Simple GBoH

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące starożytności i średniowiecza.
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Simple GBoH

Post autor: Itagaki »

Po pierwszej wstępnej rozgrywce z RyTo poczuliśmy się zaintrygowani tymi zasadami :)
Gra się "inaczej" jak w zwykłe GBoH. Trzeba się przestawić do systemu walki, który zmienia możliwości poszczególnych formacji.
Więcej pewnie po Niepołomicach, gdzie zamierzam zabrać podręcznik.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Jestem bardzo ciekawy jak to wypadnie.Ja z góry zakładałem, że simple oznacza uproszczenia odbierające smak rozgrywce, a tu widzę, że nie masz takich jednoznacznych wrażeń.
Na pewno atutem są te niezliczone scenariusze dołączone wraz z żetonami do instrukcji.
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

No właśnie rozgrywka jest inna. Nie jestem w stanie na razie powiedzieć czy to co poświęcono z GBoH było warte efektów - za wcześnie na to.

Przy zakupie Simle GBoH dostaje się instrukcję + scenario book z ok 60 bitwami.
Dodatkowe żetony są w SBGoH Manual (140) wraz ze scenariuszami z C3i od 1 do 14.
GMT teraz w każdej nowej grze z serii daje także rozpiskę do Simple GBoH.

Wstępnie mamy zamiar zagrać z RyTo jakąś bitwę w Niepołomicach. Czas powinien się znaleźć bo czas rozgrywki podany przez autorów to 1/2 do 3 godzin. Wszyscy mile widziani :)
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

W systemie "Simple" najbardziej podoba mi się możliwość przepychania wroga do "tyłu" w wyniku określonego rezultatu walki. Cofnięcie następuje tylko o jedno pole, ale istnieje. Tym samym linia hoplitów bądź falang może być zagrożona niekiedy nie tylko na swoich skrzydłach, ale również w centrum. Hmm... (potrzebne dobre jednostki i dobry rzut kością... ostatnio Itagakiemu się powodziło :) ).

Ciekawostką jest również mechanizm unikania walki - coś, co znamy jako Orderly Withdrawal, jest tutaj Retreat Before Combat i pozwala na spore manewrowanie jednostce wycofującej się (jak i nacierającej).

Podsumowując, gra się inaczej. Strategie i metody z GBoH idą w odstawkę... a gra nadal opowiada o antycznej bitwie.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Ponieważ czuję natchnienie, a nikt jeszcze nic nie napisał po Niepołomicach...

Jak widzieli moi koledzy w niedzielę, system Simple - poprzez zmianę zasad, powiedzmy, aktywacji - pozwala na zmianę przebiegu bitwy. To gracz decyduje o kolejności poruszania swoich wojsk. Nic teraz nie powstrzymuje więc przed zrobieniem najpierw ataku harcowników, potem uderzenia ciężkiej greckiej piechoty.

Zasady są jednak odmienne od zwykłego GBoH, dzięki czemu grając po raz drugi popełniałem błędy - chcąc wykonać ruchy dozwolone przez GBoH, ale nie przez Simple GBoH.

Podstawową różnicą (i chyba najbardziej widoczną) jest system rozstrzygania walki. Nie ma systemu tabelek. Jest za to rzut k10 i garść modyfikatorów. Co to powoduje? Szczęśliwy rzut może prowadzić do niecałkiem prawdopodobnych rezultatów - mniej liczna lekka piechota może nawet zmusić do wycofania się falangę hoplitów. Czy jest to całkiem niemożliwe? Nie, ale po "przejściu" z GBoH dziwi.

Ciekawostką, o której już wspominałem jest czasem konieczność wycofania się w wyniku walki. Dotąd chyba tylko Total War na PC miał możliwość "grania masą". Tutaj zależy to od rzutu kością, ale jest.

Wszystko to powoduje, że gra się inaczej i na mapie/polu bitwy pojawiają się nowe zjawiska, których weterani GBoH raczej nie widzieli. Powyżej dwa razy wspomniałem o kości, ale rzuca się mniej niż w standardowym systemie. Czy rzeczywiście jest łatwiej? Nie wiem, bo ciągle wcześniejsze doświadczenia utrudniają mi poprawną grę. Jest jednoznacznie szybciej, z pewnością.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

W zasadach przeszkadza mi kość. Przy różnicy "0" jest aż po 20% szans na to, że w wyniku niezdanego TQ jednostka ucieknie - czyli w sumie 40% tabeli...
Kilka szczęśliwych (nawet nie bardzo) rzutów i nawet kiepska LI przepcha i w końcu pokona średnie HIHO.

Brakuje mi jakiejś charakterystycznej cechy dla klocka hoplitów. Wg. zasad walczą tak samo jak HI, a ewentualny bonus za siłę (z powodu długiego frontu łatwo go zniwelować) może dać maksymalnie +/-2. Może choćby trudniej przepchnąć?

Tabelka broni tez miejscami jest zastanawiająca np. LI walcząc z HI ma tylko -1, co w sumie łatwo może zniwelować celnym rzutem Javelinów...
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Cóż, nie bez powodu nazwa "Simple". Zaleta hoplitów kryje się w podwójnym klocku, trzech polach stref kontroli i sporej liczebności. Tyle
Uszczegółowianie hoplitów doprowadzi nas tylko do GBoH. Zrobiłeś już hoplitów? Nie zapominaj o peltastach, podgrupie lekkiej piechoty. Ciężka kawaleria? Nie zapomniałeś chyba o katafraktach?
Zaletą tego systemu ma być prędkość rozgrywki oraz zmniejszenie ilości rzutów.

Twoja analiza HI wskazywałaby zresztą, że oddziały te powinny atakować (może nie słonie, ani rydwany...), nie bronić się.

Nie, chciałbym spróbować docenić system taki, jaki jest. Jedno Akragas nie wystarczy, obawiam się.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Tak, mam świadomość tego, że mamy za sobą dopiero dwie rozgrywki. Moje narzekania wynikają tak na prawdę z samej analizy tabeli i przepisów.
Przewagą HI jest możliwość redukcji co daje zapas dodatkowych Hitów. W starciu z LI ta druga nawet przy szczęśliwych rzutach może przegrać z tego właśnie powodu. Lecz przy bardzo szczęśliwych...
Z tych dwóch rozgrywek widzę, że najwięcej czasu zyskuje się na ruchu (nie liczy się każdego rozkazu bo może ruszyć się cala formacja) i aktywacjach. Czy sama walka jest szybsza? Zapewne, choć czasami jak przyszło przeliczyć wszystkie Hity i modyfikatory, to mimo tylko jednego rzutu kością, trochę to zajmowało. Więc pewna charakterystyka oddziałów, choćby tych specyficznych wcale by nie zaszkodziła :cool:

Jak na razie jedyny słuszny wniosek jaki się nasuwa to konieczność większej ilości testów :lol2:
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Starożytność i średniowiecze”