Hannibal Barkas & Hannibal: Rome vs Carthage

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące starożytności i średniowiecza.
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Wczoraj toto widziałem i rozegrałem z Lordem 2 etapy. Słodka gierka, ale mam zarzuty - wszystko jest za małe i za mało czytelne, nieco pstrokate. Musiałem się pochylać nad mapą by wyraźnie widzieć napisy, podział prowincji w Italii nieczytelny, zlewają się te kolory. Grafika jest za dobra na ten format :) mapa i żetony powinny być po prostu większe.

Ale zasady - miód. Mam nadzieję że niedługo zagramy całą grę.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

ano tak
podzielam uwage o prowincjach
grajac Rzymem
wolalem sprawdzac w instrukcji niz szukac ich na mapie
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

AWu pisze:ano tak
podzielam uwage o prowincjach
grajac Rzymem
wolalem sprawdzac w instrukcji niz szukac ich na mapie
Prowincje zlicza sie wg napisow, granice w Italii sa faktycznie malo widoczne (zwlaszcza jak sie siedzi po stronie rzymskiej).
Ale po kilku grach uklad pol bedzie sie znalo na pamiec i nawet mapa nie bedzie potrzebna do gry ;-)

V.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

znaczniki kontroli sa za duze i calkowicie zaslaniaja napisy na mapie
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

AWu pisze:znaczniki kontroli sa za duze i calkowicie zaslaniaja napisy na mapie
Jak zaslaniaja? Jesli cokolwiek zaslania to wodzowie na podstawkach.

V.
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Znaczniki zasłaniają tylko kolor pola, ale raczej wiadomo gdzie są jakie kolory ramek, bardziej przeszkadzają właśnie wodzowie, szczególnie jak ze 3 stoi w Italii.

Za to sylwetki dowódców z frontami i plecami, doskonały pomysł, uwielbiam takie smaczki.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

AWu pisze:Tylko sie upewniam
czyli gra " ktora w miejsce prostych mechanizmow oferuje mikrozarzadzanie, czasami nieprzystajace do ducha epoki."
ale ktorej nie "brakuje finezji" - nie jest dlubanina ?
Jesli mikrozarzadzanie jest finezynie poprowadzone (czyli tak, ze wnosi rzeczywiscie cos do gry, nie jest czynnoscia nudna jak flaki z olejem, ktora przeprowadza sie tylko w celu administracji) to gra nie jest dlubanina.

Chcesz czegos swiezego w HRC? Prosze bardzo. Co prawda nie jest to pierwsza (a raczej ostatnia) gra CDG, w ktorej sa karty bitewne ALE jest to pierwsza gra CDG, w ktorej (surprise, surprise!) OPS i wydarzenia sa na tych samych kartach! W talii WTP wystepuja osobne karty wydarzen i karty operacji. Hannibal byl pierwszy z takim (epokowym) pomyslem.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Czy podążając takim tokiem rozumowania, stwierdzimy że tylko gry które wnoszą coś nowego są dobre? A reszta to większa luc mniejsza dłubanina.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Czy mozesz mi wskazac miejsce, w ktorym cos podobnego napisalem?
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Comandante pisze:W koncu, dlubanina, to jest gra, ktorej brakuje finezji. I to jest moj glowny zarzut wzgledem HB. Ta gra nie ma NIC nowego, czego bym wczesniej nie widzial. Battleboard - bylo, karty - byly, prowincje - byly, oplacanie wojsk - bylo. Gdzie jest ten jeden, calkowicie swiezy pomysl, ktorym mozna te gre scharakteryzowac? W HRC sa to np karty bitewne. A w HB? :?
Chodzi o ten fragment. Może źle zrozumiałem
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Troche wyrwales to z kontekstu. Ja wyliczam co uwazam za dlubanine i mowie, ze w koncu (ostatni argument, ostatnia jej cecha) to brak finezji. :)
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Czyli brak finezji (czegoś nowego) w grze stawia ją w drugim szeregu (większych lub mniejszych ale dłubanin). Przyznaję rację, że przykład który wybrałem był wyrwany z kontekstu ale każdy może przeczytać całość i dojść do własnych wniosków.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Nie zupelnie. Moim zdaniem brak finezji, oznacza, ze gra ma wielkie szanse stanac w pierwszym szeregu dlubanin. Bo jesli do tego brak finezji dodamy uciazliwe procedury administracyjne narzucone na gracza, to wtedy wlasnie jest dlubanina pierwszej wody.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

dolewajac oliwy do ognia zapytam
a sa dlubaniny 2 giej wody ? :>

i jak mozesz stwierdzac jak uciaznilwe sa mechanizmy gry w ktora nie grales
(moze wygladaja tak na papierze a swietnie ida ?
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Moge stwierdzic. Jesli widze opisany wyzej mechanizm (OPS z karty wydaje na pieniadze lub punkty operacyjne, ktore z kolei wydaje na mobilizacje i aktywacje) to moge stwierdzic, ze gracz jest zmuszany do nadmiernej administracji.

Gdyby ta administracja niosla za soba wysoki element symulacji (jak na przyklad w grach Zuckera, gdzie owszem, trzeba sie nasprawdzac sporo roznych czynnikow ALE wszystko w celu WIERNEGO oddania historii i uwarunkowan) to byloby to uzasadnione. Smiem jednak twierdzic, ze w HB (chocby ze wzgledu na brak wiarygodnych zrodel) administracja temu nie sluzy.
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Starożytność i średniowiecze”