Płowce 1331 (TiS)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące starożytności i średniowiecza.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Płowce 1331 (TiS)

Post autor: wujaw »

Kolejny dodatek do Grunwaldu TiS nie napawał zaufaniem.
Istniały obawy, że czarna seria całkowicie nieudanych dodatków zapoczątkowana Kurzętnikiem, poprzez Chojnice może się przedłużyć.A tu wcale nie!
Zasiedliśmy z Zeką, który jakoś tak naturalnie dosiadł się do Krzyżaków i po cichu, a nawet trochę głośno mu współczułem.Na przysłowiowe oko gra wyglądała na pojedynek do jednej bramki, a nawet zdaniem Zeki "do pól bramki".
Całkiem historycznie Polacy z animuszem zaatakowali osamotnioną krzyżacką ariergardę.
Początek był nawet obiecujący, Krzyżcy ginęli jak muchy.Szybko jednak się okazało, że na etapie dobijania niedobitków można ponieść całkiem solidne straty, których kulminacją była utrata jednego z wodzów.Pierwszy etap bitwy dobiegł końca eliminacja wszystkich sił Zakonu, jeden tylko oddział piechoty zaszył sie w lesie.
W drugim etapie bitwy postanowiłem natrzeć zdecydowanie, żeby wykorzystać 6 etapów zanim przybędzie im 12 chorągwi, z którymi ciężko byłoby już walczyć.Pojedynek z drugą grupą zmierzającuch ku Płowcom Krzyżaków przebiegł już całkowicie nie po mojej myśli, pomimo posiadania liczebnej przewagi.W trakcie wzajemnych szarż poległo dwóch kolejnych polskich wodzów, a przewagę w wyeliminowanych jednostach także uzyskały wojska Zakonu.
Pojedynek poddałem posiadając prawie 50 punktów straty, tuż przed nadejściem wspomnianych wcześniej 12 chorągwii, po którym nie mogłem mieć już żadnych iluzjii co do możliwości poprawienia bilansu punktowego.
W drugiej części gry na duzą skalę zaczęliśmy wykorzystywać projektowane nowe rozwiązania przepisów, w tym tabele ostrzałów, rozproszenia, oraz przejścia przez własne jednostki.Zmiany związane z szarżą i szykiem marszowym nie znalazły zastosowania, bo wkraczający na planszę Krzyżacy atakowali natychmiast, a manewr na okrążenie nie był możliwy na wąskiej przestrzeni ograniczonej lasami.
Gra jest nieźle zrównoważona, nie można mieć zastrzeżeń do sekwencji etapów, które tworzą fabułę wydarzeń.
Największe wątpliwości budzi specyficzna losowość tabel z Grunwaldu, którą stosujemy, oraz skala gry jak chodzi o czas.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

A co z tą losowością się dzieje, że powstaje taki rozrzut wyników? I jaka jest skala gry, z ciekawości?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Jarek
Général en Chef
Posty: 4621
Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Has thanked: 9 times
Been thanked: 85 times

Post autor: Jarek »

Nam wyszło, że w 3 etapy pierwsza część wojsk Krzyżackich była już wycięta lub w trakcie wycinania. NIe trzeba było angażować całości sił Polaków i połowa armii mogła przygotować „aleję śmierci” dla nadchodzących posiłków Zakonu. Krzyżacy wchodzą z chyba 2 pół na krawędzi, jest dużo czasu by przygotować im powitanie. I druga część pierwszego scenariusza właśnie tak wyglądała. Na szczęście dla Krzyżaków weszła żona (moja) i trzeba było pakować kwadraty. Ale w momencie w którym kończyliśmy zwycięstwo było już przesądzone.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Losowość jest wysoce specyficzna w grunwaldowej tabeli.Atakując na przykład z solidną przewagą 4:1 atakujący traci poziom sprawności przy rzutach dwoma kostkami sześciennymi uzyskując wynik 2,4,10 i 12.Natomiast broniący traci go przy wyniku 5, 8 i 12, a zatem rzadziej.Oprócz tego rezultatem walki są jeszcze wycofania, ale tylko dla wyniku 2 i 3 o 3 pola, a potem już mniej.W warunkach walki jednostek i tak skazanych na zagładę, gdzie gracz dowodzący Zakonem jest nastawiony po prostu na zadanie strat dobijanie Krzyżaków może okazać się dłuższe i bolesne.
Jedna kolejka złych rzutów i pierwsza fala atakujących ma już po jednym poziomie, do tego poległy dowódca, roproszone chorągwie i z 3 etapów robi się 5.
W drugiej części zostawiłem przeciwnikowi wolne wejście na planszę, rozstawiając jednakże chorągwie w ten sposób, żeby mieć szerszy front i drugą, oraz trzecią linię do dobijania nadwątlonych oddziałów.W jednym etapie straciłem dwóch kolejnych wodzów ( dwie dwunasteczki :] na kostce) i Krzyżacy przetrwali atak pokiereszowani, ale zadajac w sumie więcej strat.
Jak chodzi o skalę czasową to etap "grunwaldzki" to 20 minut, etapów jest 20, a zatem 400 minut, czyli 6 godzin i 40 minut, czyli bliżej tego ile historycznie minęło do nadejscia drugiej fali Krzyżaków, a nie do końca bitwy.
Nie będę za dużo gderać, bo jakby policzyć inne gry (wszelkich wydawnictw), to cuda wyjdą.
sirias
Enfant de troupe
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 26 października 2007, 10:19

Post autor: sirias »

wujaw pisze:Atakując na przykład z solidną przewagą 4:1 atakujący traci poziom sprawności przy rzutach dwoma kostkami sześciennymi uzyskując wynik 2,4,10 i 12.Natomiast broniący traci go przy wyniku 5, 8 i 12, a zatem rzadziej.
Mam jedną uwagę, przy rzucie dwoma kostkami: szansa wyrzucenia 2- 1:36 szansa wyrzucenia 4-3:36 wyrzucenia 10-3:36 oraz 12-1:36. Czyli szansa na stratę spawności atakującego wynosi 8:36. Szansa wyrzucenia 5- 4:36 8-5:36 i 12- 1:36. Czyli szansa na stratę sprawności obrońcy 10:36.
10:36 > 8:36. Więc to broniący traci częściej.
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Wszystko prawda, wyraziłem się nieprecyzyjnie, nie mówiąc już o tym, że na tak skrupulatne wyliczenie nie było mnie stać.
Ja też oczywiście zauważyłem, że niekorzystnie dla silniejszego obstawione są początkowe i końcowe wyniki - mniej prawdopodobne statystycznie. :cool:
Biorąc pod uwagę skalę przewagi szanse poniesienia strat przez czterokrotnie silniejszego przy braku strat przeciwnika zastanawiają, bo jeżeli dobrze widzę z Twoich wyliczeń są zaledwie o 20% mniejsze.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

A jak duże są straty w ilości straconych chorągwi? Czy zachodziły w tym systemie jakieś zmiany ostatnio (pod tym względem oczywiście)? Bo jakieś tajne prace cały czas tam trwają i nie wiem, czy zostało to już "wprowadzone" czy gracie na instrukcji z Kosowego Pola.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Post autor: Khamul »

Chciałem sobie rozegrać drugi scenariusz "Płowce" i stwierdziłem, iż według tabel w scenariuszu tym nie biorą udziału chorągwie krakowska i nadworna... A dwie strony wcześniej w TiS można przeczytać "Bitwa zaczęła się od nowa, tym razem z dużo silniejszym przeciwnikiem. Rozpoczął ją od samowolnej szarży krakowskiej chorągwi jej nowy dwudziestoletni dowódca - kasztelanic Krystyn (...)". :|
Ktoś coś wie na temat zaginionych lub obozujących dwóch chorągwi?
strategie23pal - Sekcja Gier Strategicznych im. 23. Pułku Artylerii Lekkiej
Ośrodka Kultury w Będzinie
http://strategie23pal.blogspot.com/
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

O scenariusze należy chyba zapytać u źródła, bo my tylko korzystaliśmy z gotowego scenariusz "Płowce" z uwagi na małe rozmiary, testując przy tym modyfikacje planowane do Kosowego Pola.
Dobrze się złożyło, że sięgnęliśmy po pierwszy scenariusz, który takich kwiatkó nie zawiera. :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Starożytność i średniowiecze”