Kosowe Pole 1389 (TiS)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Wracając do tematu. Przyglądałem się w sklepie u Sosny żetonom do "Kosowego Pola" i jest tam to rozwiązanie, które pojawiło się przy okazji dyskusji o Grunwaldzie (nie pamiętam czy w samym Grunwaldzie było - możecie sprawdzić), że oddziały strzelcze, łucznicy, kusznicy mają jakby dwa szyki. W jednym szyku ruszają się, ale nie mogą strzelać, w drugim strzelają, ale mają ruchliwość 0. Co o tym sądzicie
Ponadto przyglądałem się okładce i od strony estetycznej wrażenie też nienajlepsze. Obraz może i ładny, ale strasznie ciemny i niewyraźny. Dla porównania powiem jednak, że okładka do "Hannibala Barkasa" nie podoba mi się z podobnych powodów.
Ponadto przyglądałem się okładce i od strony estetycznej wrażenie też nienajlepsze. Obraz może i ładny, ale strasznie ciemny i niewyraźny. Dla porównania powiem jednak, że okładka do "Hannibala Barkasa" nie podoba mi się z podobnych powodów.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- wujaw
- Général de Brigade
- Posty: 2075
- Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Okładka to marketing, ma sprzedać zawartość.Jeżeli nie przyciąga uwagi to i nie zachęca do zakupu, natomiast dla graczy to żaden problem.
Co do łuczników to sprawa jest mocno dyskusyjna.W Stirlinga nie grałem, więc nie wiem, ale w Bannockburn jest już opcja : albo się ruszamy, albo strzelamy.Zakładając jeszcze, że to wyspecjalizowani kilerzy rodem z Wojny Stuletniej, ale pod Grunwaldem jest podobnie.
Nie jestem do końca przekonany do tej opcji.Może ktoś zorientowany w średniowiecznych łucznikach się wypowie?
Co do łuczników to sprawa jest mocno dyskusyjna.W Stirlinga nie grałem, więc nie wiem, ale w Bannockburn jest już opcja : albo się ruszamy, albo strzelamy.Zakładając jeszcze, że to wyspecjalizowani kilerzy rodem z Wojny Stuletniej, ale pod Grunwaldem jest podobnie.
Nie jestem do końca przekonany do tej opcji.Może ktoś zorientowany w średniowiecznych łucznikach się wypowie?
Witam po dlugiej nieobecnosci Niestety czas mi nie pozwala na obszerne pisanie, ale nadrobie to po powrocie do Polski w polowie bieżacego miesiaca.
Powiem tylko, ze mechanika systemu sredniowiecznego TiS podyktowala ukierunkowanie zetonow do krawedzi a nie szczytu (co ma zwiazek z PS oddzialow).
Jesze raz pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia
Powiem tylko, ze mechanika systemu sredniowiecznego TiS podyktowala ukierunkowanie zetonow do krawedzi a nie szczytu (co ma zwiazek z PS oddzialow).
Jesze raz pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Witaj Zeko
Na Kosowym Polu toczy się dziś inna bitwa, zapewne dla Serbów równie ważna jak kiedyś tamta, więc wcale się nie dziwię, że Cię wywiało do ojczyzny.
Wracaj szybko
Na Kosowym Polu toczy się dziś inna bitwa, zapewne dla Serbów równie ważna jak kiedyś tamta, więc wcale się nie dziwię, że Cię wywiało do ojczyzny.
Wracaj szybko
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Słusznie Koledzy z Torunia i Bydgoszczy jak graliście to napiszcie coś, bo ludzie czekają na obiektywną opinię, a wiadomo, że mało gdzie w sieci taką znajdą .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Bart11
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: sobota, 28 lipca 2007, 08:46
- Lokalizacja: Bugaj Zakrzowski
Witam! Prawie codziennie zaglądam na trzy fora gdzie można coś o tej grze przeczytać ale ciągle cicho i jakaś mgła spowija pole bitwy. Czyżby wojska wciąż nadciągały i nie mogły jeszcze rozwinąć szyków?? Po moich zmaganiach z Grunwaldem pozostaje jak najbardziej TiSosceptykiem jednak co do tej gry jestem bardzo pozytywnej myśli, tylko to milczenie się przedłuża, może nikt jeszcze nie walczył? Ciekaw jestem opinii na temat instrukcji i ogólnie jak duży(mam nadzieję) zrobiono krok naprzód. Sam na razie pozostanę na pozycji wyczekującej, osobiście z grą zamierzam zapoznać się dopiero po przeczytaniu znacznej liczby opinii które pozwolą mi wyrobić sobie własne zdanie.
Pozdrawiam Zeke i wszystkich którzy go wspierali.
Pozdrawiam Zeke i wszystkich którzy go wspierali.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Tak, chyba po doświadczeniach z Grunwaldem TiSa i wcześniejszymi pozycjami tego typu nie tylko Ty pozostałeś na pozycji wyczekującej :rotfl:
Znakomity przyczynek do dyskusji o psuciu przez kiepskie gry rynku gier i o tym jak wpływają one na chęć zakupu kolejnych planszówek, zwłaszcza przez nowych graczy, skoro nawet starzy gracze się wstrzymują.
Znakomity przyczynek do dyskusji o psuciu przez kiepskie gry rynku gier i o tym jak wpływają one na chęć zakupu kolejnych planszówek, zwłaszcza przez nowych graczy, skoro nawet starzy gracze się wstrzymują.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Wkrótce mam nadzieję będę miał zasady gry, co pozwoli mi skrobnąć w końcu o niej coś bardziej konkretnego. Chyba że ktoś z Was mnie uprzedzi..
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Bart11
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: sobota, 28 lipca 2007, 08:46
- Lokalizacja: Bugaj Zakrzowski
w temacie ciągle cisza, a gra przecież prosi się o porównanie z Grunwaldem. Może choć jakieś relacje z rozgrywek testowych które przecież musiały mieć miejsce. Zeko i inni wojowie obudźcie się :sleep: ! Może napiszcie jak układała sie współpraca z wydawcą, znanym z wielkich zasług na polu gier planszowych i w jakim stopniu wersja autorska różni sie od wydanej gry. W jakich odczuciach spoglądacie na gotowe dzieło?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Ja ze swojej strony przepraszam, bo miałem się z nią zapoznać, ale z przyczyn niezależnych chwilowo nie wyszło, postaram się jak to tylko będzie możliwe coś napisać. A chwilowo to pewnie sesje i wiele osób zajętych prozą życia.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)