Liberte (Valley Games)
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Liberte (Valley Games)
Ja grałem w Liberte trochę więcej niż Berger (:P) i powiem, że gra ma problem ze skalowalnością. Pełny skład graczy to totalny chaos i wygrana jest w głównej mierze dziełem przypadku. 3-4 osoby to moim zdaniem optimum. Natomiast sam pomysł na grę zacny i rozwiązania niebanalne.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Liberte (Valley Games)
Przy dużej liczbie graczy starania by coś zrobić utykają w chaosie decyzji innych i mechaniki gry. To takie Lotto się robi.
Strategos - przy całym zrozumieniu nie rozumiem o czym mówisz. Wyrażenie opinii i to w części uzasadnionej nie jest niegrzeczne. Ile razy słyszałem, że gra, którą właśnie z trudem zakupiłem to badziew. I jakoś nic mnie to nie ruszało. Mało tego sam mam świadomość grania czasami w chłam tylko dlatego, że podobają mi się żetony albo tematyka.
Postawa przedziwnej poprawności politycznej prowadzi do tego, że na jednym z wątków forum nasz kolega napisał a propos filmiku. Nie oceniam cię, ale napiszę jakie mam pretensje do siebie gdybym to ja grał. I wytknął kilka poważnych błędów w grze drugiego gracza. Wszyscy szczęśliwi? Czy to już zakłamanie do kwadratu?
Strategos - przy całym zrozumieniu nie rozumiem o czym mówisz. Wyrażenie opinii i to w części uzasadnionej nie jest niegrzeczne. Ile razy słyszałem, że gra, którą właśnie z trudem zakupiłem to badziew. I jakoś nic mnie to nie ruszało. Mało tego sam mam świadomość grania czasami w chłam tylko dlatego, że podobają mi się żetony albo tematyka.
Postawa przedziwnej poprawności politycznej prowadzi do tego, że na jednym z wątków forum nasz kolega napisał a propos filmiku. Nie oceniam cię, ale napiszę jakie mam pretensje do siebie gdybym to ja grał. I wytknął kilka poważnych błędów w grze drugiego gracza. Wszyscy szczęśliwi? Czy to już zakłamanie do kwadratu?
Berger
Re: Liberte (Valley Games)
Ja też pozwolę sobie wyrazić zdziwienie.
Wydawało mi się, że jedna strona pisała "szkoda czasu na pierdoły" a druga w zaproponowanej konwencji sygnalizowała - mając na względzie nieeleganckie wyrazy pokrewne - "trochę więcej kultury" a wszystko pozostawało w równowadze i nieoczekiwanie, z pozoru, niewyczerpane pokłady poczucia humoru jednej ze stron się skończyły.
Neobergerze, nie mój styl nie moja melodia a na kontynuowanie tej (de propos Liberte) dyskusji szkoda cierpliwości innych użytkowników Forum (możemy sobie resztę wyjaśnić na privie jeśli chcesz). Przekładając "na twoje" "szkoda czasu na pierdoły" bo fajne gry na półkach się kurzą.
Reasumując kwestie merytoryczne. Nie grałem nigdy w więcej niż 4 osoby.
Nie dziwię się, że występują opisane wyżej problemy przy 5-6 graczach, bo grając w mniejszą liczbę osób można je sobie łatwo wyobrazić. Niedostateczna skalowalność dla 5-6 graczy nie dyskwalifikuje jednak gry bo można w nią na szczęście grać też w 3-4 osoby. Ta "50%-owa użyteczność" w stosunku deklarowanej przez autora liczby graczy to niezły wynik z tym, że na stronie BGG jest napisane: "Best with 4 players ". Jak best to nie narzekajmy tylko grajmy w best .
Nihil novi sub sole.
Wydawało mi się, że jedna strona pisała "szkoda czasu na pierdoły" a druga w zaproponowanej konwencji sygnalizowała - mając na względzie nieeleganckie wyrazy pokrewne - "trochę więcej kultury" a wszystko pozostawało w równowadze i nieoczekiwanie, z pozoru, niewyczerpane pokłady poczucia humoru jednej ze stron się skończyły.
Neobergerze, nie mój styl nie moja melodia a na kontynuowanie tej (de propos Liberte) dyskusji szkoda cierpliwości innych użytkowników Forum (możemy sobie resztę wyjaśnić na privie jeśli chcesz). Przekładając "na twoje" "szkoda czasu na pierdoły" bo fajne gry na półkach się kurzą.
Reasumując kwestie merytoryczne. Nie grałem nigdy w więcej niż 4 osoby.
Nie dziwię się, że występują opisane wyżej problemy przy 5-6 graczach, bo grając w mniejszą liczbę osób można je sobie łatwo wyobrazić. Niedostateczna skalowalność dla 5-6 graczy nie dyskwalifikuje jednak gry bo można w nią na szczęście grać też w 3-4 osoby. Ta "50%-owa użyteczność" w stosunku deklarowanej przez autora liczby graczy to niezły wynik z tym, że na stronie BGG jest napisane: "Best with 4 players ". Jak best to nie narzekajmy tylko grajmy w best .
Nihil novi sub sole.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Liberte (Valley Games)
Strategos - myślisz, że straciłem poczucie humoru przez wybory? Dlatego, że Bulu doznał bólu? Możliwe.
Strasznie mi przykro.
Strasznie mi przykro.
Berger
Re: Liberte (Valley Games)
Schemat gry dość mocno przypomina Imperiala, co z jednej strony wydaje się świetną rekomendacją ale z drugiej niesie sporą trudność w przestawieniu się na bycie "szarą eminencją". Jeszcze nie udało mi się zagrać, ale sądzę, że jeśli tę barierę się pokona to dalej pójdzie z górki.
Trudno mi polecać, skoro nie grałem jeszcze (choć ze względu na samego autora gra na uwagę zasługuje ), ale jakby ktoś był zainteresowany, to wrzucam polskie tłumaczenie instrukcji: https://boardgamegeek.com/filepage/1216 ... lish-rules
Trudno mi polecać, skoro nie grałem jeszcze (choć ze względu na samego autora gra na uwagę zasługuje ), ale jakby ktoś był zainteresowany, to wrzucam polskie tłumaczenie instrukcji: https://boardgamegeek.com/filepage/1216 ... lish-rules
Re: Liberte (Valley Games)
Nie tak dawno graliśmy w Łodzi w 4 osoby i całkiem udanie wszyscy wcielali się w rolę "niewidzialnych rąk szarych eminencji".
Trzeba się po prostu przełamać i odpowiednio podejść do rozgrywki a wtedy czeka nas wiele emocji . Dzięki za wrzucenie tutaj linka do tłumaczenia .
Trzeba się po prostu przełamać i odpowiednio podejść do rozgrywki a wtedy czeka nas wiele emocji . Dzięki za wrzucenie tutaj linka do tłumaczenia .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu