Kosowe Pole 1389 (TiS)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące starożytności i średniowiecza.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Grę wydał TiS, wydawcą jest więc Wojciech Zalewski i on za nią w pierwszej kolejności odpowiada. Autorem gry, ale też chyba nie do końca, jest z kolei Milos Zecevic czyli Zeka. Ten ostatni od czasu do czasu do nas zagląda.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Zeka

Post autor: Zeka »

Raleen pisze:Ten ostatni od czasu do czasu do nas zagląda.
Zaglądam, zaglądam ;)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Cieszę się :) . Jak już jesteś, oświeć kolegę co tam jest nie tak ;) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Kosowe Pole miało w piątek swój kujawsko-pomorski debiut.Rozegraliśmy 5 pierwszych etapów scenariusza głównego, które zakończyły pojedynek skrzydeł obydwu stron.Na lewym skrzydle serbskim przeważającymi siłami zwalczałem słabsze siły Bajazyda Teufla, podczas gdy na prawym Zeka Brankowic atakował słabszymi siłami Yakupa Teufla.W pięć etapów, jeżeli słabszy na danym skrzydle gracz nie zacznie uciekać to z pewnością przestanie istnieć.W naszej grze po podsumowaniu dotychczasowych strat jednostek Teufel osiągnął przewagę punktową stanowiącą równoważną wyeliminowaniu 4 chorągwi jazdy, czyli niewiele, oraz wyeliminował wartego 14 jednostek wodza serbskiego, osiągając tym samym dużą przewagę.
W planach jest kontynuacja od 6 etapu, bo zinwentaryzowałem stan sił na ten moment.
Rozgrywka zapewne zaowocuje propozycjami licznych modyfikacji.
Zeka

Post autor: Zeka »

Rozgrywka zapewne zaowocuje propozycjami licznych modyfikacji.
Wczoraj skończyłem modyfikować pewne rzeczy :) Dodatkowo kombinuję z "cennikiem" wodzów do samodzielnego kompletowania armii (skutek rozmowy odbytej swego czasu ze Silverem).
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Zawsze marzyło mi się by po takiej bitwie mieć mozliwość hipotetycznych innych bitw w których uwzględniałoby się straty z poprzedniej/ich.
Możliwość "zakupu jednostek" lub do dyspozycji pula jednostek i wodzów do wysyłania w określone miejsca na mapie strategicznej a potem w razie spotkania walka może z możliwością starcia na drugi dzień i wejściem posiłków gdy jakieś inne grupy wojsk byłyby blisko.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Silver, ja też mialem taką idee fix z mieszaną taktyczno-strategiczną grą o podboju Prus prze Krzyżków.Dobrze by pasowało, bo nie jest to tematyka dobrze znana, więc umowna historyczność nikogo by specjalnie nie raził. ;)
Wracając do Kosowego Pola.
W przypadku długaśnych gier, a tisowskie pudełkowe do takich należą dzielenie jest chyba koniecznością.
Chociaż Kosowe Pole w przypadku silnie zdeterminowanych osób dałoby się chyba rozegrać na raz.Zaczynając wcześnie rano przy wcześniej rozstawionej grze i rezerwując sobie czas do późnej nocy myślę, że to realne.
W przeciwieństwie do Grunwaldu, który wymaga poświęcenia całych dwóch dzionków.
Grając z Zeką dobrze można wczuć się w klimat Kosowego Pola z uwagi na ciekawe opowiastki związane z epoką, którymi raczy grających, więc czekam niecierpliwie na kontynuację, pomimo śmierci Brankovića, która dała Turkom olbrzymią bonifikatę punktową.Ciekaw jestem zwłaszcza skutków szarży Lazara na piechotę turecką, chociaż doświadczenie uczy, że odegra ona rolę zderzaka, a jazda turecka skontruje wtedy bezlitośnie.
Z podsumowania strat wynika, że po rozstrzygnięciu pojedynku skrzydeł ocalał zaledwie 1 żeton łuczników genueńskich.Świetnie spisała się na swoim skrzydle jazda Yakupa, która rozniosła siły Brankowićów i zachowała siły do dalszej walki.Aż się zastanawiam, czy chłopaki nie są odrobinę "przepakowani".
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

Ale turecka jazda była chyba dość mocna, a zwracam uwagę, że dwutarczowych konnych tureckich jest około 10 oddziałów, koalicja ma po swojej stronie co najmniej dwa razy tyle...
Bitwa wkroczyła w decydującą fazę, co z tego wyjdzie, zobaczymy - mam nadzieję :)
Legiony i ja mamy się dobrze.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

To jak skończycie, skrobnijcie coś o modyfikacjach, które tam powprowadzaliście.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Starożytność i średniowiecze”