zobaczyć jak Oni podchodzą do swojej historii. Grę opłaca się kupić na 3 osoby, wtedy wychodzi po 100 zł, ale wiadomo jak jest ze spółkami.
Oczywiście ceny gier, które oferują coś więcej niż cienką planszę, ze 200 żetonów i kostkę.
Omawiana gra jest warta spróbowania, ale nie za tyle. Macie rację. Niestety egzotyczny wydawca z Singapuru plus sprowadzanie pojedynczych egzemplarzy przez europejskich dystrybutorów (tak sobie tylko domniemuję) czyni taką cenę. Gra jest ładna i ma fajne podejście do słynnego konfliktu. Chciałem tez zobaczyć jak Oni podchodzą do swojej historii. Grę opłaca się kupić na 3 osoby, wtedy wychodzi po 100 zł, ale wiadomo jak jest ze spółkami.
Berger
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Three Kingdoms Redux
Jest jeden egzemplarz w Rebel.
Ale cena jest niesamowita.
http://www.rebel.pl/product.php/1,303/9 ... Redux.html
Ale cena jest niesamowita.
http://www.rebel.pl/product.php/1,303/9 ... Redux.html
Berger